szkoła

    avatar

    Go??
    Gość

    szkoła Empty szkoła

    Pisanie by Go?? Pią Mar 30, 2012 3:17 pm

    szkoła 698678-11-1332947443751_large
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 7:33 pm

    Przecież też musieli tutaj przyjść do szkoły, a to było jak najbardziej adekwatne miejsce do Matthew. To znaczy uczniowie siedzieli na jakichś pokazowych lekcjach a on tymczasem siedział w jakiejś pustej sali, która była dla nich udostępniona bo Rosjanie coś źle zrozumieli i myśleli, że więcej uczniów przyjedzie czy jakoś tak. Drzwi do sali były otwarte a on stał oparty o biurko pijąc jakąś lurę z automatu. Ale musiał się nią posilać bo w hotelu nie dało się spać i już powoli jak zombie chodził.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 7:39 pm

    dianie nudziło się na tamtym wykładzie, bo ludzie nie dość, że mówili powoli bardzo to jeszcze o jakiś durnych rzeczach. dlatego też wymknęła się niepostrzeżenie z tamtej sali i przechadzała się po korytarzu, bo musisz wierzyć, wszystko było ciekawsze od słuchania o głupotach. obok sali w której był matthew wisiała jakaś gablota dotycząca absolwentów. diana przesuwała swoim uważnym wzrokiem po twarzach, ale nie znała stamtąd nikogo. pewnie matthew wiedział, że diana zabrała jednego z kolegów do siebie na noc. w dodatku kuzyna jeana, więc nie było problemu. chociaż jean darł mordę na philippa przez telefon, że jak coś mu się stanie to sam własnoręcznie go ukatrupi! oparła się ręką o klamkę do sali, ale skoro drzwi były otwarte to wpadła tam! całe szczęście się nie wywróciła i tylko wbiła oskarżycielskie spojrzenie w matthew, bo to oczywiście jego wina!
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 7:46 pm

    Mówili powoli, bo większość uczniów nie za dobrze znała język, a jemu nie chciało się jakoś słuchać tego niezbyt przyjemnego dla ucha języka, wolał dla odmiany chwilę ciszy bo w hotelu też o to było trudno, bez przerwy jakiś dzieciak wrzeszczał, albo robił z siebie debila większego niż jest.
    Pewnie wiedział o tym skoro Jean dzielił z nim pokój, to mimochodem usiał się dowiedzieć, jednak jakoś szczerze mówiąc się tym nie przejął, wszystko Jean załatwił na niego.
    Odwrócił wzrok do drzwi zdezorientowany a kiedy zobaczył naburmuszona minę dziewczyny jakoś też to olał.
    - Zajęcia są w sali obok. - powiedział chłodno.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 8:07 pm

    boże! jaki z niego olewacz się zrobił. diana zmarszczyła nos. nie spodziewała się takiego tonu głosu od tego faceta. - super - mruknęła jedynie i oblizała usta, by odnaleźć wzrokiem jakąś sympatyczną ławkę (pewnie oślą!) i usiadła przy niej, by oprzeć swoje łokcie na blacie i wbić wzrok w matthew. - myślałam, że zajęcia obowiązują też nauczycieli - rzuciła jednak całkiem pogodnie, bo chciało się jej śmiać na wspomnienie kilku minetek ubiegłego wieczora, które zapewnił jej zręczny język philippa.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 8:12 pm

    Jak się wyśpi i przez chwilę odpocznie od tego jazgotu to przestanie znowu być olewaczem, to tyła taka skrajna wersja Matthew. Być może kawa i ta chwila ciszy, która się właśnie skończyła odrobinę mu polepszyła humor. Zdecydowanie nie chciał komentować tych wszystkich minek oburzonym uczennic i "Bóg wie kim jestem" uczniów.
    - Ja też myślałem ale dało się to ominąć. - no już dobra, nieznacznie uniósł kąciki ust do góry. Jednak dobrze było być nauczycielem bo bez konsekwencji może unikać różnych rzeczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 8:18 pm

    o ile bystre oko hollywooda mu się w tym czasie nie przyglądało, co nie! bo inaczej mogło być z nim kiepsko. - to chyba tak jak mi - stwierdziła nieco rozbawiona i uniosła na niego wzrok. całe szczęście nie miała kaca po wczorajszym, bo byłaby mniej sympatyczna i przyjazna. - jutro już wracamy - powiedziała w sumie trochę tęsknym głosem, bo lubiła moskwę. ba! ona ją kochała, bo była to jej mała ojczyzna. uwielbiała wszystko w tym mieście. począwszy od pięknego metra, skończywszy na brudnych bezdomnych gdzieś w parkach i trupy pod śniegiem zimą.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 8:26 pm

    Tak dokładnie zapomniałam o tym napisać. Tutaj go chyba nie dosięgnął chyba, że pod skórę przez sen su jakiś chip wszczepił, który sprawdza gdzie jest co do metra, no i wykrywa obecność innych osób w pobliżu.
    - Ale Ciebie mogą za to jakieś konsekwencje spotkać, szczególnie, że przyszłaś tutaj, bądź co bądź do nauczyciela. - powiedział z powrotem poważnie i odwrócił do niej wzrok. A co musi też jakieś "głowy ściąć" albo chociaż tylko postraszyć. - Całe szczęście. - powiedział oddychając głęboko. Samą Rosję lubił, ale tej wymiany jakoś nie bardzo, choć było kilka jaśniejszych punktów nawet dla niego.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 8:40 pm

    - chcesz mnie ukarać? - zapytała unosząc jedną brew z nieco kpiącym uśmiechem. przecież była mściwa, poza tym miała wtyki u hollywooda. więc jedno słowo i matthew leży. okej! może nic nie było aż tak proste, ale ona mogłaby się postarać, by i jemu się oberwało. poza tym chyba nie bała się gróźb matthew. była na swojej ziemi! coś czuję, że jeden telefon i wpada tu jakaś mafia i ucina łeb nauczycielowi. - nie podoba ci się rosja? trzeba było się tu nie pchać. - mruknęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 8:47 pm

    - Czemu by nie? - zapytał retorycznie, nie oczekiwał na odpowiedź i nawet nie chciał jej słyszeć tak na prawdę. Coraz bardziej żałował, że nie zamknął drzwi od środka tylko zostawił klucz. Miałby spokój jeszcze przez jakiś czas, i w dodatku go głowa bolała od samego rana. - Albo zresztą rób sobie co chcesz, to nie moje życie, lepiej żebyś sobie go sama spieprzyła. - wzruszył ramionami i wziął kolejny łyk kawy po czym odłożył kubek na biurko obok siebie.
    - Rosja tak...gorzej z resztą. - odpowiedział jej. - Nie przyjechałem tutaj na własne życzenie tak w ogóle. - wyjaśnił, ale nawet nie wiedział po co.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 8:55 pm

    zastanawiała się, czy czasami nie ma na myśli czegoś perwersyjnego. i chyba wtedy musiałaby się ostro zniesmaczyć. - nie spieprzę swojego życia. jest zbyt idealne i dobre, by mogło się schrzanić. - powiedziała poważnie i może powinna raczej wstać i wyjść trzaskając drzwiami ale była zbyt leniwa, a warsztaty miały jeszcze trochę potrwać. - to niefajnie. rosja na takich wyjazdach nie jest miła - ale co onao tym wie! to dopiero pierwszy taki jej wyjazd. normalnie była mieszkanką xd - powinien pan przyjechać tu samemu. - poradziła mu lekko się uśmiechając. jakie ona ma zmienne nastroje! jezu.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 9:06 pm

    Nie miał ma myśli nic perwersyjnego, szczerze to nawet mu to przez myśl nie przeszło jak to powiedział. Czasami flirtował z uczennicami, ale tak subtelnie raczej a nie tak walił prosto z mostu, to był pierwszy dowód na to, że nie miał nic zdrożnego na myśli, było ich jeszcze kilka, ale nieważne. - Nie będzie wiecznie idealne. - stwierdził. Ale co ona mogła o tym wiedzieć miała dopiero 18 lat, on też w tym wieku twierdził, że świat należy do niego, szybko się okazało, że się mylił. Oby ją oszczędziło.
    - Żadne miasto na takich wyjazdach nie jest fajne, szczególnie jak za ścianą jakieś pseudo dorosłe dzieciaki się pieprzą albo piją a głos obijających się butelek słychać u mnie. - nie powinien w ten sposób mówić do uczennicy, ale trudno. - Może kiedyś... - faktycznie, taka wycieczka po teatrach Rosyjskich byłaby fajna.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 9:11 pm

    po teatrach i operach! niestety diana nie lubiła poważnej muzyki i była zrażona corocznym oglądaniem dziadka do orzechów w operze narodowej. - przykro mi - stwierdziła, bo pewnie matthew się nie miał z kim pieprzyć, a jego dziewczyna (o ile ją miał, a sama diana szczerze w to wątpiła, bo która normalna dziewczyna łamane na kobieta chciałaby nauczyciela za faceta!) została w st. albans i pewnie daje na prawo i lewo. - poza tym kochają się? to obleśne. tam jest tak brzydko, że aż żal mi w ogóle kłaść się do brudnej pościeli. ale.. cóż. kto jak lubi. niewyżyte osobniki - westchnęła oblizując wargi. - zawsze możesz się przyłączyć do pijących uczniów. - wzruszyła ramionami rozbawiona, bo pewnie nikt nie chciałby się z nim podzielić wódką. ona by się nie podzieliła xd
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 9:20 pm

    Operach też przy okazji, ale woli teatr, z racji tego, że lubi literaturę i kiedyś w czymś tam grał, jako nastolatek. Posłał jej niewyraźne spojrzenie. Bo za co niby miało być jej przykro? Był sam i nie miał dziewczyny, ale to dłuższa historia i nie będzie ją Diany raczył. - Takie odgłosy są, nie jestem Hollywoodem i nie patrzę przez dziurkę od klucza więc na pewno nie wiem. - powiedział. Obszedł biurko i usiadł na krześle za nim. Ta ostatnia uwaga wleciała mu jednym uchem a wyleciała drugim. Przyjrzał się jej by przypomnieć sobie do, które klasy w ogóle chodzi.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 9:26 pm

    - lepiej dla nas - mówiła w imieniu grupy, ale kompletnie się z nią nie utożsamiała. nie była tu dla zwiedzania, czy uczenia się języka. była tu... w zasadzie sama nie wiedziała. rodziców i tak nie było w mieście, co ją zawiodło. ojciec był w ogóle gdzieś tam, a matka przygotowywała jakąś olimpijkę do sezonu i była wiecznie zajęta i zestresowana, czy ta nie naciągnie sobie za mocno ścięgna, jeśli jeszcze bardziej dokręci jej śrubki. zmrużyła oczy unosząc brodę do góry. - jestem brudna? - zdziwiła się, bo tak na nią się gapił.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 9:34 pm

    - Gdyby on tu przyjechał na pewno byś teraz tutaj nie siedziała. - on się z tego uśmiechnął, jednak dla niej i innych uczniów nie było to na pewno śmieszne. Ja się dopiero zorientowałam, że to ta Diana z urodzin xD, ale niech już brnie w to dalej. - Nie, przepraszam się. - złagodził swoje spojrzenie, ale nie odwrócił go bo przecież nie da po sobie pokazać jakiegokolwiek śladu zmieszania.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 9:41 pm

    oja....................................... pozdro twoja spostrzegawczość! xdxdxd - gdyby tu był, łaziłby wszędzie za mną i pytał o głupoty, jednocześnie liżąc tyłek i błagając o spotkanie z moim ojcem albo coś podobnego - przewróciła oczami, bo hollywood był takim przwidywalnym, głupim człowiekiem, którego nie znosiła. mimo, że miał całkiem słodkiego syna. a nawet dwójkę! - w porządku - wzruszyła ramionami, bo nie ucieknie tylko dlatego, że się na nią zagapił. w końcu była takaa śliczna!
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 9:47 pm

    Moja koncentracja nie działa dziś jak trzeba, ale przekażę pozdrowienia xD
    - No bo właśnie przecież ty jesteś stąd. - z jego spostrzegawczością też było nie tak coś, ale to przez te nieprzespane noce praktycznie od przyjazdu tutaj.
    Coś ich łączyło jednak, a mianowicie niechęć do Hollywood, to chyba w ogóle jedyna rzecz jaka go z większością uczniów szkoły łączyła. Zawsze to lepsze niż nic. Za to jutro się zacznie wypytywanie, żeby ich wszystkich tylko do wykrywacza kłamstw nie poprzypinał. - Nie masz typowo rosyjskie urody. - zauważył podczas tego gapienia się.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 10:01 pm

    - owszem. - pokiwała głową. podrapała się po nosie, kiedy podważał jej rosyjskość! nie wiedziała, czy to dobrze czy to źle... może widział u niej coś z polki i wtedy byłaby faktycznie najpiękniejszą dziewczyną na świecie. ale szczerze mówiąc, nie wiedziała o co mu chodzi. - tak? w takim razie jakie są typowe rosjanki? - zapytała przekrzywiając głowę. miała w końcu najbardziej typowe brązowe włosy, niebieskie (okej! fiołkowe, ale to praktycznie tylko przez to, że miała dużo czerwonego barwnika w nich) oczy, wysokie kości policzkowe i malutki nosek.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 10:07 pm

    - Chodzi o to, że różnisz się od tych co chodzą tutaj po ulicach. - wyjaśnił co miał na myśli. Nie miał zamiaru nic podważać, ani wmawiać jej, że nie jest dzieckiem rodziców, bo co, on prawie jej nie zna. A powiedział tylko to co teraz dostrzegł, chyba, że ktoś zupełnie inny stoi mu przed oczami, ale tak nie jest bo nic poza papierosami nie palił i poza kawą nie pił dziś.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 10:14 pm

    uśmiechnęła się do niego szerzej uznając to za największy komplement dzisiejszego dnia! a pewnie słyszała ich mnóstwo, albo sama sobie je mówiła prosto do lustra. - uznam to za komplement - nie miała zamiaru myśleć o tym jakoś negatywnie. - bo chyba każda z dziewczyn chce się wyróżniać. - zauważyła z uśmiechem i podrapała się po karku. - no dobra... chyba czas wracać. - mruknęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 10:19 pm

    Mógł to być i komplement, jak jej to podniesie samoocenę to czemu nie. - Proszę bardzo. - powiedział z nieco wymuszonym uśmiechem. - Ty się zdecydowanie wyróżniasz. - to już bardziej mogło być w jego mniemaniu komplementem.
    - Chyba tak. - odparł nie ruszając się jednak z miejsca, ona niech sobie idzie do sali a on przyjdzie za chwilę, tak myślał sobie.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 10:23 pm

    jego kolejne miłe słowa w jej stronę tym bardziej spowodowały, że nie chciało się jej ruszać z miejsca. dlatego poprawiła się na krzesełku i założyła nogę na nogę. - a co takiego jest we mnie wyróżniającego? - zapytała dosyć swobodnie, chociaż wciąż nie mogła zapomnieć o tym, że on tu jest opiekunem. a jej nie było trzeba żadnego zakochania się w takim kimś... z drugiej strony zważając na jej kochliwość, to kto wie.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 10:30 pm

    Miał nadzieję, że już będzie sam, ale jakby się jej podejście zmieniło więc nawet mniej mu przeszkadzało, że tutaj siedzi. Może to przez to co mówił, ale on dziś bez sensu gadał, musi mu wybaczyć. - Nie znam Cię jak twoi rówieśnicy więc nie mogę tego powiedzieć. - odpowiedział jej szczerze. - Chociaż nie, wiesz może to, ze masz różne twarze. - nawet podczas dzisiejszej rozmowy kilka razy nastawienie zmieniała. Bo o urodzie już jej nie będzie więcej mówił bo na prawdę nie wypada mu jako nauczycielowi.
    avatar

    Gość
    Gość

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2012 10:36 pm

    - wiele twarzy? - udała okropnie zdziwioną, ale przecież znała sama siebie. może nie jakoś szczególnie, bo nie można znać siebie na wylot w wieku lat osiemnastu. a tak naprawdę chyba nigdy nie zna się na tyle, by móc powiedzieć, że czegoś z pewnością by się nie zrobiło bądź zrobiło. uniosła brodę do góry, co dodało jej jakiejś powagi i dostojności. - chyba nie brzmi to zbyt dobrze. - stwierdziła, bo ludzie przecież pozowali na takich prostolinijnych i szczerych.

    Sponsored content

    szkoła Empty Re: szkoła

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 9:06 am