boisko do koszykówki

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty boisko do koszykówki

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 6:48 pm

    First topic message reminder :

    boisko do koszykówki - Page 2 Zdjecie,600,169188,20110418,boisko-do-koszykowki-w-brozcu
    felix blair

    felix blair

    st.albans
    literatura
    sweet nothing
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by felix blair Pią Kwi 03, 2015 9:32 pm

    ona to była tylko wstawiona i wytrzeźwiała, to co miał powiedzieć william, który był konkretnie zalany a też wytrzeźwiał w sekundzie xd a nieee... tak to feliś by nie zrobił. po pierwsze bałby się jej dotknąć bez jakiegoś pozwolenia a po drugie to nie... no po prostu nie mógłby xd
    - to szkoda. byłaś chyba nastawiona na znalezienie tej najgorszej kreacji. - zmarszczył nosek, bo zrobiło mu się przykro, że jej nie znalazła! tak jakby od tego zależało, czy byłaby strzelanina na balu czy nie... no ale felix to felix... nie zawsze myślał stu procentowo logicznie.
    wendy eyre

    wendy eyre

    afryka/londyn
    medycyna sądowa
    dzikuska
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by wendy eyre Pią Kwi 03, 2015 9:43 pm

    william to co innego! astrid to w ogóle nie pamięta tego, co się działo na balu oprócz momentu, w którym została postrzelona. wszyscy musieli wytrzeźwieć, taki los.
    - byłam nastawiona na to, że bal będzie do dupy. - przypomniała mu niezadowolona. była największą marudą świata, nie będzie przecież udawać, że wszystko było w porządku, skoro tak wyraźnie nie było.
    felix blair

    felix blair

    st.albans
    literatura
    sweet nothing
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by felix blair Pią Kwi 03, 2015 9:48 pm

    william to inna liga, zgadza sie xd w sumie lepiej dla niej jakby i tego nie pamiętała, ale nie można mieć wszystkiego, co nie.
    - no i był.- mruknął niezadowolony, bo nie da się ukryć, że balu do udanych zaliczyć nie mogli. co innego roman, który spełnił wszystkie swoje marzenia, coś mi się wydaje. - trzymasz się jakoś? - zapytał łagodnie, bo wiedział, że to super trudny temat. dla niego z resztą też, ale chociaż raz w życiu chciał zgrywać twardziela i się nie rozpłakać.
    wendy eyre

    wendy eyre

    afryka/londyn
    medycyna sądowa
    dzikuska
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by wendy eyre Pią Kwi 03, 2015 9:52 pm

    słabo nic nie pamiętać i pamiętać tylko najtragiczniejsze wydarzenia... powinno być inaczej.
    - nie ma argumentów przeciw. - skinęła głową. nawet gdyby bal obył się bez dramatów, znalazłaby więcej minusów niż plusów całego wyjścia. tak przynajmniej miała wymówkę do zrzędzenia. temat balu rzeczywiście był dla niej cholernie trudny, szczególnie, że wciąż sobie z tym nie radziła bez dawek leków. - to zależy, co rozumiesz przez "jakoś". - wzruszyła ramionami. i tak nie zamierzała się otwierać przed nim.
    felix blair

    felix blair

    st.albans
    literatura
    sweet nothing
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by felix blair Pią Kwi 03, 2015 9:58 pm

    tak, teraz przynajmniej nikt nie uważał jej za wariatkę, że tak źle wspomina bal. a w innym wypadku pewnie właśnie tak by było. - no nie wiem... jakoś. - wzruszył ramionami. jak mógłby jej to wytłumaczyć. nie miał pojęcia co innego się mówi w takich sytuacjach, bo przed trudnymi sytuacjami uciekał i raczej nie stawiał im czoła, bo nie był na tyle odważny.
    wendy eyre

    wendy eyre

    afryka/londyn
    medycyna sądowa
    dzikuska
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by wendy eyre Pią Kwi 03, 2015 10:04 pm

    - to chyba właśnie tak jest. jakoś. - stwierdziła. nie chciała gadać o balu, więc odwróciła głowę, żeby poszukać piłki. - wiesz co, już późno, muszę iść. - znalazła wymówkę i uciekła.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by essie becket Sro Maj 06, 2015 2:52 pm

    nie miała co robić, to przyszła tutaj i udawała, że umie grać w kosza. a pewnie ani raz nie trafiła do niego piłką, ale ciiii... o tym nikt nie musi wiedzieć.
    leonard mayhew

    leonard mayhew

    newcastle
    -
    cukierek anyżowy
    29

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by leonard mayhew Sro Maj 06, 2015 3:00 pm

    he he, essie szmata przespała się z casprem i dopiero po tym zczaiłam się że i leo i casper to jej eks. faktycznie szmata!
    leo jeździł na hulajnodze po tym boisku krzycząc jakieś wesołe "łiiiii". oczywiście był tak zjarany, że ja pierdziele i widział wszystko w kolorze zielonym jak w piosence o zielonym igorku, której pewnie nie znasz he he. jak essie nie trafiła piłką to ta poturlała się w jego stronę. chciał być taki super i kopnąć ją jednocześnie jadąc. pech chciał że jak ją kopnął to ta odbiła się od hulajnogi trafiając prosto w jego nos. w efekcie czego padł na tyłek i obił sobie kość ogonową!
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by essie becket Sro Maj 06, 2015 3:05 pm

    essie najwyraźniej lubiła zjaranych i dziecinnych chłopaczków piekących babeczki i grających całymi dniami w gry.... co zrobić.
    skoro się tak darł, to pewnie ogarniała, że się tutaj gdzieś kręci, ale była za bardzo skupiona na tym, żeby w końcu trafić do tego kosza! pewnie zrzuci całą winę na niego, że to przez te jego łiii nie mogła trafić. jezu czego ty słuchasz.... pewnie padając narobił tyle hałasu, że essie nie mogła się już dalej zajmować rzucaniem do kosza tylko musiała podlecieć do leosia sprawdzić czy żyje! - halo, halo... jak się masz? - zapytała pochylając się nad nim.
    leonard mayhew

    leonard mayhew

    newcastle
    -
    cukierek anyżowy
    29

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by leonard mayhew Sro Maj 06, 2015 3:08 pm

    to smutne że wybrała dwóch takich samych, na dodatek kumpli xd
    musiała ogarniać bo on nie miał ograniczeń i darł mordę na cały regulator. pewnie przestał dopiero jak się przewrócił, co było znakiem że coś mu się stało! na szczęście nic poważnego, choć leo oczywiście narobił wielkiego ambarasu! - umieram, umieram! - trzymał się za nos, który go bolał. na szczęście nie leciała mu krew! a potem zobaczył, że zdarł sobie łokieć i zrobił się zielono-blady, bo panicznie bał się krwi - wykrwawię się! - zaczął panikować. pewnie nazbyt się przejmował dlatego że był zjarany i miał chore urojenia.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by essie becket Sro Maj 06, 2015 3:13 pm

    co zrobić.... z resztą wcale się tym nie przejmowała, skoro wszyscy się dalej kumplują. pewnie nawet o tym nie myślała zbytnio.
    no pewnie, jakby mógł inaczej xd jak przestał krzyczeć łiii to zaczął pewnie krzyczeć aaaaaa i było wiadomo, że coś się stało. essie początkowo myślała, że leoś naprawdę zrobił sobie coś poważnego więc dokładnie go obejrzała ale okazało się, że to jednak nie... że leoś po prostu panikował jak wariat. - hej, spokojnie. - mruknęła kucając przy nim. - nie wykrwawisz się. - poklepała go po ramieniu.
    leonard mayhew

    leonard mayhew

    newcastle
    -
    cukierek anyżowy
    29

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by leonard mayhew Sro Maj 06, 2015 3:18 pm

    to jest jakaś nienormalna paczka znajomków, serio.
    panikował jak zawsze, tak już miał. zawsze wyolbrzymiał. pewnie nawet o swoim penisie mówił, że jest wielki, a jak essie go rozebrała to okazało się, że jest po prostu zgodny ze średnią europejską xd - a jeśli? - pociągnął noskiem i go przetarł rękawem bluzki żeby jeszcze raz sprawdzić czy na pewno mu krew nie leci - jestem za młody żeby umierać! - złapał się za głowę i spojrzał na nią z przerażeniem.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by essie becket Sro Maj 06, 2015 3:26 pm

    zauważyłam, że nie jest najnormalniejsza..... xd
    hehe, no cóż... powiedzmy, że essie tego nie skomentowała bo pewnie by się obraził, albo uciekł z płaczem. - skoro ci mówię, że nie umrzesz, to nie umrzesz.... zaufaj mi. - westchnęła bo czasem jego panikarstwo ją wykańczało. czasem bywało tak, że ją to bawiło, ale chyba nie dzisiaj. - ogarnij się i wstawaj. jak będziesz długo siedział to ci nogi odpadną po takim upadku. - powiedziała z powagą. zapomniała, że zjarany leoś pewnie weźmie to wszystko na serio.
    leonard mayhew

    leonard mayhew

    newcastle
    -
    cukierek anyżowy
    29

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by leonard mayhew Sro Maj 06, 2015 3:32 pm

    typowe...
    dobrze, że tego nie skomentowała bo do końca życia by się do niej nie odezwał i juz by nie byli taką super paczką. dalej nie wierzył w jej słowa i lamentował jak babcie pod kościołem, ale słysząc o tym że nogi mu mogą odpaść momentalnie wstał, bo połknął haczy. zaczął tańczyć w miejscu jakieś tance wygibańce - czuje moje nogi, już mi nie odpadną prawda? - zaraz pewnie na nią zerknął, a że potrafił rozpoznać kiedy kłami to wycelował w nią palec wskazujący - oszukałaś mnie?!?!!?!?!! - naburmuszył się straszliwie i nadymał.
    essie becket

    essie becket

    sydney
    dziennikarstwo
    .
    32

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by essie becket Sro Maj 06, 2015 3:39 pm

    dlatego właśnie się nie odzywała. po za tym pewnie gdzieś wyczytała, że takich rzeczy się nie komentuje bo facet zamknie się w sobie i tyle z tego. na to lamentowanie essie pewnie tylko wywróciła oczami bo co innego miała zrobić. przecież jak mu się każe zamknąć to będzie tylko więcej gadał, więc porzuciła ten pomysł. to smutne, że wszyscy umieli rozpoznać kiedy essie kłamie. chyba powinna iść na jakieś szkolenie do kogoś lepszego.... - no skąd! - pokręciła głową i zaśmiała się. - oj leoś, leoś.... nogi tak szybko nie odpadają. - powiedziała klepiąc go po pleckach.
    leonard mayhew

    leonard mayhew

    newcastle
    -
    cukierek anyżowy
    29

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by leonard mayhew Sro Maj 06, 2015 3:43 pm

    jakby mu tak powiedziała to siedziałby w kącie i płakał całymi dniami, to przecież największa obelga dla faceta jest! essie taka przewidywalna i łatwa od odczytania ech, musi pójść na jakiś kurs maskowania xd - jak mogłaś sobie ze mnie takie żarty robić - pociągnął noskiem, jego duma została urażona więc chwycił hulajnogę i nią odjechał hen daleko, dawaj kogoś innego z listy ;x
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by jeremy hurd Pią Lip 31, 2015 3:35 pm

    dzisiaj miał wolne i nie mógł sobie znaleźć zajęcia, więc przyszedł tu porzucać piłkę do kosza.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by elsa ayers Pią Lip 31, 2015 3:38 pm

    elsa zazwyczaj w wakacje nie wędrowała aż na boisko do kosza... ale, że trochę przyćpała to nawet nie wiedziała gdzie się znajduje tak dokładnie. może myślała, że znów jest przy torach jak ostatnio... w każdym bądź razie kręciła się tu i śpiewała na cały głos jakiś największy hit wszech czasów.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by jeremy hurd Pią Lip 31, 2015 3:42 pm

    rzucił za mocno piłką i odbiła się od kosza, lecąc prosto w stronę elsy. na szczęście nie dostała prosto w nos i nie musiał jej ratować. - cześć - przywitał się z nią, podbiegając do niej. chwycił piłkę i zaczął sobie ją odbijać od ziemi. - dzisiaj nie na imprezie? - zapytał wesoło. wyglądała na bardziej ogarniętą niż ostatnio.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by elsa ayers Pią Lip 31, 2015 3:46 pm

    jej się pewnie wydawało, że ta piłka zaraz ją zmasakruje bo wydawała się jej taaaaka wielka. jeremy pewnie jednak zdążył ją złapać, więc mogła odetchnąć z ulgą. - jesteś bohaterem! - powiedziała ze śmiechem i przyglądała się piłce przez chwilę a potem spojrzała na niego. - cześć - odpowiedziała uśmiechając się szeroko i tak lekko nieogarnięcie. - mm.... dzisiaj mam imprezę w swoim towarzystwie. - pokiwała głową. - też jest zajebiście, mówię ci. - stwierdziła z przekonaniem. - a ty znów ratujesz damy w opresji. jak ty to robisz. - była pełna podziwu. pewnie dlatego, że naćpana...
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by jeremy hurd Pią Lip 31, 2015 3:55 pm

    jeremy bohater nad bohaterami. w końcu ktoś go docenił xd zaśmiał się słysząc jej słowa. domyślił się, że coś jest z nią nie tak i wcale nie jest taka trzeźwa, bo normalni ludzie aż tak się nie podniecali. szczególnie na jego widok gdy tak naprawdę nie robił nic imponującego. - bez przesady - machnął rozbawiony ręką. - nie wątpię, czasami trzeba spędzić trochę czasu z samym sobą - zgodził się z nią. sam pewnie medytował, żeby umieć w każdej sytuacji zachować spokój i dlatego był taki opanowany. - to nic wielkiego - roześmiał się.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by elsa ayers Pią Lip 31, 2015 3:58 pm

    chyba wszyscy powinni się już przyzwyczaić do tego, że elsa nigdy nie jest w stu procentach trzeźwa.... chociaż nawet seba ją opierdzielił i teraz będzie musiała szukać nowych przyjaciół. pewnie jakiś ćpunów ;x - nic wielkiego? ta piłka by mnie zmiażdżyła. - powiedziała marszcząc nosek. on medytował, ona ćpała albo piła. każdy ma swój sposób na pobycie z sobą samym xd - nie musisz być taki skromny. cały świat wie, że jesteś zajebisty. - zapewniła go i poklepała po ramieniu z szerokim uśmiechem.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by jeremy hurd Pią Lip 31, 2015 4:08 pm

    ma morgan, więc to już jedna osoba. razem będą szukać znajomych, bo ona też powoli oddalała się od swoich i od rzeczywistości. albo będą żyły obydwie osobno w swojej własnym alternatywnym świecie i nie będą potrzebować nikogo. - bez przesady, jest normalnej wielkości - pokazał jej ją nawet, po czym powrócił do kozłowania. - dzięki, doceniam to, że to zauważyłaś - roześmiał się. - gdzie zmierzasz? - zainteresował się.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by elsa ayers Pią Lip 31, 2015 4:15 pm

    myślę, że skończy sie to jednak tak, że będą żyć w swoim własnym świecie wypełnionym alkoholem i imprezami i umrą przed 40 cały czas piękne i młode ;x - tak sądzisz? no nie wiem, nie wygląda... - zmrużyła oczy i przyglądała się uważnie piłce, jak dla niej to w sumie ta piłka była milion razy większa niż powinna być! może wyobrażała sobie jakąś pingpongową czy coś takiego i sądziła, że każda piłka powinna być takiej wielkości. - do usług. - skłoniła się lekko i zaśmiała. - hmmm..... nie mam planów. zdecydowanie ich nie mam. - wzruszyła ramionami i zaraz odpaliła papierosa bo nie miała czym zająć rąk. - a ty po co tak tu kozłujesz? - uniosła brew i wypuściła dym. dla niej to wszystko było... dziwne. po co bawić się piłką..
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by jeremy hurd Pią Lip 31, 2015 4:20 pm

    o ile w ogóle dożyją tej czterdziestki przy takim stylu życia. chociaż nigdy nie wiadomo, może t wszystko je dobrze zakonserwowało i przeżyją wszystkich innych. - jak uważasz - wzruszył ramionami. co się będzie kłócił z naćpanym człowiekiem. to do niczego dobrego nigdy nie prowadzi. poza tym byłoby to bezsensu. - mam piłkę, która się odbija więc kozłuje - spojrzał się na nią, po czym po chwili chwycił ją w obie dłonie. - chcesz ze mną zagrać? - zapytał rozbawiony. mogło być ciekawie ;x

    Sponsored content

    boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: boisko do koszykówki

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 1:12 pm