pokój #1
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°2
Re: pokój #1
cala droge do pokoju szedl przed nia i zaczekal na nia dopiero gdy otworzyl drzwi. wpuscil ja pierwsza do srodka nawet jak prawdziwy dzentelmen.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°3
Re: pokój #1
wow, dżentelmen! jej tam dżentelmen nie był potrzebny, pewnie liczyła na to, że będzie ją podduszał czy coś takiego xd weszła do środka bez żadnej nieśmiałości.
- zabawmy się - powiedziała, ale nie rzucała się od razu na łóżko xd tylko najpierw otworzyła torebkę i wysypała trochę koki na tackę na stoliku. wciągnęła kreskę, przetarła nos i wyciągnęła tackę w stronę cedrica.
- zabawmy się - powiedziała, ale nie rzucała się od razu na łóżko xd tylko najpierw otworzyła torebkę i wysypała trochę koki na tackę na stoliku. wciągnęła kreskę, przetarła nos i wyciągnęła tackę w stronę cedrica.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°4
Re: pokój #1
nie wiem czy podduszanie bylo w stylu cedrica biorac pod uwage to, ze mial traume po tym jak ojciec go bil xd raczej staral sie nie byc taki agresywny.
- jak sobie zyczysz - mruknal w typowym dla siebie stylu. przygladal sie jej i bez wahania ruszyl w jej strone gdy go zaprosila. wciagnal kreske, po czym wbil w wzrok, zblizajac sie do niej jeszcze bardziej.
- jak sobie zyczysz - mruknal w typowym dla siebie stylu. przygladal sie jej i bez wahania ruszyl w jej strone gdy go zaprosila. wciagnal kreske, po czym wbil w wzrok, zblizajac sie do niej jeszcze bardziej.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°5
Re: pokój #1
może wyglądał na takiego, który by ją podduszał i dlatego jej się podobał xd to się zawiedzie dziewczyna!
- teraz będziesz spełniać moje życzenia? - spytała wesoło, nie przejmując się jego pomrukami. jego słowa i tak były obrotem o 180 stopni co do tego co mówił wcześniej. odłożyła tackę i też wpatrywała się w niego intensywnie, ale nie robiąc jeszcze żadnego kroku. nie chciała być tą, która się rzuci na niego, oczekiwała, że to on nie wytrzyma z pożądania.
- teraz będziesz spełniać moje życzenia? - spytała wesoło, nie przejmując się jego pomrukami. jego słowa i tak były obrotem o 180 stopni co do tego co mówił wcześniej. odłożyła tackę i też wpatrywała się w niego intensywnie, ale nie robiąc jeszcze żadnego kroku. nie chciała być tą, która się rzuci na niego, oczekiwała, że to on nie wytrzyma z pożądania.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°6
Re: pokój #1
moze jak ladnie poprosi to sie zgodzi xd
- nie wszystkie - byl gotow ja wyruchac i to by bylo na tyle. chwile sie na siebie intensywnie patrzyli, ale cedric w koncu ja pocalowal. im dluzej zwlekal tym dluzej ze soba przebywali.
- nie wszystkie - byl gotow ja wyruchac i to by bylo na tyle. chwile sie na siebie intensywnie patrzyli, ale cedric w koncu ja pocalowal. im dluzej zwlekal tym dluzej ze soba przebywali.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°7
Re: pokój #1
jeszcze mu się za bardzo spodoba podduszanie i jego historia skończy się na aresztowaniu go za próbę zabójstwa księżniczki xd
skoro już ją pocałował to nie zamierzała się dłużej ociągać i już dosłownie zdzierała z niego koszulę i marynarkę, dobierając się czym prędzej do spodni. nie było na co czekać, bo jeszcze zmieni zdanie xd cedric taki męczennik.
skoro już ją pocałował to nie zamierzała się dłużej ociągać i już dosłownie zdzierała z niego koszulę i marynarkę, dobierając się czym prędzej do spodni. nie było na co czekać, bo jeszcze zmieni zdanie xd cedric taki męczennik.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°8
Re: pokój #1
haha wtedy naprawde by ja zamordowal skoro i tak musialby siedziec przez nia w wiezieniu xd
pomogl jej zrzucic z siebie koszule a gdy juz lezala gdzies na ziemi zaczal sie zabierac za pozbywanie sie jej sukienki. chwycil ja, caly czas calujac i rzucil ja na lozko. zaczal zdejmowac swoje spodnie, patrzac na nia wyglodnialym wzrokiem. w takich warunkach podobala mu sie bardziej.
pomogl jej zrzucic z siebie koszule a gdy juz lezala gdzies na ziemi zaczal sie zabierac za pozbywanie sie jej sukienki. chwycil ja, caly czas calujac i rzucil ja na lozko. zaczal zdejmowac swoje spodnie, patrzac na nia wyglodnialym wzrokiem. w takich warunkach podobala mu sie bardziej.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°9
Re: pokój #1
charlotte byłaby skłonna do tego doprowadzić xd
wow, jednak zaczęła mu się podobać! wiadomo, że jak się napalił to już nie myślał głową. macała jego umięśnione ciało i włączyła się w niej dzikuska, która zaraz przekręciła go na łóżku i górowała nad nim. rozpięła stanik i zaprezentowała mu swoje królewskie cycki. ręką już dobierała mu się do majtek.
wow, jednak zaczęła mu się podobać! wiadomo, że jak się napalił to już nie myślał głową. macała jego umięśnione ciało i włączyła się w niej dzikuska, która zaraz przekręciła go na łóżku i górowała nad nim. rozpięła stanik i zaprezentowała mu swoje królewskie cycki. ręką już dobierała mu się do majtek.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°10
Re: pokój #1
ech xd
podobalo mu sie gdy przejela kontrole. moze oczekiwal, ze bedzie tylko pod nim lezala jak ksiezniczka. poki co na pewno niczego nie zalowal. zaczal dlonmi wedrowac po jej ciele. nie musiala sie za dlugo starac by byl gotowy.
podobalo mu sie gdy przejela kontrole. moze oczekiwal, ze bedzie tylko pod nim lezala jak ksiezniczka. poki co na pewno niczego nie zalowal. zaczal dlonmi wedrowac po jej ciele. nie musiala sie za dlugo starac by byl gotowy.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°11
Re: pokój #1
jeśli chodzi o seks, to charlotte nigdy nie zachowywała się jak dama. i tak jestem pod wrażeniem, że nie ruchali się gdzieś w kiblu tylko normalnie na łóżku. kiedy był gotowy zaczęła go ujeżdżać i cała drżała z rozkoszy. przekręciła ich znowu i teraz to on górował nad nią, a ona krzyczała "mocniej mocniej", bo była głośna w łóżku! goście w sąsiednich pokojach na pewno wszystko słyszeli.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°12
Re: pokój #1
wow no wlasnie. charlotte poraz pierwszy wybrala pokoj zamiast kibla. prawdziwa dama.
nakrecala go jeszcze bardziej gdy tak sie darla. moze i nie byl fanem duszenia, ale lubil ostra jazde. wyprobowali pewnie kilka roznych dziwnych figur, a gdy bylo po wszystkim cedric od razu zaczal sie ubierac.
nakrecala go jeszcze bardziej gdy tak sie darla. moze i nie byl fanem duszenia, ale lubil ostra jazde. wyprobowali pewnie kilka roznych dziwnych figur, a gdy bylo po wszystkim cedric od razu zaczal sie ubierac.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°13
Re: pokój #1
z kelnerami chodziła do kibla, a z żołnierzami do łóżka xd było na pewno bardzo dziko, więc potrzebowała chwili, żeby dojść do siebie.
- więc dlaczego wcześniej tak się opierałeś? to był oczywisty błąd. - skomentowała, bo uważała, że wydarzenia sprzed chwili udowadniały, że pasowali do siebie pod względem łóżkowym. założyła majtki i zaczęła szukać swojego stanika.
- więc dlaczego wcześniej tak się opierałeś? to był oczywisty błąd. - skomentowała, bo uważała, że wydarzenia sprzed chwili udowadniały, że pasowali do siebie pod względem łóżkowym. założyła majtki i zaczęła szukać swojego stanika.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°14
Re: pokój #1
zapial spodnie i podszedl do lustra by poprawic swoje wlosy wiec mogla jeszcze przez chwile podziwiac jego gola klate. - powiedzmy, ze nie jestem fanem twojej rodziny - odparl. najwyrazniej spodobala mu sie na tyle by nie mowic, ze nie jest jej fanem.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°15
Re: pokój #1
skorzystała z okazji, żeby na niego zerkać i popatrzeć na jego klatę, bo przed chwilą była zbyt skupiona na innych rzeczach.
- ja też nie jestem, ale nigdy nie spytałeś mnie o to, tylko zaklasyfikowałeś jako taką samą jak oni. - odpowiedziała od razu i założyła sukienkę. podeszła do niego, ustawiając się do niego plecami i odgarniając plecy, dając mu tym samym znak, żeby zapiął jej suwak.
- ja też nie jestem, ale nigdy nie spytałeś mnie o to, tylko zaklasyfikowałeś jako taką samą jak oni. - odpowiedziała od razu i założyła sukienkę. podeszła do niego, ustawiając się do niego plecami i odgarniając plecy, dając mu tym samym znak, żeby zapiął jej suwak.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°16
Re: pokój #1
- a jestes inna? - zapytal, spogladajac na jej odbicie w lustrze. nie znal jej dobrze osobiscie wiec mogl ja ocenic tylko po tym co o niej pisali w gazetach. a w gazetach nie roznila sie zbyt wiele od reszty swojej rodzinki. odwrocil sie do niej i zapial jej sukienke.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°17
Re: pokój #1
- mam nadzieję, że tak - odparła. w gazetach faktycznie wyglądała jak idealna członkini królewskiej rodziny, kolejna marionetka pałacu. cedric nie bez przyczyny wyrobił sobie o niej kiepskie zdanie. ale teraz wiedział też co wyrabiała za zamkniętymi drzwiami. stanęła obok niego przy lustrze i zaczęła poprawiać makijaż, żeby po wyjściu jak zawsze wygladać nieskazitelnie.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°18
Re: pokój #1
- hm - mruknal sam do siebie, zastanawiajac sie nad tym co powiedziala. w glebi nie byl taki oschly wiec teraz musial przemyslec to czy faktycznie zle zrobil wrzucajac ja do jednego worka z wszystkimi royalsami. moze za bardzo jej nie lubil, ale musial sie przed soba przyznac, ze bardzo dobrze sie bawil. podniosl z ziemi swoja koszule i ubral ja na siebie.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°19
Re: pokój #1
poprawiała makijaż, cały czas zerkając na cedrica w odbiciu lustrzanym.
- nie mówisz za dużo, prawda? - to było stwierdzenie faktu, a nie pytanie. cedric wiecznie coś tam pomrukiwał, ale ją to nawet pociągało. teraz jednak była ciekawa czy przyzna się do błędu albo czy zainteresował się nią bardziej skoro poznał ją już od innej strony.
- nie mówisz za dużo, prawda? - to było stwierdzenie faktu, a nie pytanie. cedric wiecznie coś tam pomrukiwał, ale ją to nawet pociągało. teraz jednak była ciekawa czy przyzna się do błędu albo czy zainteresował się nią bardziej skoro poznał ją już od innej strony.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°20
Re: pokój #1
- nie lubie gadac bez sensu jesli nie mam nic do powiedzenia - odparl na jej stwierdzenie. zwykle nie byli dla siebie za mili wiec teraz nie bardzo wiedzial o czym moglby z nia rozmawiac. bzykali sie ale to nie wystarczylo by byl gotow sie przyznac, ze sie mylil.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°21
Re: pokój #1
- więc nie masz nic do powiedzenia na temat tego czy jestem czy nie jestem inna od swojej rodziny? - popatrzyła na niego. - myślałam, że ci to udowodniłam. - dodała jeszcze i wróciła do przeczesywania włosów. faktycznie nie mieli za dużo tematów do rozmowy, wcześniej charlotte tylko go prowokowała, żeby się z nią przespał, a teraz juz to się stało.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°22
Re: pokój #1
- nie sadzilem, ze moje zdanie cie bedzie obchodzic - opowiedzial, zapinajac kuziki koszuli. zaraz jednak podniosl wzrok by spojrzec na jej odbicie w lustrze. zastanawial sie dlaczego jej zalezy na tym by dowiedziec sie co o niej teraz mysli.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°23
Re: pokój #1
chwilę patrzyli na siebie poprzez lustro, on na jej odbicie, a ona na jego.
- nie chcę, żebyś myślał, że jestem sztywniarą, która tańczy jak jej zagrają. nie jestem taka - odparła. moze trochę taka była xd charlotte totalnie zawsze przejmowała się tym co wszyscy inni o niej myślą. przy dorosłych chciała wychodzić na grzeczną i czarującą, przy kolesiach na dziką i nieujarzmioną.
- nie chcę, żebyś myślał, że jestem sztywniarą, która tańczy jak jej zagrają. nie jestem taka - odparła. moze trochę taka była xd charlotte totalnie zawsze przejmowała się tym co wszyscy inni o niej myślą. przy dorosłych chciała wychodzić na grzeczną i czarującą, przy kolesiach na dziką i nieujarzmioną.
- cedric jones
- daragainzynieria mechanicznaex navy24
- Post n°24
Re: pokój #1
myslal intensywnie nad swoimi slowami. pewnie mial troche paranoje i nie wiedzial czy to nie jakas pulapka xd - juz tak nie mysle - powiedzial w koncu. nie mogl zaprzeczyc, ze jego zdanie o niej sie zmienilo. byl na tyle honorowy by sie przynajmniej do tego przyznac.
- charlotte windsor
- londynhistoria sztukiroyal mess25
- Post n°25
Re: pokój #1
wystarczyło, że się z nim przespała i już miał o niej lepsze zdanie xd kto by pomyślał, że to takie proste. na pewno nie cedric skoro tak długo się opierał.
uśmiechnęła się triumfalnie i podeszła do niego kiedy już upewniła się, że wygląda idealnie.
- czy to oznacza, że jeszcze się zobaczymy? - spytała. jej się dzisiaj podobało, nie miałaby nic przeciwko temu, zeby to powtórzyć. najlepiej jakby miał mundur i mogła go z niego zedrzeć.
uśmiechnęła się triumfalnie i podeszła do niego kiedy już upewniła się, że wygląda idealnie.
- czy to oznacza, że jeszcze się zobaczymy? - spytała. jej się dzisiaj podobało, nie miałaby nic przeciwko temu, zeby to powtórzyć. najlepiej jakby miał mundur i mogła go z niego zedrzeć.
|
|