sklep monopolowy
- peter bellard
- nowy jorkmedycynapiotruś pan33
- Post n°2
Re: sklep monopolowy
peter wybierał właśnie jakieś najdroższe whisky świata, którego nikt nie kupił od założenia sklepu, bo co tam, stać go, żeby imprezować z klasą! i tak był już zjarany (jak zawsze, hehe ;x), więc kto by się przejmował alkoholem. wino marki wino też by się nadało, ale taki szpaner jak on nie mógł przecież spaść do takiego poziomu, żeby o coś takiego poprosić.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°3
Re: sklep monopolowy
morgan pewnie dzwoniła dzisiaj do petera, bo ostatnio była trochę nie wyżyta. żeby nie było, że jest taka zła, to pomyślała sobie o dżudzie w rana, ale jeg bzyknąć sobie nie może, więc jakoś sobie radzić trzeba xd
- cześć - pocałowała go w kącik ust na przywitanie. - co dobrego wybierasz? - zapytała zaciekawiona, spoglądając na alkohole, które widniały przed nimi.
- cześć - pocałowała go w kącik ust na przywitanie. - co dobrego wybierasz? - zapytała zaciekawiona, spoglądając na alkohole, które widniały przed nimi.
- peter bellard
- nowy jorkmedycynapiotruś pan33
- Post n°4
Re: sklep monopolowy
borze! niech morgan myśli o dżudzie podczas bzykania innej mojej postaci, to dopiero! jeszcze niech powie na petera jude! albo nie, bo on się załamie i już mu nie będzie stawał.
- najdroższy alkohol dla mojej najdroższej pani. - roześmiał się. morgan wcale nie była mu znowu tak droga, miał mnóstwo panienek, ale wiadomo, trzeba powiedzieć parę słodkich słówek, żeby potem się to opłaciło w sypialni.
- najdroższy alkohol dla mojej najdroższej pani. - roześmiał się. morgan wcale nie była mu znowu tak droga, miał mnóstwo panienek, ale wiadomo, trzeba powiedzieć parę słodkich słówek, żeby potem się to opłaciło w sypialni.
- morgan butler
- Londyndziennikarstworeckless28
- Post n°5
Re: sklep monopolowy
gorzej gdyby do juda powiedziała peter! to by była załamka totalna i pewnie by się już w ogóle zamknął w sobie. i powiem ci, że nawet myślałam o tym czy by mu tego nie zrobić jak już się zakochają.
- brzmi zachęcająco - uśmiechnęła się uroczo, wtulając się trochę w jego bok. pewnie zawaliła sobie drinka przed wyjściem, dlatego teraz się tak do niego łasiła. lubiła jak faceci prawili jej komplementy, chociaż dobrze wiedziała, że to nie prawda. nie była taka naiwna, ale wystarczyło jej to, żeby podnieść jej ego. nigdy tak naprawdę nie była zakochana, więc nie wiedziała jakie to uczucie, gdy ktoś jej to mówi szczerze.
- brzmi zachęcająco - uśmiechnęła się uroczo, wtulając się trochę w jego bok. pewnie zawaliła sobie drinka przed wyjściem, dlatego teraz się tak do niego łasiła. lubiła jak faceci prawili jej komplementy, chociaż dobrze wiedziała, że to nie prawda. nie była taka naiwna, ale wystarczyło jej to, żeby podnieść jej ego. nigdy tak naprawdę nie była zakochana, więc nie wiedziała jakie to uczucie, gdy ktoś jej to mówi szczerze.
- peter bellard
- nowy jorkmedycynapiotruś pan33
- Post n°6
Re: sklep monopolowy
ojezu! jude umrze w środku i pójdzie i przyłoży peterowi! taaa, jasne. ale drama zawsze spoko. xd jeremy pójdzie przyłożyć peterowi w imieniu dżuda, o.
peter też nigdy nie był zakochany ani nie mówił czegoś takiego szczerze i nie miał swojej najdroższej, więc dla niego wszystko było tylko grą. grą, w której uwielbiał wygrywać!
- taki był cel, w końcu nie chcę, żebyś się nudziła. - zauważył. kupił zaraz butelkę i poszli gdzieś, gdzie zaczniesz!
peter też nigdy nie był zakochany ani nie mówił czegoś takiego szczerze i nie miał swojej najdroższej, więc dla niego wszystko było tylko grą. grą, w której uwielbiał wygrywać!
- taki był cel, w końcu nie chcę, żebyś się nudziła. - zauważył. kupił zaraz butelkę i poszli gdzieś, gdzie zaczniesz!
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°7
Re: sklep monopolowy
przyszła kupić sobie alkohol! nie pamiętam w sumie z kim mieszkała w tym akademiku, aczkolwiek na bank ta dziewczyna nie piła w ogóle, albo po prostu aggie jej nie zapytała i czuła się tam beznadziejnie. dlatego postanowiła się upić i teraz czekała grzecznie w kolejce pomiędzy menelem, a jakiś lowelasem. pewnie miała ochotę na whisky.
- connor holtzman
- berlin-i don't care34
- Post n°8
Re: sklep monopolowy
miała pecha, bo connor akurat wracał ze spotkania z przedstawicielem nasa, żeby załatwić jej ten staż. chciał też kupić jakiś alkohol, żeby nie iść do niej do akademika z pustymi rękami. zobaczył siostrę i od razu do niej podszedł - cześć mała... dawno się nie widzieliśmy - pocałował ją w czółko na przywitanie - hm, dobrze że się spotykamy, bo i tak miałem do ciebie przyjść. możemy pogadać? tylko może niekoniecznie tutaj. mam dla ciebie prezent - powiedział z tajemniczym uśmiechem.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°9
Re: sklep monopolowy
przewróciła oczyskami słysząc głos brata i odwróciła się zaraz, nawet przywitała go lekko wymuszonym uśmieszkiem - cześć wielki bracie - pacnęła go w ramię na powitanie i przesunęła się w stronę kasy, była coraz bliżej upragnionego whisky - nie wiem czy zauważyłeś, ale kupuję alkohol - wyjaśniła - co oznacza, że owszem będę dziś pić - dodała zaraz żeby nie miał złudzeń - ostatnio wszyscy chcą mi wręczać jakieś prezenty, niesamowite - zaklaskała, harry wczoraj też chciał ją przekupić - co to takiego? szczeniaczek? hulajnoga? a może tort z nagim facetem w środku? - zafalowała brewkami.
- connor holtzman
- berlin-i don't care34
- Post n°10
Re: sklep monopolowy
- niekoniecznie. ale wiem, że to ci się spodoba. skoro już nie możesz wytrzymać z radości, że mnie w końcu widzisz to trzymaj siostrzyczko. to za wszystko za to co ci zrobiłem. chciałem po prostu żebyś wiedziała, że mi na tobie zależy - podał jej kopertę z listem, w którym zostaje zatwierdzona na staż w samym nasa. będzie mogła budować wszystko co tylko jej się zamarzy, będzie współpracować z najlepszymi ludźmi. kolejka się w końcu ruszyła, on postawił dwie butelki whisky i za nie zapłacił. czekał aż otworzy list.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°11
Re: sklep monopolowy
teraz do mnie dotarło, że nasa jest w stanach zjednoczonych więc pewnie wręczył jej jednak zaproszenie na staż do europejskiej agencji kosmicznej xd przewróciła oczami i chwyciła tą kopertę. pewnie spodziewała się jakiejś laurki, takiej jak robią przedszkolaki. tak jednak nie było, a jej opadła szczena. szczególni jak zobaczyła pieczątkę esa, była w szoku że jej brat załatwił coś takiego - zdurniałeś!? - skarciła go zaraz bo nie wiedziała co powiedzieć - jak ty w ogóle to załatwiłeś? - dopytywała bo miała nadzieję, że nie przyłożył nikomu pistoletu do głowy.
- connor holtzman
- berlin-i don't care34
- Post n°12
Re: sklep monopolowy
dobra, wszystko jedno to właśnie to jej załatwił xd spojrzał się na siostrę z uśmieszkiem na ustach - mam znajomości. pomyślałem, że taki staż ci się przyda, poznasz nowych ludzi, spełnisz wszystkie swoje dotychczasowe marzenia. chcę, żebyś nie zmarnowała tego talentu, który masz - uśmiechnął się do niej i objął ją ramieniem - aggie, przepraszam za to jak się zachowałem. byłem totalnym palantem, zrozumiałem to trochę za późno. zostawiłem dilerkę, przestałem szukać zemsty za ojca. to jak, wrócimy razem do domu? - zapytał poważnie.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°13
Re: sklep monopolowy
- jesteś idiotą - szturchnęła go lekko uśmiechając się przy tym. w jej języku oznaczało to tyle co "kocham cię braciuszku", ale w życiu nie wypowie tego na głos. no chyba, że będzie na łożu śmierci, ale na razie nie była. nie ma co się nad tym rozwodzić. schowała list do torebki, w najbezpieczniejsze miejsce jakie tam miała i zerknęła na niego - zgłupiałeś? nie wracam do domu - zaśmiała się - nie będę słuchać odgłosów godowych za ścianą - powiedziała pół żartem pół serio - w odpowiedzi na twoje kolejne pytanie, owszem jestem na bieżąco z ploteczkami na woof, a ty coraz częściej się tam pojawiasz - zachichotała.
- connor holtzman
- berlin-i don't care34
- Post n°14
Re: sklep monopolowy
- mówisz, że wygodniej jest ci w akademiku niż u siebie w domu? proszę proszę, moja mała siostrzyczka jest taka samodzielna - zaśmiał się i zmierzwił jej włosy - taaak, wszyscy już wiedzą o tym że chodzę z sophie. ale powiem ci, że spotkałem się wczoraj z kolesiem, który się w niej podkochiwał. to było spotkanie chyba roku, albo przynajmniej miesiąca. tak bardzo niezręcznie się jeszcze nie czułem. podobno sprawił sobie jakąś dziewczynę, ale coś mi się nie wydaje żeby mu tak szybko ta cała miłość do sophie przeszła - machnął ręką - to jakieś powalone - wzruszył ramionami - chodźmy stąd gdzieś, co? pokażesz mi gdzie mieszkasz? - zaproponował.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°15
Re: sklep monopolowy
- ej! - pogroziła mu palcem - nie dotykaj moich włosów - przygładziła zaraz czuprynkę - wiedzą nie tylko, że chodzisz - zaśmiała się. choć wcale w zasadzie nie powinno jej bawić to, że woof piszę o życiu erotycznym jej brata - tym też czytałam! - odparła entuzjastycznie - weź mu trochę współczuj, do dupy jest takie zabujanie się bez wzajemności - przecież ona miała tak z danielem, choć nie wiem co w nim widziała, serio............. - dobra chodźmy, ale musisz się ze mną napić i koniec kropka - pewnie poszli do niej i nawet zacznę.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°16
Re: sklep monopolowy
nasze postaci znowu sie tutaj spotykają ola xd
no masz ci los, sebie zabrakło alkoholu, a akurat przechodził jakąś super ważną misję w assasins creed i nie mógł tego znieść na trzeźwo. stał więc w kolejce trzymając sześciopak browarów.
no masz ci los, sebie zabrakło alkoholu, a akurat przechodził jakąś super ważną misję w assasins creed i nie mógł tego znieść na trzeźwo. stał więc w kolejce trzymając sześciopak browarów.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°17
Re: sklep monopolowy
jak miło! amanda przyszła tutaj żeby sobie uzupełnić barek. wzięła do koszyka kilka piw, wódkę, whisky i dwa wina. tachała je dzielnie, bo była fajną dziewczynką. natknęła się na obrażalskiego sebastiana - o cześć obrażalski - zachichotała. ona go znała, bo suzie jej opowiadała mnóstwo rzeczy o nim - uciekłeś mi ostatnio... chciałam cię przeprosić jeżeli cię przestraszyłam - zauważyła
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°18
Re: sklep monopolowy
przewrócił oczami słysząc jej głos. w głowie obmyślał właśnie plan przejścia kolejnej misji na konsoli, a ona go rozproszyła totalnie - nie przestraszyłaś mnie, nie boję się nikogo, ani niczego - wypiął dumnie pierś, niczym superman jakiś, szkoda że nie miał pelerynki, rajstopek i tych czerwonych gatek - i nie mów do mnie obrażalski, jestem seba - bo chyba ostatnio jej się nie przedstawił z tego co pamiętam.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°19
Re: sklep monopolowy
- miło mi cię poznać sebastian - uśmiechnęła się do niego. od suzie nasłuchała się najpierw jakim to jest okropnym dupkiem, który ją zdradził a potem, że w sumie z niego fajny gość jest, że go kochała i że będzie miała z nim dobre wspomnienia. amanda poprawiła sobie koszyk na ręce - nie chciałam cię obrazić, trochę się droczyłam, ale co ja na to poradzę, takie już moje zboczenie zawodowe. wieczorna impreza jak widzę? - zapytała wskazując na alkohol
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°20
Re: sklep monopolowy
suzie to w ogóle miała porąbane zdanie o sebie, swoją drogą muszę się spotkać, mogliby się nawet przespać, ale suzie teraz taka porządna bo ma chłopaka xd westchnął i wziął zaraz od niej ten koszyk, bo potem będzie kwękać że cham z niego - nie impreza, tylko mam misje na konsoli do przejścia - bo tak, seba też czasem lubił siąść i pozabijać wirtualnych ludzi xd
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°21
Re: sklep monopolowy
suzie bardzo porządna, sypia ze swoim ukochanym i nikim więcej! ona nie zdradza, ona kocha całym sercem ;x ale tak, muszą się spotkać - aa, czyli jesteś graczem to fajnie. też czasem lubię siadać i rozwalać zombie na konsolach. ewentualnie grać w wyścigi, to mnie relaksuje - pokiwała głową. amanda to amanda, lubiła dziwne rzeczy xd
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°22
Re: sklep monopolowy
seba chciał rozpieprzyć i związek suzie i związek szarlot, oba z krychą trochę przypał xd
- zombie? - zmrużył oczy - przygotowujesz się na apokalipsę czy co? - podszedł do kasy, nawet wziął jej piwa, niech straci! - a wyścigi są dla facetów, nie jesteś facetem, masz cycki - przyjrzał się jej - może jeszcze w fifę grasz co? - zapytał z cwaniackim uśmieszkiem.
- zombie? - zmrużył oczy - przygotowujesz się na apokalipsę czy co? - podszedł do kasy, nawet wziął jej piwa, niech straci! - a wyścigi są dla facetów, nie jesteś facetem, masz cycki - przyjrzał się jej - może jeszcze w fifę grasz co? - zapytał z cwaniackim uśmieszkiem.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°23
Re: sklep monopolowy
może rozwalić związek charlotte, skoro i tak on ma być z grace xd przynajmniej sophie będzie ją akceptowała ;d uśmiechnęła się do niego - co z tego że mam cycki? pewnie, że przygotowuję się do apokalipsy! każda porządna kobieta musi być przygotowana na atak krwiożerczych zombie - zaśmiała się - w fifę też gram, lubię grać w typowo męskie gry - pochwaliła mu się. seba powinien być zazdrosny o suzie xd
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°24
Re: sklep monopolowy
cholera wie z sofii, może wtedy zacznie psiapsić się z szarlot, a znienawidzi grace xd
- masz cycki a to cię dyskwalifikuje we wszystkich męskich grach i sportach - szowinista z niego też - poza tym jeśli nastąpi atak zombie to i tak wszyscy umrzemy, to nie walking dead - bo seriale też oglądał hehehe - i w fifie to ja jestem niepokonany, zapamiętaj - pokiwał głową. był o nią zazdrosny, dlatego był taki niemiły dla niej ostatnio.
- masz cycki a to cię dyskwalifikuje we wszystkich męskich grach i sportach - szowinista z niego też - poza tym jeśli nastąpi atak zombie to i tak wszyscy umrzemy, to nie walking dead - bo seriale też oglądał hehehe - i w fifie to ja jestem niepokonany, zapamiętaj - pokiwał głową. był o nią zazdrosny, dlatego był taki niemiły dla niej ostatnio.
- amanda lambert
- lyon-little cuckoo34
- Post n°25
Re: sklep monopolowy
heheszki, tak też może być xd ona układa sobie życie bez niego, jakim prawem w ogóle tak może być ;p
- nie przesadzaj, to że jestem kobietą to mnie wcale nie dyskwalifikuje do tego, że mogę grać w typowe męskie gry! - powiedziała rozbawiona, dźgając go palcem w żebra - w takim razie chcę sie z tobą zmierzyć! koniecznie, nie masz innego wyboru - zaproponowała.
- nie przesadzaj, to że jestem kobietą to mnie wcale nie dyskwalifikuje do tego, że mogę grać w typowe męskie gry! - powiedziała rozbawiona, dźgając go palcem w żebra - w takim razie chcę sie z tobą zmierzyć! koniecznie, nie masz innego wyboru - zaproponowała.
|
|