ursula carrington - kiernan shipka

IMIĘ I NAZWISKO: Ursula Carrington

WIEK: 23

DATA URODZENIA: 11/02/1999

MIEJSCE URODZENIA: welwyn garden city

ORIENTACJA: demiseksualna!

SMAK: słony

KIERUNEK: pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna

LUBI: opiekować się dziećmi, bawić się z nimi, robić głupie miny, robić zdjęcia ludziom i zwierzakom, pływać, trenować, chodzić do pracy, przejmować się głupotkami, nie przejmować się własnym życiem i własnymi wyborami, śmiać się do rozpuku, imprezować!

NIE LUBI: kiedy ktoś źle traktuje dzieci, kiedy ktoś ma ją za głupią bo studiuje pedagogikę tylko, białej czekolady bo smakuje jak mydło, porównań do swojej starszej siostry, kłócić się ze znajomymi, nierówności w społeczeństwie i tego że trochę czasem się zacina z nerwów (ale walczy z tym u logopedy)

ZALETY: opiekuńcza, kochana, słodka, miła, kreatywna, kocha dzieciaki, kocha zwierzaki, przylepa, oddana, wierna, traktuje każdego człowieka jak równego sobie, jak kocha to jest bardzo oddana drugiemu człowiekowi

WADY: jest demiseksualna więc żeby z kimś być musi nawiązać głębszą relację, jąka się z nerwów (ma tak od dziecka), pedantyczna, pierdołowata, zakręcona ale pozytywnie, nie daje się tak łatwo przelecieć a ten kto chce ją zdobyć to musi się namęczyć ale da się w niej zakochać!

FOBIE: że nikt jej nie pokocha i że ona nikogo nie pokocha

MARZENIA: duża rodzina i domek na przedmieściach!

NAŁOGI: fajki, alko

RODZINA: mamusia, tatuś i siostry x 3

BIOGRAFIA: urodziła się niedaleko albans, w welwyn garden city jako jedna z córek państwa carrington. wbrew pozorom, jej nazwisko nie świadczyło o tym, że ursula miała bogate życie, bo tak nie było. jej rodzina to raczej zwykłe średniaki, żadna klasa wyższa, pani z urzędu i pan policjant. ojciec nie był szczęśliwy, że urodziły mu się same córki, ale przyjął z otwartymi rękoma to co miał. ursula wychowywana była w przekonaniu, że wszyscy są równi sobie, każdy ma równe prawa i obowiązki, więc powinna zawsze walczyć o dobro innych i swoje. do pedagogiki wczesnoszkolnej popchnęła ją ciotka, która założyła w albans własne przedszkole, które prowadzi z sukcesami, więc ursula postanowiła jej pomóc. osiadła tu na stałe, co weekend jeździ do rodziców (dosłownie 15 minut drogi samochodem) aby ich odwiedzić i pracuje jako pani przedszkolanka. żadnych traum związkowych nie ma bo... jeszcze nigdy się nie zakochała! nadal ukrywa, że pierwszy raz przeżyła z jakimś randomem na pierwszym roku studiów, tylko dlatego, że uległa presji koleżanki. tak czy inaczej, pani przedszkolanka ma się bardzo dobrze i szuka miłości i radości swojego życia!