góra stołowa

nikt tu nie grał xd na ostatni dzień byli tu na wycieczce i anderson rzucał kamykami sprawdzając jak daleko dolecą.

dani ich pewnie namówiła na wędrówkę bo była niewyżyta skoro nie robiła tego co anderson z ruby, ani tego co marcus z ming xd wybiła im z głowy kolejkę i kiedy dotarli na szczyt delektowała się widokiem - wspaniale! - rzuciła w przestrzeń rozkładając ręce z zachwytu.

marcus juz odczuwal separation anxiety od ming xd
- widok taki sam jak na zdjeciach - marudzil. nie byl pod wrazeniem. nie wiem co sobie wyobrazal, ale uznal, ze bez sensu bylo tu wchodzic skoro mogli to samo znalezc w internecie bez wysilania sie.

marcus już się bał, że znowu wyjedzie do innego kraju podczas jego nieobecnosci xd
- i taki sam jaki by był jakbyśmy wjechali kolejką - wskazał na powabnych ludzi, którzy robili sobie selfie na tle widoków, podczas gdy oni byli spoceni po wspinaczce w tym upale i nie nadawali się do żadnych zdjęć ani pokazywania ludziom na oczy.

miła regularny seks, to nic dziwnego że się martwił!
pokazała na nich - wyglądacie i kreujecie się na chłopaków z kondycją, na których dziewczyny powinni lecieć, a na byle małą górkę nie możecie wejść - skrytykowała ich i wróciła do podziwiania widoków biegając w jedną i w drugą stronę. zdecydowanie miała za dużo energii!

mial flashbacki xd
- nie ma tu dziewczyn przed, ktorymi mielibysmy sie popisywac kondycja - rozejrzal sie. gdyby zaprosila jakies laski to byloby mniej marudzenia i wiecej popisywania sie. a tak nie mieli po co sie starac xd

- przed naszymi dziewczynami popisujemy się kondycją w innych aspektach - dodał głupawo. przypomniał dani, że oni ruchali w przeciwieństwie do niej xd anderson taki wierny chłopak, że nawet nie chciał popisywać się przed innymi dziewczynami niż ruby. chociaż gdyby dani zaprosiła "jakieś" laski to z dużym prawdopodobieństwem byłaby tam ruda.

- ming by się wkurzyła gdybyś popisywał się przed innymi laskami - wytknęła mu od razu patrząc na niego niezadowolona. teraz była zwolenniczką ming xd jest szansa, ze marcus nie przyniesie żadnego wenerycznego choróbska jesli będzie ruchać jedną dziewczynę!
- nie chce wiedzieć co robisz z ruby! - zatkała uszy w razie gdyby zdradzał pikantne szczegóły.

zasmial sie ze slow andersona, ale zaraz spowaznial kiedy dani przypomniala mu co by pomyslala ming o jego popisywaniu sie dla innych dziewczyn. przestraszyl sie, ze naskarzy xd - popisuje sie tylko przed ming - powiedzial szybko. - tez bym na twoim miejscu nie chcial - przypomnial sobie jak sie kiepsko ukrywali na swieta xd

- jesteś zazdrosna, bo przed tobą nikt się nie popisuje - śmieszkował z siostry. bracia też nie byli chętni, żeby popisywać się przed nią i tylko marudzili xd - ale z ciebie pantoflarz - szturchnął marcusa, chociaż sam nie był lepszy xd - to wy dziewczyny nie plotkujecie? - śmiał się dalej. myślał, że ruby informowała dani o wszystkich szczegółach w ramach babskich plotek. nie miał z tym problemu, nie miał czego się wstydzić xd

miała na nich haka bo zawsze mogła naskarżyć.
wkurzyła się bo anderson jej wytknął, że nikt się nią nie interesuje więc już sobie nie śmieszkowała i nie ekscytowała się - potraficie zepsuć każdą wycieczkę! - rzuciła naburmuszona i dołączyła się do grupy innych turystów zostawiając ich tam. jak zawsze hurdowie posprzeczani xd

- patrz na siebie - walnal andersona kiedy nazwal go pantoflarzem. marcus sobie juz nagrabil tyle, ze nie mogl pozwolic sobie na bledy. bedzie sie musial sluchac, ups. - to ty zawsze masz zly humor! - zawolal za nia ignorujac fakt, ze oni jej go popsuli xd skoro uciekla to przynajmniej mogli wrocic kolejka.