park
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°2
Re: park
imprezy imprezami, ale musiał w międzyczasie trenować, dlatego teraz biegł przez park!
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°3
Re: park
chociaż nie podała marcusowi lokalizacji swojego domu to było to gdzieś w okolicy, więc przynajmniej poruszali się w dobrym rejonie. i dlatego była tu właśnie z koleżankami, które zwróciły uwagę na jakiegoś białego przystojniaka i już szturchały ją zajarane pytając czy właśnie tak prezentują się przystojniaki w anglii. za to jej prawie szczęka opadła widząc perry'ego w swoim mieście. myślała, że coś jej się przewidziało!
- peri? - zaszła mu drogę.
- peri? - zaszła mu drogę.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°4
Re: park
marcus miał ming radar tylko lekko zwichrowany alkoholem dlatego nie mógł jej znaleźć tylko wyczuwał okolicę.
było tu za dużo podobnych dziewczyn i nawet nie zwróciłby na nie uwagi, ale wtedy ming zaszła mu drogę - wygrałem! - powiedział dumnie i złapał ją za ramiona uradowany. szkoda, że nie założyli się o kasę to by faktycznie wygrał xd
było tu za dużo podobnych dziewczyn i nawet nie zwróciłby na nie uwagi, ale wtedy ming zaszła mu drogę - wygrałem! - powiedział dumnie i złapał ją za ramiona uradowany. szkoda, że nie założyli się o kasę to by faktycznie wygrał xd
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°5
Re: park
dokładnie tak było.
on za to się wyróżniał i dlatego nie dało się go nie zauważyć. była w takim szoku, że to naprawdę perry, że prawie zemdlala na miejscu, ale na szczęście on przytrzymał ją za ramiona.
- 你赢了什么?- siedziała w chinach od jakiegoś czasu i przestawiła się na gadanie po chińsku.
on za to się wyróżniał i dlatego nie dało się go nie zauważyć. była w takim szoku, że to naprawdę perry, że prawie zemdlala na miejscu, ale na szczęście on przytrzymał ją za ramiona.
- 你赢了什么?- siedziała w chinach od jakiegoś czasu i przestawiła się na gadanie po chińsku.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°6
Re: park
na pewno ją przytrzymał bo miał refleks. ale za cholerę nie wiedział co do niego mówiła - he? - zerknął na nią - szukamy cię, wszyscy - wyjaśnił - to znaczy anderson, ruby, philip, nico no i marcus - dodał na końcu - ale to ja cię znalazłem - powiedzial dumnie. 'znalazłem' to zbyt duże słowo xd
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°7
Re: park
mrugała próbując przetworzyć przekazywane przez niego informacje. to było o tyle trudniejsze, że od wyjazdu miała mało styczności z angielskim i jej mózg w spowolnionym tempie tłumaczył przekaz perry'ego. wyłapała imiona ruby i marcusa, reszty nie znała xd
- 你在这儿找我吗?在中国?- nadawała do niego dalej po chińsku. byli w chinach, powinien się dostosować tak jak ona się dostosowywała w anglii xd
- 你在这儿找我吗?在中国?- nadawała do niego dalej po chińsku. byli w chinach, powinien się dostosować tak jak ona się dostosowywała w anglii xd
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°8
Re: park
nie sądze żeby perry przy zdrowych zmysłach nauczył się gadać po chińsku, sorry xd ming musi się przestawić - he? - powtórzył znowu kiedy zaczęła niezrozumiale do niego mówić - muszę dać znać marcusowi - ocucił się nagle i wyjął telefon żeby napisać do niego smsa.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°9
Re: park
ming nawet nie zdawała sobie sprawy, że gada po chińsku, to był odruch, tak jak kiedyś gadała po chińsku po pijaku.
- nie! - wykrzyknęła nagle w olśnieniu po angielsku i położyła obie dłonie na jego telefonie blokując mu dostęp do ekranu. wszyscy tak bardzo skupili się na szukaniu ming, że nikt nie pomyślał, ze wcale nie chciała być odnaleziona.
- nie! - wykrzyknęła nagle w olśnieniu po angielsku i położyła obie dłonie na jego telefonie blokując mu dostęp do ekranu. wszyscy tak bardzo skupili się na szukaniu ming, że nikt nie pomyślał, ze wcale nie chciała być odnaleziona.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°10
Re: park
tym razem nie byla pijana, chyba że to od tego chińskiego powietrza xd
- nie? - zdziwił się. to powinno wydawać się jej romantyczne i powinna docenić - dlaczego nie? - zapytał wprost. nie był mistrzem relacji. może jej 'nie' miało jednak jakiś ukryty sens.
- nie? - zdziwił się. to powinno wydawać się jej romantyczne i powinna docenić - dlaczego nie? - zapytał wprost. nie był mistrzem relacji. może jej 'nie' miało jednak jakiś ukryty sens.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°11
Re: park
chiński smog ją wszechogarnął i przysłonił rozum xd
- dlaczemu tak? - w końcu zaczęła się komunikować w odpowiednim języku, ale jak widać wcale nie zamierzała mu ułatwiać tej misji. - ni zapruszałam nikoga - złapała sie pod boczki bojowo.
- dlaczemu tak? - w końcu zaczęła się komunikować w odpowiednim języku, ale jak widać wcale nie zamierzała mu ułatwiać tej misji. - ni zapruszałam nikoga - złapała sie pod boczki bojowo.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°12
Re: park
tak myślałam, że to właśnie to mogło być!
- bo przyjechał tu dla ciebie? w zasadzie musiał mnie namówić żebym udostępnił samolot, a potem przyczepili się inni jego znajomi - zaśmiał się wracając wspomnieniami do momentu kiedy uzgodnili tą wycieczkę i jakie wyszlo z tego zamieszanie - wiem, wprosiliśmy się - przyznał jej rację - na prawdę ciebie szuka - zapewnił.
- bo przyjechał tu dla ciebie? w zasadzie musiał mnie namówić żebym udostępnił samolot, a potem przyczepili się inni jego znajomi - zaśmiał się wracając wspomnieniami do momentu kiedy uzgodnili tą wycieczkę i jakie wyszlo z tego zamieszanie - wiem, wprosiliśmy się - przyznał jej rację - na prawdę ciebie szuka - zapewnił.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°13
Re: park
jedyne wyjaśnienie!
słuchała go i nadal trybiki w jej głowie ciężko pracowały, żeby zrozumiała co perry jej przekazuje. to wszystko brzmiało nieprawdopodobnie, ale jednak stał przed nią, co było dowodem na to, że faktycznie ktoś z st. albans tu w chinach jest. perry nie był chujkiem, który chce marcusa tylko dla siebie i nie udawał przy ming, że tylko on przyjechał na turniej tenisowy xd a mógł!
- i rubi też chciła pojeżdżać? - próbowała to wszystko poukładać.
słuchała go i nadal trybiki w jej głowie ciężko pracowały, żeby zrozumiała co perry jej przekazuje. to wszystko brzmiało nieprawdopodobnie, ale jednak stał przed nią, co było dowodem na to, że faktycznie ktoś z st. albans tu w chinach jest. perry nie był chujkiem, który chce marcusa tylko dla siebie i nie udawał przy ming, że tylko on przyjechał na turniej tenisowy xd a mógł!
- i rubi też chciła pojeżdżać? - próbowała to wszystko poukładać.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°14
Re: park
tak, chciał marcusa. ale z drugiej strony nie mógł go do niczego zmusić. miał też dość frywolny stosunek do relacji i związków więc jeśli marcus znowu zszedłby się z ming to perry by zapomniał o istnieniu chuderlaka hurda. nie przywiązywał się ups.
- tak, najwyraźniej ruby też chciała przyjechać - nie wiedział jaka była relacja ruby-ming, ale uznał że faktycznie chciała przyjechać - to co? - zapytał. chciał powiedzieć marcusowi.
- tak, najwyraźniej ruby też chciała przyjechać - nie wiedział jaka była relacja ruby-ming, ale uznał że faktycznie chciała przyjechać - to co? - zapytał. chciał powiedzieć marcusowi.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°15
Re: park
albo nadal liczył na ten trójkąt, a to nie nastąpi jeśli ming nie wróci xd
zakręciło jej się w głowie od tych wszystkich wiadomości. nie spodziewała się tego, że marcus przybędzie do chin, chociaż mogła się tego spodziewać skoro pytał ją o lokalizację. tym bardziej nie spodziewała się, że przybędzie w towarzystwie ruby. kiepska relacja z siostrą była jednym z powodów, dla których chciała opuścić anglię, a teraz wyglądało na to, że ruda wykonywała pojednawczy gest. ming nie mogła tego nie przyjąć skoro tego oczekiwała od niej przez ostatnie miesiące.
- dlaczemu mi ni pomawiali, że przyjadują? - nie odpowiedziała na jego pytanie.
zakręciło jej się w głowie od tych wszystkich wiadomości. nie spodziewała się tego, że marcus przybędzie do chin, chociaż mogła się tego spodziewać skoro pytał ją o lokalizację. tym bardziej nie spodziewała się, że przybędzie w towarzystwie ruby. kiepska relacja z siostrą była jednym z powodów, dla których chciała opuścić anglię, a teraz wyglądało na to, że ruda wykonywała pojednawczy gest. ming nie mogła tego nie przyjąć skoro tego oczekiwała od niej przez ostatnie miesiące.
- dlaczemu mi ni pomawiali, że przyjadują? - nie odpowiedziała na jego pytanie.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°16
Re: park
hahahaha, może xd w sumie to byłby kompromis xd
powinna docenić te wszystkie wielkie gesty jak w filmach, a nie się zastanawiać! wcześniej tego chciała, a teraz zamiast cieszyć się, że tak jest to rozmyślała nad tym i szukała jakiś podejrzeń.
- to była spontaniczna niespodzianka, chcieli cię zaskoczyć - zapewnił. nie wiedział czy ruby chce, ale to były raczej intencje marcusa!
powinna docenić te wszystkie wielkie gesty jak w filmach, a nie się zastanawiać! wcześniej tego chciała, a teraz zamiast cieszyć się, że tak jest to rozmyślała nad tym i szukała jakiś podejrzeń.
- to była spontaniczna niespodzianka, chcieli cię zaskoczyć - zapewnił. nie wiedział czy ruby chce, ale to były raczej intencje marcusa!
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°17
Re: park
perry zasługiwał na to, zeby mu się odwdzięczyli za pomoc w wyprawie xd
na razie tylko słyszała o tym wielkim geście i nie miała jeszcze marcusa czy ruby przed oczami. nie wiedziała czego marcus teraz od niej chce, uzyskać przebaczenie i wylecieć? a może oddać jej podpisane papiery rozwodowe, z którymi i tak nic by nie zrobiła, bo trzeba było je zlożyć w anglii xd to w jego stylu xd tak czy siak ciężko było jej te wieści zaakceptować, bo ukladała sobie w chinach życie po powrocie i uznawała rozdział st. albans za zamknięty.
- zaskoczkali - przyznała. i przez to zaskoczenie nadal była otumaniona i nie wiedziała jak zareagować. dobrze, że przynajmniej spotkała perry'ego i będzie miała możliwość przygotowania się do stawienia czoła marcusowi. kolezanki zaczęły coś do niej wołać, bo jarały się, że rozmawia z białym przystojniakiem. zazdrosciły jej, że umie się z nim dogadać po angielsku - to moje 朋友们 - machnęła ręką w ich stronę, bo nie wiedziała co innego mówić perry'emu w tej dziwnej sytuacji.
na razie tylko słyszała o tym wielkim geście i nie miała jeszcze marcusa czy ruby przed oczami. nie wiedziała czego marcus teraz od niej chce, uzyskać przebaczenie i wylecieć? a może oddać jej podpisane papiery rozwodowe, z którymi i tak nic by nie zrobiła, bo trzeba było je zlożyć w anglii xd to w jego stylu xd tak czy siak ciężko było jej te wieści zaakceptować, bo ukladała sobie w chinach życie po powrocie i uznawała rozdział st. albans za zamknięty.
- zaskoczkali - przyznała. i przez to zaskoczenie nadal była otumaniona i nie wiedziała jak zareagować. dobrze, że przynajmniej spotkała perry'ego i będzie miała możliwość przygotowania się do stawienia czoła marcusowi. kolezanki zaczęły coś do niej wołać, bo jarały się, że rozmawia z białym przystojniakiem. zazdrosciły jej, że umie się z nim dogadać po angielsku - to moje 朋友们 - machnęła ręką w ich stronę, bo nie wiedziała co innego mówić perry'emu w tej dziwnej sytuacji.
- perry scavo
- palm springs-i'm so golden27
- Post n°18
Re: park
w sumie, gdyby nie on!
wielki gest dopiero nadejdzie! perry nie wiedział co siedzi w głowie marcusa, ale raczej nie wyglądało to tak jakby miał jej znowu złamać serce. nawet on to widział na pierwszy rzut oka, a był raczej ślepy na takie uczucia.
- muszą się z tobą spotkać, mieszkasz niedaleko? - dopytywał już pisząc do marcusa i wklikując mu swoją pozycję żeby wiedział gdzie szukać - to twoje? - zerknął na dziewczyny które do niego machały - urocze - skwitował, ale tylko żeby coś powiedzieć. tak, kręciły go azjatki ale te które sobie sam wybierał, a nie te które miały na sobie bluzki hello kitty i machały do niego. tak sobie przyjaciółki ming wyobrażam sorry xd
wielki gest dopiero nadejdzie! perry nie wiedział co siedzi w głowie marcusa, ale raczej nie wyglądało to tak jakby miał jej znowu złamać serce. nawet on to widział na pierwszy rzut oka, a był raczej ślepy na takie uczucia.
- muszą się z tobą spotkać, mieszkasz niedaleko? - dopytywał już pisząc do marcusa i wklikując mu swoją pozycję żeby wiedział gdzie szukać - to twoje? - zerknął na dziewczyny które do niego machały - urocze - skwitował, ale tylko żeby coś powiedzieć. tak, kręciły go azjatki ale te które sobie sam wybierał, a nie te które miały na sobie bluzki hello kitty i machały do niego. tak sobie przyjaciółki ming wyobrażam sorry xd
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°19
Re: park
będzie musiała sama zobaczyć marcusa i to ocenić.
- ni wim - zestresowała się jak pomyślała, że zaraz znikąd wyskoczą marcus lub ruby, nie była przygotowana na tę konfrontację. - spotkujmy się w fanguan - zarzuciła chińskim słowem bez doprecyzowania o co chodzi i bez wskazywania konkretnego terminu. bardzo dobrze sobie wyobrażasz jej psiapsie xd - musim wracać do ich - wybąkała na szybko i dołączyła do koleżanek, które oczekiwały relacji z rozmowy z przystojniakiem.
- ni wim - zestresowała się jak pomyślała, że zaraz znikąd wyskoczą marcus lub ruby, nie była przygotowana na tę konfrontację. - spotkujmy się w fanguan - zarzuciła chińskim słowem bez doprecyzowania o co chodzi i bez wskazywania konkretnego terminu. bardzo dobrze sobie wyobrażasz jej psiapsie xd - musim wracać do ich - wybąkała na szybko i dołączyła do koleżanek, które oczekiwały relacji z rozmowy z przystojniakiem.
|
|