First topic message reminder :
schody
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°26
Re: schody
haha xd
lepiej dla niego, ze nie wiedzial komu wolala robic striptiz xd
zasmial sie kiedy przylapala go. - cii - polozyl palec na swoich ustach, ale zaraz max go rozproszyl. rozlozyl rece, ucieszony z jego widoku. - pilem wino! - poinformowal go xd
lepiej dla niego, ze nie wiedzial komu wolala robic striptiz xd
zasmial sie kiedy przylapala go. - cii - polozyl palec na swoich ustach, ale zaraz max go rozproszyl. rozlozyl rece, ucieszony z jego widoku. - pilem wino! - poinformowal go xd
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°27
Re: schody
ruda największy wróg xd
nie wiedziała jak to jest opiekować się naćpanym, to zazwyczaj ona była w takim dziwnym stanie xd choć z maxem byli w stanie wojny to jednak jego widok przyniósł jej ulgę. mogła przerzucić na niego odpowiedzialność - archie wziął coś, ale nie chce powiedzieć co - od razu wypaplała maxowi - i zamiast się bawić to rozbiera się - zamachała jego koszulą żeby jednak założył.
nie wiedziała jak to jest opiekować się naćpanym, to zazwyczaj ona była w takim dziwnym stanie xd choć z maxem byli w stanie wojny to jednak jego widok przyniósł jej ulgę. mogła przerzucić na niego odpowiedzialność - archie wziął coś, ale nie chce powiedzieć co - od razu wypaplała maxowi - i zamiast się bawić to rozbiera się - zamachała jego koszulą żeby jednak założył.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°28
Re: schody
dobrze, że peggy nie wzięła żadnej tabletki, bo już by chodziła po suficie.
zdziwił się, kiedy lilibet poinformowała go takim spokojnym głosem, co się dzieje. szybko zorientował się, że musi znowu przyjąć rolę ratującego naćpanego jednego z rodzeństwa holtzman-windsor i tym razem nie była to lili.
- a ile tego wziąłeś? - próbował go podpuścić, żeby zdradził więcej informacji. - wiesz, wszyscy wokół są ubrani, więc głupio by było być jedynym rozebranym - zasugerował mu.
zdziwił się, kiedy lilibet poinformowała go takim spokojnym głosem, co się dzieje. szybko zorientował się, że musi znowu przyjąć rolę ratującego naćpanego jednego z rodzeństwa holtzman-windsor i tym razem nie była to lili.
- a ile tego wziąłeś? - próbował go podpuścić, żeby zdradził więcej informacji. - wiesz, wszyscy wokół są ubrani, więc głupio by było być jedynym rozebranym - zasugerował mu.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°29
Re: schody
moze marty by ja uratowal.
role sie odwrocily, ups.
- ale jestes - zasmial sie kiedy siostra go wykablowala. sam by zrobil to samo xd - duzo albo malo - nie chcial powiedziec. slowa maxa mialy sens wiec chetniej wzial koszule zeby sie ubrac. nie nalozyl jej jednak na siebie jeszcze tylko trzymal w reku. - jak chcecie to jasmine ma wiecej - nie wygadal ile wzial, ale przynajmniej wiedzieli od kogo xd
role sie odwrocily, ups.
- ale jestes - zasmial sie kiedy siostra go wykablowala. sam by zrobil to samo xd - duzo albo malo - nie chcial powiedziec. slowa maxa mialy sens wiec chetniej wzial koszule zeby sie ubrac. nie nalozyl jej jednak na siebie jeszcze tylko trzymal w reku. - jak chcecie to jasmine ma wiecej - nie wygadal ile wzial, ale przynajmniej wiedzieli od kogo xd
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°30
Re: schody
pewnie musiałby, nie miałby serca rudej porzucić xd nawet jeśli ona myślała inaczej!
- ale jestem jaka? odpowiedzialna i troskliwa? - chociaż raz. czyli jednak jakby coś archiemu się działo to włączyłaby się jej empatia!
dobrze, że chociaż się wygadał kto mu dał - zabije ją - oznajmiła bojowo i już się rozglądała za zdrajczynią, dobrze że nie było jej na horyzoncie. ale zrobiła się niespokojna.
- ale jestem jaka? odpowiedzialna i troskliwa? - chociaż raz. czyli jednak jakby coś archiemu się działo to włączyłaby się jej empatia!
dobrze, że chociaż się wygadał kto mu dał - zabije ją - oznajmiła bojowo i już się rozglądała za zdrajczynią, dobrze że nie było jej na horyzoncie. ale zrobiła się niespokojna.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°31
Re: schody
myślę raczej, że peggy zasnęła w samochodzie i odjechała razem z kierowcą na wymianę foteli xd
- teraz wiesz, jak to jest - mruknął do lilibet, bo mieli z archiem spore doświadczenie z ogarnianiem jej w takim stanie. nie mógł się powstrzymać i ugryźć w język. doceniał jej opanowanie w tej sytuacji, ale złość na nią nadal nim dygotała. - możesz iść ją zabić, a ja zostanę z archiem - zaproponował. nie chciał, żeby oboje zajmowali się holtzmanem.
- teraz wiesz, jak to jest - mruknął do lilibet, bo mieli z archiem spore doświadczenie z ogarnianiem jej w takim stanie. nie mógł się powstrzymać i ugryźć w język. doceniał jej opanowanie w tej sytuacji, ale złość na nią nadal nim dygotała. - możesz iść ją zabić, a ja zostanę z archiem - zaproponował. nie chciał, żeby oboje zajmowali się holtzmanem.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°32
Re: schody
haha przynajmniej nikt jej nie widzial w takim stanie i nie bedzie musiala sie wstydzic xd
normalnie by sie cieszyl, ze sie nie dogaduja xd ale teraz nie ogarnial. - pojdziemy razem - zlapal lilibet pod ramie i to samo zrobil z maxem. - ale najpierw odpoczniemy - usiadl z powrotem na schodach i pociagnal ich za soba.
normalnie by sie cieszyl, ze sie nie dogaduja xd ale teraz nie ogarnial. - pojdziemy razem - zlapal lilibet pod ramie i to samo zrobil z maxem. - ale najpierw odpoczniemy - usiadl z powrotem na schodach i pociagnal ich za soba.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°33
Re: schody
pan od tapicerek widział xd
- oczywiście musiałeś to powiedzieć - prychnęła niezadowolona na słowa maxa. nie mógł się ugryźć w język tylko jeszcze bardziej ją wkurzać. jakby i tak nie było spięć miedzy nimi! nie dała mu się pociągnąć na schody, pobrudziłaby sukienkę - odpoczywaj z maxem - skineła na niego wymownie, że ma go nie odstąpić ani na krok - a ja zaraz wrócę - poszła szukać jasmine, ale nie znalazła jej. przyniosła za to wodę archiemu xd
- oczywiście musiałeś to powiedzieć - prychnęła niezadowolona na słowa maxa. nie mógł się ugryźć w język tylko jeszcze bardziej ją wkurzać. jakby i tak nie było spięć miedzy nimi! nie dała mu się pociągnąć na schody, pobrudziłaby sukienkę - odpoczywaj z maxem - skineła na niego wymownie, że ma go nie odstąpić ani na krok - a ja zaraz wrócę - poszła szukać jasmine, ale nie znalazła jej. przyniosła za to wodę archiemu xd
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°34
Re: schody
pan od tapicerek już na pewno wiele w życiu widział i nie oceniał, w przeciwieństwie do tłumu na balu xd
został z archiem i pilnował go, a potem nawet zrobił sobie pomiar alkomatem, czy zeszły z niego piwka z początku imprezy i odwiózł go swoim autem do domu. pomimo wkurzenia na lilibet to jej bratem zajął się w pełni po dżentelmeńsku.
został z archiem i pilnował go, a potem nawet zrobił sobie pomiar alkomatem, czy zeszły z niego piwka z początku imprezy i odwiózł go swoim autem do domu. pomimo wkurzenia na lilibet to jej bratem zajął się w pełni po dżentelmeńsku.
|
|