sady pod st. albans

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    sady pod st. albans Empty sady pod st. albans

    Pisanie by st. albans Pią Sie 27, 2021 6:50 pm

    sady pod st. albans Pa200199
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 6:55 pm

    marty bardzo się starał żeby ich super randka podobała się peggy!
    dlatego dojechali tu jakimś podmiejskim autobusem, a kiedy już prawie byli na miejscu to zasłonił rudej oczy i dopiero odsłonił gdy byli pod jednym z drzew - taaadam! - zaprezentował stolik z samymi jabłkowymi pysznościami i cydrem - chciałaś żeby nikt o tym nie wiedział więc stwierdziłem, że musimy wynieść się z miasta - wyjaśnił - ale zanim usiądziemy tutaj to najpierw pomożemy marie - wskazał na starszą panią machającą do nich - właścicielce sadu zebrać trochę jabłek - powiedział cwanie. uprzedzając fakty: tak na pewno jej napisał żeby nie ubierała sukienki xd - wiem, że lubisz czuć się pomocna, dlatego połączymy przyjemne z pożytecznym. najpierw pomożemy - wskazał na drabinę i drzewa wokół, a potem będziemy się tym wszystkim - wskazał na stolik - cieszyć i celebrować - objął ją ramieniem i zerknął kątem oka - a przy okazji ładnie wyglądasz - rzucił z uśmieszkiem na twarzy.
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 7:04 pm

    jak napisał jej, żeby nie ubierała sukienki to podejrzewała, że marty zabierze ją na paintballa albo do jump city czy innego tego typu miejsca, które wcale by jej się nie spodobało! ale jednak szybko okazało się, że jak zwykle go nie doceniała.
    - dziękuję. ty też prezentujesz się niczego sobie. - stwierdziła z uśmiechem i jeszcze raz obleciała wzrokiem cały sad. - i dziękuję za organizację tego. to wygląda na bardzo przemyślane. - dodała i już na wstępie dała mu buziaka w policzek. - to na co czekamy? do roboty! - klasnęła w dłonie i już leciała przywitać się z marie i wspinać się na drabinę. skończy się na tym, że peggy będzie pracować cały wieczór i nie zrobi sobie przerwy na odpoczynek xd
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 7:12 pm

    marty pewnie rozkminiał wiele opcji gdzie mogliby pójść. chyba na tyle znał upodobania peggy że od razu wykluczył paintballa, rzucanie siekierami i inne takie. to miejsce wydawało mu się na tyle dobre dla nich obojga (peggy mogła popracować, marty się najeść), że uznał je za dobry wybór!
    buziak w policzek na wstępie na pewno go zachęcił i kiedy ruda zaczęła rozstawiać wszystkich po kątach to ruszył za nią i wspiął się na drabine obok - to co? może mały konkurs? kto szybciej uzbiera jeden kosz? - wskazał na wiklinowe duże kosze - zdradzę ci tajemnicę żeby zerwać odpowiednio jabłko musisz się okręcać z ogonkiem wokół własnej osi, a nie po prostu zrywać i rzucać - zdradził jej fun fact, który wcześniej zdradziła mu marie! był gotów przegrać w imię dobra tej randki!
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 7:21 pm

    plus było całkiem romantyczne w nienachalny sposób.
    - wiesz, że tak. - odpowiedziała od razu. nakręcanie peggy na rywalizację to przepis na udaną randkę. - możesz już zacząć myśleć jaką nagrodę dostanę po zwycięstwie. - dodała rozbawiona, ale zaraz się okazało, że peggy jest na przegranej pozycji, bo marty nie grał fair i marie już go wcześniej przygotowała. - marty, czy ty naprawdę myślisz, że pouczanie mnie to dobry pomysł na naszej randce? - spojrzała na niego jakby popełnił największe faux pas, ale mówiła to żartobliwie! miała dobry humor najwyraźniej. zaraz okręciła jabłko, które odeszło od drzewa z lekkością i uśmiechnęła się triumfalnie. - niech ci będzie. to działa. - podsumowała i wrzuciła jabłko do kosza.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 7:29 pm

    czyli w zasadzie good job marty!
    pewnie znowu ją mrowiło w miejscach intymnych tym razem na myśl o rywalizacji xd - zrobimy tak - zaproponował - jeśli ty wygrasz pójdę na jakiś dziwny i motywacyjny wykład z tobą, jeśli ja wygram zagrasz ze mną w grę którą ja wybiorę bez narzekania że to strata czasu - uważał, ze to dobra oferta plus dodatkowy pretekst żeby się spotkać - chciałem chociaż na chwilę zamienić się rolami i sprawdzić jak to jest pouczać - odparł rozbawiony. miał niestety przewagę nad nią bo był wyższy i miał dłuższe ręce. dlatego kiedy ona wrzuciła jedno jabłko do kosza, on zdążył już wrzucić dwa. spojrzał na jej kosz - zobaczymy jak to będzie - odparł pewnym głosem i wyszczerzył się.
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 7:37 pm

    brawo marty, początek jest dobry, nie wiadomo tylko jak to się skończy hehe.
    już ją mrowiło jak pomyślała sobie ile czasu włożył w planowanie ich randki xd
    - dobrze, ale nie znam żadnych dziwnych wykładów, więc to też byłaby dla mnie kara. wolałabym wybrać jakiś wartościowy wykład prowadzony przez zasłużoną osobistość. - poprawiła go, chociaż na pewno właśnie podała definicję tego co on uważał za "dziwny" wykład. - i jak jest? - dopytała go o wrażenia. to było podchwytliwe, jak mu się spodoba to będzie go namawiała, żeby został mentorem w lokalnej społeczności xd spojrzała z wyrzutem jak wrzucił kolejne jabłko. - ooo, dopiero się rozkręcam - powiedziała motywująco bardziej do siebie, chociaż niech marty też wie, że jest groźna i nie żartuje! dlatego skupiła się zaraz na obrywaniu jabłek i brawo marty, teraz już nie będzie się do niego odzywać dopóki nie ukończy zadania.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 7:48 pm

    drabina taka niebezpieczna xd
    - to miałem na myśli - podsumował krótko, bo faktycznie to co było wartościowe dla niej, było dziwne dla niego. grunt że się zrozumieli i podjęli zakład! - wolę jak ty to robisz jednak - stwierdził zgodnie z prawdą. wolał być nieogarem niż pouczać innych. no może oprócz swojej siostry! - już nie mogę się doczekać - bardzo chciał zobaczyć tą rozkręconą peggy. też już nic nie mówił bo skupiał się na zrywaniu jabłek, a w tle słychać było tylko podmuchy wiatru i szczekanie psów - peggy - zauważył po jakimś czasie - przegrywasz - odparł z rozbawieniem. nawet się nie starał żeby wygrać!
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 7:55 pm

    nie kuś. peggy może złamać rękę albo marty drugą do kolekcji xd
    - w takim razie wyraziłeś się nieadekwatnie. - podsumowała. podjęła zakład, bo myślała, że wygra! nawet jeśli nie sprytem to uważała, że marty powinien dać jej wygrać skoro chciał ją uszczęśliwić na tej randce i sprawić, żeby go lubiła. przegrywaniem tego nie osiągnie xd - zapamiętam to. teraz ty powinieneś mi napisać na karteczce pozwolenie na pouczanie cię. - wymyśliła. nie ma to jak wprowadzanie zasad i pozwoleń xd było to jednak całkiem urocze w pewien specyficzny sposób. skupiała się na zrywaniu jabłek, ale marty wyrwał ją z transu. - hm? - podniosła na niego wzrok, a następnie na jego i swój kosz. - nie rozpraszaj mnie! - zawołała więc i trochę się zachwiała na drabinie, ale wcale nie spadła i znowu skupiła się na obrywaniu jabłek.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 8:01 pm

    byłam w stanie podjąć to ryzyko proponują gre tutaj xd
    - a ty jak zawsze mi to wytknęłaś - odparł bez pretensji bo w zasadzie już przywykł trochę do tego, że peggy go poprawia i że prowadzą bezsensowne dyskusje. może i da jej wygrac, ale chciał podkręcić atmosferę! jak widać był całkiem niezły w planowaniu więc to może też była część planu! - jesli chcesz taką karteczkę z pozwoleniem to chętnie ją napiszę, ale dopiero jak zejdę z drabiny, wiesz procedury bezpieczeństwa - puścił jej oczko wesoło i na chwilę go zmroziło kiedy zachwiała się na drabinie. na szczęście obyło się bez upadku więc odetchnął z ulgą co sprawiło że to on faktycznie się rozproszył i szanse na zwycięstwo odwróciły się na stronę peggy.
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 8:13 pm

    za to marty planując randkę nie wziął pod uwagę kwestii bezpieczeństwa.
    - nie wytknęłam, tylko zwróciłam uwagę. "wytknąć" to słowo nacechowane negatywnie. - poprawiła go, ekhm, przepraszam, zwróciła uwagę. - tak, to zrozumiałe - nawet się uśmiechnęła do niego chwilowo nie zwracając uwagi na ich rywalizację. jak mówił o procedurach bezpieczeństwa to też ją przechodził dreszczyk podniecenia. marty nawet nie wiedział jakie reakcje w niej wywołuje zupełnie przypadkowymi słowami. a peggy na pewno nawet na randkę wzięła ze sobą notes i długopis, także marty będzie mógł wszystko zapisać. wykorzystała okazję i zaczęła zrywać jabłka jak szalona. w tym tempie mogłaby pobić rekord sadu xd
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 8:33 pm

    nie był idealny, ciagle uczył się planowania xd
    - dobra, zwróciłaś uwagę - poprawił się szybko licząc na to, że jednak nie pociagnie tego wątku i nie utonął w kolejnej bezsensownej dyskusji. może marty ją obserwował i dokładnie pamiętał jakie słowa sprawiały że zachowywała się nieco bardziej ekstatycznie! nie docnieasz marty'ego. ani ty, ani peggy! obserwował jak z zapałem zrywa te jabłka, kątem oka patrzył na marie którą na migi pokazywała mu żeby dał jej wygrać bo tak wypada. dlatego sam powoli wkładał kolejne jabłka do koszyka i kiedy peggy napełniła kosz to aż zaklaskał - brawo! to było wspaniałe - zwycięstwo - odparł schodząc z drabiny podchodząc do tej na której stała ruda i wyciągnął dłoń w jej stronę żeby pomóc z zejściem.
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 8:44 pm

    po randce peggy zrobi pisemne podsumowanie, ocenę i rady na przyszłość xd
    złapała go za rękę i powoli zeszła z drabiny, dzięki czemu obyło się bez wypadków (tym razem).
    - nigdy nie umniejszaj dziewczynie, która chce zabrać cię na rozwojowy wykład. - podsumowała swoje zwycięstwo z dumą, pokracznie wyznając mu też swoje głęboko skrywane uczucia. póki co szło im nieźle i peggy była w stanie wyobrazić sobie wizję kolejnej randki! - to już koniec? jeszcze zostało tyle roboty. - spojrzała na kolejne drzewa. jak dla niej część z pracą jeszcze nie musiała się kończyć.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 8:51 pm

    analizę swot xd
    następnym razem marty zaplanuje randkę w bardziej przyjaznym zdrowiu miejscu. chociaż nie, pewnie potem będzie jej kolej!
    - chce? - uniósł brew ku górze i zbliżył swoją twarz do peggy żeby bacznie się jej przyjrzeć - po prostu przyznaj że już nie możesz się doczekać kolejnego spotkania - powoli się ściemnia, marie mówiła że zbieranie jabłek po zmroku może być niebezpieczne, szczególnie że to praca na wysokości - wiadomo, procedury bezpieczeństwa przede wszystkim. pewnie skoro robiło ciemno to i latarnie solarne wokół drzew się zapaliły co sprawiło że było nawet romantycznie! ach ten marty! - więc może jednak teraz odpoczynek? - zaproponował i nawet zaszedł ją od tyłu i objął lekko się na niej uwieszając i prowadząc w stronę stolika, który na nich czekał przecież.
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 9:03 pm

    na przykład xd
    marty sam zaplanował kolejną randkę, którą ona będzie organizować, to znaczy wymyślił, że będzie to wykład, a całą resztą zajmie się ona.
    - gdybyś podczas kolejnego spotkania kazał mi grać w wybraną przez siebie grę to nie mogłabym tego powiedzieć. - odpowiedziała wymijająco. pokiwała głową na jego słowa, odkrywając w nim jednak trochę więcej odpowiedzialności niż się spodziewała. jeszcze do niedawna podejrzewałaby go o to, że będzie się wspinać na te drzewa, a on zachowywał się znacznie bardziej dojrzale niż to co sobie wyobrażała. nawet jej się podobało jak ją tak prowadził, bo generalnie podobały jej się różne drobne muśnięcia między nimi, podobał jej się jego dotyk na jej ciele, bliskość i zapach. - dobrze, to teraz mamy czas, żeby porozmawiać. gdybyś mógł mieszkać gdziekolwiek na świecie to gdzie by to było? - ledwo usiadła przy stoliku, a już rozpoczęła swoją rozmowę kwalifikacyjną. miała dużo takich pytań przygotowanych.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 9:16 pm

    ha ha!
    czyli peggy poszła na łatwiznę bo to marty podsunął jej pomysł! nieładnie!
    - spokojnie, jeszcze ci udowodnię że gry potrafią być rozwijające i pomysłowe - bo chyba nie myślała, że ją to ominie? już pewnie planował kupienie rosalindy dwa. hej, był w końcu synem johna, musiał mieć chociaż krztę odpowiedzialności w sobie. chyba zauważył, albo wyczuł że lubiła takie drobne interakcje pomiędzy nimi dlatego pozwalał sobie na nie żeby podsycić nastrój, cwaniak! - to proste, zbudowałbym domek nad rzeką klondike w kanadzie i wydobywał złoto wzbogacając się na tym jak sknerus mckwacz - zażartował z jej pytania bo faktycznie trochę brzmiało jak rozmowa kwalifikacyjna. chwycił butelkę z domowym cydrem (też mam lodówce!) i nalał trochę peggy, a potem sobie - może te poważne pytania zostawimy na inny raz? - zaproponował - albo ty będziesz zadawać jedno poważne, a ja jedno niepoważne - szukał kompromisu żeby jej nie rozczarować xd
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 9:24 pm

    sam się podłożył! potem nie będzie mógł marudzić, że mu się wykład nie podoba skoro sam to zaproponował.
    - wiem, że gry potrafią być rozwijające i pomysłowe, ale chyba mamy na myśli dwa zupełnie różne typy gier. - stwierdziła od razu. myslała, że skoro wygrała to ją to ominie. ciało rosalindy jeszcze nie było zimne, a marty już szukał następczyni. zmarszczyła czoło na jego odpowiedź, bo myślała, że mówi na serio, ale jednak się zaśmiał. - nie wiem czy mówisz poważnie czy żartujesz. - wyraziła wiec na głos swoje wątpliwości. dobrze, że peggy nie wyciągnęła notesu i nie robiła notatek po jego odpowiedziach xd swoją drogą podobne pytania musiała mu zadawać jak elle przyprowadziła go do mieszkania. wtedy nie zdał, ups. - to nie było poważne pytanie, tylko zwyczajne pytanie, żeby się lepiej poznać. - oczywiście od razu musiała podejmować tę bezsensowną dyskusję. - no dobrze, w takim razie co chciałbyś wiedzieć? - pozwoliła mu zadać pytanie, wow! jak jej się nie spodoba to postanowi, że jednak ona będzie cały wieczór zadawać pytania.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 9:50 pm

    wypije dużo kawy żeby nie zasnąć na wykładzie i nie narobić jej siary, albo wręcz przeciwnie... będzie chrapał!
    - nawet nie wiesz w jakie gry gram, bo nie zadałaś o to pytania - zauważył. skoro już chciała go o coś pytać to mogła właśnie o to. na pewno takie pytanie potraktowałby poważnie! - to było coś pomiędzy poważną odpowiedzią, a żartem - odparł. pewnie chętnie spędziłby parę nocy nad klondike, ale na pewno by się tam nie osiedlił. był jednak bardziej wygodnicki. obawiam sie, że nie pamiętał jak to było kiedy poznał peggy jako chłopak jej siostry i przeprowadzała z nim dokładnie tą samą rozmowę - dużo masz tych pytań? - zerknął na nią - pewnie masz to wszystko spisane w jakimś notesie który masz pod ręką? - był prawie na sto procent pewny - hmmm - oparł się o stolik i przyjrzał jej dokładnie myśląc nad pytaniem - jaka była twoja ulubiona zabawa z dzieciństwa? - zapytał. obstawiał że od małego ogarniała model onz czy coś równie poważnego. on lubił się bawić w chowanego..... prostak xd
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 10:03 pm

    to wtedy będzie ich ostatnie spotkanie xd
    - powiedziałeś, że zagralibyśmy w coś czego nie mogłabym nazwać marnotrawstwem czasu, więc zasugerowałeś, że w innych warunkach tak by było. - łapała go za słówka jak zwykle. ale jednak! byli na randce, więc dodała: - no dobrze, w takim razie w jakie gry grasz? - spytała chociaż akurat to interesowało ją mniej niż to z jakimi pięcioma żywymi lub nieżywymi sławnymi osobami chciałby pójść na kolację. - nieprawda! - zaprzeczyła od razu i poprawiła torebkę na oparciu krzesełka. - okej, mam je zapisane, ale też wszystkie po kolei zapamiętałam. - przyznała się do winy, ale nie powiedziała jak dużo miała pytań, żeby nie wiedział co go czeka. na jego pytanie rozpromieniła się. - to wcale nie jest niepoważne pytanie. - pochwaliła go. może miała jakieś podobne na liście xd - powiem ci, ale nie możesz się ze mnie śmiać. - zastrzegła i spojrzała na marty'm takim wzrokiem, że wiedział, że jakby zaczął się śmiać to jego życie jest skończone. - zawsze lubiłam odgrywać popołudniowe herbatki. dyskutowałam z moimi misiami i lalkami używając wielkich słów jak dziura budżetowa chociaż nie miałam pojęcia co to znaczy, ale podsłuchałam jak tata to mówi. - awww otworzyła się przed nim!
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 10:15 pm

    będzie się starał tak mocno jak penny z big bang na wykładach, w których brał udział leonard i paczka!
    - jesteś nieugięta - skomentował śmiejąc się to jej czepianie. niezbyt mu to przeszkadzało, uważał to za urocze (przynajmniej do czasu!). pewnie na razie miał etap zauroczenia dlatego wszystko co robiła peggy uważał za urocze xd - to proste, a zarazem skomplikowane pytanie - tak on teraz zacznie rozwodzić się nad grami - gram w football menagera żeby mieć podstawy zarządzania drużyną, gram też w forze żeby ćwiczyć zręczność i reakcje w niespodziewanych sytuacjach, no i w assasins creeda żeby uzupełniać wiedzę na temat tej prawdziwej i mniej prawdziwej historii - tak, znam te wszystkie gry i tak grałam w nie, albo przynajmniej próbowałam. teraz peggy musiało się wydawać że marty mówi do niej jakimś niezrozumiałym narzeczem - no i oczywiście gram we platformówki i łamigłówki żeby ćwiczyć pamięć mięśniową i mózgową - pochwalił się i wyjął telefon żeby się pochwalić - jestem bardzo daleko w words of wonders - ja też jestem daleko w words of wonders xd słysząc jak jest zachęcona jego pytaniem wbił w nią wzrok i poważnie się patrzył, tak żeby tylko się nie roześmiać - wiesz, nie jestem zbytnio zaskoczony - przyznał, ale nie śmiał się! - czy twoi dyskutanci mieli jakieś imiona? - dopytywał o te misie i lalki!
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 10:30 pm

    już nie pamiętam xd
    - owszem - potwierdziła. co to będzie jak marty przejrzy na oczy i uświadomi sobie, że peggy wcale nie jest urocza i go tłamsi xd - teraz próbujesz mi zaimponować, że tak dużo się uczysz poprzez gry, a na pewno grasz w nie przede wszystkim po to, żeby mieć odmóżdżającą rozrywkę. - odpowiedziała od razu, bo oczywiście nie miała pojęcia o czym on do niej teraz mówi. będzie musiała posłuchać jakiś podcastów o grach. popatrzyła na jego telefon i nawet jej to zaimponowało! ale! - ja też jestem daleko w words of wonders. - wyciągnęła swój telefon i pokazała mu lepszy wynik xd peggy dzisiaj wszystkie rywalizacje wygrywa hehe. - tak, bill, hillary, monica... - wymieniała, a widząc jego minę szybko dopowiedziala: - no co? mój tata czytał nam biografie amerykańskich prezydentów przed snem. - odpowiedziała jakby to było normalne. mój czytał nam pana tadeusza i od razu zasypiałyśmy heheh. - moja kolej. jakie trzy rzeczy zabrałbyś ze sobą na bezludną wyspę? - pojechała mu z pytaniem xd
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 10:48 pm

    mi mignęło ostatnio pare odcinków na comedy central.
    na razie żył jednak w błogiej nieświadomości, dajmy się mu nacieszyć! i jej też zresztą! - nie dowiesz się dopóki ze mną nie zagrasz - wskazał na nią palcem i śmiał się. pewnie chciał ją nauczyć grać, bo jego podświadomą fantazją była dziewczyna gejmerka. już jak trzymałaby pada to by się podniecił xd - znowu wygrałaś - spojrzał na stolik i chował swój telefon - zniosę to jednak z godnością żeby nie psuć naszej randki - dodał zaraz bo tak na prawdę niezbyt go to ugodziła że była lepsza. to ona miała jakąś mocną potrzebę rywalizacji xd - monica? jak monica lewinsky? mała peggy lubiła skandale - zażartował, choć powinna być pod wrażeniem że znał takie nazwiska - w porzadku - zaśmiał się na jej tłumaczenia - mój tata próbował nas nauczyć jednej litery alfabetu zero-jedynkowego przed snem, niestety wyszło mu tylko z moją siostrą - ups? spojrzał na nią jak niewiniątko! - to proste, scyzoryk, łuk i książkę pod tytułem: 'jak przetrwać na bezludnej wyspie ze scyzorykiem i łukiem' - wymienił - najbardziej szalona rzecz w twoim życiu o której niechętnie opowiadasz i nigdy jej nie powtórzysz? - był ciekaw jak bardzo była niegrzeczna!
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 11:02 pm

    - próbujesz mnie podpuścić, żebym z tobą zagrała. - zauważyła, chociaż ameryki nie odkryła, bo marty wcale się z tym nie krył. ona się podniecała jakby mówił o planowaniu, on jak ona trzymałaby pada... dogadają się jakoś xd - pokazałam to jako dowód, że mamy ze sobą coś wspólnego, a nie po to, żeby się chwalić wynikiem. - zmarszczyła nosek. no dobra, trochę chciała się pochwalić wynikiem! ale nie chciała, żeby marty teraz na żarty się obrażał, że znowu przegrał. - mała peggy nie rozumiała jeszcze o co chodziło. - uśmiechnęła się pod nosem. nie mogła nazywać swoich lalek imionami kobiecych politycznych ikon skoro rodzice tymi imionami obdarowali córki. zostały tylko jakieś kochanki xd - to 50% sukcesu. - stwierdziła. - próbujesz być sprytny, hm? - skomentowala jego wybór na bezludną wyspę. jego kolejne pytanie sprawiło, że skuliła się na krzesełku. najbardziej szaloną rzeczą w jej życiu było całowanie go, ale nie mogła się do tego przyznać, tym bardziej, że to nie było coś czego nie zamierzała powtarzać. - wylądowanie w areszcie, oczywiście. - mruknęła i wyprostowała się. - więc czego najbardziej nauczyłeś się od swoich rodziców? - od razu zadała pytanie zainspirowane jego wcześniejszą opowieścią, żeby nie ciągnąć tematu jej szaleństw, które dla marty'ego mogły być codziennością.
    marty singleton

    marty singleton

    londyn
    inżynieria
    puppy eyes
    25

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by marty singleton Pią Sie 27, 2021 11:21 pm

    - a muszę cię podpuszczać? - zapytał - liczę na to, że kiedyś się po prostu ugniesz i spróbujesz robić to co ja lubię - wytłumaczył szczerze i bez ogródek. jego zdaniem tak to działało w relacjach damsko-męskich i czasami trzeba było iść na kompromisy! - wbrew pozorom mamy ze sobą o wiele więcej wspólnego niż ci się wydaje - co było prawdą i na każdym kroku wychodziło że choć wiele ich różni, to wiele ich też łączy! dobrze, że daniel nie nazwał swoich córek jak kochanek prezydentów! - sprytny, uroczy, romantyczny, pomysłowy, żartobliwy - obrócił jej pytanie o 180 stopni i teraz zamiast mówić o bezludnej wyspie postanowił na żarty wymieniać swoje najlepsze cechy charakteru xd tak, marty zdecydowanie miał więcej szalonych historii, aniżeli ona. aczkolwiek wiedział, że nawet taka porządna peggy ma coś za uszami - pamiętam historię z aresztem, byłem tam - przypomniał jej, ale nie po to żeby ją zawstydzić, tylko tak po prostu - hm - właśnie wyobrażał sobie przed oczami mamę i tatę - od ojca cierpliwości i rozumienia matematyki - to pewnie on go tak cisnął żeby poszedł na inżynierię czy coś takiego - od mamy szacunku do kobiet - pokiwał głową. elka mu to wbiła do głowy zdecydowanie - teraz ja - oznajmił i wskazał na jabłoń stojącą obok - mógłbym cię pocałować pod tym drzewem? - zapytał wprost. pytanie to pytanie xd
    peggy roosevelt

    peggy roosevelt

    londyn
    edytorstwo
    i'm not bossy, i'm the boss
    22

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by peggy roosevelt Pią Sie 27, 2021 11:32 pm

    - nie zapędzaj się - powiedziała niby na poważnie, ale jej mina była dość nieprzenikniona i jakiś tam uśmieszek próbował się przebić. nie miała marty'ego rozpisanego w swoich planach kolejny rok, ale jednak wizja kolejnego spotkania, a nawet spotkań w liczbie mnogiej wydawała się coraz bardziej realna. a wtedy może peggy ulegnie i będzie chciała próbować tego co marty lubi! - wbrew pozorom - powtórzyła po nim, zerkając na niego ciągle z tym jednokącikowym uśmieszkiem. - mhm. zdecydowanie próbujesz być sprytny. - podsumowała jego samochwałki. wcale nie pytała o to co uważa za swoje najlepsze cechy, jeszcze nie dotarła do tego pytania xd nie skomentowała o tym areszcie, bo to był jednak low point w jej życiu. pamiętała jak bardzo była wściekła, że tam trafiła. i wszystko przez niego! to też był pierwszy wieczór kiedy się pocałowali. wracając do tego teraz myślami miała bardzo sprzeczne uczucia. słuchała go dalej i nie komentowała nawet, że nie miała go za cierpliwego typa. o tym szacunku do kobiet to też nie pomyślałaby te parę miesięcy temu kiedy jeszcze się tak dobrze nie znali i uważała go za babiarza. odwróciła się, żeby spojrzeć na wskazaną jabłoń. - pod tym? w porządku. - odwróciła się z powrotem do niego z uśmiechem. miał od niej na karteczce pozwolenie na całowanie, więc nie musiał już pytać o takie rzeczy. stracił swoją okazję na dobre pytanie xd

    Sponsored content

    sady pod st. albans Empty Re: sady pod st. albans

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Kwi 29, 2024 7:57 am