romanowy bunkier
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°1
romanowy bunkier
First topic message reminder :
- maxime king
- st.albansokultyzmwariatka31
- Post n°26
Re: romanowy bunkier
wszystko musiało wyglądać perfekcyjnie. on leżał na niej, ona rozpinała mu spodnie, macając go po kroczu. miała go w końcu dla siebie! tak, wygrywała. a liska to wszystko kupi, uwierzy jej, skoro była jej przyjaciółką. pewnie quentin był agresywny po tych tabletkach to trzymał ją za nadgarstki, taki brutal.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°27
Re: romanowy bunkier
a jej pewnie podobała się ta brutalność! zaraz pewnie rozerwał jej zębami stanik i zaczął całować jej piersi, a potem brzuch. pewnie w momencie mu stanął i prawie spodnie mu pękły bo miał takiego wielkiego co to się mu tam nie mieścił! zaczął nerwowo rozpinać jej spodnie.
- maxime king
- st.albansokultyzmwariatka31
- Post n°28
Re: romanowy bunkier
tak! już jest jej. ocierała się o niego, a przynajmniej próbowała bo ją kompletnie zdominował. musiała dobrze odegrać swoją rolę, więc złapała go za włosy i go trochę za nie ciągnęła. pozbyli się jego spodni i jej spodni bardzo szybko, ich strzępki wylądowały gdzieś na podłodze i quentin ją wziął jak jakiegoś zwierzaka. od tyłu, od przodu, och tak!
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°29
Re: romanowy bunkier
dobrze, że przynajmniej na tyle myślał żeby spuścić się na zewnątrz, bo byłaby kolejną laską którą by zapłodnił xd a potem zasnął na tym łożu śliniąc się przez sen niebotycznie xd
- maxime king
- st.albansokultyzmwariatka31
- Post n°30
Re: romanowy bunkier
awww a ona wzięła tą kasetę/płytę/pamięć czy coś tam i od razu wysłała ją lisce.
- ejiro afolayan
- lagosaktorstwoyo, nygga!29
- Post n°32
Re: romanowy bunkier
- ja pierdole, koleś. ogarnij się. tylko ciebie wyruchała, wielka mi rzecz. - przewrócił oczami i jednocześnie siebie całego, plecami do quentina, bo chciał spać.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°33
Re: romanowy bunkier
jaki awek xdddddd
- a może ja nie chciałem być wyruchany!?!?!?!?!?!?! - warknął wkurwiony. rzucił się na niego i zaczął okładać pięściami.
- a może ja nie chciałem być wyruchany!?!?!?!?!?!?! - warknął wkurwiony. rzucił się na niego i zaczął okładać pięściami.
- ejiro afolayan
- lagosaktorstwoyo, nygga!29
- Post n°34
Re: romanowy bunkier
he he he xd
murzynek bambo zasłaniał się przed jego ciosami i roman tylko wpadł, krzyknął "spokój tam", więc quentin pewnie z niego zlazł. - spoko, ziomek. ty przynajmniej miałeś chwilę przyjemności. mnie tylko zjedzą. - pociągnął noskiem. chciał do mamy, do taty, do swojego pokoju i nawet do tych wszystkich pozerów z aktorskiego. chciał wrócić do świata! zobaczyć słońce, iść na miasto poudawać eminema ; c
murzynek bambo zasłaniał się przed jego ciosami i roman tylko wpadł, krzyknął "spokój tam", więc quentin pewnie z niego zlazł. - spoko, ziomek. ty przynajmniej miałeś chwilę przyjemności. mnie tylko zjedzą. - pociągnął noskiem. chciał do mamy, do taty, do swojego pokoju i nawet do tych wszystkich pozerów z aktorskiego. chciał wrócić do świata! zobaczyć słońce, iść na miasto poudawać eminema ; c
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°35
Re: romanowy bunkier
polazł w kąt klatki, a potem wskazał na gigi - myślę, że ta ci może dać trochę przyjemności? - próbował go jakoś pocieszyć, chociaż to raczej kiepski sposób, ale kłętin z reguły nie potrafił pocieszać. szczególnie w takim momencie jak ten kiedy życie mu się zawaliło i miał depresję.
- ejiro afolayan
- lagosaktorstwoyo, nygga!29
- Post n°36
Re: romanowy bunkier
spojrzał na gigi i przysunął się bliżej niego. - ona?! przecież to jakaś seryjna morderczyni! słyszałeś o czym gadali?! - piszczał szeptem na ucho quentinowi. pewnie roman darł się na gigi, że coś tam coś tam i chodziło ewidentnie o mafię. chociaż mogło też chodzić o zabite kurczaki na obiad, ale kto ich tam wie. według ejiro chodziło o coś złego i bał się do tej pory gigi. - ej, stary. tamta dupa chce cię ewidentnie pokazać w złym świetle. ale jak dla mnie jesteś spoko. - klepnął go w ramię. - jak przeżyję, jak wszyscy przeżyjemy, to powiem, że ona cię zgwałciła. obiecuję. - poklepał się nawet po klacie.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°37
Re: romanowy bunkier
- przez połowę czasu tutaj byłem naćpany - przewrócił oczami - więc nie, nie słyszałem o czym mówią - wzruszył ramionami - morderczyni czy też nie, to tylko seks i to w spartańskich warunkach - zauważył - dzięki stary - poklepał go po plecach - ale twoje zeznania raczej nic nie zmienią - pociągnął nosem. bo liska i tak do niego już nie wróci! ;ccccccc
- ejiro afolayan
- lagosaktorstwoyo, nygga!29
- Post n°38
Re: romanowy bunkier
przejebał sobie, biedaczek. pokiwał głową, jakby coś zrozumiał. - fakt. może jutro do niej zagadam. - stwierdził marząc teraz o cycuszkach gigi, jej miękkiej pochwie i... stanął mu, więc jakoś inaczej usiadł i wrócił myślami do kumpla ze śmierdzącej klatki. - jak to nie? nie wsadzą cię za kraty. to chyba dobrze, co? w ogóle! - klepnął go w klatę. - ogarnij się, chłopie. jesteś taki wielki a beczysz jak baba. - przewrócił oczami.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°39
Re: romanowy bunkier
szybko się podniecał ten murzynek xd dobrze, że nie był gejem bo jeszcze kłętina by wyruchał i ten w ogóle miałby traumę - nie wsadzą mnie bo i tak nic nie zrobiłem - jęknął rozkładając się na chłodnej ziemi bo plecy go już bolały od ciągłego siedzenia - ja tu cierpie z miłości! - wyrwało mu się, bo co on go bedzie oskarżał że babą jest.
- ejiro afolayan
- lagosaktorstwoyo, nygga!29
- Post n°40
Re: romanowy bunkier
jest w zamknięciu od dwóch dni, na pewno sobie nie walił w klatce z quentinem, to wiadomo, ze się szybko napala i podnieca. pewnie teraz marzył o takiej magnolii, która by go wychłostała i poujeżdżała! ejiro podrapał się po policzku słysząc jego rewelacje. - o stary... to żeś wpadł. może ją zawołaj. - bo myślał, że to z miłości do tej stukniętej max on usycha! nie czytał plotek, chyba, że pisali coś o nim, a to rzadko bywało, bo jest tylko głupim czarnuchem. dlatego nie wiedział nawet, że siedzi tu z jakimś mordercą quentinem halterem, przez którego jego ciotka miała remont w domu, bo też gdzieś tam w pobliżu liski i mimi mieszka.
- quentin halter
- belfastfizykafreak31
- Post n°41
Re: romanowy bunkier
- nie o nią chodzi! - warknął i wkurzył się, dlatego odwrócił się do niego tyłkiem i zasnął.
- ejiro afolayan
- lagosaktorstwoyo, nygga!29
- Post n°42
Re: romanowy bunkier
a ejiro jednak sobie zwalił na myśl o cycuszkach gigi!
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°43
Re: romanowy bunkier
odziedziczył miejscówkę po romanie! wiadomo, brat ją w spadku zostawił! tykał piper długim kijem i pożerał jednocześnie shoarmę w ciabacie he he.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°44
Re: romanowy bunkier
tyle dni minęło, a ona nadal tu tkwiła. nie załamywała się jednak, bo nie chciała dawać marianowi satysfakcji, że ją złamał. prędzej by umarła. - nie dotykaj mnie idioto - warknęła i zaczęła podskakiwać na krześle w tył, bo chyba raczej ją związał ;xx
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°45
Re: romanowy bunkier
trzymał ją w klatce, a nie związał. nie chciał żeby jego kruszyna cierpiała xd dobrze, że takiego mariana na awka wzięłam, bo on wygląda na psychopatę he he. pewnie przebrał ją w jakieś słodkie ciuszki kiedy jeszcze była nieprzytomna! - jak będziesz niegrzeczna to nie dostaniesz kolacji - zagroził jej i dalej tykał ją patykiem, pewnie próbował trafić w jej cycka xd
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°46
Re: romanowy bunkier
w takim razie uciekła w drugi róg klatki xd trzymał ją jak zwierze. jak już ktoś ją uratuje jakimś cudem, to mu za to wpierdoli. - nie obchodzi mnie to - chwyciła za ten kij i mu go złamała w pół. nie będzie jakiś brudas tykał jej cycków ;x nawet jeśli szturchał ją tylko kijem.
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°47
Re: romanowy bunkier
posmutniał, bo jak mogła uciekać w róg klatki od swojego ukochanego marianka! wyrzucił shoarmę na ziemię kiedy piper mu jego najukochańszą zabawkę w postaci kija złamała ;c - jak mogłaś to zrobić?!??!??!!??! - wyjął spod koszuli pejcz i zaczął nim walić obłędnie w klatkę. pewnie ukradł go z opuszczonego domu majli, bo ta miała tam takie cuda.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°48
Re: romanowy bunkier
zrobiła wielkie oczy, bo nie spodziewała się, że zaraz będzie ją jakimiś batami straszyć. nie wiem czego w sumie oczekiwała, skoro to taki psychol. - normalnie - prychnęła, dalej siedząc w tym kącie, żeby czasem jej tym pejczem nie dosięgnął. wzięła wdech, żeby zachować spokój.
- wilk
- ma bardzo ostre klywilczekjest bardzo zły109
- Post n°49
Re: romanowy bunkier
- jesteś niewdzięczna!!!!! - wskazał na nią palcem - nigdy cię nie wypuszczę - schował znów pejcz pod koszulę - i nikt nigdy cię nie znajdzie!!!!! - zaśmiał się złowieszczo i wyszedł z bunkra, który zakluczył. pewnie poszedł na disco jakieś. zacznij kimś innym.
- piper singleton
- tokiolicealistkatrouble maker27
- Post n°50
Re: romanowy bunkier
pokazała mu środkowy palec i skuliła się w tej klatce, próbując nie się nie rozryczeć, o nie mogła okazywać słabości.
|
|