begrade club
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
begrade club
First topic message reminder :
- yumiko abrams
- White Oak, USAmechatronikaluzerka28
- Post n°426
Re: begrade club
Zawsze zostaje mu pan do towarzystwa, skoro ma taki urok i chęć poznawania kobiet. Choć ambicje ma spore, nie ma co. Przerzucanie cegieł zawsze lepiej idzie, gdy w wymarzonej perspektywie masz herbatkę z jakąś księżniczką Albanii.
Dumna ze swojego dzieła obdarzyła go nawet uśmiechem chowając kredkę do torebki. Dziwne przekręcenie jej imienia, które nie uszło jej uwadze przypisała dziwnemu akcentowi mężczyzny. Własnie, skąd on w ogóle jest? Brzmi jak skrzyżowanie czołga z borsukiem.
Uśmiechnęła się szerzej, przechylając kieliszek. Już niewiele jej tam zostało. Spojrzała na niego z większą dozą sympatii niż na początku. No, nawet jeśli był ostatnim starym żigolakiem to i tak w tym czasie nie miała nikogo innego do towarzystwa.
- Jak ty się w ogóle nazywasz? - zapytała grzecznie, podnosząc brew.
Dumna ze swojego dzieła obdarzyła go nawet uśmiechem chowając kredkę do torebki. Dziwne przekręcenie jej imienia, które nie uszło jej uwadze przypisała dziwnemu akcentowi mężczyzny. Własnie, skąd on w ogóle jest? Brzmi jak skrzyżowanie czołga z borsukiem.
Uśmiechnęła się szerzej, przechylając kieliszek. Już niewiele jej tam zostało. Spojrzała na niego z większą dozą sympatii niż na początku. No, nawet jeśli był ostatnim starym żigolakiem to i tak w tym czasie nie miała nikogo innego do towarzystwa.
- Jak ty się w ogóle nazywasz? - zapytała grzecznie, podnosząc brew.
- michail mikhailov
- ukrainabudowlaniecsię nie martw35
- Post n°427
Re: begrade club
ej, ej! wcale pana żadnego nie chciał. wolał zdecydowanie kobiety, o ile w ogóle wola tutaj ma cokolwiek do rzeczy. nigdy w życiu by się choćby nie przylizał z facetem. fuu! jak typowy ruskoukrainiec był homofobem i rzygal (wcale nie tęczą) jak jakichś pedziów widział. ale mu pocisnęła! seksi mówił i pewnie wszystkie głupie i grube angielki były jego i majtki z duperki zrzucały! - michail mikhailov - powiedział tak dumnym głosem, jakby był co najmniej putinem i miał w ogóle jakikolwiek powód do dumy. pogadali sobie jakiś czas, on probował ją nauczyć pić wódkę a jak już była z leksza wstawiona poszli śpiewać największe hity madonny! i tym samym w klubie zrobiły się jeszcze większe pustki.
- yumiko abrams
- White Oak, USAmechatronikaluzerka28
- Post n°428
Re: begrade club
Chodziło mi bardziej o to, żeby zamiast na budowie pracował jako pan do towarzystwa.
Gdy się przedstawił, niechcący, ale za to bardzo efektownie parsknęła winem (z buzi) na blat.
- Skąd je wziąłeś? Tak zaryczał niedźwiedź, gdy przychodziłeś na świat w syberyjskiej głuszy, czy co? - słabo jest śmiać się z tego jak ktoś się nazywa, ale serio Yumi nie mogła przestać chichotać.
Z zaskoczeniem zauważyła, ze rozmowa, która na początku skazywała na porażkę, ciągnie się już jakiś czas. Była coraz bardziej wstawiona, uszczypliwa i śmiała. W końcu ruszyli w strone sceny i pokazali im wszystkim jak się śpiewa. Możemy nawet uznać, że Michaś ją odwiózł, czy tam odprowadził pod drzwi akademika xd
Gdy się przedstawił, niechcący, ale za to bardzo efektownie parsknęła winem (z buzi) na blat.
- Skąd je wziąłeś? Tak zaryczał niedźwiedź, gdy przychodziłeś na świat w syberyjskiej głuszy, czy co? - słabo jest śmiać się z tego jak ktoś się nazywa, ale serio Yumi nie mogła przestać chichotać.
Z zaskoczeniem zauważyła, ze rozmowa, która na początku skazywała na porażkę, ciągnie się już jakiś czas. Była coraz bardziej wstawiona, uszczypliwa i śmiała. W końcu ruszyli w strone sceny i pokazali im wszystkim jak się śpiewa. Możemy nawet uznać, że Michaś ją odwiózł, czy tam odprowadził pod drzwi akademika xd
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°429
Re: begrade club
balowała jak to miała w zwyczaju.
- eric holt
- charlottesville, vapracuje w stadniniecowboy39
- Post n°430
Re: begrade club
eric za to nie miał w zwyczaju wychodzić na balety na początku tygodnia, ale ostatnio całkiem dobrze mu się powodziło, więc czemu nie miał uczcić swoich sukcesów. zamawiał sobie whisky i gadał z jakimś kumplem.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°431
Re: begrade club
wyczaiła erica, a raczej jego kumpla. na pewno zadziałał tu efekt grupy i oboje wydawali jej się szalenie przystojni. wybrała jednak jego kumpla, na którego zerkała raz po raz. dopijała swojego drinka, przydałby się jej następny... i jakiś frajer, który jej go kupi.
- eric holt
- charlottesville, vapracuje w stadniniecowboy39
- Post n°432
Re: begrade club
miała kiepski gust skoro wybrała jego kumpla, bo eric na pewno był bardziej przystojny od niego. zauważył jak przygląda się jego koledze i uśmiechnął się pod nosem. nic mu jednak nie powiedział tylko słuchał jego niezbyt interesującej historii, dalej patrząc na regan.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°433
Re: begrade club
regan patrzyła na kumpla, eric patrzył na regan... kumpel pewnie patrzył na erica, dramaty xd dobra, załóżmy, że kolega też zaczął raz po raz zerkać na dziewczynę i w ten sposób nieświadomie przyciągnęła ich oboje wzrokiem. cóż miała poradzić, drink się skończył, potrzebowała następnego. podeszła do nich z ładnym uśmiechem.
- to który z was postawi mi drinka? - uniosła pustą szklaneczkę.
- to który z was postawi mi drinka? - uniosła pustą szklaneczkę.
- eric holt
- charlottesville, vapracuje w stadniniecowboy39
- Post n°434
Re: begrade club
hehe xd
- co tylko sobie życzysz - wyprzedził kumpla i zaraz skinął na barmana, żeby jej podał kolejnego drinka. najwyraźniej poczuł się trochę urażony tym, że wolała patrzeć na jego kolegę, a nie na jego i musiał sobie sam udowodnić, że jest lepszy od niego.
- co tylko sobie życzysz - wyprzedził kumpla i zaraz skinął na barmana, żeby jej podał kolejnego drinka. najwyraźniej poczuł się trochę urażony tym, że wolała patrzeć na jego kolegę, a nie na jego i musiał sobie sam udowodnić, że jest lepszy od niego.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°435
Re: begrade club
nie była wybredna, miała ograniczony limit czasowy, więc brała to, co się napatoczyło. zerknęła na zegarek, potem ponownie na erica i kumpla. eric też był przystojny, to trzeba było mu przyznać. nie zamierzała narzekać na taki obrót sytuacji.
- nie widziałam cię tu nigdy wcześniej. - zagadała. nie wychodził w tygodniu, ona starała się nie wychodzić w weekendy, by nie natknąć się na siostry, więc się mijali.
- nie widziałam cię tu nigdy wcześniej. - zagadała. nie wychodził w tygodniu, ona starała się nie wychodzić w weekendy, by nie natknąć się na siostry, więc się mijali.
- eric holt
- charlottesville, vapracuje w stadniniecowboy39
- Post n°436
Re: begrade club
miała szczęście, że akurat tym razem napatoczył się jej eric. byłaby głupia gdyby zaczęła narzekać. - pewnie dlatego, że nie bywam tu często - chwycił jej drinka i podał jej go, po czym ponownie upił łyka swojego alkoholu.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°437
Re: begrade club
- naprawdę? - upiła łyka swojego drinka, ciągle obserwując go uważnie i czarując samym tym spojrzeniem. nie miała dużo czasu, kuszący uśmieszek, duży dekolt i noga na nogę musiały załatwić sprawę. - wyglądasz na kogoś, kto jest tu stałym bywalcem. - stwierdziła.
- eric holt
- charlottesville, vapracuje w stadniniecowboy39
- Post n°438
Re: begrade club
- w takim razie pozory czasem mylą - odpowiedział. nie czuł potrzeby gadania z nią nie wiadomo jak długo. był facetem, a skoro chciała się ruchać to z przyjemnością jej w tym pomoże. - może powinienem zacząć tu częściej zaglądać - uśmiechnął się do niej.
- regan van der gale
- bazyleaturystykakopciuszek31
- Post n°439
Re: begrade club
- nie ma potrzeby. - stwierdziła przewrotnie. miała rację, zaraz wylądowali w kiblu bez zbędnych ceregieli i przedstawiania się, a ona wróciła do pracy.
- kathlyn byrd
- wenecjastomatologialost in life31
- Post n°440
Re: begrade club
przyszli tutaj z otto, żeby się nachlać i żeby się dobrze bawić. pierwsze co to wyciągnęła go na parkiet, bo jakże to tak! kazała spadać każdemu kto tańczył, bo oni będą teraz odstawiać przedstawienie. zaczęła swój taniec, być może wiła się wokół niego jak jakaś striptizerka.
- ottó becskei
- budapesztchemiafuckboy30
- Post n°441
Re: begrade club
po drodze na pewno wypili resztę wódki z jego butelki, bo żal było wywalić alkohol. kiwał się tylko w rytmie muzyki, macając ją co chwilę po tyłku i podziwiając ją się zgrabnie wywija.
- kathlyn byrd
- wenecjastomatologialost in life31
- Post n°442
Re: begrade club
dobrze, że nie była jakąś znaną i poważaną w tym mieście, tylko przyszłą panią dentystką, to mogła prowadzać się z kim tylko chciała. otto był od niej tylko dwa lata młodszy, dobrze że nie wyrwała jakiegoś nastolatka xd ocierała się o niego w taki sposób, że wszyscy panowie mu zazdrościli że jest z nim a nie z tamtym czy innym. złapała za mikrofon od didżeja. - a teraz proszę państwa, zatańczy dla państwa otto! - klepnęła go w tyłek na zachętę i zachichotała.
- ottó becskei
- budapesztchemiafuckboy30
- Post n°443
Re: begrade club
nawet nie zauważyłam, że jest młodszy xd
nie podobało mu się za bardzo, że kazała mu tańczyć samemu. zamiast tego przyciągnął ją do siebie i zaczął się poruszać w rytmie muzyki razem z nią. pocałował ją jeszcze, żeby nie przedłużać dłużej niż to było potrzebne.
nie podobało mu się za bardzo, że kazała mu tańczyć samemu. zamiast tego przyciągnął ją do siebie i zaczął się poruszać w rytmie muzyki razem z nią. pocałował ją jeszcze, żeby nie przedłużać dłużej niż to było potrzebne.
- kathlyn byrd
- wenecjastomatologialost in life31
- Post n°444
Re: begrade club
huehue, ja odruchowo sprawdziłam, bo myślałam, że są w jednym wieku.
pocałunkom nie było końca i nie mogła się od niego odkleić. a jak już to zrobiła, to tylko się roześmiała. - oszukaniec. a wiesz co czeka takiego oszukańca? kara! - przygryzła niewinnie wargę. podeszła do barmana i poprosiła o butelkę wódki i kazała ich zaprowadzić do prywatnej strefy vip, żeby byli sam na sam. jak już popchnęła otto na kanapę to usiadła na nim okrakiem i tak siedziała. - oszukańcy nie mogą dotykać. oszukańcy nie mogą też patrzeć. - wzięła jakąś apaszkę czy kawałek obrusa i zawiązała mu oczy.
pocałunkom nie było końca i nie mogła się od niego odkleić. a jak już to zrobiła, to tylko się roześmiała. - oszukaniec. a wiesz co czeka takiego oszukańca? kara! - przygryzła niewinnie wargę. podeszła do barmana i poprosiła o butelkę wódki i kazała ich zaprowadzić do prywatnej strefy vip, żeby byli sam na sam. jak już popchnęła otto na kanapę to usiadła na nim okrakiem i tak siedziała. - oszukańcy nie mogą dotykać. oszukańcy nie mogą też patrzeć. - wzięła jakąś apaszkę czy kawałek obrusa i zawiązała mu oczy.
- ottó becskei
- budapesztchemiafuckboy30
- Post n°445
Re: begrade club
szczerze mówiąc trochę go irytowała takim bezsensownym przedłużaniem. wolałby ją wyruchać w kiblu i iść dalej pić zamiast bawić się w takie coś. nie narzekał jednak kiedy usiadła na nim i związała mu oczy. był ciekawy co go czeka i miał nadzieję, że było to warte tego całego przedstawienia. - i co teraz ze mną zrobisz? - oparł się o oparcie kanapy i uśmiechnął się lekko.
- kathlyn byrd
- wenecjastomatologialost in life31
- Post n°446
Re: begrade club
tak sobie pomyślałam, że powinna go obrobić i zostawić tak ze spuszczonymi gaciami bezbronnego, ale nie, nie zrobi tego xd ale to też jest pewien pomysł na osobną dramę. uśmiechała się do siebie, on tego nie widział. pocałowała go bez słowa, lecz nie był to porządny buziak, tylko taki niechlujny. dobrała się zwinnymi palcami do jego spodni. - a teraz cichutko. - przytknęła mu palec do ust, a resztą zajęła się już sama. powiedzmy, że otto był cholernie zadowolony z jej działania.
- ottó becskei
- budapesztchemiafuckboy30
- Post n°447
Re: begrade club
lol, jakby go tak zrobiła to zabiłby ją po tym wszystkim gdyby ją zobaczył znowu xd
podobało mu się i nie żałował, że tak długo na to czekał. a potem zwiał szukać swoich kumpli.
podobało mu się i nie żałował, że tak długo na to czekał. a potem zwiał szukać swoich kumpli.
- tyler derose
- st.albansinformatykagentelman31
- Post n°449
Re: begrade club
tyler tylko imprezował, więc nic dziwnego, że pił tutaj dziesiąte piwo, chociaż obiecywał sobie, że pójdzie tylko na jedno, ewentualnie dwa.
- sawyer hawk
- kota kinabalufotografiafree spirit30
- Post n°450
Re: begrade club
zastanawiałam się kogo dać, bo carą już grałam dzisiaj, a lenę musi spotkać przy murze xddd dlatego sawyer też tutaj imprezowała i tak dobrze się bawiła, że własnie ogłosiła, że następna kolejka jest na nią, więc cały bar zaczął wiwatować.
|
|