wejście
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°2
Re: wejście
nie interesowala go impreza wiec chodzil po trawie przy ogrodzeniu i zbieral grzyby. mial nadzieje, ze sa magiczne. da je charlotte zeby pierwsza sprobowala.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°3
Re: wejście
charlotte będzie wdzięczna xd chyba że się zatruje.
george zwykle zabierał annie na bardziej oficjalne wydarzenia, ale najwyraźniej tym razem przyprowadził ją tutaj, żeby się trochę rozerwała (podczas gdy sam poszedł ruchać summer xd). złapała wenę na kolejny numer do swojego królewskiego musicalu, więc wyszła przed dom i paliła papierosa, układając sobie piosenkę w głowie.
- cześć! - zamachała do arthura, bo myślała, że nadal są bff!
george zwykle zabierał annie na bardziej oficjalne wydarzenia, ale najwyraźniej tym razem przyprowadził ją tutaj, żeby się trochę rozerwała (podczas gdy sam poszedł ruchać summer xd). złapała wenę na kolejny numer do swojego królewskiego musicalu, więc wyszła przed dom i paliła papierosa, układając sobie piosenkę w głowie.
- cześć! - zamachała do arthura, bo myślała, że nadal są bff!
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°4
Re: wejście
haha nie wiem czy powinna brac grzyby od kogos kto sie na tych rzeczach w ogole nie zna. jeszcze jakies muchomory jej pozbiera xd
milo ze strony george'a. przynajmniej annie nie wiedziala, ze rucha inna i zajela sie szuaniem inspiracji. spojrzal na nia gniewnym wzrokiem i wrocil do zbierania.
milo ze strony george'a. przynajmniej annie nie wiedziala, ze rucha inna i zajela sie szuaniem inspiracji. spojrzal na nia gniewnym wzrokiem i wrocil do zbierania.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°5
Re: wejście
i tak wszyscy ostatnio chcą zabić charlotte xd jakby brat ją zatruł to by była intryga jak z dworu królewskiego w średniowieczu.
nie zraziła się i podeszła bliżej.
- czego szukasz? coś zgubiłeś? - spojrzała w tym samym kierunku co on i wypuściła dym papierosowy prawie na niego.
nie zraziła się i podeszła bliżej.
- czego szukasz? coś zgubiłeś? - spojrzała w tym samym kierunku co on i wypuściła dym papierosowy prawie na niego.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°6
Re: wejście
wyladowalby na zawsze w wariatkowie xd albo by sie mu upieklo gdyby uznali go za wystarczajacego wariata ktory mogl to zrobic przez przypadek xd
- nie twoj interes - powiedzial niemilo i zaczal machac przed twarza rekami by odgonic dym. - idz sobie gdzies indziej - rozkazal jej.
- nie twoj interes - powiedzial niemilo i zaczal machac przed twarza rekami by odgonic dym. - idz sobie gdzies indziej - rozkazal jej.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°7
Re: wejście
wariatkowo lepsze niż więzienie. to ogrodzenie z jego awka jednak go prześladuje.
zmarszczyła czoło jak tak jej rozkazał. takim tonem głosu tylko george się wypowiadał i nigdy nie posądzała jego młodszego brata o wiele podobieństw.
- wszystko w porządku? - zmartwiła się, że coś go trapi.
zmarszczyła czoło jak tak jej rozkazał. takim tonem głosu tylko george się wypowiadał i nigdy nie posądzała jego młodszego brata o wiele podobieństw.
- wszystko w porządku? - zmartwiła się, że coś go trapi.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°8
Re: wejście
ups.
- wszystko w porzadku? - przedrzeznial ja jak dzieciak i spojrzal na nia z kwasna mina. - juz zapomnialas o tym, ze jestem nienormalny? - prychnal. - idz sobie szukac innego towarzystwa. najlepiej kogos kto bedzie na twoim wysokim poziomie - byl na nia nadal zly. pozadnie go zranila swoimi slowami bo bardzo ja lubil! to zabolalo bardziej niz kiedy inni nazywali go wariatem.
- wszystko w porzadku? - przedrzeznial ja jak dzieciak i spojrzal na nia z kwasna mina. - juz zapomnialas o tym, ze jestem nienormalny? - prychnal. - idz sobie szukac innego towarzystwa. najlepiej kogos kto bedzie na twoim wysokim poziomie - byl na nia nadal zly. pozadnie go zranila swoimi slowami bo bardzo ja lubil! to zabolalo bardziej niz kiedy inni nazywali go wariatem.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°9
Re: wejście
patrzyła na niego zagubionym wzrokiem, bo już nie pamiętała do końca tej sytuacji i paru krzywdzących słów, które rzuciła na wiatr.
- ktoś tak powiedział o tobie? - zmartwiła się. brawo annie xd spojrzała na drzwi i znowu na arthura. - wiesz, że nie lubię tych wszystkich snobów. wolę porozmawiać z tobą. - oznajmiła i rzuciła niedopałek na ziemię, przygniotła go szpilką.
- ktoś tak powiedział o tobie? - zmartwiła się. brawo annie xd spojrzała na drzwi i znowu na arthura. - wiesz, że nie lubię tych wszystkich snobów. wolę porozmawiać z tobą. - oznajmiła i rzuciła niedopałek na ziemię, przygniotła go szpilką.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°10
Re: wejście
zasmial sie gdy nie pamietala nawet co mowila wcale nie tak dawno temu. - nie obchodzi mnie co lubisz. trzeba bylo o tym pomyslec zanim przypomnialas georgeowi, ze jestem dziwakiem - nie chcial z nia dluzej rozmawiac wiec ruszyl przed siebie majac nadzieje, ze go zostawi w spokoju.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°11
Re: wejście
ostatnio nie pamiętała wielu rzeczy, które mówiła. zbyt wiele gotowych formułek podsuwali jej dworscy pr-owcy, zacierała się granica między tym co jest prawdziwe, a co nie. ruszyła za nim.
- przepraszam. jeśli coś powiedziałam lub zrobiłam... na pewno wyszło na opak. wcale nie uważam, że jesteś nienormalny albo dziwakiem. a nawet jeśli jesteś to wspaniale. świat potrzebuje nienormalnych i dziwaków. - raczej nie pomagała sobie swoimi tłumaczeniami.
- przepraszam. jeśli coś powiedziałam lub zrobiłam... na pewno wyszło na opak. wcale nie uważam, że jesteś nienormalny albo dziwakiem. a nawet jeśli jesteś to wspaniale. świat potrzebuje nienormalnych i dziwaków. - raczej nie pomagała sobie swoimi tłumaczeniami.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°12
Re: wejście
nawet arthur to zapamietal, a on rzadko kiedy cokolwiek ogarnial. tym razem utnelo mu to w pamieci.
zatrzymal sie i spojrzal na nia. - bylas jedyna osoba, ktora lubilem i myslalem, ze moglem zaufac. jesli myslisz, ze mozesz sobie mowic co ci sie tylko podoba i udawac, ze slowa nie maja znaczenia to sie mylisz - tym razem mogla w jego glosie uslyszec to, ze naprawde poczul sie dotkniety.
zatrzymal sie i spojrzal na nia. - bylas jedyna osoba, ktora lubilem i myslalem, ze moglem zaufac. jesli myslisz, ze mozesz sobie mowic co ci sie tylko podoba i udawac, ze slowa nie maja znaczenia to sie mylisz - tym razem mogla w jego glosie uslyszec to, ze naprawde poczul sie dotkniety.
- annie cruz
- st. albansśpiewai kill relationships for art29
- Post n°13
Re: wejście
posłała mu smętne spojrzenie, bo nawet jeśli nie wiedziała do końca w którym momencie go uraziła, to było jej smutno, że tak w ogóle się stało! szczególnie, że arthur też był jej ulubioną osobą na królewskim dworze.
- przepraszam, ja też cię bardzo lubię i nigdy nie chciałam cię zranić. możesz mi ufać, obiecuję. po prostu czasem ciężko mi wyrazić słowami to co mam na myśli. czy mogę zamiast tego zainteresować cię piosenką? - zaproponowała. w ten sposób mogła się lepiej wyrazić.
- przepraszam, ja też cię bardzo lubię i nigdy nie chciałam cię zranić. możesz mi ufać, obiecuję. po prostu czasem ciężko mi wyrazić słowami to co mam na myśli. czy mogę zamiast tego zainteresować cię piosenką? - zaproponowała. w ten sposób mogła się lepiej wyrazić.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°14
Re: wejście
- nie obchodza mnie twoje piosenki - powiedzial juz ostrzej. jesli napisze jedna dla niego w ramach przeprosin to moze jej wybaczy. albo jesli zdradzi mu co miala na mysli wtedy w sklepie! - zostaw mnie w spokoju - powiedzial jeszcze raz i poszedl do domu bo stracil ochote na grzybobranie.
|
|