Huśtawka oponowa

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Huśtawka oponowa

    Pisanie by st. albans Sro Mar 05, 2014 1:22 am

    First topic message reminder :

    Huśtawka oponowa - Page 3 82096783_2_644x461_hustawka-opona-tanie-i-fajne-miejsce-do-zabawy-dla-dziecka-w-ogrodzie-dodaj-zdjecia_rev003
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 9:47 pm

    szkoda mi trochę tej betty :/
    ejejeje, że niby wyglądał jakby miał wylew? no nie, to wcale nie jest seksi! to jest straaaszne. a on musiał być seksi fleksi, bo miał na buźce turnera! z tym komicznie to się zgodzę w ostateczności, ale nie z wylewem i jakimś oczopląsem xd
    - niech zgadnę, kenny hollywood? - zerknął na nią - nie? szkoda! - westchnął. bo pewnie nie lubił kenniego, bo ruchał wszystko co popadnie. a on ogólnie typków tego pokroju nie lubił, to go tak skrycie hejtował.
    na jej słowa jedynie skrzywił się jeszcze bardziej. w tamtym monopolu to tylko takie szczyny mieli!
    - myślę, że herbatka lepsza - odparł bez przekonania. chyba wolałby pić herbatę niż to tanie wino. to takie typowo kobiece, eh! nagle zaczął chodzić w kółko, bo dopadła go niezła faza - jednakowoż nie wypiłbym ani jednego, ani drugiego - dodał, filozofując trochę..
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 9:58 pm

    betty, betty, betty ;x jaka popularna, w prawie każdym poście się wzmianka o niej pojawia :d
    jasne, że był seksi bo tuner jest taki mruczu i w ogóle! w tych krótkich niesfornych włoskach wygląda lepiej niż jak miał długie, to w ogóle mrmrmrmr!
    zmarszczyła czoło (nie żebym napisała że zmarszczyła się trochę, nie wiem jak się można zmarszczyć xd) no ale zmarszczyła czoło słysząc wzmiankę o kenny'm! ta zniewaga krwi wymaga! przecież ona uwielbiała młodego hollywooda. był jej najlepszym przyjacielem, no i mieli fajny deal między sobą to w ogóle. no ale przede wszystkim mogła mu powiedzieć praktycznie wszystko, a on przynajmniej starał się ją pocieszyć. był trochę jak brat, z tymże brata się nie rucha............ no to może jednak nie był do końca jak brat. ech, to skomplikowane. w każdym bądź razie lubiła tego chłopaka niezależnie od tego jak głupi był! - a co niby jest nie tak z kennym, że miałabym go tam zakopać? - zapytała całkowicie normalnie, chciała wiedzieć co takiego jest w nim co przeszkadza ajzakowi! - herbata nie pomaga na problemy - mruknęła odstawiając to wino, jednak gdzieś z dala od chłopaka żeby go przypadkiem nie wylał. no i wyjęła ze swojego magicznego stanika paczkę fajek z zapalniczką i odpaliła jedną patrząc jednocześnie na drepczącego w kółko chłopaka. zaśmiała się na jego słowa - więc co? milkshake? kawa? woda z cytryną? wódka z lodem? podwójna szkocka? gin z tonikiem? na co miałbyś ochotę? - zapytała, pewnie też miał na to jakąś filozoficzną odpowiedź! albo chciała się dowiedzieć co lubi, może wtedy gdzieś go zaprosi, hihihi!
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 10:18 pm

    o kurczę, zaszalałaś z tym postem teraz! ej wcale nie o betty tylko, bo ostatnio to ofelka królowała w postach. wszędzie tylko "szmata z ofelii" i inne takie.
    no to też zmieniłam mu avusia i gifka na te krótsze włoski teraz heheh. co w sumie można potraktować jako wizytę u fryzjera, czego ofelka nawet nie zauważyła. foch!
    - nie lubię typka i tyle - rzucił krótko. nie miał największej ochoty tłumaczyć jej tego wszystkiego. ale lipnie trafiłam z tym kennym hahahahah. nie wiedziałam, że oni się psiapsią. no ale nic, trudno się mówi. najwyżej się pożrą trochę z ajzakiem o niego!
    - a jakież to problemy dręczą waćpannę? - zerknął na ofelkę, ściągając brewki w zamyśleniu. a potem bacznie ją obserwował jak wyciąga fajki z magicznego stanika.
    - wódka z lodem - odparł stanowczo - ale shake'm też nie pogardzę - dodał po chwili i przysiadł sobie gdzieś obok, co by tak nie stać i nie łazić w kółko.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 10:28 pm

    im później tym więcej piszę i mam większe rozkminki w postach, hehe. no nie zapominaj jeszcze o "baśce szmacie" ;x ona też często się pojawiała swojego czasu w postach. szczególnie jak tak bestialsko zerwała z albertem! krótko mówiąc: baśka szmata!
    było ciemno, miał ciemne włosy takie rzeczy nie rzucają się w oczy, no chyba że przy świetle słonecznym, albo jak ma się takie rude włoski jak ona!
    - moim zdaniem jest w porządku - powiedziała i wzruszyła ramionami. też nie miała zamiaru zbędnie tłumaczyć dlaczego tak, a nie inaczej uważała. no trafiłaś z kenny'm myślałam, że specjalnie to napisałaś, ale nie to czysty przypadek jednak!
    słysząc tą "waćpannę" aż wytrzeszczyła oczy. isaac był z innej epoki? przenieśli się trzysta lat wstecz? ;x zaśmiała się jednak gorzko i powiedziała - życie, śmierć, głód w afryce, konflikt na bliskim wschodzie, szkolne plotki... wszystko po trochu - no bo przecież nie znali się tak dobrze, żeby miała z nim rozmawiać o swojej tendencji do kurewstwa i usuwaniu dzieci!
    zerknęła na niego kiedy się przysiadł - wódka z lodem? mocny trunek, przynajmniej wiem czym cię upić - przejechała palcem wskazującym po jego policzku, bo na pewno siedział stosunkowo blisko.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 10:42 pm

    potwierdzam: baśka to szmata. dobra wybaczam! było ciemno, fakt.
    pokiwał jedynie główką, słysząc jej zdanie na temat kenniego. nie drążył go dalej, bo jeszcze czego, żeby o nim rozmawiali. wspomnieć można, ale bez przesady.
    nie no, z innej epoki to on nie był. pewnie interesował się historią po prostu i miał taką zajawkę z tymi przestarzałymi słówkami. ale to tylko jak był na haju.
    - eeetam - jęknął słysząc jej problemy. pewnie gdyby się przyjaźnili coś by jej doradził i takie tam. ale ledwo co się znali.. właściwie w ogóle się nie znali. isaac nawet nie wiedział, że ona się z kennym przyjaźni hehe. myślał, że ją rucha.. a ona się w nim skrycie kocha i nie może zdzierżyć tego że ją zdradza, dlatego wyskoczył z tym zakopaniem!
    - a dlaczegóż to waćpanna miałaby mnie chcieć upić? - spytał zdziwiony, jej dotykiem, jej zamiarami.. tym wszystkim.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 10:47 pm

    /czemu tu zaglądam, a wy obgadujecie nie jedną, nie dwie, a trzy moje postacie?!
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 10:51 pm

    /dagna <3
    ofelia zakochana w kennym? to najgłupsze co mogłaby usłyszeć. nie była ani o niego zazdrosna, ani w nim zakochana. nie to co grace! był po prostu i chyba szczerze jej najlepszym przyjacielem. jezu do jakiego poziomu trzeba się zniżyć, żeby przyjaźnić się z młodym hollywoodem!
    zapamiętam! issac na haju posługiwał się słowami z poprzedniej epoki, albo i dalej. było w tym coś słodkiego, jednak nie na tyle słodkiego żeby osłodzić ophelię.
    uśmiechnęła się jedynie słysząc jego marudzenie i wstała. podreptała za isaaca, stając tuż za jego plecami. pewnie nachyliła się i szepnęła mu do uszka - a dlaczego by nie? - zamruczała słodko - może mam w tym jakieś ukryte intencje - pewnie czuł jej ciepły oddech na swoim policzku, hihi. ona wcale nie miała w tym żadnych intencji, ale była małą kusicielką i lubiła takie gierki.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 11:08 pm

    hahaha <3
    to chyba trzeba być degeneratem! albo no nie wiem, może przesadziłam. ale na pewno kenny to nie był poziom dla ofelki.
    czuć to czuł, ale pewnie obrzydliwy zapach tego wina. ale właściwie to nie ogarniał na tyle, by skupiać się na tym zapachu, więc git. zaciekawiła go jej wypowiedź, nie powiem, że nie! - chcesz mnie schlać a potem zakopać, tak? - zaśmiał się i złapał ją za ręce. nie wiem jak to zrobił, ale ją pociągnął, tak że ofelka wylądowała mu na kolanach, hehehe. teraz tak patrzył sobie na nią, przyglądając się jej dokładnie - to naturalny kolor? - spytał ni z gruchy ni z pietruchy. nurtowało go to pytanie w tym momencie, no co!
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 11:17 pm

    a może ofelka to nie był poziom dla kenny'ego? oto jest pytanie! :d
    skoro to był jakiś sikacz to pewnie siarą od niej ostro zajeżdżało. coś takiego samego można poczuć pijąc u nas wino warka, albo jabłuszko sandomierskie hehehe! smak młodości! xd
    - schlanie i zakopanie jest i tak całkiem przyjemną opcją w porównaniu do tego co miałam na myśli - miała zaśmiać się złowieszczo, ale w tym momencie jakimś gibkim ruchem isaac pociągnął ją na swoje kolana, na których na szczęście wylądowała nie tracąc przy tym równowagi! ophelia gimnastyczka normalnie!
    właśnie tak rozkminiałam ostatnio czy to ebby naturalny kolor, ale na wielu zdjęciach ma odrosty więc pewnie nie :c słysząc jego pytanie odruchowo dotknęła ręką końcówek swoich włosów i uśmiechnęła się - oj niee, ten kolor jest jak kamuflaż - pewnie miała włosy koloru brązowego i w ogóle jej to nie wyróżniało z tłumu, a ten kolor cóż, sprawiał że czuła się bardziej wyrazista!
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 11:26 pm

    zaiste! tego się nie dowiemy :d
    - mam się bać? - spytał, bo go ciekawiło co też ofelka dla niego przygotowała. może do tego jakieś tortury.. pewnie przywiąże go do łóżka i karze jakiejś kozie lizać mu stopy. to dopiero by było!
    - właśnie tak się zastanawiałem.. - mruknął i założył jej jakiś niesforny kosmyk włosów za ucho. bo wchodził jej w oczy, albo po prostu zasłaniał jej pół twarzy, a on chciał ją widzieć, całą. jak tak sobie siedzieli to pewnie objął ją w pasie, bo i tak nie ogarniał tego co robi.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 11:34 pm

    przyjrzała mu się - a wyglądam na taką straszną? - bo niby czemu miałby się jej bać? no przecież ona była taka kochająca i słodka! nie, jednak ofelka taka nie była. lubiła manipulować, mieć rację i kusić. o tak, to przede wszystkim! i nie wiem skąd ty tą kozę wzięłaś <3
    zrobiło się jej cieplej kiedy tak ją objął, pewnie już od piętnastu minut marzła. kiedy założył kosmyk jej włosów za ucho momentalnie się wyprostowała i ni stąd ni zowąd zdjęła z nadgarstka gumkę do włosów i związała je w niesforny koczek. żeby już w ogóle nie leciały jej do twarzy i nie łaskotały jej noska - jesteś pierwszym chłopakiem, którego znam i który zastanawia się nad kolorem włosów - bo przecież faceci z kolorami byli jak daltoniści. lazurowy to zielony, a pomarańczowy to czerwony, pfpfpf!
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 11:51 pm

    - wyglądasz na szmatę - tak by powiedział jakby był chujem! ale on nie był chujem, więc nic takiego nie powiedział, hehehe - to przez ten kolor włosów. dodają ci złowieszczości - oznajmił. pewnie bał się rudych kobiet czy coś. albo naoglądał się horrorów, gdzie rudowłose kobiety torturowały facetów wykorzystując kozę.
    nie wiem, naoglądałam się różnych dziwnych programów. w jednym właśnie torturowali kolesia z tą kozą. myślałam, że się posikam ze śmiechu. tamten koleś w sumie też!
    co się dziwić! isaac był artystą hehehe, rozróżniał kolory i interesował się takimi sprawami. był typowym wrażliwym kolesiem, który zadaje takie pytania właśnie, o.
    - czyli jestem wyjątkowy? - spytał, a raczej stwierdził. dokończymy jutro albo skończ jak chcesz, bo ja lecę, papa! <3
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Sro Kwi 09, 2014 11:58 pm

    jakby powiedział, że jest szmatą to nie pomyliłby się bardzo! :d
    roześmiała się kiedy usłyszała jego tłumaczenie - czyli jeśli byłabym blondynką to bałbyś się mnie mniej? - uniosła prawą brewkę ku górze - więc wolisz blondynki, czy brunetki? bo wiem już, że rudych nie lubisz - musiała zrobić wywiad środowiskowy. ale spokojnie nie była taka psycholką, żeby przemalować włosy na ulubiony odcień isaaca!
    to stwierdzenie w formie pytania sprawiło, że na chwilę się zamyśliła. przygryzła dolną i znów nachyliła się do jego uszka, żeby szepnąć -może jesteś, a ty uważasz się za wyjątkowego? - zapytała, a potem powróciła do pierwotnej postawy, bo tak widziała go w całej okazałości.
    to dokończymy, papapa!
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Czw Kwi 10, 2014 3:49 pm

    może tak, ale wkurwiłby ofelkę. a nie chciał jej wkurwiać i ryzykować ich.. jakby to nazwać, kiełkującą przyjaźń? kurde, rozmawiali ze sobą pewnie ze dwa razy, a ja już tu o przyjaźni piszę, jeejku. zatem kiełkującą relację, prowadzącą do przyjaźni tudzież romansu hihi.
    - możliwe - odparł. bo blondynki nie były takie straszne, jak rude. bynajmniej w jego mniemaniu - co? kto tak powiedział? - zaśmiał się - lubię wszystkie - sprostował, bo nie chciał żeby sobie myślała, że ją dyskryminuje ze względu na kolor włosów.
    - każdy jest wyjątkowy na swój sposób - oznajmił - ja na przykład pod względem odróżniania kolorów - wyszczerzył się do niej - zaś ty.. - zatrzymał się w połowie zdania, wpatrując się w jej buźkę. był trochę zjarany i nie wiedział co mówi, robi.. więc pardon! - mogę cię pocałować? - spytał wprost. no i kolejna moja postać che się całować hehehe. z tym, że indi się poszczęściło, a ajzakowi nie koniecznie, jeśli ofelia mu odmówi i jeszcze strzeli mu w papę.. ale przecież spytał o pozwolenie, więc powinna to docenić!
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Czw Kwi 10, 2014 6:20 pm

    wyklad taki pasjonujący <3
    no tak, chociaz wiedziała ze jest szmatą to pewnie by ja to urazilo. ale ajzak na szczęście tego nie powiedział wiec wieczór byl uratowany, chyba? zobaczymy, hehehehe. no tak to byla na razie totalnie nieokreślona relacja i nie wiadomo w którym kierunku tak na prawdę zmierzała. we'll se!!!
    pewnie trochę jej ulzylo ze nie powiedział iż lubi blondynki na przyklad. no bo co jak co, ale ofelia lubila sie podobać chłopakom, nawet takim dziwakom jak isaac! sluchala wiec jego tlumaczen uwaznie i sama zaczela sie zastanawiac w czym tak na prawde jest wyjątkowa - zaś ja? jak myslisz, w którym aspekcie moglabym byc wyjatkowa? - odparla pytaniem na pytanie. tylko dlatego ze sama nie za bardzo znala odpowiedz! slyszac jego slowa usmiechnela sie, zupelnie jakby zgadzala sie na pocalunek, ale zamiast tego zblizyla tylko swoją twarz do jego. a moze jednak poniesie ich?!?! - dlaczego chcesz mnie pocalowac? - zapytala zamiast przylgnąć do jego ust. trochę nieobliczalne bylo jej zachowanie, z jednej strony kusiła, z drugiej... no cóż.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Czw Kwi 10, 2014 7:56 pm

    kurczę, czuję się taka wypompowana z energii, weny, wszystkiego! ;c
    - twoje rysunki.. - mruknął - one ukazują twoją wyjątkowość - oznajmił, po czym wziął kosmyk jej włosów i zaczął niuchać. jak już wspominałam, był nieźle zjarany! - twoje włosy też są wyjątkowe - dodał jeszcze - cała jesteś wyjątkowa - stwierdził ostatecznie, przyciskając ją mocno do siebie jak takiego misia.
    - bo.. - zaczął główkować - bo chcę - wyjaśnił krótko i zwięźle. nie potrafił wymyślić nic bardziej konstruktywnego na tę chwilę. nie czekając na odpowiedź ofelii, przylgnął do jej warg. a co tam! zaczął ją całować z wolna, czule, delikatnie..
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Czw Kwi 10, 2014 8:36 pm

    muszę zaraz nadrobić co u indii i daniela :d
    stwierdziła, że w sumie z isaaca fajny gość! i chyba usłyszała od niego najmilsze słowa jakie usłyszała w przeciągu ostatniego miesiąca! uśmiechnęła się nawet i trochę zawstydziła, bo hej! w niej też drzemała trochę romantyczna dziewczyna, chociaż ciągle bardziej suka. no, ale jak była z florkiem to była całkiem miła więc chyba nie jest z nią tak najgorzej!
    nie zdążyła się nawet zaśmiać, bo chłopak po prostu ją pocałował. trochę się wkurzyła, no bo jej się nie całuje bez pozwolenia. ale pocałunek był tak specyficzny, że nie mogła po prostu tego przerwać. był tak delikatny, tak miły.... nie to co łapczywe pocałunki hollywooda! tamte były przesycone namiętnością i pożądaniem, tutaj było inaczej. były całkiem niewinne jak na nią. ale ona wcale nie miała ochoty rzucić się na niego i uprawiać dziki seks w krzakach, nie! pewnie oplotła rączki wokół jego karku i oddała mu ten pocałunek, bo dlaczego by nie? z tego wrażenia aż fajki wypadły jej zza stanika, tak fajne całował hehehehe! po chwili jednak oderwała się od jego ust, no przecież nie dostanie wszystkiego na raz! - zawsze bierzesz to na co masz ochotę? - zapytała figlarnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 11, 2014 12:36 pm

    i tak tego nie ogarniesz, skoro ani ja, ani minnie tego nie ogarniamy. patola jakaś! :d
    bo isaac to był fajny gość! i dobrze całował. co ja gadam, on zajebiście całował. po prostu był dobrym kochankiem i wiedział jak zadowolić kobiety. w ogóle fajnie, że pozwoliła mu się całować! nawet nie wiem czy go to zdziwiło czy nie. pewnie nie huehuehue! taki był pewny siebie!
    - nie zawsze - odparł krótko, śmiejąc się. cieszył się, że odwzajemniła jego pocałunek i nawet nie dostał od niej po mordzie - a mogę jeszcze raz? - spytał zadziornie. bo mu się podobało!
    możesz chyba kończyć tutaj, bo ja już dzisiaj nie wejdę, smutek ;c
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 11, 2014 1:43 pm

    spoko to kończę!
    pomiziała go po policzku i nachyliła się w jego stronę, może po to żeby pocałować go drugi raz - na kolejny raz trzeba zasłużyć - zaśmiała się, a potem wstała i sobie poszła!
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:24 pm

    abi wyciągnęła kenniego na spacer. chodzili sobie trzymając się tak słodko za rączki jak to prawdziwe pary robiły. nie zapraszała go dzisiaj do siebie, bo nie chciała prowokować sytuacji. w końcu byli już jakiś czas ze sobą, a wiadomo, że sami w pokoju mogliby robić różne niegrzeczne rzeczy. tak przynajmniej nie musiała mu odmawiać niczego.
    - jak się wczoraj bawiłeś? - zapytała. w końcu musiała przeprowadzić wywiad i rozeznać się z tym co się działo. ze mnie jak zwykle gapa jest, ale abi nie zapomniała mu wczoraj złożyć życzeń i zrobiła to z samego rana.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:35 pm

    kenny'emu pewnie dziwnie było tak chodzić za rękę z abi, bo nie był do tego przyzwyczajony, ale spoko, jeszcze sie przyzwyczai. poza tym miał wrażenie, że wszyscy się na nich zgapią, zresztą słusznie, bo wszystkie dziewczyny pewnie zazdrościły abigail albo właśnie patrzyły na nią z politowaniem, wiedząc, że zaraz ją zdradzi... i pewnie miały nadzieję, że z nimi samymi. no tak. no to wszystkie zazdrościły abi.
    - bardzo dobrze! - oznajmił z szerokim uśmiechem. - nawet w końcu byłem nie na jednej, a na dwóch imprezach i to nie z jedną, a dwoma ekipami. - zaśmiał się na samo wspomnienie. ale lepiej, żeby abi nie wiedziała co tam się działo...
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:47 pm

    dla abigail za to taka rzecz była zupełnie normalna i dziwne byłoby gdyby miała iść obok niego nie trzymając się za ręce. oczywiście nie spacerowali też tak bez przerwy, bo nie zachowywali się jakby byli nierozłączni. w każdym razie pewnie robiła też to dlatego, żeby wszyscy wiedzieli, że kenny jest zajęty. nawet jeśli miałby ją zdradzić, zawsze ten czas, kiedy był grzeczny to było coś. w końcu nie każda mogła być z nim w związku i na pewno każda by chciała, żeby dla niej choć na chwilę zrezygnował z innych dziewczyn.
    - super - powiedziała w ogóle bez entuzjazmu. domyślała się co mógł tam robić i czuła się trochę zazdrosna. w końcu mogła się po nim spodziewać wszystkiego. odpychała jednak od siebie te wszystkie obrazy i uczucia zazdrości, bo nie chciała odczuwać żadnych emocji w stosunki do niego. w końcu nastawiła się tylko na to, że ją rozdziewiczy i prędzej czy później się rozstaną. - mam nadzieję, że się nie zapominasz - spojrzała na niego, marszcząc nosek.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 7:59 pm

    kenny nie mógłby być taki nierozłączny! jasne, lubił abigail, ale jednak nie miał takiej potrzeby, żeby cały czas z nią siedzieć. miał swoich kumpli, miał swoje koleżanki... to jednak nie typ, który mógłby spędzać każdą możliwą chwilę z jedną dziewczyną i od tego nie zwariować.
    - jak możesz tak w ogóle myśleć! - pokręcił głową i nachylił się, żeby ją pocałować. - myślałem, że już ci wszystko wyjaśniłem. - przypomniał jej, bo wydawało mu się, że jak raz powiedział, że chce z nią być, to już wystarczy. bez pytania ją podniósł i posadził na tej huśtawce, a sam sobie stanął nad nią, tak, że mogła na przykład go objąć nogami, wiesz o co chodzi.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 8:09 pm

    rolka, ale wymyśliłaś <3. najlepsze jest to, że na mnie czasem tak wołają w realu xd
    abi nawet nie oczekiwała od niego tego, że będzie z nią bez przerwy siedział i ją pilnował. sama pewnie w pewnym momencie miałaby go dość. w końcu też nie miała tylko jego i musiała go i obecną sytuację obgadać sobie z koleżankami, a ciężko by było to zrobić gdyby cały czas z nią siedział.
    - wiem, wiem - pokiwała głową, ale i tak miała zamiar go mieć na oku. lubiła zawsze mieć wszystko pod kontrolą. zresztą nie chciała być aż tak naiwna i nigdy nie wierzyła we wszystko co jej mówili.
    zaśmiała się gdy ją podniósł. wiem o co chodzi i abi tak właśnie zrobiła. ułożyła sobie jeszcze dłonie na jego karku i pocałowała go krótko, po czym uśmiechnęła się słodko.
    avatar

    Gość
    Gość

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Gość Pon Kwi 28, 2014 8:17 pm

    no widzisz, to tym bardziej pasuje! xd a w ogóle już mówiłam ewce, że jak będziecie nimi grać następnym razem, to tak, że minnie się umówiła z lilką i robertem osobno w tym samym miejscu i oni przyjdą, a tu niespodzianka i pułapka i przygotowała im romantyczną randkę-niespodziankę, żeby się zeszli.xd
    abi pewnie miała większe powody ku temu, by z nim cały czas siedzieć, w końcu trzeba było go pilnować! ale on by się nie dał trzymać na krótkiej smyczy, o nie nie.
    - chcesz zaraz iść do mnie? rodzice chyba wychodzili dzisiaj do znajomych, więc nie musisz się obawiać dyrektora. - zaśmiał się, bo dziewczyny czasem się bały przychodzić do domu roya... i latać tam w samych gatkach.

    Sponsored content

    Huśtawka oponowa - Page 3 Empty Re: Huśtawka oponowa

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Maj 17, 2024 12:41 pm