First topic message reminder :
lepienie bałwanów
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°51
Re: lepienie bałwanów
powinien się zajmować nią w każdym aspekcie.
tak wetknął tę marchewkę, że zaraz spadła na ziemię, a nico znów zajmował się telefonem i nawet nie zauważył. podniosła więc marchewkę i wetknęła ją w śnieżną kulę będącą podstawą, a nie twarzą bałwana. wiadomo, jak to wyglądało.
- nawet nie idzie ci wtykanie marchewki - niecierpliwiła się.
tak wetknął tę marchewkę, że zaraz spadła na ziemię, a nico znów zajmował się telefonem i nawet nie zauważył. podniosła więc marchewkę i wetknęła ją w śnieżną kulę będącą podstawą, a nie twarzą bałwana. wiadomo, jak to wyglądało.
- nawet nie idzie ci wtykanie marchewki - niecierpliwiła się.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°52
Re: lepienie bałwanów
musiał dzielić czas pomiędzy nią, a dziecko spłodzone z jej siostrą, ups!
mam dziś same marchewkowe gry xd wetknął ją niedbale bo skupiał się na smsach od spanikowanej winter. pewnie jaimie ząbkował i dlatego miał lekką gorączkę, ale ta wszczynała już panikę - umiem wtykać lepiej marchewkę niż ktokolwiek inny! - zarzekał się.
mam dziś same marchewkowe gry xd wetknął ją niedbale bo skupiał się na smsach od spanikowanej winter. pewnie jaimie ząbkował i dlatego miał lekką gorączkę, ale ta wszczynała już panikę - umiem wtykać lepiej marchewkę niż ktokolwiek inny! - zarzekał się.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°53
Re: lepienie bałwanów
to był problemik.
marchewki są powodem wielu dramek. może summer i ivy miały okazję przegadać marchewkowe sprawy.
- wcale nie, twoja marchewka była poza centrum akcji! to przez to, że cały czas siedzisz w telefonie! - oskarżyła go o brak zainteresowania.
marchewki są powodem wielu dramek. może summer i ivy miały okazję przegadać marchewkowe sprawy.
- wcale nie, twoja marchewka była poza centrum akcji! to przez to, że cały czas siedzisz w telefonie! - oskarżyła go o brak zainteresowania.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°54
Re: lepienie bałwanów
musi dojrzeć i się z nim pogodzić!
powinny przegadać, vicky będzie się czuła wykluczona xd nie miała swojej marchewki!
- moja marchewka jest praktycznie cały czas skupiona na tobie, musze tylko coś załatwić - zamachał telefonem i zdjęciem dzieciaka w mmsie od winter. to raczej sie szybko nie skończy.
powinny przegadać, vicky będzie się czuła wykluczona xd nie miała swojej marchewki!
- moja marchewka jest praktycznie cały czas skupiona na tobie, musze tylko coś załatwić - zamachał telefonem i zdjęciem dzieciaka w mmsie od winter. to raczej sie szybko nie skończy.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°55
Re: lepienie bałwanów
summer dojrzeć? ona nie była do tego zmuszona, w przeciwieństwie do nico.
vicky powinna się cieszyć, że omijają ją marchewkowe dramy.
- zaraz ci złamię tę marchewkę - szły już groźby karalne xd mignęły jej te oczęta siostrzeńca, które rozpoznałaby wszędzie, bo niestety były zwodnicze i ją również zaczynały sprowadzać na manowce. - piszesz z moją siostrą?! - wykrzyknęła jeszcze bardziej wkurzona. byłby mniejszy problem, jakby umawiał się z jakąś dziunią na schadzkę xd
vicky powinna się cieszyć, że omijają ją marchewkowe dramy.
- zaraz ci złamię tę marchewkę - szły już groźby karalne xd mignęły jej te oczęta siostrzeńca, które rozpoznałaby wszędzie, bo niestety były zwodnicze i ją również zaczynały sprowadzać na manowce. - piszesz z moją siostrą?! - wykrzyknęła jeszcze bardziej wkurzona. byłby mniejszy problem, jakby umawiał się z jakąś dziunią na schadzkę xd
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°56
Re: lepienie bałwanów
ewolucja postaci xd
- tą? - chwycił prawdziwą marchewkę, a nie tą ze spodni i starał się skupić gniew summer właśnie na tej, a nie innej marchewce - tylko w kontekście jamiego! - zapewnił, że żadne inne stosunki (hehe) już nie łączyły go z winter. jeden wystarczająco wszystko skomplikował xd dla summer lepiej jakby włączył tindera.
- tą? - chwycił prawdziwą marchewkę, a nie tą ze spodni i starał się skupić gniew summer właśnie na tej, a nie innej marchewce - tylko w kontekście jamiego! - zapewnił, że żadne inne stosunki (hehe) już nie łączyły go z winter. jeden wystarczająco wszystko skomplikował xd dla summer lepiej jakby włączył tindera.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°57
Re: lepienie bałwanów
- tą! żadna inna mnie nie interesuje - złapała tę marchewkę i ścisnęła tak bardzo, że nico mogło to podświadomie zaboleć w kroczu. - nie nagadaliście się już wystarczająco w temacie jamiego? - skrzyzowała ręce. nie wiedziała, ile można o dziecku gadać xd przeglądanie tindera było lepsze niż przeglądanie stron z medycznymi poradami dla dzieci.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°58
Re: lepienie bałwanów
zabolało go i aż sie przysłonił! jego ciało i jego krocze poczuło ból na samą myśl o tym, że summer może coś ściskać xd - gadamy o nim cały czas - przyznał, że to długotrwała relacja xd - słabiej się czuje, to dlatego - wytłumaczył i myslał, że to wystarczające wytłumaczenie - zaraz zajmiemy się bałwanem i tym - wskazał na butelkę winę. ciekawe czy obietnicy dotrzyma!
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°59
Re: lepienie bałwanów
summer za to wymachiwała bojowo marchewką, więc dobrze, że faktycznie się nie złamała, bo nico w ogóle by się załamał.
nie wystarczały jej te wytłumaczenia i była zazdrosna o tego smarkacza. odczuwała wobec niego pierwsze odruchy sympatii, ale mieli skomplikowaną relację xd
- zaraz to... zarazki, które możesz złapać od jamiego - paplała głupoty z desperacji i braku uzyskiwania uwagi.
nie wystarczały jej te wytłumaczenia i była zazdrosna o tego smarkacza. odczuwała wobec niego pierwsze odruchy sympatii, ale mieli skomplikowaną relację xd
- zaraz to... zarazki, które możesz złapać od jamiego - paplała głupoty z desperacji i braku uzyskiwania uwagi.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°60
Re: lepienie bałwanów
nico założyłby żelazne majty żeby bronić swojej marchewy.
haha, summer miała skomplikowana relację i z dzieciakiem i z ojcem dziecka!
- ej, na razie jestem całkiem zdrowy! - nie skumał metafory, summer pewnie też nie xd - nie możesz się tak zachowywać - zarzucił jej. był między młotem, a kowadłem!
haha, summer miała skomplikowana relację i z dzieciakiem i z ojcem dziecka!
- ej, na razie jestem całkiem zdrowy! - nie skumał metafory, summer pewnie też nie xd - nie możesz się tak zachowywać - zarzucił jej. był między młotem, a kowadłem!
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°61
Re: lepienie bałwanów
z matką dziecka też miała skomplikowane relacje i od tego się zaczęło!
- ty nie możesz się tak zachowywać - przedrzeźniała go i robiła głupie miny. nie umiała w poważne rozmowy. nie umiała powiedzieć, że czuje się zaniedbywana, a jednocześnie zachowywała się niedojrzale, gdy była zazdrosna o dziecko.
- ty nie możesz się tak zachowywać - przedrzeźniała go i robiła głupie miny. nie umiała w poważne rozmowy. nie umiała powiedzieć, że czuje się zaniedbywana, a jednocześnie zachowywała się niedojrzale, gdy była zazdrosna o dziecko.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°62
Re: lepienie bałwanów
summer nie miała łatwo w życiu!
- jak dorosły i odpowiedzialny ojciec? - chyba pierwszy raz sie tak nazwał xd przecież wiemy, że odpowiedzialny to on nie był! - mam się zachowywać tak jak ty? - podświadomie nazwał ją nieodpowiedzialną, ups!
- jak dorosły i odpowiedzialny ojciec? - chyba pierwszy raz sie tak nazwał xd przecież wiemy, że odpowiedzialny to on nie był! - mam się zachowywać tak jak ty? - podświadomie nazwał ją nieodpowiedzialną, ups!
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°63
Re: lepienie bałwanów
a mimo to żyła beztrosko, bohaterka!
dziwnie się poczuła, kiedy się tak nazwał. nie wiem, które słowo było największym triggerem: dorosły, odpowiedzialny czy ojciec. brr.
- gdybyś zachowywał się tak jak ja, to dobrze byśmy się bawili! - zauważyła. ona ceniła w sobie i innych bycie nieodpowiedzialnymi, nie potrzebowała dorastać!
dziwnie się poczuła, kiedy się tak nazwał. nie wiem, które słowo było największym triggerem: dorosły, odpowiedzialny czy ojciec. brr.
- gdybyś zachowywał się tak jak ja, to dobrze byśmy się bawili! - zauważyła. ona ceniła w sobie i innych bycie nieodpowiedzialnymi, nie potrzebowała dorastać!
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem25
- Post n°64
Re: lepienie bałwanów
ciekawe czy kiedyś dopadnie ją klątwa dramek xd
haha, najgorsza kombinacja słow!
- nie mogę - zerknął na telefon, ale pewnie winter go przywoływała bo panikowała z młodym więc nico miał dylemat, z jednej strony chciał się dobrze bawić z summer (nawet tą rozgniewaną), a z drugiej chciał pomóc winter (jednak jakiś ojcowski instynkt miał) - muszę iść - oznajmił i jednak poszedł pomóc z dzieciakiem. potem pisał do summer, ale pewnie sie obraziła!
haha, najgorsza kombinacja słow!
- nie mogę - zerknął na telefon, ale pewnie winter go przywoływała bo panikowała z młodym więc nico miał dylemat, z jednej strony chciał się dobrze bawić z summer (nawet tą rozgniewaną), a z drugiej chciał pomóc winter (jednak jakiś ojcowski instynkt miał) - muszę iść - oznajmił i jednak poszedł pomóc z dzieciakiem. potem pisał do summer, ale pewnie sie obraziła!
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°65
Re: lepienie bałwanów
klątwa dramek już dawno ją dopadła, tylko nie ogarniała xd jasne, że się obraziła! dobrze, że znalazł się ktoś inny, kto się nią zajął i wiedział, co robić z marchewką.
|
|