cmentarz
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts29
- Post n°51
Re: cmentarz
na grobie lucka? xd
nie zdziwił go widok arthura w takim miejscu, był dziwny w końcu - wstawaj i idziemy! - rozkazał - wszyscy szukają cię od godziny! - już go beształ.
nie zdziwił go widok arthura w takim miejscu, był dziwny w końcu - wstawaj i idziemy! - rozkazał - wszyscy szukają cię od godziny! - już go beształ.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°52
Re: cmentarz
pewnie tak xd jak pies, ktory tesknil za swoim wlascicielem.
- nie! - przekrecil sie na brzuch I objal grob. - zostane tutaj.. na zawsze - poinformowal go. nie potrafil pogodzic sie ze strata lucka. nie po smierci babci!
- nie! - przekrecil sie na brzuch I objal grob. - zostane tutaj.. na zawsze - poinformowal go. nie potrafil pogodzic sie ze strata lucka. nie po smierci babci!
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts29
- Post n°53
Re: cmentarz
hahaha, czyli arthur też wkrótce umrze xd powinien znaleźć kogoś nowego na kim będzie mu zależeć. nowego właściciela xd
przewrócił oczami - nawet nie będę pytać dlaczego przytulasz się do randomowego grobu - nie znał lucka, tylko ze zdjęć jak biegali na golasa z arthurem więc nie zwrócił uwagi że to może być ktoś ważny xd - podnieście go - zamachał do goryli stojących z tyłu.
przewrócił oczami - nawet nie będę pytać dlaczego przytulasz się do randomowego grobu - nie znał lucka, tylko ze zdjęć jak biegali na golasa z arthurem więc nie zwrócił uwagi że to może być ktoś ważny xd - podnieście go - zamachał do goryli stojących z tyłu.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°54
Re: cmentarz
haha bylo kilka dziewczyn, do ktorych mial sie przyczepic. to ten czas xd
- lucien nie byl randomowy! - az sie podniosl z tych emocji kiedy to krzyczal. - lucien mnie rozumial! tylko on I Annie mnie rozumieja! - mowil jakby lucek nadal tu byl. ugryzl ochoroniarza w reke kiedy probowal go dotknac, po czym schowal sie za george'a bo uznal, ze on sie nie bedzie fatygowal zeby go lapac xd
- lucien nie byl randomowy! - az sie podniosl z tych emocji kiedy to krzyczal. - lucien mnie rozumial! tylko on I Annie mnie rozumieja! - mowil jakby lucek nadal tu byl. ugryzl ochoroniarza w reke kiedy probowal go dotknac, po czym schowal sie za george'a bo uznal, ze on sie nie bedzie fatygowal zeby go lapac xd
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts29
- Post n°55
Re: cmentarz
idealny moment, choć nie pamiętam już jakie to laski były. trzeba sobie odświeżyć xd
- lucien już cię nie wysłucha - wskazał na nagrobek, dobitnie - a annie dostała nasz majątek, myslisz że teraz zajmie się biednym, niezrozumianym arthurem? - oczerniał ja specjalnie xd biedny ochroniarz, mógł się schować za george'a, ale to mu nic nie dało - idziemy! - rozkazał jeszcze raz donosnie.
- lucien już cię nie wysłucha - wskazał na nagrobek, dobitnie - a annie dostała nasz majątek, myslisz że teraz zajmie się biednym, niezrozumianym arthurem? - oczerniał ja specjalnie xd biedny ochroniarz, mógł się schować za george'a, ale to mu nic nie dało - idziemy! - rozkazał jeszcze raz donosnie.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°56
Re: cmentarz
popatrzy sie xd
- on caly czas mnie slucha! - wydarl sie. nie przyjmowal do wiadomosci, ze lucien mogl go zupelnie opuscic. - Annie mnie nie zostawi! - rzucil w george'a kwiatkiem. zasial w nim waptliwosci, ups. - sam idz! - pchnal brata na ochroniarzy. nie mial za duzo sily, ale wystarczajaco zeby go poruszyc.
- on caly czas mnie slucha! - wydarl sie. nie przyjmowal do wiadomosci, ze lucien mogl go zupelnie opuscic. - Annie mnie nie zostawi! - rzucil w george'a kwiatkiem. zasial w nim waptliwosci, ups. - sam idz! - pchnal brata na ochroniarzy. nie mial za duzo sily, ale wystarczajaco zeby go poruszyc.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts29
- Post n°57
Re: cmentarz
pamiętam, że george kazał mu jakieś losować i tam była jo i dorotka na pewno, plus chyba z gią miał kręcić xd nawet sprawdziłam coś tam.
- no jasne, bo życie pozagrobowe istnieje - zdementował jego przeświadczenia. okropny, cyniczny george! - dostała biżuterię i już cię zostawiła, chyba nie sądziłeś że przyjmie cię do siebie? - dalej kpił z jego dziwnych uczuć. jakby nie mógł być normalny! jak śmiał popchnąć królewskiego następcę! george się zachwiał i otrzepał rękaw marynarki - masz ostatnią szansę - zagroził mu stanowczo.
- no jasne, bo życie pozagrobowe istnieje - zdementował jego przeświadczenia. okropny, cyniczny george! - dostała biżuterię i już cię zostawiła, chyba nie sądziłeś że przyjmie cię do siebie? - dalej kpił z jego dziwnych uczuć. jakby nie mógł być normalny! jak śmiał popchnąć królewskiego następcę! george się zachwiał i otrzepał rękaw marynarki - masz ostatnią szansę - zagroził mu stanowczo.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°58
Re: cmentarz
bedzie za kazda latal po kolei az znajdzie godne zastepstwo xd
- on istnieje! - dalej sie klocil. - nie wiesz czy mnie zostawila! skad mozesz wiedziec! - nie akceptowal takej mozliwosci, ale bylo juz za pozno I teraz bedzie o tym myslal. wystarczy, ze Annie nie odbierze raz telefonu I juz bedzie przekonany, ze George mowil prawde. - nie chce byc w tej glupiej rodzinie! wypiszcie mnie! - zaczal sie wydzierac nie bedac w pelni swiadomym czego sobie zyczy.
- on istnieje! - dalej sie klocil. - nie wiesz czy mnie zostawila! skad mozesz wiedziec! - nie akceptowal takej mozliwosci, ale bylo juz za pozno I teraz bedzie o tym myslal. wystarczy, ze Annie nie odbierze raz telefonu I juz bedzie przekonany, ze George mowil prawde. - nie chce byc w tej glupiej rodzinie! wypiszcie mnie! - zaczal sie wydzierac nie bedac w pelni swiadomym czego sobie zyczy.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts29
- Post n°59
Re: cmentarz
to może za chłopakiem jednak powinien xd albo niech stefke sobie przygrucha, bedzie dumna z bycia księżniczką xd
- tak, tak i świety mikołaj też istnieje - dalej nic sobie nie robił z cierpienia arthura. nie nauczyli go empatii wobec rodzeństwa, sorry.
haha biedna annie, teraz arthur bedzie do niej wydzwaniać! - wiem bo znam ją lepiej od ciebie - wytknął mu to - nie masz akurat wyboru w tej kwestii - już machał do ochroniarzy żeby go obezwładnili.
- tak, tak i świety mikołaj też istnieje - dalej nic sobie nie robił z cierpienia arthura. nie nauczyli go empatii wobec rodzeństwa, sorry.
haha biedna annie, teraz arthur bedzie do niej wydzwaniać! - wiem bo znam ją lepiej od ciebie - wytknął mu to - nie masz akurat wyboru w tej kwestii - już machał do ochroniarzy żeby go obezwładnili.
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°60
Re: cmentarz
stefce w koncu by sie cos udalo xd
bedzie musiala odbierac kazdy telefon, ups. - gdybys ja znal lepiej to bys wiedzial, ze woli mnie od ciebie! - tak mu sie wydawalo xd musial sobie takie rzeczy wmawiac zeby nie czuc sie zupelnie samotnym na tym swiecie. - mam! - zaczal uciekac, ale nie uciekl za daleko I zaraz go zlapali.
bedzie musiala odbierac kazdy telefon, ups. - gdybys ja znal lepiej to bys wiedzial, ze woli mnie od ciebie! - tak mu sie wydawalo xd musial sobie takie rzeczy wmawiac zeby nie czuc sie zupelnie samotnym na tym swiecie. - mam! - zaczal uciekac, ale nie uciekl za daleko I zaraz go zlapali.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts29
- Post n°61
Re: cmentarz
poderwać wariata? xd romy by się nie obraziła xd
- chyba w twojej głowie lubi cię bardziej - rzucił mu jak go złapali. pewnie dali mu zastrzyk uspokajający i wrzucili do auta, a potem pilnowali całą dobę ups!
- chyba w twojej głowie lubi cię bardziej - rzucił mu jak go złapali. pewnie dali mu zastrzyk uspokajający i wrzucili do auta, a potem pilnowali całą dobę ups!
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°62
Re: cmentarz
zmieniała kwiatki przy grobie lucasa.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower22
- Post n°63
Re: cmentarz
chciala tu posiedziec, ale jak zobaczyla regine to schowala sie za drzewem I ja obserwowala stamtad.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°64
Re: cmentarz
dobrze, że na drzewo nie wlazła xd
regina coś tam opowiadała lucasowi, może o konkursie tańca nawet bo to jej ostatni highlight of her day! wyglądała jak wariatka gadając do grobu, ale nie przestawała. pewnie zaczęła narzekać też nagle, że ivy ją olewa więc mogła usłyszeć swoje imię. obgaduje ivy z duchem, najgorsza zniewaga xd
regina coś tam opowiadała lucasowi, może o konkursie tańca nawet bo to jej ostatni highlight of her day! wyglądała jak wariatka gadając do grobu, ale nie przestawała. pewnie zaczęła narzekać też nagle, że ivy ją olewa więc mogła usłyszeć swoje imię. obgaduje ivy z duchem, najgorsza zniewaga xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower22
- Post n°65
Re: cmentarz
jeszcze xd
ivy nie byla osoba, ktora by ja uznala za dziwaczke przez to bo sama gadala z grobem. uslyszala swoje imie, ale byla za daleko zeby rozumiec co o niej mowila. ciekawosc wygrala I wylonila sie zza drzewa. - o czym rozmawiacie? - podeszla do niej.
ivy nie byla osoba, ktora by ja uznala za dziwaczke przez to bo sama gadala z grobem. uslyszala swoje imie, ale byla za daleko zeby rozumiec co o niej mowila. ciekawosc wygrala I wylonila sie zza drzewa. - o czym rozmawiacie? - podeszla do niej.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°66
Re: cmentarz
przed gusem może się na drzewach chować.
ivy jako jedna z nielicznych by ją zrozumiała, nie to co rosie. pewnie nie były bardzo zżyte nawet wtedy kiedy lucas i ivy byli razem, a teraz można wręcz rzecz że łączyło je więcej niż przedtem.
zbladła trochę bo tak jakby wywołała ivy - o, cześć - czuć było nerwowość - po prostu rozmawiamy... - spojrzała na grób i poprawiła jeszcze raz kwiatki na nim - przyszłaś go odwiedzić? - pewnie rzadko ich drogi się tu krzyżowały.
ivy jako jedna z nielicznych by ją zrozumiała, nie to co rosie. pewnie nie były bardzo zżyte nawet wtedy kiedy lucas i ivy byli razem, a teraz można wręcz rzecz że łączyło je więcej niż przedtem.
zbladła trochę bo tak jakby wywołała ivy - o, cześć - czuć było nerwowość - po prostu rozmawiamy... - spojrzała na grób i poprawiła jeszcze raz kwiatki na nim - przyszłaś go odwiedzić? - pewnie rzadko ich drogi się tu krzyżowały.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower22
- Post n°67
Re: cmentarz
rosie by jej polecila wizyte u psychology gdyby ja przylapala na gadaniu z duchem xd
usmiechnela sie lekko do reggie. - o mnie? - nie ukrywala, ze cos tam uslyszala. skoro glosno ja obgadywala to mogla sie podzielic co mowila. - tak - spojrzala na kwiatki, ktore przyniosla. - ladne - pochwalila.
usmiechnela sie lekko do reggie. - o mnie? - nie ukrywala, ze cos tam uslyszala. skoro glosno ja obgadywala to mogla sie podzielic co mowila. - tak - spojrzala na kwiatki, ktore przyniosla. - ladne - pochwalila.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°68
Re: cmentarz
ech, rosie jeszcze nie spotkały żadne zjawiska paranormalne, to dlatego nie była uduchowiona.
- och - zaczerwieniła się na pytanie ivy. ogarnęła, że ta domyśliła się, albo doskonale czytała z ruchu warg hehe - po prostu wspominałam mu że rzadko rozmawiamy, nic takiego - a może jednak coś? może regina miała jej za złe że nie pojawiała sie w jej życiu, a w sumie powinny być dla siebie w tak trudnej sytuacji - najbardziej lubię te czerwone - wskazała na bukiet piwonii.
- och - zaczerwieniła się na pytanie ivy. ogarnęła, że ta domyśliła się, albo doskonale czytała z ruchu warg hehe - po prostu wspominałam mu że rzadko rozmawiamy, nic takiego - a może jednak coś? może regina miała jej za złe że nie pojawiała sie w jej życiu, a w sumie powinny być dla siebie w tak trudnej sytuacji - najbardziej lubię te czerwone - wskazała na bukiet piwonii.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower22
- Post n°69
Re: cmentarz
moze lepiej bo by sie jeszcze w jakims duchu zakochala xd
- a chcialabys czesciej rozmawiac? - troche sie zdziwila bo wydawalo jej sie, ze regina nie za bardzo ja lubila. a jej to nie przeszkadzalo bo za czesto myslala o lucasie kiedy widziala jego siostre. - mi tez sie podobaja - zgodzila sie, ze byly najladniejsze.
- a chcialabys czesciej rozmawiac? - troche sie zdziwila bo wydawalo jej sie, ze regina nie za bardzo ja lubila. a jej to nie przeszkadzalo bo za czesto myslala o lucasie kiedy widziala jego siostre. - mi tez sie podobaja - zgodzila sie, ze byly najladniejsze.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°70
Re: cmentarz
i emma napisałaby o tym opowiadanie, krąg życia.
- nie wiem - zaczęła miętosić swoją spódnicę zestresowana - mam wrażenie, że nie lubisz ze mną rozmawiać - wow, nawet powiedziała coś szczerego. może to oscar sprawiał, że była bardziej odważna - mogłabyś kiedyś przynieść bukiet z kwiatów które nazbierasz - wiedziała, że to robiła. pewnie często stały jakieś chwasty w pokoju lucasa, na które regina miała alergię.
- nie wiem - zaczęła miętosić swoją spódnicę zestresowana - mam wrażenie, że nie lubisz ze mną rozmawiać - wow, nawet powiedziała coś szczerego. może to oscar sprawiał, że była bardziej odważna - mogłabyś kiedyś przynieść bukiet z kwiatów które nazbierasz - wiedziała, że to robiła. pewnie często stały jakieś chwasty w pokoju lucasa, na które regina miała alergię.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower22
- Post n°71
Re: cmentarz
- to nieprawda - zaprzeczyla smiejac sie nerwowo. w przeciwienstwie do reginy ona nie miala nikogo kto by ja przekonal do bondingu. - moze - nie przyznala sie, ze juz to robila. skonczyl sie temat wiec poszla na drzewo poczekac az regina pojdzie xd
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°72
Re: cmentarz
trochę jej było przykro, że tak ją olała, może regina szukała jakiejś koleżanki po prostu xd nie zauważyła ivy na drzewie więc posiedziała jeszcze chwilę i poszła. wtedy ivy mogła spędzać czas z duchem.