księgarnia

a ona ukrywała się gdzieś między półkami i przychodziła tak co parę dni i zaszywała się, żeby poczytać dziewczynę z pociągu, bo nie chciało jej się tego kupować, a musiała wiedzieć o co chodzi. nie wiem co u niej słychać, może jej ojciec miał zawał albo sama upadła na głowę, to nieistotne. istotne, że ralfi przestał się nią interesować, przez co naturalną koleją rzeczy ona zaczęła interesować się nim.
- hej, co tam czytasz? - szybciej pojawiła się jej czupryna niż ona.

nie czytałam dziewczyny z pociągu i nie przeczytam bo chce iść na film, a nie chce psuć sobie filmu....... niby wendy była inna niż wszystkie dziewczyny, a jak przyszło co do czego to okazała się taka sama. ralf stracił nią zainteresowanie kiedy okazało się że jego romantyczne gesty nie działają na nią, ale działają na inne całkiem urodziwe dziewczyny. tak, poszedł na łatwiznę. może lekko zadrżał bo nie spodziewał się znikąd wendy. szybko schował książkę za plecy bo bał się że wyjdzie na jakiegoś zboczeńca i wymamrotał - nic....... to prezent - uśmiechnął się niemrawo.

też nie czytałam i chcę iść na film, żeby się dowiedzieć o co tyle szału... wendy najwyraźniej chciała iść na film, ale nie mogła pójść bez przeczytania najpierw książki!
ralfi chciał dawać koleżance książkę o majtkach i się nie wstydził, a przed wendy się wstydził tego co kupił xd akurat wendy by pierwsza zrozumiała takie rzeczy, bo była z tych, co kupili na przykład książkę o kupie.
- jak chcesz. - wzruszyła ramionami, bo nie będzie mu się wtrącała do życia. - mogę się założyć, że to wiersze. - złapała się za boczki. no to przegrała zakład.

wendy była dziwna i psuła sobie film. ralf pewnie już dawno przeczytał książkę bo był na topie z wszystkimi bestsellerami. pewnie 50 twarzy greya też przeczytał jak wyszło bo było o to tyle szumu........ i pewnie jak obejrzał film to sceny łóżkowe i tak go zawstydziły. tak samo jak zawstydzała go wendy dlatego nie chciał jej pokazywać tej książki, a tamtej dziewczynie chciał. choć pewnie dla wszystkich członków klubu był jak jakieś guru i mógł im wręczać cokolwiek a oni i tak całowali go po rączkach. może powinien założyć sektę? to troche brzmi jak sekta - pudło - zaśmiał się. jakby wendy założyła się o rękę to już by jej nie miała!

jak można psuć sobie film skoro książka była pierwsza xd jakby ralfi założył sektę, to wendy by pierwsza do niej dołączyła. nie po to, żeby czcić ralfa, tylko żeby odprawiać dziwne rytuały. może wydawało jej się, że ralfi stoi na czele kultu jak go tak zobaczyła w otoczeniu swojego kółka i dlatego poczuła do niego pociąg? to możliwe!
- okej, przegrałam, co mam zrobić jako przegrana? - uniosła rączki do góry jako winna. najwyraźniej chciała zabajerować ralfiego i zaprosić go na jakiś koktajl. tak jak ostatnio jakaś laska wpadła na mojego chłopaka i proponowała mu w ramach przeprosin koktajl. myślałam, że takie rzeczy tylko w filmach xd

jak ktoś nie czytał i przeczyta teraz przed filmem to sobie psuje!!!! pewnie tak by było, jakby okazało się że w sekcie nie odprawiają dziwnych rytuałów to wendy by się wypisała. he he, wypisała z sekty, jak z kółka przyrodniczego. jezu dobra............. - hm.... pomyślmy - próbował przyaktorzyć i zrobić hiper myślącą i dumającą minę - nic, masz cukierka - wręczył jej znikąd, choć pewnie z kieszeni tego cukierka zupełnie jakby chciał ją do swojego vana zwabić xd - trzymaj się pączku - dał jej buziaka w policzek i zwiał do domu żeby ładnie opakować książkę. wow, ralfi jaki lowelas!

zepsuje innym jak rozgada zakończenie xd problem właśnie w tym, że z sekty nie można się wypisac, ale może dla wendy sekta rzeczywiście była jak kółko przyrodnicze. teraz żałuję, że nie wymyśliłam wcześniej, że dołączyła do sekty xd
- co - nie wiedziała co się dzieje, bo to ona powinna dawać mu cukierka (albo loda, no kto jak woli). jeszcze nazwał ją pączkiem, ok, wendy zaczyna się odchudzać. wyrzuciła tego cukierka i poszła.