neil
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°101
Re: neil
- dlaczego miałbym uciekać? gdybym chciał uciekać przed więzieniem, to już dawno byłbym w meksyku. - zapewnił go, chociaż chyba by się schował w jakimś kontenerze i przepłynął statkiem, bo nikt by go przez granicę legalnie nie przepuścił w czasie procesu. - też nie jestem na tyle dojrzały, żeby być ojcem. żadne z nas nie jest. spójrz na nasze życie. wszyscy tylko jarają, piją, sypiają ze sobą i lądują za kratkami. - wymienił. tylko casper miał pozytywne podejście do tej ciąży i nie widział, że nikt w paczce nie nadaje się na rodzica lub opiekuna.
- casper williams
- hamburgcukiernictwoma własną knajpę30
- Post n°102
Re: neil
bo casper był zbyt pozytywnie do wszystkiego nastawiony, żeby myśleć, że ciąża i wychowywanie dziecka to najcudowniejsza rzecz na ziemi jest! dobrze, że essie troszeczkę go hamowała, bo sama nie chciała mieć dzieci i ledwo zgodziła się, żeby zamieszkali razem. to i tak dla niego był pewien postęp. casper zastanowił się nad jego słowami. - może po części masz rację. żadne z nas nie jest odpowiedzialne, nawet ja, co uważam się za totalnie odpowiedzialnego człowieka nim nie jestem. bo jak można nim być, skoro idzie się na imprezę a potem ląduje się w pierdlu... - mruknął niezadowolony. - chociaż na siebie zarabiamy z leo, to już coś. będziemy mieć kasę na dziecko - podrapał się po nosie. - poza tym, nikt się tak już dużo nie rucha - zaśmiał się.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°103
Re: neil
jak casper zobaczy ile męki, pracy i wyrzeczeń jest przy takim maluszku, to zaraz zmieni zdanie i przestanie się cieszyć xd tym bardziej, że pewnie na niego spadnie cała odpowiedzialność, skoro jako jedyny jest chętny do opieki.
- widzisz, wy zarabiacie. mówisz, że ja niby jestem bardziej dojrzały. a potem idę zarobić i ląduję z groźbą więzienia. - wzruszył ramionami. - ruchają się, tylko ty nie widzisz, bo jesteś zbyt zajęty własnym ruchaniem. - zarechotał. albo wszyscy przestali się ruchać ,bo bali się ciąży xd
- widzisz, wy zarabiacie. mówisz, że ja niby jestem bardziej dojrzały. a potem idę zarobić i ląduję z groźbą więzienia. - wzruszył ramionami. - ruchają się, tylko ty nie widzisz, bo jesteś zbyt zajęty własnym ruchaniem. - zarechotał. albo wszyscy przestali się ruchać ,bo bali się ciąży xd
- casper williams
- hamburgcukiernictwoma własną knajpę30
- Post n°104
Re: neil
oczywiście, że to na niego wszystko spadnie, bo będą przecież chcieli zrzucić odpowiedzialność na caspra, a oni wszyscy sobie umyją ręce. wtedy dopiero mu się odechce dzieci raz na zawsze. essie będzie miała rację a on zostanie przy mopsach. zaśmiał się razem z nim. - taaa, leo przychodzi do roboty kiedy chce i kiedy się wyśpi a jak już przyjdzie to piecze blachę babeczek a potem te wszystkie babeczki, które do nas przychodzą bajeruje - zaśmiał się. - tak, owszem, jestem zajęty własnym ruchaniem, ale zawsze wszyscy u nas ruchali się publicznie. wystarczyło że ktoś z paczki się przeleciał i wszystko było wiadomo - zaśmiał się.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°105
Re: neil
casper jako jedyny był chętny do odpowiedzialności, więc zaraz zobaczy dlaczego wszyscy już teraz umywają ręce i wiedzą co ich czeka.
- leo powinien przestać tyle jarać, skoro bajeruje babeczki, które sam piecze. - zarechotał, bo tak zrozumiał słowa caspra xd pewnie też jarał i dlatego miał takie obrazy przed oczami, to nieuniknione. - wszyscy się nauczyli, że lepiej zachować wszystko w tajemnicy, bo potem robią się tylko afery. - zauważył logicznie.
- leo powinien przestać tyle jarać, skoro bajeruje babeczki, które sam piecze. - zarechotał, bo tak zrozumiał słowa caspra xd pewnie też jarał i dlatego miał takie obrazy przed oczami, to nieuniknione. - wszyscy się nauczyli, że lepiej zachować wszystko w tajemnicy, bo potem robią się tylko afery. - zauważył logicznie.
- casper williams
- hamburgcukiernictwoma własną knajpę30
- Post n°106
Re: neil
dzięki temu co powiedział neil sama mam wizję tego jak leo bajeruje babeczki z kremem na przykład xddd nie mogę się tej wizji pozbyć, co ty w ogóle narobiłaś xd oparł się o ścianę. - ciebie to też bawi? - zachichotał razem z nim. potem jednak spoważniał, bo mieli inne tematy do rozmowy. - możliwe, że i tak też jest. są bardziej ostrożni. ogólnie to chyba lepiej nie wiedzieć i utrzymywać jednorazową zdradę w tajemnicy niż wiedzieć, powiedzieć i stracić miłość życia - powiedział filozoficznie.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°107
Re: neil
też mam taką wizję, dlatego, że uważam, że to jest bardzo możliwe! neil wolał rechotać z głupot niż rozmawiać na poważne tematy. potrzebował chwili relaksu, śmiechu z niczego. ostatnio za bardzo się wszystkim stresował i wszystko mu się zwalało na głowę.
- ciekawe czy leo najbardziej lubi takie babeczki, które mają coś w środku czy tylko ocenia je po wyglądzie... - przerwał mu, bo nie chciało mu się filozofować, tylko trochę się zrelaksować. otworzyli kolejne piwka i pochichrali się z głupot. zacznij coś następnego. astrid evelyn albo coś przypadkowego może hm.
- ciekawe czy leo najbardziej lubi takie babeczki, które mają coś w środku czy tylko ocenia je po wyglądzie... - przerwał mu, bo nie chciało mu się filozofować, tylko trochę się zrelaksować. otworzyli kolejne piwka i pochichrali się z głupot. zacznij coś następnego. astrid evelyn albo coś przypadkowego może hm.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°108
Re: neil
śpieszyło jej się to szybko tu przyszła z dzieckiem zawiniętym w kocyk i zaczęła walić do drzwi.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°109
Re: neil
siedział na hamaku z kotami i czilautował, kiedy ktoś zaczął walić do drzwi. myślał, że to seba, więc to zignorował. nie chciał zginąć!!!
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°110
Re: neil
dalej waliła w te drzwi dopóki nie doszła do wniosku, że neil to debil i nie zamyka drzwi, więc po porostu weszła do mieszkania. - potrzebuje cię - oznajmiła mu jakby to była sprawa życia i śmierci.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°111
Re: neil
przestraszył się bardziej niż seby.
- co jest? - aż koty otoczyły kylie z każdej strony.
- co jest? - aż koty otoczyły kylie z każdej strony.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°112
Re: neil
-poważna sprawa - mówiła poważnie i podeszła do niego. zignorowała koty i wręczyła mu w miarę ostrożnie dziecko. - musisz jej popilnować - oddała mu leilę i odsunęła się.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°113
Re: neil
- ale zostajesz ze mną?.. - spojrzał na nią niepewnie i nawet nie wziął małej, bo nadal bał się brać ją na ręce, bo zawsze mu ryczała. nie była jak jego koty, które kochały go ponad życie bez względu na to, co się działo.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°114
Re: neil
wmusiła mu wzięcie dziecka bo inaczej upadłoby na ziemię. - nie mogę - wcisnęła mu leilę. - o coś ważnego, nie mam jej z kim zostawić - poinformowała go. miała nadzieję, że nie upuści dziecka na glebę bo byłby przypał/ była jednak dobrą matką skoro się przejmowała.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°115
Re: neil
też był dobrym ojcem, bo się przejął... że ją upuści na ziemię! wziął ją i oczywiście zaraz zaczęła ryczeć. pewnie wolała leo na ojca, ups. kołysał leilę jak eddie oscara.
- gdzie idziesz? co się dzieje? - dopytywał się, bo nie chciał zostawać z małą sam.
- gdzie idziesz? co się dzieje? - dopytywał się, bo nie chciał zostawać z małą sam.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°116
Re: neil
wow, kto by pomyślał, że tacy dobrzy rodzice z nich. przejęła się nawet trochę, że mała zaczęła ryczeć, ale nie odebrała jej od niego. - muszę na chwilę wyjść - nie chciała mu za bardzo szczegółów zdradzać.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°117
Re: neil
- mogę iść z tobą - zaproponował, ale zanim zdążył dokończyć zdanie, kylie już spierdoliła i musiał się zajmować dzieciakiem, więc zadzwonił po leo.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°118
Re: neil
wracała z jakiejś imprezki z dziewczynami i zdecydowała, że koniecznie musi zajrzeć do neila. przyszła tu więc i zapukała do drzwi. a gdy jej otworzył to zarzuciła mu ręce na szyje i się zaśmiała. najwyraźniej alkohol trochę zaburzał jej myślenie i zdecydowała, że brakuje jej przytulasków akurat z nim.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°119
Re: neil
kiedy zobaczył ją przez judasza, od razu jej otworzył, bo myślał, że może coś się stało z małą. tyle że małej znowu przy kylie nie było!
- coś się stało? - nie, żeby nie odpowiadały mu przytulaski z kylie, a tym bardziej jakieś macanki... nie miał ich odkąd dowiedzieli się o ciąży!
- coś się stało? - nie, żeby nie odpowiadały mu przytulaski z kylie, a tym bardziej jakieś macanki... nie miał ich odkąd dowiedzieli się o ciąży!
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°120
Re: neil
- nie, stęskniłam się - zaśmiała się znowu bo to było przecież zabawne. dała mu buziaka prosto w usta. pewnie będzie jutro żałować tej wizyty, ale brakowało jej czułości. szczególnie, że teraz przez większość czasu zajmowała się dzieckiem a nie sobą.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°121
Re: neil
- czyli jednak coś się stało. neil fairbrother na ratunek! - roześmiał się radośnie, bo w sumie dawno już nie zamoczył i wiadomo, że miał swoje potrzeby. od kylie trochę zionęło alkoholem, ale wierzył, że jest na tyle dobrą i odpowiedzialną matką, że leila jest w dobrych rękach i... właściwie nie przejmował się teraz małą, tylko rzucił się z rękoma i ustami na kylie. musiał skorzystać z okazji!
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°122
Re: neil
śmiała się z jego głupiego żartu. najwyraźniej i one były zabawne po pijaku. zdecydowanie nie miała nic przeciwko obmacywaniu i całowaniu się. szkoda tylko, że neil nie wiedział, że nie da mu się wyruchać ups. a wszystko przez to, że miała kompleksy po ciąży. wszystko wina leili! nie będzie jednak w żadnym stopniu poszkodowany bo zaraz padła na kolana i zaczęła się dobierać do jego spodni, a gdy już się z nimi uporała to zaczęła mu robić loda.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°123
Re: neil
neil też na pewno bał się zajrzeć jak to wszystko na dole wygląda po ciąży, ale wyczytał w internetach, że już wszystko powinno się zagoić xd tak jak wcześniej bał się ruchać kylie kiedy była w ciąży. chociaz wtedy nawet nie chciała mu się dać, a i on wolał jej unikać. nie narzekał jednak na obrót zdarzeń, bo lodzik w tej chwili był równie satysfakcjonujący. nylie, jedyna para na forku, która częściej robi sobie dobrze niż się rucha xd
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°124
Re: neil
to, że wszyscy naokoło wymyślali jakieś głupoty co do tego jak może wyglądać po ciąży wcale jej nie pomagało. powinien być jej wdzięczny, że mu urodziła zdrowe dziecko. najwyraźniej robienie sobie nawzajem dobrze było dla nich równie podniecające co seks xd na nic więcej nie mógł liczyć, więc jak już skończyła to uciekła do koleżanek, żeby kontynuować impreze.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°125
Re: neil
żałował, że nie została na rundę drugą, ale i tak mu się podobało!
|
|