pokój 6 - robin valentino
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°2
Re: pokój 6 - robin valentino
szukała archiego, ale nie wiedziała, w którym jest pokoju, więc otworzyła randomowe drzwi i weszła do środka, żeby sprawdzić, czy są tu jego rzeczy.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°3
Re: pokój 6 - robin valentino
zdziwil sie widokiem rudej w swoim pokoju. - moge ci w czyms pomoc? - zapytal, ale nie bylo w jego glosie czuc welcoming energii. myslal, ze cos chce mu ukrasc xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°4
Re: pokój 6 - robin valentino
odwróciła się i mina jej zrzedła na widok valentino, który był ostatnią osobą, z którą chciała się spotkać.
- z kim mieszkasz w pokoju? - spytała wprost. brzmiało jakby robiła wypytki i już szukała marty'ego czy planowała inną konspirację xd
- z kim mieszkasz w pokoju? - spytała wprost. brzmiało jakby robiła wypytki i już szukała marty'ego czy planowała inną konspirację xd
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°5
Re: pokój 6 - robin valentino
przewrocil oczami na jej pytanie. - co ci do tego? - nie mial zamiaru wspolpracowac. jesli szukala martyego to nie chcial w tym pomagac. on sie cieszyl, ze juz nie byli razem. dobrze, ze nie wiedzial co robia w stodole xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°6
Re: pokój 6 - robin valentino
- szukam kogoś - powiedziała ostrym tonem. nadal nie przyznawała się o kogo chodzi. mogłaby to zrobić i ułatwić im obojgu tę rozmowę, ale lepiej było robić sobie nawzajem pod górkę xd haha valentino zawiedziony poczynaniami kuzyna. pewnie żałował, że nie może zabrać jacka do stodoły.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°7
Re: pokój 6 - robin valentino
- I dlaczego ma mnie to obchodzic? - skrzyzowal rece na klacie, czekajac na odpowiedz. nie ludzil sie, ze powie mu kogo szuka. nie chcial nawet wiedziec zeby nie musiec jej pomagac.
zalowal I pewnie troche z zazdrosci bylby niezadowolony xd
zalowal I pewnie troche z zazdrosci bylby niezadowolony xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°8
Re: pokój 6 - robin valentino
- bo pytałeś, z czym możesz mi pomóc - obróciła to tak, jakby naprawdę oferował pomoc, a nie czepiał się jej obecności w jego pokoju. - nie jesteś zbyt pomocny - skrytykowała jego postawę. valentino nie dopilnował, żeby jego sztywniak też się załapał na wyjazd xd
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°9
Re: pokój 6 - robin valentino
- nie zycze sobie zebys wchodzila do mojego pokoju bez pytania I grzebala w moich rzeczach - nie byl pomocny I nic co powie tego nie zmieni. myslal, ze to tylko zjazd zielonych xd sztywniacy go zaskoczyli.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°10
Re: pokój 6 - robin valentino
- a ja nie życzę sobie, żebyś mówił do mnie takim tonem - prychnęła na niego i poszła sobie, bo udało jej się zobaczyć rzeczy robina i domyśliła się, że to nie pokój archiego.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°11
Re: pokój 6 - robin valentino
prychnal na jej audacity, ale mogl sie spodziewac tego po niej.
|
|