Alejka smierci
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
Alejka smierci
First topic message reminder :
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°26
Re: Alejka smierci
musiał bardzo nie chcieć tego loda, skoro z desperacji zapraszał ją na randkę. ona za to wcale nie spodziewała się żadnego zaproszenia, tylko raczej tego, że silas jak zawsze znajdzie wymówkę albo ucieknie. sama też była rozdarta między kontynuowaniem tej konwersacji a ucieczką.
- i myślisz, że się zgodzę? - popatrzyła na niego. może on znał odpowiedź, bo ona nie.
- i myślisz, że się zgodzę? - popatrzyła na niego. może on znał odpowiedź, bo ona nie.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°27
Re: Alejka smierci
moze halloweenowe drinki dodaly mu odwagi. albo sie wstydzil, ze ktos go zobaczy z ksiezniczka xd george juz i tak byl negatywnie nastawiony do niego. tak jakby umawianie sie na randke mialo byc lepsza opcja.
- mysle, ze nie wspominalabys o tym gdybys nie chciala sie zgodzic - wykorzystal to, ze przed chwila byla na niego zla o to, ze jej nie zapraszal.
- mysle, ze nie wspominalabys o tym gdybys nie chciala sie zgodzic - wykorzystal to, ze przed chwila byla na niego zla o to, ze jej nie zapraszal.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°28
Re: Alejka smierci
randkę było łatwiej wytłumaczyć niż loda w ciemnej alejce.
- wciąż mogę cię wystawić - nie dawała mu za wygraną i patrzyła na niego prowokująco. nie chciała wyjść na romantyczkę, która planowała chodzić na słodkie randki.
- wciąż mogę cię wystawić - nie dawała mu za wygraną i patrzyła na niego prowokująco. nie chciała wyjść na romantyczkę, która planowała chodzić na słodkie randki.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°29
Re: Alejka smierci
to prawda.
- nie kiedy stoisz przede mna - wykorzystal to, ze go tu zaciagnela. szansa na loda jeszcze nie byla stracona xd wolal z nia spedzic troche czasu zanim przejda do takich rzeczy. no i zmienic lokacje. nie czul sie tu komfortowo.
- nie kiedy stoisz przede mna - wykorzystal to, ze go tu zaciagnela. szansa na loda jeszcze nie byla stracona xd wolal z nia spedzic troche czasu zanim przejda do takich rzeczy. no i zmienic lokacje. nie czul sie tu komfortowo.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°30
Re: Alejka smierci
- czyli ta randka odbywa się tu i teraz? - zorientowała się. nie była przygotowana mentalnie na randkę. wolałaby loda. - o nie, będziesz musiał się bardziej postarać - pokręciła głową i zniknęła w ciemności. teraz biedaczek będzie się przejmować oczekiwaniami księżniczki.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°31
Re: Alejka smierci
zaczal miec nadzieje, ze moze da sie przekonac zeby isc gdzies indziej, ale nie byl zaskoczony kiedy poszla. bedzie zalowal, ze byl taki do przodu jak wytrzezwieje xd
- albie hewlett
- canterburylubi kwiatkisunflower35
- Post n°32
Re: Alejka smierci
nie musiał się przebierać, bo był blady niczym duch, plus straszył swoją miną i tak xd mial przy sobie jakąś piersiówkę z whisky bo nie lubił tych dziwnych kolorowych alkoholi, które tu podwali, chował się przed ludźmi i zastanawiał co on tu robi xd
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°33
Re: Alejka smierci
artura zaczeli irytowac ochroniarze wiec uciekl przed nimi I tez sie tu chowal. - podziel sie - podszedl do albiego I pokazal na jego piersiowke.
- albie hewlett
- canterburylubi kwiatkisunflower35
- Post n°34
Re: Alejka smierci
hector go powinien bardziej irytować szczerze powiedziawszy.
spiął się jeszcze bardziej jak znikąd pojawił się arthur, mieli się trzymać od siebie z daleka, ale chłopak jakby wyrastał znikąd - to tylko tanie whisky - zaśmiał się nerwowo ściskając piersiówkę. nie sądził, że jego książęce gardło by to zniosło.
spiął się jeszcze bardziej jak znikąd pojawił się arthur, mieli się trzymać od siebie z daleka, ale chłopak jakby wyrastał znikąd - to tylko tanie whisky - zaśmiał się nerwowo ściskając piersiówkę. nie sądził, że jego książęce gardło by to zniosło.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°35
Re: Alejka smierci
z hectorem byli ziomkami.
arthurowi nie podobala sie ta zasada I nie mial zamiaru sie jej trzymac. przyzwyczail sie, ze mu sie dostaje. byla szansa na to, ze albie gorzej na tym wyjdzie. zabral mu whisky I upil lyka, po czym sie skrzywil. - niedobre - oddal piersiowke.
arthurowi nie podobala sie ta zasada I nie mial zamiaru sie jej trzymac. przyzwyczail sie, ze mu sie dostaje. byla szansa na to, ze albie gorzej na tym wyjdzie. zabral mu whisky I upil lyka, po czym sie skrzywil. - niedobre - oddal piersiowke.
- albie hewlett
- canterburylubi kwiatkisunflower35
- Post n°36
Re: Alejka smierci
na razie xd
on nie mial zamiaru bo wiedział że zbyt duże konsekwencje go nie dosięgną, albie z drugiej strony był szarakiem i plebsem, jemu mogło się z każdej strony dostać.
- mówiłeś że to nic specjalnego - chwycił piersiówkę, ale znowu się spiął bo musnął jego dłoń i poczuł jak mu coś drży w żołądku, albo sercu xd
on nie mial zamiaru bo wiedział że zbyt duże konsekwencje go nie dosięgną, albie z drugiej strony był szarakiem i plebsem, jemu mogło się z każdej strony dostać.
- mówiłeś że to nic specjalnego - chwycił piersiówkę, ale znowu się spiął bo musnął jego dłoń i poczuł jak mu coś drży w żołądku, albo sercu xd
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°37
Re: Alejka smierci
dopoki znowu nie zacznie mu podpowiadac zlych rzeczy xd
nie myslal o tym, ze przez niego albie bedzie mial klopoty.
- w barze maja lepsze rzeczy - stwierdzil. to moglo byc zaproszenie, ale nie pomyslal, ze wtedy ochroniarze ich znajda I rozdziela.
nie myslal o tym, ze przez niego albie bedzie mial klopoty.
- w barze maja lepsze rzeczy - stwierdzil. to moglo byc zaproszenie, ale nie pomyslal, ze wtedy ochroniarze ich znajda I rozdziela.
- albie hewlett
- canterburylubi kwiatkisunflower35
- Post n°38
Re: Alejka smierci
co się stanie prędzej czy później!
bo nie myślał o konsekwencjach, skoro był księciem. może albie go kiedyś uświadomi.
- są kolorowe i słodkie, poza tym jest tam dużo ludzi - a jak wiadomo nie lubił tłumów i ich unikał, brzmiało jakby odrzucił jego zaproszenie xd
bo nie myślał o konsekwencjach, skoro był księciem. może albie go kiedyś uświadomi.
- są kolorowe i słodkie, poza tym jest tam dużo ludzi - a jak wiadomo nie lubił tłumów i ich unikał, brzmiało jakby odrzucił jego zaproszenie xd
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°39
Re: Alejka smierci
ups.
powinien bo inaczej sam do tego nie dojdzie.
- juz mnie nie lubisz? - gapil sie na niego intensywnym wzrokiem. potraktowal to jako odrzucenie nie tylko jego propozycji, ale tez jego. byl zawiedziony!
powinien bo inaczej sam do tego nie dojdzie.
- juz mnie nie lubisz? - gapil sie na niego intensywnym wzrokiem. potraktowal to jako odrzucenie nie tylko jego propozycji, ale tez jego. byl zawiedziony!
- albie hewlett
- canterburylubi kwiatkisunflower35
- Post n°40
Re: Alejka smierci
może kiedys to nastąpi! w jakimś dramkowym momencie!
arthur postrzegał wszystko w prostych kategoriach, a ich relacja, ich życie, zarówno arthura jak i albiego nie było proste i czarno-białe! - nie o to chodzi - nie mógł powiedzieć wprost że nadal coś do niego czuje!
arthur postrzegał wszystko w prostych kategoriach, a ich relacja, ich życie, zarówno arthura jak i albiego nie było proste i czarno-białe! - nie o to chodzi - nie mógł powiedzieć wprost że nadal coś do niego czuje!
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°41
Re: Alejka smierci
dla niego wszystko bylo albo biale albo czarne. nie rozumial jak skomplikowana byla sytuacja I ich relacja. - jasne, mogles od razu to powiedziec - obrazil sie I poszedl. przynajmniej teraz nie bedzie nachodzil albiego.
- albie hewlett
- canterburylubi kwiatkisunflower35
- Post n°42
Re: Alejka smierci
tak jak jego awek hehe xd
był niepoważny i oderwany od rzeczywistości, typ albiego najwyraźniej! - arthur.... - jęknął, ale nie poszedł za nim bojąc się konsekwencji. upił się tym whisky i doszedł do wniosku że będzie musiał go przeprosić!
był niepoważny i oderwany od rzeczywistości, typ albiego najwyraźniej! - arthur.... - jęknął, ale nie poszedł za nim bojąc się konsekwencji. upił się tym whisky i doszedł do wniosku że będzie musiał go przeprosić!
|
|