angielska wieś
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°2
Re: angielska wieś
zaprosiła louisa na romantyczny weekend na sielankowej wsi. nocowali w domu babci bowman, co do której tiffany myślała, że nie będzie im przeszkadzać oprócz "poznania w końcu tego jej kawalera" i częstowania plackiem z jagodami. nic bardziej mylnego, bo babcia od razu zagoniła młodzież do roboty w ogródku i porządkowania szopki.
- przepraszam, wiem, że nie tak wyobrazałeś sobie nasz wspolny weekend - jęknęła do louisa nosząc gałęzie. chociaż jej tam się pewnie podobało, bo louis bez koszulki ścinał gałęzie i był bardzo męski hehe.
- przepraszam, wiem, że nie tak wyobrazałeś sobie nasz wspolny weekend - jęknęła do louisa nosząc gałęzie. chociaż jej tam się pewnie podobało, bo louis bez koszulki ścinał gałęzie i był bardzo męski hehe.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°3
Re: angielska wieś
mogła popatrzeć w spokoju na jego klatę, hehehe. a miał co pokazywać, więc nie narzekała że taki spocony lata sobie półnagi. babcia też mogła sobie popatrzeć, ale ją to niewiele pewnie obchodziło jak taki louis wyglądał. bardziej interesowało ją to, żeby poprawnie ścinał gałęzie - nie szkodzi, twoja babcia jest całkiem miła - uśmiechnął się do niej i podał jej kolejne gałęzie na kupkę, bo było ich sporo - ale już prawie że koniec i możemy iść na kolację - wytarł pot z czoła.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°4
Re: angielska wieś
lubiła patrzeć na jego klatę w każdych okolicznościach, a jak widziała go przy pracy to już w ogóle była cała nakręcona. gdyby babcia nie obserwowała ich z okna to już dawno by się na niego rzuciła i zaciągnęła do tej zawalającej się szopki.
- jest miła, ale chyba nie do konca rozumie, że przyjechaliśmy tu odpocząć, a nie pracować. - zaśmiała się biorąc kolejne gałęzie. babcia była przygłucha i źle zrozumiała tiffy jak do niej telefonowała pytając czy mogą u niej przenocować. - a tak, babcia zrobiła gulasz. potem chyba przewidziała wielkie oglądanie albumów rodzinnych. musimy się z tego jakoś wykręcić. - przygryzła wargę.
- jest miła, ale chyba nie do konca rozumie, że przyjechaliśmy tu odpocząć, a nie pracować. - zaśmiała się biorąc kolejne gałęzie. babcia była przygłucha i źle zrozumiała tiffy jak do niej telefonowała pytając czy mogą u niej przenocować. - a tak, babcia zrobiła gulasz. potem chyba przewidziała wielkie oglądanie albumów rodzinnych. musimy się z tego jakoś wykręcić. - przygryzła wargę.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°5
Re: angielska wieś
babcia niestety miała to do siebie, że była ich przyzwoitką i nie mogli iść gdziekolwiek się bzykać bo by ona biedna na zawał zeszła. a jeszcze rodzicom by nagadała, że ich córeczka takie bezeceństwa wyprawia przy niej. widział, jak przygryza wargę - ej, bowman co ci za brzydkie myśli chodzą po głowie! nie słyszałaś, że mamy spać w osobnych pokojach, bo nie jesteśmy małżeństwem? - zapytał ścinając ostatnią gałąź i schylił się, żeby wziąć butelkę wody. napił się i podszedł do tiffy i złapał ją za tyłek - także nici dzisiaj z wykręcania się z czegokolwiek - pocałował ją w czoło.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°6
Re: angielska wieś
tiffy chciała zabrać louisa gdzieś gdzie mogli być sam na sam bez rodziców tiffy i bez andersona, a zamiast tego zabrała go do domu babci. brawo tiffy xd kolejny bezbłędny plan w jej wykonaniu.
- słyszałam, ale babcia chodzi spać od razu po wiadomościach i wtedy będę mogła się do ciebie wymknąć. - zamachała brewkami. będzie musiała tylko poruszać się cicho na paluszkach, bo podłoga w tym starym domu bardzo skrzypiała i będzie słychać każdy ruch. - wolisz oglądać zdjęcia jak byłam mała niż to? - zarysowała palcami przestrzeń wokół swoich cycków, bo louis sam ją prowokował macaniem po tyłku!
- słyszałam, ale babcia chodzi spać od razu po wiadomościach i wtedy będę mogła się do ciebie wymknąć. - zamachała brewkami. będzie musiała tylko poruszać się cicho na paluszkach, bo podłoga w tym starym domu bardzo skrzypiała i będzie słychać każdy ruch. - wolisz oglądać zdjęcia jak byłam mała niż to? - zarysowała palcami przestrzeń wokół swoich cycków, bo louis sam ją prowokował macaniem po tyłku!
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°7
Re: angielska wieś
oczywiście, że mogła, ale wolała najwyraźniej pracować w gospodarstwie niż uprawiać z nim dziki seks co chwila i nie wychodzić z łózka xd cóż, tiffy akurat tutaj nie wyszło, ale trudno się mówi, nie można mieć wszystkiego. przysunął się bliżej do niej po tym geście - a co ty chcesz ze mną zrobić po dobranocce, hmm? nieładnie tak jest łamać zasady tiffany! - wytknął jej to, a potem pocałował, przygryzając przy tym jej wargę - nie prowokuj mnie, błagam, tiffyyyy - zaczął jęczeć bo się zaczął podniecać.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°8
Re: angielska wieś
w jej głowie ten plan na pewno wyszedł inaczej xd
- ciiichutko, nikt się nie dowie - ułożyła palec na jego ustach, żeby pokazać mu, że ma być cicho... a może raczej, żeby go trochę poprowokować. w końcu to on tu świecił umięśnioną spoconą klatą, ona już dawno odleciała przez te piękne angielskie widoki xd - skoro błagasz to muszę się zastosować i nic nie będę robić - uśmiechnęła się, odsuwając się od niego i jeszcze bardziej go drażniąc. - ale wiesz co moglibyśmy zrobić? - pstryknęła palcami kiedy po chwili wpadła na ten pomysł. - spać pod gwiazdami! zawsze uwielbiałam to robić jako dziecko. tutaj niebo wygląda zupełnie inaczej niż w mieście, czasem można nawet zobaczyć te wszystkie małe i duże wozy... - podniosła głowę, spoglądając na niebo, które póki co jeszcze było jasne, ale już zapowiadało piękne wieczorne widoki.
- ciiichutko, nikt się nie dowie - ułożyła palec na jego ustach, żeby pokazać mu, że ma być cicho... a może raczej, żeby go trochę poprowokować. w końcu to on tu świecił umięśnioną spoconą klatą, ona już dawno odleciała przez te piękne angielskie widoki xd - skoro błagasz to muszę się zastosować i nic nie będę robić - uśmiechnęła się, odsuwając się od niego i jeszcze bardziej go drażniąc. - ale wiesz co moglibyśmy zrobić? - pstryknęła palcami kiedy po chwili wpadła na ten pomysł. - spać pod gwiazdami! zawsze uwielbiałam to robić jako dziecko. tutaj niebo wygląda zupełnie inaczej niż w mieście, czasem można nawet zobaczyć te wszystkie małe i duże wozy... - podniosła głowę, spoglądając na niebo, które póki co jeszcze było jasne, ale już zapowiadało piękne wieczorne widoki.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°9
Re: angielska wieś
w jej głowie to wszystko wyglądało inaczej xd tiffy żyła najwyraźniej w swoim własnym świecie, a louis i tak ją bezgranicznie za to kochał. niebieski w duszy, zielony na zewnątrz. ah ten louis. pogroził jej palcem, kiedy mówiła o złamaniu zasad - widzę, że ktoś tutaj dzisiaj jest niegrzeczny - spojrzał na nią rozbawiony a potem spojrzał w kierunku okien domu babci, a babcia już tam na niego wygrażała coś pod nosem, pewnie że bałamuci jej wnuczkę - chcesz spać pod gwiazdami? jak dla mnie spoko, tylko musimy wziąć jakieś ciuchy z domu a ja muszę w sumie iść pod prysznic - zauważył bo był taki zmachany i brudny.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°10
Re: angielska wieś
wszystkie moje postacie żyją w jakiś urojeniach, ja już nawet nie dociekam xd
- nie wiem o czym mówisz - chuchnęła mu w usta, żeby go jeszcze bardziej nakręcić i żeby był chętny do łamania zasad. nie miała nic do stracenia, babcia zawsze będzie ją kochać nieważne co będzie wyprawiać, więc najwyżej tylko louisowi się dostanie hehe. - tak, tak, jeszcze kolacja z babcią, zdjęcia i odcinek jej tureckiego serialu. - wymieniła na palcach. i w sumie możemy zagrać jakiś fast forward do leżenia na kocyku w nocy jeśli chcesz xd
- nie wiem o czym mówisz - chuchnęła mu w usta, żeby go jeszcze bardziej nakręcić i żeby był chętny do łamania zasad. nie miała nic do stracenia, babcia zawsze będzie ją kochać nieważne co będzie wyprawiać, więc najwyżej tylko louisowi się dostanie hehe. - tak, tak, jeszcze kolacja z babcią, zdjęcia i odcinek jej tureckiego serialu. - wymieniła na palcach. i w sumie możemy zagrać jakiś fast forward do leżenia na kocyku w nocy jeśli chcesz xd
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°11
Re: angielska wieś
w najgorszych chyba gabriel i mary xd i moje postacie nie lubią się z żadną z nich hehe.
- nie wiesz o czym mówisz? tak samo nie wiedziałaś na weselu! - wytknął jej to rozbawiony. jak tylko wymieniła wszystkie rzeczy które mieli zrobić, więc tak zrobili a po kolacji i jak on wziął prysznic, to teraz leżeli sobie na zewnątrz na kocyku. mieli jakieś przekąski ze sobą i skitrane wino z walizki i teraz je popijali - to był dobry dzień - zaczął bawić się kosmykami jej włosów.
- nie wiesz o czym mówisz? tak samo nie wiedziałaś na weselu! - wytknął jej to rozbawiony. jak tylko wymieniła wszystkie rzeczy które mieli zrobić, więc tak zrobili a po kolacji i jak on wziął prysznic, to teraz leżeli sobie na zewnątrz na kocyku. mieli jakieś przekąski ze sobą i skitrane wino z walizki i teraz je popijali - to był dobry dzień - zaczął bawić się kosmykami jej włosów.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°12
Re: angielska wieś
powiedziałabym raczej, że mary i ben xd wychodzi na to, że słodkie postacie są najbardziej pokręcone.
- na pewno czy mówisz tak, żeby nie było mi przykro, że wymyśliłam wyjazd-niewypał? - dopytała, przekręcając się trochę i patrząc teraz na louisa zamiast na gwiazdy. oparła głowę na swojej ręce. - teraz jest przyjemnie. właśnie po to tu przyjechaliśmy. - przymknęła oczy, rozkoszując się nocnym cykaniem świerszczy i zapachem świeżo skoszonej trawy.
- na pewno czy mówisz tak, żeby nie było mi przykro, że wymyśliłam wyjazd-niewypał? - dopytała, przekręcając się trochę i patrząc teraz na louisa zamiast na gwiazdy. oparła głowę na swojej ręce. - teraz jest przyjemnie. właśnie po to tu przyjechaliśmy. - przymknęła oczy, rozkoszując się nocnym cykaniem świerszczy i zapachem świeżo skoszonej trawy.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°13
Re: angielska wieś
ani bena ani mary ani gabriela nie lubią xd
- na pewno tiffy. nie było aż tak źle, nie przesadzaj. twoja babcia mnie oczywiście już nie lubi, bo jakim prawem w ogóle bezczeszczę jej najświętszą i jedyną wnuczkę, no ale co ja poradzę - zaśmiał się i przysunął do niej bliżej żeby ją pocałować - jest bardzo przyjemnie - przyznał jej rację i napił się wina - chcesz? - zaproponował.
- na pewno tiffy. nie było aż tak źle, nie przesadzaj. twoja babcia mnie oczywiście już nie lubi, bo jakim prawem w ogóle bezczeszczę jej najświętszą i jedyną wnuczkę, no ale co ja poradzę - zaśmiał się i przysunął do niej bliżej żeby ją pocałować - jest bardzo przyjemnie - przyznał jej rację i napił się wina - chcesz? - zaproponował.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°14
Re: angielska wieś
ich strata!
- wcale nie. - roześmiała się na jego komentarz. - babcia cię uwielbia. to, że kazała ci jutro przybić deski w szafce to właściwie komplement. nikomu nigdy nie pozwala zaglądać do tej szafki, więc jesteś wybrańcem. - oznajmiła. zupełnie jak moja babcia, która wkręca mojego męża w naprawianie wszystkiego i potem zachwyca się, że jest jej ulubionym wnukiem xd - mhm, bardzo przyjemnie. - przytaknęła po ich pocałunku. - poproszę - przejęła butelkę i napiła się z gwinta, tak jakby nie mogli zabrać jakiś filiżanek z kuchni. oddała mu butelkę i położyła się z powrotem na plecach, przykładając swoją głowę blisko jego. - okeeej, to chyba jest syriusz? - wskazała na jakąś gwiazdę, która wydawała jej się najjaśniejsza, ale "wydawała" to tu słowo klucz.
- wcale nie. - roześmiała się na jego komentarz. - babcia cię uwielbia. to, że kazała ci jutro przybić deski w szafce to właściwie komplement. nikomu nigdy nie pozwala zaglądać do tej szafki, więc jesteś wybrańcem. - oznajmiła. zupełnie jak moja babcia, która wkręca mojego męża w naprawianie wszystkiego i potem zachwyca się, że jest jej ulubionym wnukiem xd - mhm, bardzo przyjemnie. - przytaknęła po ich pocałunku. - poproszę - przejęła butelkę i napiła się z gwinta, tak jakby nie mogli zabrać jakiś filiżanek z kuchni. oddała mu butelkę i położyła się z powrotem na plecach, przykładając swoją głowę blisko jego. - okeeej, to chyba jest syriusz? - wskazała na jakąś gwiazdę, która wydawała jej się najjaśniejsza, ale "wydawała" to tu słowo klucz.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°15
Re: angielska wieś
czy ja wiem...xd no jak mają takie relki a nie inne!
- tak myślisz? a to ciekawe, tak samo mam z twoim ojcem, wszystko na odwrót w tej waszej rodzinie jest - zażartował. louisowi zależało jednak na tym, żeby jej rodzina go polubiła, więc starał się jak mógł i robił wszystko za trzech, żeby było dobrze. hehe, dobra babcia! odwrócił się również na plecy i spojrzał w niebo - hmm, możliwe, że tak jest! - przytaknął jej i zaplótł ich dłonie razem - a tutaj mamy mały wóz - wskazał jej palcem.
- tak myślisz? a to ciekawe, tak samo mam z twoim ojcem, wszystko na odwrót w tej waszej rodzinie jest - zażartował. louisowi zależało jednak na tym, żeby jej rodzina go polubiła, więc starał się jak mógł i robił wszystko za trzech, żeby było dobrze. hehe, dobra babcia! odwrócił się również na plecy i spojrzał w niebo - hmm, możliwe, że tak jest! - przytaknął jej i zaplótł ich dłonie razem - a tutaj mamy mały wóz - wskazał jej palcem.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°16
Re: angielska wieś
jest dużo relek xd
- cały czas się stresujesz tym, że moja rodzina cię nie lubi, a wszyscy cię uwielbiają. - zaśmiała się. - podchodzisz do samego siebie za bardzo krytycznie! - stwierdziła. ciekawe czy tiffy miała okazję poznać państwa wilsonów, bo nie wiem czy była w stanie zaimponować arystokratom. gorzej jak już miała jakąś historię z przeszłości typu odwiedzała jo i rodzice przyłapali je na jaraniu trawy. a teraz jak okazało się, że jest dziewczyną louisa to wcale im się to nie podobało! - ooo, jeśli tu jest mały wóz to tuuuuuu.... - przejechała palcem w powietrzu, wahając się i przyglądając się długo niebu. - ...tu będzie wielki wóz! - zajarała się jak już go w koncu dostrzegla. - brakuje tylko spadajacej gwiazdy, żeby wypowiedzieć życzenie - zaśmiała się. romantycznie xd
- cały czas się stresujesz tym, że moja rodzina cię nie lubi, a wszyscy cię uwielbiają. - zaśmiała się. - podchodzisz do samego siebie za bardzo krytycznie! - stwierdziła. ciekawe czy tiffy miała okazję poznać państwa wilsonów, bo nie wiem czy była w stanie zaimponować arystokratom. gorzej jak już miała jakąś historię z przeszłości typu odwiedzała jo i rodzice przyłapali je na jaraniu trawy. a teraz jak okazało się, że jest dziewczyną louisa to wcale im się to nie podobało! - ooo, jeśli tu jest mały wóz to tuuuuuu.... - przejechała palcem w powietrzu, wahając się i przyglądając się długo niebu. - ...tu będzie wielki wóz! - zajarała się jak już go w koncu dostrzegla. - brakuje tylko spadajacej gwiazdy, żeby wypowiedzieć życzenie - zaśmiała się. romantycznie xd
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°17
Re: angielska wieś
mary ma tylko z williamem, gabriel też a ben nie ma na razie z nikim xd
- zawsze byłem co do siebie realista, więc nie spodziewam się w stosunku do siebie żadnych fajerwerków, a tym bardziej od twoich braci na przykład czy też od twojej babci, ale dobrze, że mnie lubią - usmiechnął się do niej. pewnie jeszcze nie miała okazji ich poznać, no cóż, nadejdzie odpowiednia chwila na to - owszem, brakuje tylko spadającej gwiazdy. bardzo dobrze ci idzie znajdowanie gwiazd - pocalował ją w skroń.
- zawsze byłem co do siebie realista, więc nie spodziewam się w stosunku do siebie żadnych fajerwerków, a tym bardziej od twoich braci na przykład czy też od twojej babci, ale dobrze, że mnie lubią - usmiechnął się do niej. pewnie jeszcze nie miała okazji ich poznać, no cóż, nadejdzie odpowiednia chwila na to - owszem, brakuje tylko spadającej gwiazdy. bardzo dobrze ci idzie znajdowanie gwiazd - pocalował ją w skroń.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°18
Re: angielska wieś
mary i august się lubią, benek z gabby chociażby i gabriel z katią xd
- jeśli jesteś co do siebie realistą to dlaczego nie zdajesz sobie sprawy jak niesamowitym facetem jesteś? - spytała z uśmiechem i dała mu buziaka. w jej oczach (i zupełnie obiektywnej opinii!) był mądry, dobry, zabawny i przystojny, pełen zestaw. nadal nie widziała w nim żadnych wad, w przeciwieństwie do siebie samej, bo louis już pewnie zdążył zauważyć 345 wkurzających nawyków tiffany. - mówiłam ci, przyjeżdżaliśmy tu każdego lata i wypatrywaliśmy gwiazd. - uśmiechnęła się sama do siebie na to wspomnienie. patrick jej wtedy tłumaczył która gwiazda jest która, a felix biegał próbując łapać świerszcze xd sielankowy obrazek.
- jeśli jesteś co do siebie realistą to dlaczego nie zdajesz sobie sprawy jak niesamowitym facetem jesteś? - spytała z uśmiechem i dała mu buziaka. w jej oczach (i zupełnie obiektywnej opinii!) był mądry, dobry, zabawny i przystojny, pełen zestaw. nadal nie widziała w nim żadnych wad, w przeciwieństwie do siebie samej, bo louis już pewnie zdążył zauważyć 345 wkurzających nawyków tiffany. - mówiłam ci, przyjeżdżaliśmy tu każdego lata i wypatrywaliśmy gwiazd. - uśmiechnęła się sama do siebie na to wspomnienie. patrick jej wtedy tłumaczył która gwiazda jest która, a felix biegał próbując łapać świerszcze xd sielankowy obrazek.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°19
Re: angielska wieś
augustem i mary grałyśmy raz, ben i gabby wcale i gabriel z katią tak samo xd
- nie jestem obiektywny wobec samego siebie tiffy - skomentował jej słowa - nie mam nadmiernej pewności siebie, więc no cóż, coś za coś kochanie - zaśmiał się. pewnie, że zauważył wszystkie jej wady, wiadomo, ze tak! ale je ignorował. ona też ignorowała jego, bo się po prostu kochali - mimo wszystko jest tu spokojnie i cicho, moglibyśmy mieć kiedyś tutaj taki dom - zauważył.
- nie jestem obiektywny wobec samego siebie tiffy - skomentował jej słowa - nie mam nadmiernej pewności siebie, więc no cóż, coś za coś kochanie - zaśmiał się. pewnie, że zauważył wszystkie jej wady, wiadomo, ze tak! ale je ignorował. ona też ignorowała jego, bo się po prostu kochali - mimo wszystko jest tu spokojnie i cicho, moglibyśmy mieć kiedyś tutaj taki dom - zauważył.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°20
Re: angielska wieś
ale w domyśle mają pozytywne relki xd za dużo pomysłów do rozegrania.
- ja jestem obiektywna i mogę ci powiedzieć, że nie masz żadnych powodów ku temu, by nie być pewnym siebie, kochanie. - zapewniła go, chociaż jako jego dziewczyna nie mogła być obiektywna. ale jednak z jakiś powodów na niego poleciała, więc może jednak była! ona nie dostrzegała jego wad, a on zaakceptował jej wady, taka jest różnica xd - już planujesz budować ze mną dom na wsi? - zaśmiała się pod nosem, bo dla niej to były odległe fantazje. byli jeszcze młodzi, nie wiedziała czy może sobie pozwolić na myślenie, że to może być na zawsze.
- ja jestem obiektywna i mogę ci powiedzieć, że nie masz żadnych powodów ku temu, by nie być pewnym siebie, kochanie. - zapewniła go, chociaż jako jego dziewczyna nie mogła być obiektywna. ale jednak z jakiś powodów na niego poleciała, więc może jednak była! ona nie dostrzegała jego wad, a on zaakceptował jej wady, taka jest różnica xd - już planujesz budować ze mną dom na wsi? - zaśmiała się pod nosem, bo dla niej to były odległe fantazje. byli jeszcze młodzi, nie wiedziała czy może sobie pozwolić na myślenie, że to może być na zawsze.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°21
Re: angielska wieś
i za mało czasu xd no ale musimy kiedyś! w najbliższym czasie na pewno.
- no już już, rozumiem co masz na myśli. kocham cię za to wszystko co mówisz. no i nie tylko w sumie za to - przyznał się jej i pocałował ją w usta - tak tylko powiedziałem, nie bój się, nie planuję ci się jeszcze oświadczyć - zauważył. chociaż niektórzy oświadczają się po dosłownie kilku dniach znajomości, oni znali się dłużej ale nie na tyle, żeby się z nią hajtać - a nie chciałabyś tak pofantazjować? o domu i o rodzinie? - zapytał rozbawiony.
- no już już, rozumiem co masz na myśli. kocham cię za to wszystko co mówisz. no i nie tylko w sumie za to - przyznał się jej i pocałował ją w usta - tak tylko powiedziałem, nie bój się, nie planuję ci się jeszcze oświadczyć - zauważył. chociaż niektórzy oświadczają się po dosłownie kilku dniach znajomości, oni znali się dłużej ale nie na tyle, żeby się z nią hajtać - a nie chciałabyś tak pofantazjować? o domu i o rodzinie? - zapytał rozbawiony.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°22
Re: angielska wieś
- ja ciebie też kocham - odpowiedziała i pocałowała go. nawet jeśli zapewnił ją, że nie zamierzał jej się oświadczać, to i tak poczuła się trochę nieswojo kiedy zaczął o tym wszystkim mówić. trochę zesztywniała i podniosła się z leżenia, opierając ręce z tyłu na łokciach. - no nie wiem, louis... to trochę dziwne... nie jesteśmy razem wcale tak długo i nie tylko nie jesteśmy na etapie, żeby się oświadczać, ale też nie jesteśmy na etapie, żeby myśleć o tym... - wymamrotała, uciekając wzrokiem. kochała louisa, ale chyba myślała, że ma jeszcze przed sobą wiele przygód jak w serialach.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°23
Re: angielska wieś
- wyluzuj tiffany - powiedział krótko i chciał najwyraźniej zakończyć temat, skoro nie chciała sobie o tym myśleć - nie musimy o tym rozmawiać w ogóle - przyznał się - sorry, nie chciałem psuć nastroju - wzruszył ramionami i wrócił do oglądania gwiazd. zastanowił się przez chwilę, czy w takim razie nie traktuje ich związku mało poważnie, no ale nie zamierzał teraz psuć samemu sobie humoru. napił się wina, bo zrobiło się niezręcznie.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°24
Re: angielska wieś
- nie zepsułeś nastroju, tylko... - zawiesiła się. właściwie to ona sama zepsuła nastrój skoro przygasiła jego fantazje zamiast zagrać z nim w tę grę i po prostu pomarzyć o domu z białym płotem bez żadnych zobowiązań. za dużo sobie od razu dopowiedziała i zestresowało ją to. odchrząknęła. - po prostu myślę, że jeśli jesteśmy na różnych etapach i mamy inne oczekiwania to chyba powinniśmy to sobie wyjaśnić. - powiedziała z dużym trudem, bo wcale nie chciała rozstawać się z louisem, ale zaraz mogło się okazać, że zupełnie inaczej postrzegali swój związek, ups.
- louis wilson
- aberdeenpolitologiai date my sister's friends27
- Post n°25
Re: angielska wieś
- tylko co? - zapytał spoglądając na nią - na różnych etapach i mamy różne oczekiwania? moment, co ty masz na myśli, że to co między nami jest to jest dla ciebie zabawa, nie wiem, przejściowy romans, przelotna miłostka? - zarzucił ją pytaniami, bo zaczynało się robić poważnie a on zadał tylko proste niewinne pytanie - nie mów tylko, że ze mną zrywasz - wymamrotał.
|
|