pracownia plastyczna

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty pracownia plastyczna

    Pisanie by st. albans Sob Paź 04, 2014 10:20 pm

    First topic message reminder :

    pracownia plastyczna - Page 2 Academy_of_Fine_Arts_by_ionicus_large
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 19, 2014 12:07 am

    nie dogadujemy się ewka co do pory grania xd
    - nie chciałabym sie spalić z podniecenia - jej ciałem wstrząsnęły wręcz zimne(o dziwo!) dreszcze - no weź, spróbuj chociaż - zachęcała go i nawet dopingowała, ale kiedy zobaczyła jak karykaturalnie to robi to westchnęła i zabrała mu śrubokręt - wiesz co? w takim tempie to nie zbudowałabym nic w przeciągu dziesięciu lat - wytknęła mu i sprawnie zaczęła wszystko przykręcać - nie nadajesz się na złowieszczego wspólnika - pociągnęła nosem - a szkoda, bo przydałby mi się taki - pokiwała głową - porywałbyś piękne i niewinne damy i w ogóle - zaśmiała się - ale cóż lepiej ci wychodzi władanie pędzlem albo ołówkiem no - wzruszyła bezradnie ramionami.
    william roosevelt

    william roosevelt

    st.albans
    historia sztuki
    fuck off
    40

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by william roosevelt Sro Lis 19, 2014 1:11 pm

    troche, ale ja wczoraj byłam króciutko bo wróciłam do domu o 11 i spałam do 19 xd
    - nie? - uniósł brew i roześmiał się. dobrze, że to było nie możliwe, bo w sumie to on pewnie też by tego nie chciał.. - ejj... nie dałaś mi nawet szansy się rozkręcić a wchodziłem już we wspaniały tryb.. - mruknął niezadowolony kiedy zabrała mu śrubokręt, ale z pewnością ona zrobiła to szybciej, niż połowę zrobiłby william. - a właśnie idealnie się nadaję, zobaczysz. jeszcze będziesz mnie prosić, żebym nim został. - powiedział z udawaną obrazą unosząc podbródek lekko, po czym się roześmiał, bo chyba nie był w stanie długo tak udawać.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 19, 2014 1:50 pm

    ja to wczoraj dałam się namówić na oglądanie meczu i wróciłam późno xd
    - a która dziewczyna chciałaby się spalić z podniecenia? - popukała go po czole - zastanów się - pokręciła głową z rozbawieniem - nie dałam ci szansy bo widziałam, że i tak jej nie wykorzystasz - dalej dokręcała śrubki i kolejna część projektu chodziła bez zarzutu. była dumna! - no to zrób coś takiego żeby mnie przekonać co do tego, że możesz zostać moim partnerem w zbrodni - skrzyżowała ręce na wysokości cycków i oczekiwała czym ją tak zadziwi!
    william roosevelt

    william roosevelt

    st.albans
    historia sztuki
    fuck off
    40

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by william roosevelt Sro Lis 19, 2014 2:01 pm

    ja bym sobie chętnie obejrzała, ale musiałam iść do pracy.... ciężkie życie xd
    - no nie wiem... może są jakieś takie dziwne przypadki. - powiedział wzruszając ramionami. kobiety naprawdę trudno ogarnąć i doskonale zdawał sobie z tego sprawę. zmarszczył brwi zastanawiając się czym mógłby ją przekonać, ale do głowy wpadł mu tylko jeden głupi pomysł, który jednak zaraz wcielił w życie. przysunął się do niej i pocałował ją, ale raczej krótko, bo przecież tutaj zaraz mógł ktoś wejść! - no... sądzę, że to cię powinno przekonać. - zaśmial się.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 19, 2014 2:19 pm

    moi koledzy jarali się tym meczem bardzo, ja przeciętnie xd
    - nie dziwne, a psychopatyczne przypadki -uniosła zdziwiona brewkę ku górze. jaka normalna dziewczyna chciałaby spalić się? żadna, nawet aggie! zmrużyła oczy kiedy ją pocałował i zarumieniła się. przez chwilę nie mogła nic powiedzieć - to... - zająknęła się - to wcale nie dowodzi twoich umiejętności! - wskazała na niego palcem - po co mi taki partner, który potrafi dobrze całować co? - nie, wcale nieumyślnie nie przyznała że super całuje, skądże.
    william roosevelt

    william roosevelt

    st.albans
    historia sztuki
    fuck off
    40

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by william roosevelt Sro Lis 19, 2014 2:28 pm

    ja nawet nie wiem czy było się czym jarać, ale jak mi się wynik obił o oczy to bylo 1:0 nie dla nas także tak....
    - zwał jak chciał aggie.... - wzruszył ramionami. dla niego mogły to być dziwne a nie psychopatyczne... może kręcił go samozapłon czy coś...;x - jak to nie? ja myślę, że właśnie udowodniło do czego mogę się przydać. - roześmiał się, bo w sumie pewnie najlepszy był właśnie w tym! xd - jak to po co..... - wywrócił oczami. nic nie rozumiała. - będę twoim partnerem w zbrodni od drobnych przyjemności... - puścił jej oczko.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 19, 2014 2:39 pm

    ale przecież zremisowaliśmy 2:2 xd
    boże biedna aggie, tak bardzo osaczona przez jego dobitnie flirtujący styl bycia. pewnie cały czas miała zaróżowione policzki i wychodziło na to, że długo jeszcze będzie się rumienić. przygryzła dolną wargę i chwilę zastanawiała się co tak na prawdę powinna mu powiedzieć. to przecież było dla niej tak nie oczywiste, że powinna rzucić sie na niego i go schrupać czy coś - tylko od drobnych przyjemności? - zaśmiała się - słabo, słabo - w końcu odłożyła śrubokręt i dość niespodziewanie pchnęła williama tak żeby usiadł, albo ba nawet prawie położył. sama wdrapała się na niego i usiadła okrakiem żeby było jej wygodniej - a skąd wiesz, że ja potrzebuję jakichkolwiek przyjemności hm? - uniosła brew - przyjemności przynoszą mi moje studia - tak, nie ma to jak nauka!
    william roosevelt

    william roosevelt

    st.albans
    historia sztuki
    fuck off
    40

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by william roosevelt Sro Lis 19, 2014 2:44 pm

    mogło być lepiej... chociaż w sumie nie oglądałam to trudno mi powiedzieć xd słyszałam tylko coś o bramce milika bo się podniecali w pracy....
    w sumie wcześniej william chyba nie był aż tak flirtujący... no ale cóż, zmienił się lekko xd skoro już nie ma małej córki to ten.... chociaż może gdzieś ma tylko jeszcze o tym nie wie xd na jej pytanie wzruszył ramionami. - no wiesz... z pewnością gdybyś chciała mógłbym ci dać cały wachlarz różnych przyjemności.... - mruknął unosząc lekko kącik ust. z pewnością zdziwił się tym nagłym powiewem odwagi pomieszanym nawet z lekką agresją skoro się tak na niego rzucała! kiedy sobie na nim usiadła położył jej ręce na plecach i trochę ją smyrał. - każdy potrzebuje przyjemności.... a nauka tego wszystkiego ci nie da. - zapewnił ją. - książka nie zrobi tak... - dodał i znów ją pocałował delikatnie. nie ma co się na nią dziko rzucać na uczelni...
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 19, 2014 2:51 pm

    możliwe, że ktoś taki strzelił gola, ja nie ogarniam polskich piłkarzy także sorry xd
    william się zmienił, aggie też, no proszę jaka ewolucja postaci! na pewno ma jakieś dziecko tylko o tym jeszcze nie wie pewnie, ale jakiś zapas pomysłów na dramy się przyda. ona sama się zdziwiła tym, że jest taka odważna. proszę, proszę, to on na nią tak działał! jak zawsze william miał zły wpływ na aggie cóż... on się ograniczał żeby się na nią nie rzucać, a ona sama na nim siedziała więc w sumie i tak nie miała oporów czy to uczelnia czy też nie - a skąd niby to wiesz? - chwyciła zaraz jakąś książkę o mechanice - możesz nauka działa na mnie tak samo przyjemnie jak twoje pocałunki? - uśmiechnęła się zaraz. jasne, że się z nim droczyła. we wkurzaniu ludzi to była najlepsza na świecie! przecież sie nie przyzna, że fajnie jej kiedy ją całuje co nie!
    william roosevelt

    william roosevelt

    st.albans
    historia sztuki
    fuck off
    40

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by william roosevelt Sro Lis 19, 2014 3:04 pm

    i tak to jest wyciągać od ciebie jakieś informacje na temat meczu, który oglądałaś xddd
    ewolucja kompletna! ale tak, dramy się przydadzą, chociaż przy danielu to nie wiem czy nawet potrzeba tego dziecka xd ten na pewno zapewni im całkiem dużo rozrywki. on by tam na jej miejscu pewnie miał opory, ale skoro sama tak otwarcie chciała się na niego rzucać, to nie będzie narzekał. chociaż wolałby jakby to było w mieszkaniu bo jednak więcej prywatności niż na uczelni.... - taaak, z pewnością. - wywrócił oczami. - jestem święcie przekonany, że nauka o śrubkach i śrubokrętach a może i nawet wkrętarkach jest tak samo przyjemna jak całowanie się.... - pokręcił głową, bo mówiła okropne bzdury!
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 19, 2014 3:18 pm

    przecież wiesz, że ja na piłce się w ogóle nie znam, to czego oczekujesz xd
    no tak, jęczenie i narzekanie daniela to wystarczająca drama, po co komu dziecko jak daniel był takim dużym dzieckiem (tak dagna, czekam na twój komentarz o ile czytasz xd). ona nie miała oporów bo to nawet nie był jej wydział więc czym niby miała się przejmować? to william będzie miał problemy jak coś. tak, to bardzo egoistyczne ze strony aggie, ale teraz kompletnie się tym nie przejmowała - hej, hej - pogroziła mu palcem przed nosem - wcale nie uczę się o śrubkach i śrubokrętach tylko o budowaniu rzeczy niezbędnych ludzkości - naprostowała go zaraz, bo bardzo uprościł te jej studia - i nie wiem czy po takim podsumowaniu tego co się uczę chcę żebyś mnie całował - udała obrażoną.
    william roosevelt

    william roosevelt

    st.albans
    historia sztuki
    fuck off
    40

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by william roosevelt Sro Lis 19, 2014 3:23 pm

    podstawowych informacji xd dobrze, że chociaż wiedziałaś i ile było xd to już ci się chwali.
    no z pewnością! daniel to całkiem trudny przypadek i william się musiał z nim mierzyć każdego dnia, ale jak widać świetnie dawał sobie radę! a przynajmniej tak mu się wydawało. może i nie jej wydział ale plotki się rozejdą! tak czy siak to william będzie miał przejebane a nie ona, więc w sumie rzeczywiście nie miała się czym przejmować. - czy według ciebie niezbędny dla ludzkości jest łazik z nóżkami? - uniósł brew. - chyba bardziej pomocny by był nie wiem.... jakiś robot pomoc domowa czy coś w tym stylu.... ułatwiło by to facetom życie. - pokiwał głową. - i oczywiście, że chcesz.... - dodał z rozbawieniem. był o tym przekonany.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 19, 2014 3:32 pm

    gdyby nie moi koledzy to i tak nie wiedziałabym nawet ile jest, na szczęście przy każdy golu darli ryj xd
    no trochę przypał dla williama, ale wydaje mi się że nie aż taki jak wtedy kiedy on był nauczycielem liceum, a agnes jego uczennicą xd - z kółkami!!! - poprawiła go zaraz - no a nie jest potrzebny? a jak nagle ziemia przestanie być urodzajna i nie będziemy mieli co jeść? mój łazik zbada wtedy inną planetę i będziemy mogli się wynieść stąd - chyba musiała być w kinie na "interstellar" i jej poryło mózgownicę, zupełnie jak mi po tym filmie - robot pomoc domowa? - roześmiała się - naoglądałeś się za dużo jetsonów - na prawdę była rozbawiona, po co komu robot pomoc domowa xdddddd faktycznie była dziwna skoro łazik był ważniejszy dla niej! - oczywiście, że nie chcę - droczyła się z nim dalej, specjalnie pochyliła się nad nim i jej twarz była blisko jego buźki, spryciula!
    william roosevelt

    william roosevelt

    st.albans
    historia sztuki
    fuck off
    40

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by william roosevelt Sro Lis 19, 2014 3:46 pm

    tak już faceci mają... xd
    no z pewnością nie było aż tak źle jak wtedy xd przynajmniej nikt go o pedofilię nie posądzi xd - boże, kółka czy nóżki, co za różnica. - westchnął bo tak się przy tych kółkach upierała jakby to była jakaś sprawa życia i śmierci... - taaak, na pewno właśnie tak nagle się stanie i z dnia na dzień nie będziemy mieli co jeść i będą się w sklepach kończyć wszystkie zapasy i nagle pojawi się nasza wybawicielka aggie, która wyśle nas na inną planetę, gdzie pewnie będziemy musieli jeść zwierzaki, które są pół krowami, pół królikami... - pokręcił głową bo jej plan wydawał się dość słaby jednak. - oczywiście, że robot pomoc domowa będzie bardzo fajną sprawą! wiesz jakby to pomogło w życiu samotnym facetom? - uniósł brew. przynajmniej nie musiałby gotować... to już jakiś plus. i prać i sprzątać... taka wygoda. - mhm.... tak sobie wmawiaj... - powiedział z lekkim rozbawieniem. - teraz to się pewnie zastanawiasz jak się do mnie dobrać... - dodał
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 19, 2014 3:53 pm

    zdążyłam zauważyć xd
    - pół krowy pół króliki? - roześmiała się bo takiej wizji życia na innej planecie w ogóle nie brała pod uwagę więc słowa williama wprawiły ją w wielkie rozbawienie - proponuję żeby samotny facet zamiast doszukiwać się robotycznej gosposi znalazł sobie dziewczynę - uśmiechnęła się, przygryzła dolną wargę i bacznie obserwowała jego twarz - wcale, że nie - jak gdyby nigdy nic wstała i zaczęła zbierać swoje graty - na razie - pomachała na odchodne - jakbyś faktycznie potrzebował robota jako pomocy kuchennej to daj znać, może coś takiego ci skonstruuje - odparła z rozbawieniem i uciekła stamtąd, bo ja też lecę na razie, papa!
    benedict larsen

    benedict larsen

    st. albans
    -
    prawie jak salvador dali
    39

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by benedict larsen Sro Maj 06, 2015 3:49 pm

    malował jakieś bohomazy, przyćpał z lekka po zajęciach i miał psychodeliczną wenę twórczą!
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by marylin larsen Sro Maj 06, 2015 3:53 pm

    a maryśka latała po uczelni chowając się przed jakimś wariatem, który chciał jej się odwdzięczać za notatki i wpadła tutaj, pewnie prosto na benka. - ojaaaa - zestresowała się, bo w pierwszej chwili go nie poznała. - hej. - dodała zaraz kiedy ogarnęła wszystko.
    benedict larsen

    benedict larsen

    st. albans
    -
    prawie jak salvador dali
    39

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by benedict larsen Sro Maj 06, 2015 3:58 pm

    maryśka jaka rozchwytywana! pewnie jak na niego wpadła to stracił wenę i zniknęły jego wizje z głowy. westchnął zrezygnowany i przetarł się dłonią po policzku, cały się umazał czerwoną farbą na buzi. i tak wyglądał seksi, ale mary pewnie tego tak nie widziała - cześć, goni cię ktoś? - bo pewnie równała oddech i takie tam więc stwierdził, że musiała zwiewać przed kimś.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by marylin larsen Sro Maj 06, 2015 4:05 pm

    maryśka wcale nie jest rozrywana, ale przed wariatami trzeba uciekać, co nie? ona z pewnością nigdy nie widziała w nim nic seksownego i nie wiedziała dlaczego wszystkie jego koleżanki do niego wzdychały.... - eee... już nie. - powiedziała rozglądając się dookoła i wyglądając przez drzwi. zaraz usiadła sobie gdzieś gdzie nie było jej widać przechodząc korytarzem. - cały jesteś brudny. - stwierdziła marszcząc nosek.
    benedict larsen

    benedict larsen

    st. albans
    -
    prawie jak salvador dali
    39

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by benedict larsen Sro Maj 06, 2015 4:16 pm

    benedict sam trochę był wariatem-artystą, a przed nim nie uciekała xd pewnie jej koleżanki zawsze liczyły, że jak gdzieś wychodzą to zaprosi brata, a kiedy tego nie robiła to obrażały się śmiertelnie! - brudny? - zdziwił się i spojrzał na swoje ręce, a potem dotknął umorusanej buzi - tworzyłem, to dlatego - wyjaśnił siadając na krześle i wyjmując fajeczkę z papierośnicy, którą zaraz odpalił. pewnie ubierałsię tak ekstrawagancko jak cyrus z the royals.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by marylin larsen Sro Maj 06, 2015 4:19 pm

    przed nim nie uciekała, bo był jej bratem... jakby nie był to pewnie też by uciekała xd nie przepadała za wariatami, chociaż to jeszcze zależy w jakim sensie. daniel nie był normalny a go lubiła ;x pewnie właśnie tak było! dlatego mary miała więcej kolegów niż koleżanek, bo te ją lubiły tylko ze względu na benedicta.... ;x - taaak, bardzo. - powiedziała przyglądając mu się uważnie. - co tworzysz? - zapytała jeszcze i przyglądała się obrazowi, który jej nic kompletnie nie mówił, a według niego to pewnie było dzieło sztuki xd ojaa... wyobraziłam go sobie w jakiś kwiecistych marynarkach ; o
    benedict larsen

    benedict larsen

    st. albans
    -
    prawie jak salvador dali
    39

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by benedict larsen Sro Maj 06, 2015 4:27 pm

    gdyby nie był jej bratem to i tak by nie uciekała bo był zbyt przystojny ;x marylin nie miała koleżanek bo wyrywała im wszystkich chłopaków, tak samo jak aggie ich podbiera, nie wiem jak ta z nia wytrzymuj xd nie zwracał już uwagi na to że był brudny tylko delektował się papierosem. kto by się przejmował takimi absurdami życia, na pewno nie benedict - arcydzieło, nie widzisz? - zerknął na obraz, a potem zdziwiony na siostrę. było tak jak mówisz he he. tak, marynarki kwieciste też miał xddddddd
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by marylin larsen Sro Maj 06, 2015 4:35 pm

    no nie wiem czy to tak do końca był jej typ xd od razu podbierała wszystkim chłopaków... ;x wcale nie podbierała, bo wszystko zawsze się kończyło dobrze. może i ona ciągle zostawała bez faceta, ale bardzo jej to nie przeszkadzało xd - no, tak, tak... - pokiwała głową jakby się na tym rzeczywiście znała, a dla niej pewnie to były tylko jakieś mazy na płótnie. ale skoro uważał, że to arcydzieło to nie będzie go z tego przekonania wyrywać. - dawno się nie odzywałeś.. - stwierdziła zakładając ręce na wysokości piersi. bo uważała, że to należy do tego obowiązków jako starszego brata. oja.... która go zechce w takiej marynarce? xd
    benedict larsen

    benedict larsen

    st. albans
    -
    prawie jak salvador dali
    39

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by benedict larsen Sro Maj 06, 2015 4:38 pm

    WSZYSTKIE! powtarza: wszystkie go zechcą w takiej marynarce nawet xd wyczuwał, że marylin nie ma zmysłu artystycznego i nie ogarnia jego obrazów. szkoda, że pandzi już nie ma, na pewno byliby udaną parką - nie miałem czasu - tak na prawdę to żył w swoim dziwnym, oderwanym od rzeczywistości świecie. nie był najlepszym starszym bratem xd wstał i zgasił papierosa w którejś z farbek a potem poszedł dumać nad światem. ja idę pod prysznic, to zw. jak wrócę to możemy jeszcze pograć ;x
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by marylin larsen Sro Maj 06, 2015 4:42 pm

    smuteczki... maryśka pewnie sprawdziła czy już nikt jej nie goni i gdzieś uciekła.

    Sponsored content

    pracownia plastyczna - Page 2 Empty Re: pracownia plastyczna

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 3:35 pm