lepienie bałwanów
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°2
Re: lepienie bałwanów
przyszli tu z sophie i scigali sie kto ulepi lepszego balwana. archie wzial to na powaznie i teraz latal dookola probujac ulepic jak najwieksza kule.
- sophie holtzman
- st albansarchitekturamy heart belongs to daddy23
- Post n°3
Re: lepienie bałwanów
sophie nie wzięła wyzwania na poważnie, ale skoro już tak się stało no to się świetnie bawiła z archim! biegała też ze swoim śniegiem i się trochę zmęczyła więc ulepiła jedną kulkę i rzuciła w archiego - przerwa! - zarządziła rozbawiona.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°4
Re: lepienie bałwanów
wyprostowal sie z oburzeniem kiedy oberwal kulka. - nie ma czasu na przerwy! - protestowal. - kiedy ty odpoczywasz ktos inny cie wyprzedza! - a on nie mogl pozwolic na to by ktos inny wygral! chwycil swoja kule i polozyl ja na pierwszej. - jak sie tak bedziesz ociagac to wygrana nie bedzie dla mnie zadnym wyzwaniem. - spojrzal na jej balwana.
- sophie holtzman
- st albansarchitekturamy heart belongs to daddy23
- Post n°5
Re: lepienie bałwanów
skrzyżowała ręce na cyckach - no wiesz co! tak to ja się nie bawię, nie było mowy o tym, że gramy na czas! - pokazała mu język i podeszła do niego, żeby mu naciągnąć czapkę na oczy bo uważała że to zabawne i wróciła do toczenia swoich kulek. pierwszą ukulała, drugą położyła na pierwszej i jeszcze została jej ostatnia - mamy marchewki? - zapytała szukając ich.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°6
Re: lepienie bałwanów
wytknal jej jezyk i zaczal wymachiwac rekami kiedy uniemowliwila mu widzenie. - hej! grasz nie fair! - dalej marudzil, ale zaraz sie rozesmial bo nie byl na nia faktycznie zly. dalej machal rekoma i ruszyl w jej strone. nie poprawil sobie czapki wiec nie widzial gdzie idzie i poruszal troche jak zombie. niestety przez to zamiast podejsc do sophie wszedl w swojego balwana. wywalil sie i zupelnie go zniszczyl. szybko odslonil oczy zeby zobaczyc co sie stalo. - o nieeee! - zawolal i uniosl w gore rece.
- sophie holtzman
- st albansarchitekturamy heart belongs to daddy23
- Post n°7
Re: lepienie bałwanów
zaczęła się śmiać jak wpadł na swojego bałwana! - czemu nie odsłoniłeś sobie czapki, no weeeeź archie! teraz będę musiała ci wszystko pomóc odbudowywać, boooże - zaczęła jęczeć ale potem się roześmiała znów i nachyliła nad nim żeby mu pomóc wstać - wstawaj niezdaro. odbudujemy twojego bałwana razem - zaproponowała miło.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°8
Re: lepienie bałwanów
- to wszystko twoja wina! - wskazal ja palcem, ale zaraz tez sie zasmial. - nie, mialem go sam budowac! co to za konkurs jesli bedziesz mi pomagac - wstal i sie otrzepal. przy okazji podniosl z ziemi troche sniegu gdy byl schylony i zaczal lepic kulke. - to oznacza wojne! - zawolal bojowo i rzucil w nia kulka.
- sophie holtzman
- st albansarchitekturamy heart belongs to daddy23
- Post n°9
Re: lepienie bałwanów
nie zdążyła się odchylić i dostała prosto w twarz tą kulką - oż ty! nieładnie tak w siostrzyczkę młodszą kulkami rzucać! - zaśmiała się i starła sobie śnieg szalikiem, no i oczywiście ulepiła drugą kulkę ze śniegu z bałwana i rzuciła nią w archiego - a kto przegra stawia dzisiaj kolację! - krzyknęła chowając się za jakimś drzewem.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°10
Re: lepienie bałwanów
- to bylo niechcacy! - przejal sie bo wcale nie zrobil tego celowo. zarzucil reke na jej ramiona i przycisnal ja do siebie wycierajac jej twarz ze sniegu. puscil ja kiedy zauwazyl, ze zbiera snieg i sam zrobil to samo. - mysl juz nad tym gdzie mnie zabierzesz! - zawolal z rozbawieniem i zaczal lepic zapas kulek, ktorymi rzucal w drzewo, za ktorym sie chowala.
- sophie holtzman
- st albansarchitekturamy heart belongs to daddy23
- Post n°11
Re: lepienie bałwanów
za drzewem miała więcej czasu na to, żeby lepić te kulki, a miała ich też trochę do zrobienia, bo archie miał łatwiej skoro zostawiła mu dwa bałwany do rozwalenia. jej makijaż prawdopodobnie został na nim, skoro wytarł ją o siebie. miała pecha, bo akurat nie miała wodoodpornego, więc teraz wyglądała jak jakaś panda bawiąca się na śniegu - a twoje niedoczekanie! to ty mnie zabierzesz! na kolację z czterema daniami! - rzucał dalej wyłaniając się zza drzewka.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°12
Re: lepienie bałwanów
nie przemyslala tego dobrze! teraz bedzie musiala taka rozmazana isc miedzy ludzi na kolacje hehe
- jestes zbyt wymagajaca! - odkrzyknal do niej. pozbieral swoje kulki i zaczal ja z nimi gonic. dal jej jednak wygrac i zabral ja na cos dobrego zeby mogli sie ogrzac. next!
- jestes zbyt wymagajaca! - odkrzyknal do niej. pozbieral swoje kulki i zaczal ja z nimi gonic. dal jej jednak wygrac i zabral ja na cos dobrego zeby mogli sie ogrzac. next!
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°13
Re: lepienie bałwanów
siedziały na śniegu i lepiły wspólnie jakiegoś koślawego bałwana - podaj marchewkę - poprosiła ivy wyciągając rękę w jej kierunku. była zaangazowana!
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°14
Re: lepienie bałwanów
czy vicky u archiego tez chodzila w takim stroju? bylby zachwycony xd
ivy z checia lepila balwana. cieszyla sie sniegiem jak dziecko! - juz - podala jej nadgryziona marchewke, ktora przed chwila sie zajadala. przez ten mroz zglodniala.
ivy z checia lepila balwana. cieszyla sie sniegiem jak dziecko! - juz - podala jej nadgryziona marchewke, ktora przed chwila sie zajadala. przez ten mroz zglodniala.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°15
Re: lepienie bałwanów
jedyny świateczny awek jaki u niej znalazłam xd nie wiem czy tak chodziła, ale bardzo możliwe, że kiedy zostawała to nie wstydziła się paradować w majtkach i koszulce rano przy śniadaniu xd albo dopiero zacznie tak chodzić!
vicky też się cieszyła, bo lubiła zimę i święta chyba też, choć nie była świątecznym freakiem! spojrzała na marchewkę - co się stało z nosem? - pomachała nadgryzioną marchewką przed twarzą ivy.
vicky też się cieszyła, bo lubiła zimę i święta chyba też, choć nie była świątecznym freakiem! spojrzała na marchewkę - co się stało z nosem? - pomachała nadgryzioną marchewką przed twarzą ivy.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°16
Re: lepienie bałwanów
powinna go tak ukarac za flirty z Leah hehe. bedzie cierpial jesli dozwolone bedzie tylko patrzenie.
spojrzala na marchewke I wzruszyla ramionami. - zglodnialam a nie bylo niczego innego - wytlumaczyla jej. nie zeby sie najadla jednym gryzem marchewki, ale najwyrazniej nie byla az tak glodna. albo bardziej jej zalezalo na nosie balwanim.
spojrzala na marchewke I wzruszyla ramionami. - zglodnialam a nie bylo niczego innego - wytlumaczyla jej. nie zeby sie najadla jednym gryzem marchewki, ale najwyrazniej nie byla az tak glodna. albo bardziej jej zalezalo na nosie balwanim.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°17
Re: lepienie bałwanów
może tak będzie! jak się okaże że chodzi z jakąś chorobą weneryczną xd
- trzeba było powiedzieć, tam są budki z jedzeniem - wskazała na przeciwko palcem - teraz bałwan będzie miał upośledzony nos - westchnęła i dolepiła mu czubek na głowie zupełnie jakby był jednorożcem. może to był bałwano-jednorożec xd
- trzeba było powiedzieć, tam są budki z jedzeniem - wskazała na przeciwko palcem - teraz bałwan będzie miał upośledzony nos - westchnęła i dolepiła mu czubek na głowie zupełnie jakby był jednorożcem. może to był bałwano-jednorożec xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°18
Re: lepienie bałwanów
hehe biedny archie xd z drugiej strony przypal, ze sie nie testuje regularnie.
spojrzala w strone budek z jedzeniem. glod jej jednak chwilowo przeszedl wiec nie spieszylo sie jej by zjesc cos bardziej pozywnego. - to ze jest uposledzony nie znaczy ze gorszy - oburzyla sie podejsciem vicky.
spojrzala w strone budek z jedzeniem. glod jej jednak chwilowo przeszedl wiec nie spieszylo sie jej by zjesc cos bardziej pozywnego. - to ze jest uposledzony nie znaczy ze gorszy - oburzyla sie podejsciem vicky.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°19
Re: lepienie bałwanów
skoro sypia z kim popadnie to raczej powinien xd
czyli ivy najadła się kęsem marchewki. oszczędna xd - wiem o tym - pacnęła ją kupką śniegu trzymaną w rękach - ale nie umawiałyśmy się na upośledzonego bałwana, tylko normalnego - przypomniała jej, a potem przyczepiła dwa kasztany jako oczy - jak go nazwiemy? - zapytała.
czyli ivy najadła się kęsem marchewki. oszczędna xd - wiem o tym - pacnęła ją kupką śniegu trzymaną w rękach - ale nie umawiałyśmy się na upośledzonego bałwana, tylko normalnego - przypomniała jej, a potem przyczepiła dwa kasztany jako oczy - jak go nazwiemy? - zapytała.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°20
Re: lepienie bałwanów
nie sypia z Kim popadnie! Leah wyglada na wystarczajaco zadbana zeby nie przenosic niczego xd
albo z glodu jej zoladek zaczal jesc siebie I juz nie potrzebowala nic innego xd
- to nie znaczy, ze nie mozemy go kochac takim jaki jest - otrzepala sie ze sniegu, dalej upierajac sie przy swoim. - nie mow tak o nim bo mu bedzie przykro - skarcila ja I zaslonila balwanowi uszy. spojrzala na niego uwaznie. wymyslenie imienia to powazne zadanie! - Richard - odpowiedziala po chwili namyslu.
albo z glodu jej zoladek zaczal jesc siebie I juz nie potrzebowala nic innego xd
- to nie znaczy, ze nie mozemy go kochac takim jaki jest - otrzepala sie ze sniegu, dalej upierajac sie przy swoim. - nie mow tak o nim bo mu bedzie przykro - skarcila ja I zaslonila balwanowi uszy. spojrzala na niego uwaznie. wymyslenie imienia to powazne zadanie! - Richard - odpowiedziala po chwili namyslu.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°21
Re: lepienie bałwanów
sypianie z leah to prawie jak sypianie z kim popadnie bo miała tylu partnerów xd
fujka, kanibalistyczny żołądek ivy xd
- nie mówię tak o nim, tylko stwierdzam fakt - pacnęła ją zaraz po łapkach żeby nie zasłaniała mu uszu, ale pacnęła za mocno i rozwaliła mu kawałek głowy xd - dlaczego richard? - ona nazwałaby go bill, albo mitch xd zaraz jednak musiała się zająć doklejaniem głowy xd
fujka, kanibalistyczny żołądek ivy xd
- nie mówię tak o nim, tylko stwierdzam fakt - pacnęła ją zaraz po łapkach żeby nie zasłaniała mu uszu, ale pacnęła za mocno i rozwaliła mu kawałek głowy xd - dlaczego richard? - ona nazwałaby go bill, albo mitch xd zaraz jednak musiała się zająć doklejaniem głowy xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°22
Re: lepienie bałwanów
oj tam! xd
- nasal biedny syn! - zawolala kiedy odlecial mu kawalek glowy. rowniez zajela sie naprawieniem tego. byl juz dosyc pokrzywdzony przed nadgryziony nos I rog na czubku glowy. - dlaczego nie - wzruszyla ramionami. - lubie to imie. jest takie mocne I meskie - tlumaczyla.
- nasal biedny syn! - zawolala kiedy odlecial mu kawalek glowy. rowniez zajela sie naprawieniem tego. byl juz dosyc pokrzywdzony przed nadgryziony nos I rog na czubku glowy. - dlaczego nie - wzruszyla ramionami. - lubie to imie. jest takie mocne I meskie - tlumaczyla.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°23
Re: lepienie bałwanów
zmobilizowały się to szybko dolepiły mu głowę i wyglądał znów na mniej upośledzonego, ale ciągle ta marchewa mu psuła twarz - nasz bałwan jest mocny i męski? - zapytała patrząc na ivy. nie wiedziała za bardzo jak odróżnić takie bałwany lub mężczyzn. pewnie zaczęła się zastanawiać czy archie jest mocny i męski xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°24
Re: lepienie bałwanów
- tak - pokiwala glowa. - przyjrzyj sie jego posturze, stoi dzielnie I twardo - zamachala rekami prezentujac ich balwana. - stal pewnie nawet jak popsula mu sie glowa - dalej tlumaczyla. wymienila pewnie jeszcze pare meskich cech. vicky teraz bedzie mogla porownywac archiego do balwana xd a potem poszly na wino!
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°25
Re: lepienie bałwanów
bawił się z jakimiś randomowymi dzieciakami w bitwę na śnieżki zamiast w lepienie bałwanów. jakoś tak wyszło przypadkiem!
|
|