First topic message reminder :
Las
- Gość
- Gość
- Post n°51
Re: Las
On pewnie szedł za nią by ją złapać jakby się jednak o coś potknęła i leciała do tyłu. Gorzej jak poleci do przodu i sobie całą buzie zedrze, wtedy już nie będzie tak kolorowo. Choć pewnie Victor ma zajebisty refleks to i tak ją złapie, nie ważne w którą stronę poleci. Jednak obyło się jakoś bez wypadku i dotarli na tą polankę. Gdzieś tam walały się szczątki samolotu pewnie, tu jakieś rzeczy, tam coś tam. No ogólny burdel.
- No wtedy na pewno było gorzej.
Choć on wtedy się nie rozglądał bo zaślepiony przez jej krzyk leciał jej pomóc. W dupie wtedy miał wszystko inne, taki to z niego wredny samolub. Bo ale uratował ją, przynajmniej według siebie, więc miał w sobie względny spokój.
- No wtedy na pewno było gorzej.
Choć on wtedy się nie rozglądał bo zaślepiony przez jej krzyk leciał jej pomóc. W dupie wtedy miał wszystko inne, taki to z niego wredny samolub. Bo ale uratował ją, przynajmniej według siebie, więc miał w sobie względny spokój.
- Gość
- Gość
- Post n°52
Re: Las
a on jest dla niej bohaterem! i pewnie spacerowali tutaj po tej całej polanie i nawet się chichrali, bo cherry chciała mu pokazać całą swoją nonszalancję i wyjebanie na tą sytuację, która wcale jednak jej nie bawiła. no a później odwiózł ją do domu, wiadomo. pewnie dała mu nawet całusa na pożegnanie, bo to taka szmata.
|
|