sklep z zabawkami
- madeline cruz
- bostonwychowuje anniea sama jest niedojrzała28
- Post n°1
sklep z zabawkami
First topic message reminder :
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°76
Re: sklep z zabawkami
- uwierz mi, że ty też nigdy nie byłaś do mnie przyjaźnie nastawiona - wywróciła oczami. dopiero teraz przypomniało jej się, że casper coś jej gadał na pewno o sytuacji z niną i to wszystko miało więcej sensu. przynajmniej dla niej. mogła jej o tym nie mówić ale skoro już zaczęły temat to nie będzie się wycofywać. - zdradził cię i prawie został ojcem - poinformowała ją. przynajmniej ona nic przed nią nie ukrywała. zawsze to jakiś plus ;x
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°77
Re: sklep z zabawkami
szczęka jej opadła, bo była zaskoczona, że przynajmniej teraz wszystko się wyjaśniło. pierwszy raz była poważnie wkurzona. - a więc to ty byłaś przyczyną naszego rozstania, tak?! to wszystko przez ciebie! teraz już wiem dlaczego nigdy cię nie lubiłam i nigdy cię już nie polubię. - cisnęła pluszakiem gdzieś w stertę innych pluszaków. - przynajmniej ty mi wszystko wyjaśniłaś. powinnam ci być za to wdzięczna. dobrze, że nic z tego nie pamiętam. - przywołała siostrę do siebie. - pójdę już sobie stąd. - mruknęła niezadowolona.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°78
Re: sklep z zabawkami
- nie ma za co - mruknęła i poszła w swoją stronę. zacznę u caspra.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°79
Re: sklep z zabawkami
poszła rozkminiać do domu.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°80
Re: sklep z zabawkami
załapała się do przedświątecznej pracy jako elf świętego mikołaja. szkoda tylko, że dzieciaki w st. albans były okropnie rozwydrzone i zapanowanie nad nimi wszystkimi naraz było niewykonalne! wszystkie chciały dostać się do świętego mikołaja i w dodatku zamiast opowiadać mu o wymarzonych prezentach, od razu je dostać.
- harper carden
- las vegassexy mamaqueen of the drama33
- Post n°81
Re: sklep z zabawkami
mason był zdecydowanie z tych dzieci, które oczekiwały prezentu tu i teraz, więc nie był zadowolony tego, że święty mikołaj nie chciał mu go dać. harper musiała za to iść gonić penelope, więc chłopiec wykorzystał okazję, że mama go nie pilnuje i zaczął niszczyć dekoracje, drąc się przy tym, że chce prezent.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°82
Re: sklep z zabawkami
mikołaj był zbyt zajęty wysłuchiwaniem długiej listy życzeń kolejnego dzieciaka, a drugi elf próbował zapanować nad pchającym się do mikołaja tłumem dzieci, więc to na tracy spadło zadanie uspokojenia drącego się chłopca.
- jeżeli chcesz dostać prezent, nie możesz psuć dekoracji. mikołaj nie przychodzi do niegrzecznych dzieci. - zaczęła go pouczać. jednocześnie próbowała uratować rozwalone dekoracje.
- jeżeli chcesz dostać prezent, nie możesz psuć dekoracji. mikołaj nie przychodzi do niegrzecznych dzieci. - zaczęła go pouczać. jednocześnie próbowała uratować rozwalone dekoracje.
- harper carden
- las vegassexy mamaqueen of the drama33
- Post n°83
Re: sklep z zabawkami
masonowi nie podobało się, że święty mikołaj go ignoruje, więc rzucił w niego bombkami, które ściąął z choinki. tracy jednak się wtrąciła i mu przeszkadzała, co zdenerwowało go jeszcze bardziej. zaczął kopać i bić ją po twarzy, krzycząc że je głupia. harper zdążyła już złapać córkę i zauważyć, że mason świruje, ale nie mogła się do nich przedostać, więc tracy musiała sobie niestety radzić sama.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°84
Re: sklep z zabawkami
tracy była w szoku, kiedy dziecko zaczęło bić ją po twarzy! cóż za niewychowany bachor! to już nawet patole w sierocińcu były lepiej wychowane od niego! tracy miała styczność z tyloma dzieciakami podczas swojej kariery opiekunki, a jeszcze nigdy nie trafił jej się taki okropny smarkacz.
- gdzie są twoi rodzice? - złapała go zdenerwowana za nadgarstki, żeby go uspokoić, ale na pewno nadal wymachiwał rękoma, które kurczowo trzymała.
- gdzie są twoi rodzice? - złapała go zdenerwowana za nadgarstki, żeby go uspokoić, ale na pewno nadal wymachiwał rękoma, które kurczowo trzymała.
- harper carden
- las vegassexy mamaqueen of the drama33
- Post n°85
Re: sklep z zabawkami
mason rzeczywiście był rozwydrzony i rozpieszczony, ale zwykle tak źle się nie zachowywał. pewnie głównie dlatego, że przeważnie była przy nim harper i nie pozwalała mu na takie fochy. próbował się jej wyrwać, ale nie miał wystarczająco siły. nie pasowało mu to, że go obezwładniła, więc napluł jej w twarz, dalej się wierzgając.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°86
Re: sklep z zabawkami
święta i pragnienie prezentów wybudziły w nim najgorsze instynkty. tracy była załamana i rozwścieczona postawą dzieciaka, ale na szczęście zaraz pojawił się obok niej drugi elf i kierownik sklepu, którzy obezwładnili masona i odciągnęli od tracy.
- gdzie są twoi rodzice?! - powtórzyła jeszcze bardziej zdenerwowana, rozglądając się naokoło. chciała opieprzyć tego idiotę, który pozwalał swojemu dziecku na takie zachowanie.
- gdzie są twoi rodzice?! - powtórzyła jeszcze bardziej zdenerwowana, rozglądając się naokoło. chciała opieprzyć tego idiotę, który pozwalał swojemu dziecku na takie zachowanie.
- harper carden
- las vegassexy mamaqueen of the drama33
- Post n°87
Re: sklep z zabawkami
wykorzystał jej nieuwagę i wyrwał jej się. zaczął znowu krzyczeć, że jest głupim i brzydkim elfem. na koniec podbiegł do niej od tyłu, pociągnął za jej spódniczkę, która zsunęła się na dół i zwiał do harper, która musiała szybko się zmyć, żeby nie narobił jej jeszcze więcej wstydu.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°88
Re: sklep z zabawkami
dobrze, że miała grube elfie rajstopy jako część swojego kostiumu. chciała dogonić głupią matkę głupiego dzieciaka, ale przez to ubieranie się z powrotem nie zdążyła. przez to wszystko przeżyła kryzys wiary w dzieci.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°89
Re: sklep z zabawkami
kupował pluszaka dla swojego kumpla któremu niedawno urodziło się dziecko a mike wpadał w odwiedziny. tak, miał też ustatkowanych kumpli. wahał się między pluszową foką, a owieczką ;o
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°90
Re: sklep z zabawkami
peach jej pogryzła olafa, więc musiała iść sobie kupić nowego, bo bez niego jej kolekcja pluszaków nie była taka sama. szukała go, ale zamiast niego znalazła mika. zaczęła panikować i chciała uciec jak najszybciej ale zamiast tego poślizgęła się i wylądowała na ziemi.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°91
Re: sklep z zabawkami
ej oni wgl dalej się spotykają czy co? xd
rosalie i jej bogata oferta pluszaków he he. pewnie musiała ją mieć żeby zamiast majka coś przytulać, albo kogoś. narobiła ambarasu a że majk był pomocnym chłopakiem to od razu poszedł na ratunek niczym rycerz. kucnął obok i podał jej rękę uśmiechając się przy tym.
rosalie i jej bogata oferta pluszaków he he. pewnie musiała ją mieć żeby zamiast majka coś przytulać, albo kogoś. narobiła ambarasu a że majk był pomocnym chłopakiem to od razu poszedł na ratunek niczym rycerz. kucnął obok i podał jej rękę uśmiechając się przy tym.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°92
Re: sklep z zabawkami
nie wiem xd mogli się rozstać, żeby było ciekawiej.
na pewno tak było. lubiła się przytulać, a skoro do majka już nie mogła to został jej pies i pluszaki. poza tym pewnie bała się duchów i innych potworów, więc ją broniły przed nimi ;x
zrobiła się cała czerwona ze wstydu. nie spojrzała nawet na niego i dalej tak leżała na podłodze.
na pewno tak było. lubiła się przytulać, a skoro do majka już nie mogła to został jej pies i pluszaki. poza tym pewnie bała się duchów i innych potworów, więc ją broniły przed nimi ;x
zrobiła się cała czerwona ze wstydu. nie spojrzała nawet na niego i dalej tak leżała na podłodze.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°93
Re: sklep z zabawkami
ciekawe tylko dlaczego się rozstali xd pewnie majk coś wywinął, to musiał być on, ech.
zapomniałam że ma psa xd ale już pamiętam, pamiętam! to pewnie jednocześnie i do psa i do pluszaków się przytulała. oczywiście do majka najfajniej no ale skoro nie mogła to trudno.... - wstaniesz czy masz zamiar odpoczywać na tej podłodze? - zapytał żartobliwie. on za to w ogóle nie czuł się źle w jej towarzystwie. bo w sumie zawsze przy niej czuł się dobrze.
zapomniałam że ma psa xd ale już pamiętam, pamiętam! to pewnie jednocześnie i do psa i do pluszaków się przytulała. oczywiście do majka najfajniej no ale skoro nie mogła to trudno.... - wstaniesz czy masz zamiar odpoczywać na tej podłodze? - zapytał żartobliwie. on za to w ogóle nie czuł się źle w jej towarzystwie. bo w sumie zawsze przy niej czuł się dobrze.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°94
Re: sklep z zabawkami
może nie mogła się jednak pogodzić z tym, że tyle lasek go próbowało obmacywać jak dla nich tańczył i tak się rozstali. a potem się jednak rozmyśliła bo tęskni za nim za bardzo, ale wstydziła się zmienić zdanie xd to dobrze. - szukałam tylko tego - odwróciła sięi szybko chwyciła jakąś zabawkę w dolnej półki.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°95
Re: sklep z zabawkami
jaka dzikuska xd majk zarabiał w ten sposób na życie. gdyby chciał z tymi laskami robić coś niegodnego to już dawno by to robił, a jednak wolał przytulać i dotykać rosalie. szkoda, że ta nie wytrzymała tej presji - i z powodu tego pluszaka musiałaś aż się kłaść na podłodze? - roześmiał się.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°96
Re: sklep z zabawkami
rosalie zawsze była dzikuską xd żałowała swojej decyzji bo wolała być zazrosna, ale go mieć niż się przed nimchować i myśleć jak bardzo za nim tęskni. oczywiście mogłaby mu to po prostu powiedzieć, ale to allie xd teraz uważała, że już na pewno jest za późno, nie będie jej chciał i że już na pewno znalazł sobie inną. lepszą od niej. - tak było łątwiej go sięgnąć - podniosła się do pozycji siedzącej i naniego spojrzała. nie na długo jednak bo zaraz spuściła wzrok na dół i dalej siedziała jak sierota.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°97
Re: sklep z zabawkami
głupia allie. jasne że majk raczej nie interesował się innymi bo nie było drugiej takiej jak rosalie. no ale ta była dzikiem który nic nie mówił to majk dalej sądził że nie chce go widzieć i z nim być - nie wydaje mi się - wzruszył ramionami i zabrał jej pluszaka którego wybrała - na prawdę ci się podoba? - zerknął na nią. był jakiś krzywy, z nierównymi oczkami, zupełnie nie w jej stylu i randomowo wybrany. piszesz bez spacji i z błędami, piłaś? xd
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°98
Re: sklep z zabawkami
rosalie była jedyna w swoim rodzaju. powinna się upić to wtedy by jej było łatwiej mu wyznać co czuje. jego tyłek mnie rozprasza xd - tak - potwierdziła, po czym westchnęła. - dobra nie - pokręciła głową. - szukałam olafa. peach mi pogryzła mojego, więc muszę kupić nowego - przyznała się, nie wyjaśniając mu czemu wylądowała na ziemi. miała nadzieję, że zapomni o tym, co było raczej ciężkie skoro nadal na niej siedziała. może xd
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°99
Re: sklep z zabawkami
PIŁAŚ! JEZU KAROLA! W SUMIE JA TEŻ PIŁAM HE HE.
sorki, jego tyłek jest ekstra dlatego jest na awku - peach pogryzła ci olafa? - uniósł brew. na początku nie ogarniał o co chodzi. ale dopiero po chwili skojarzył jej opowieści o frozen i roześmiał się - olafy są tam - wskazał na kolejną, łatwo dostrzegalną półkę. przechodził tamtędy to wiedział gdzie są! - a tutaj raczej szukałaś czegoś innego - patrzył na nią podejrzliwie. na dolnej półce były tylko jakieś upośledzone zabawki..........
sorki, jego tyłek jest ekstra dlatego jest na awku - peach pogryzła ci olafa? - uniósł brew. na początku nie ogarniał o co chodzi. ale dopiero po chwili skojarzył jej opowieści o frozen i roześmiał się - olafy są tam - wskazał na kolejną, łatwo dostrzegalną półkę. przechodził tamtędy to wiedział gdzie są! - a tutaj raczej szukałaś czegoś innego - patrzył na nią podejrzliwie. na dolnej półce były tylko jakieś upośledzone zabawki..........
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°100
Re: sklep z zabawkami
ty zawsze pijesz xd
aww, jaki uroczy. pamiętał jej opowieści. chociaż penie trudno było je zapomniećjak gadała o takich rzeczach cały czas. frozen musiało być jedną z jej ulubonych bajek. - nie zauwarzyłam - odwróciła główę w stronę, którą wskazywał. - właściwie to tu akurat niczego nie szukałam - zagapiła się przez chwilę na niego, ale zaraz się ogarnęła i odłożyła upośledzoną zabawkę na miejsce.
aww, jaki uroczy. pamiętał jej opowieści. chociaż penie trudno było je zapomniećjak gadała o takich rzeczach cały czas. frozen musiało być jedną z jej ulubonych bajek. - nie zauwarzyłam - odwróciła główę w stronę, którą wskazywał. - właściwie to tu akurat niczego nie szukałam - zagapiła się przez chwilę na niego, ale zaraz się ogarnęła i odłożyła upośledzoną zabawkę na miejsce.
|
|