ogródek
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°2
Re: ogródek
unikał ludzi i pracował w ogródku.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°3
Re: ogródek
zagadał się z kimś z paczki tiffy bo wiadomo, w tej relacji to on był bardziej towarzyski. w końcu znalazł nejta i stanął za nim - nie za dużo tej pracy? może trochę odpoczniesz? odpoczniemy? - zaproponował lekkim tonem, nie chciał wprowadzać atmosfery stresu. a przez odpoczynek miał na myśli oczywiście jakieś cielesne mizianki w pokoju, w którym mieli jakieś minimum prywatności teraz.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°4
Re: ogródek
dla nejta praca w ogródku była relaksująca, a poza tym cieszył się, że może być przydatny dla babci.
- spokojnie, pilnuję się - podniósł rękę, żeby pokazać na smartwatchu, że wszystko jest w normie. patrick albo mamusia sprezentowali mu smartwatcha, żeby go pilnować. - poza tym wiesz, że dla mnie to przyjemność - dodał. tym bardziej interesowała go praca w ogródku, jeśli to pozwalało mu schować się przed imprezowiczami.
- spokojnie, pilnuję się - podniósł rękę, żeby pokazać na smartwatchu, że wszystko jest w normie. patrick albo mamusia sprezentowali mu smartwatcha, żeby go pilnować. - poza tym wiesz, że dla mnie to przyjemność - dodał. tym bardziej interesowała go praca w ogródku, jeśli to pozwalało mu schować się przed imprezowiczami.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°5
Re: ogródek
babcia bowman na pewno doceniała, skupiała się na tym jak ładnie plewił zamiast zadawać im krępujące pytania, to plus.
- nie o to mi chodziło - zaśmiał się i kucnął żeby zasłonić zegarek chłopaka, a potem cmoknął go w policzek i klapnął tyłkiem obok, ale tak żeby niczego nie zniszczyć. oczywiście w tym przypadku chodziło mu o zdrowie psychiczne nejta bardziej xd - wiem - przyglądał sie jak z namaszczeniem grzebie w grządkach - zdaje sobie sprawę, że jest tu troche inaczej niż zakładaliśmy - dodał, wiedział dlaczego jego chłopak się tu ukrywa przecież!
- nie o to mi chodziło - zaśmiał się i kucnął żeby zasłonić zegarek chłopaka, a potem cmoknął go w policzek i klapnął tyłkiem obok, ale tak żeby niczego nie zniszczyć. oczywiście w tym przypadku chodziło mu o zdrowie psychiczne nejta bardziej xd - wiem - przyglądał sie jak z namaszczeniem grzebie w grządkach - zdaje sobie sprawę, że jest tu troche inaczej niż zakładaliśmy - dodał, wiedział dlaczego jego chłopak się tu ukrywa przecież!
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°6
Re: ogródek
babcia mogła skupić się na dwudziestu innych osobach, którym mogła zadawać krępujące pytania, a narzeczony jej wnusia był bezpieczny.
- hmm, masz na myśli, że obiecałeś mi spokojny reset na łonie natury z dala od ludzi, a zamiast tego przeniosło się tutaj całe imprezowe centrum st. albans? - przekręcił głowę i popatrzył na patricka z miłością, ale i rozczarowaniem. wiadomo, że nie podobał mu się taki obrót sytuacji.
- hmm, masz na myśli, że obiecałeś mi spokojny reset na łonie natury z dala od ludzi, a zamiast tego przeniosło się tutaj całe imprezowe centrum st. albans? - przekręcił głowę i popatrzył na patricka z miłością, ale i rozczarowaniem. wiadomo, że nie podobał mu się taki obrót sytuacji.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°7
Re: ogródek
tymczasowo xd wiadomo, że babcia i tak docelowo najbardziej interesowała się rodziną. pewnie mama bowman zareklamowała najlepiej nejta i teraz babcia sie nad nim pieściła. odwrotnie było w rodzinie berube, gdzie nikt nie lubił patricka xd
- czy mówiłem ci już że to wina tiffany? - powtórzył to co mówił wcześniej i co było prawdą - jeśli źle się tu czujesz możemy wrócić do miasta - proponował to wcześniej i proponował to teraz.
- czy mówiłem ci już że to wina tiffany? - powtórzył to co mówił wcześniej i co było prawdą - jeśli źle się tu czujesz możemy wrócić do miasta - proponował to wcześniej i proponował to teraz.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°8
Re: ogródek
dlatego przyjechali do rodziny patricka, a nie rodziny nate'a.
- nieważne czyja to wina, nie dogadaliście się - mruknął, odkładając łopatkę. nie do końca wierzył, że tiffy przyjechała tu z całą ekipą bez zapowiedzi i uważał, że można było tej sytuacji zaradzić na etapie planowania. - i co wtedy z naszymi wakacjami? - westchnął ciężko. też chciał się uwolnić od swojej rodzinki i spędzić z patrickiem czas sam na sam. - poza tym tu mnie nikt nie znajdzie - zamierzał spędzić resztę wycieczki w ogródku. przynajmniej będzie produktywnie.
- nieważne czyja to wina, nie dogadaliście się - mruknął, odkładając łopatkę. nie do końca wierzył, że tiffy przyjechała tu z całą ekipą bez zapowiedzi i uważał, że można było tej sytuacji zaradzić na etapie planowania. - i co wtedy z naszymi wakacjami? - westchnął ciężko. też chciał się uwolnić od swojej rodzinki i spędzić z patrickiem czas sam na sam. - poza tym tu mnie nikt nie znajdzie - zamierzał spędzić resztę wycieczki w ogródku. przynajmniej będzie produktywnie.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°9
Re: ogródek
a i tak nejt się wkurzał xd
- tak jak ty byś sie dogadywał idealnie ze swoim rodzeństwem - wytknął mu. nie uważał, że to jego wina. tiffy się wprosiła bez pytania i koniec. to nic, że to ich wspólna babcia - nie wiem, zamkniemy się u mnie w pokoju i zostaniemy tam przez tydzień? - zażartował. jemu w sumie by to nie przeszkadzało, mogliby na zmianę oglądać dziwne filmy patricka i dokumenty o zwierzętach nejta - ja cię znajdę, zawsze - szturchnął go lekko ramieniem żeby się nie dąsał.
- tak jak ty byś sie dogadywał idealnie ze swoim rodzeństwem - wytknął mu. nie uważał, że to jego wina. tiffy się wprosiła bez pytania i koniec. to nic, że to ich wspólna babcia - nie wiem, zamkniemy się u mnie w pokoju i zostaniemy tam przez tydzień? - zażartował. jemu w sumie by to nie przeszkadzało, mogliby na zmianę oglądać dziwne filmy patricka i dokumenty o zwierzętach nejta - ja cię znajdę, zawsze - szturchnął go lekko ramieniem żeby się nie dąsał.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°10
Re: ogródek
gdyby byli sami z babcią, to byłoby inaczej.
- a propos, tobias też tu jest, razem ze swoim kuzynem - po minie nate'a patrick mógł się domyślić, jak bardzo był z tego powodu uszczęśliwiony. - to mogliśmy robić w domu - pomysł z zamknięciem się w pokoju brzmiał w teorii dobrze, ale jednak nate chciał obcować z naturą i pooddychać innym powietrzem. - wiem - uśmiechnął się niemrawo. - ale to nie fair, że to my musimy się chować - marudził. jasne, nie musieliby się chować, gdyby nate był odrobinę bardziej towarzyski, ale to już inna sprawa.
- a propos, tobias też tu jest, razem ze swoim kuzynem - po minie nate'a patrick mógł się domyślić, jak bardzo był z tego powodu uszczęśliwiony. - to mogliśmy robić w domu - pomysł z zamknięciem się w pokoju brzmiał w teorii dobrze, ale jednak nate chciał obcować z naturą i pooddychać innym powietrzem. - wiem - uśmiechnął się niemrawo. - ale to nie fair, że to my musimy się chować - marudził. jasne, nie musieliby się chować, gdyby nate był odrobinę bardziej towarzyski, ale to już inna sprawa.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°11
Re: ogródek
- wiem, nie musisz przecież z nimi gadać - tak jakby tobias albo hunter chcieli z nim gadać xd nejt był nudny! - nie musimy, to w końcu nasz wyjazd - zachęcał go do wyjścia do ludzi, przynajmniej tych których znał! - babcia robi kolację, możemy zjeść w kuchni zanim zaprosi wszystkich do stołu - zaproponowal i pewnie poszli, ale i tak w pewnym momencie zwaliła się tiffy z dziewczynami xd
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°12
Re: ogródek
trochę się zjarala i leżała w kwiatkach xd
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°13
Re: ogródek
wyszedł zaczerpnąć świeżego powietrza, ale zauwazył kogoś z ekipy flynna i wskoczył do krzaków, żeby go nie było widać.
- ukrywasz się przed kimś? - zaśmiał się, kiedy okazało się, że vicky robi prawie to samo.
- ukrywasz się przed kimś? - zaśmiał się, kiedy okazało się, że vicky robi prawie to samo.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°14
Re: ogródek
vicky sie relaksowała, a nie ukrywała. chociaż faktycznie może nie chciała kolejnej utarczki słownej z archiem albo summer xd
- to ty wyglądasz jakbyś miał coś na sumieniu - zaśmiała się i dotkneła palcem wskazującym jego czoła.
- to ty wyglądasz jakbyś miał coś na sumieniu - zaśmiała się i dotkneła palcem wskazującym jego czoła.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°15
Re: ogródek
- ja zawsze mam coś na sumieniu - zamachał brwiami zaczepnie, obracając to na swoją korzyść, a nie jako wielki męczennik, który faktycznie ma coś na sumieniu.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°16
Re: ogródek
- no tak - zabrała palec - której lub którego unikasz bo przespałeś się z jego, jej siostrą? - wlożyła go do wora sypiających z siostrami. sorry oscar! choć... nie byłoby to tak dalekie od prawdy w sumie!
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°17
Re: ogródek
- hmmm - wychylił się, żeby się rozejrzeć. - nie widzę rosie w pobliżu - spojrzał na vicky z cwanym uśmieszkiem. tak naprawdę przespał się z siostrą vicky, a nie odwrotnie, ale każda okazja była dobra, żeby wrócić do bezczelnych flirtów.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°18
Re: ogródek
- och - zrobiła smutną minkę - nie słyszałeś? rosie już przeszło - trochę bawiło ją zachowanie siostry, ale faktycznie teraz skupiała sie na farmerach więc oscar bez słomkowego kapelusza nie miał szans. ich flirty i tak zawsze byly dość platoniczne, a vicky nawet do nich przywykła i tolerowała je.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°19
Re: ogródek
to miało znaczyć, że oscar ukrywa się przed rosie, bo "przespał się" z vicky, ale dobra, nieważne.
- daaamnnn - udał zmartwionego. - nie macie może trzeciej siostry? - zażartował i nie wiedział, jak bardzo trafił w punkt. ta była jednak jeszcze bardziej niedostępna niż pozostałe.
- daaamnnn - udał zmartwionego. - nie macie może trzeciej siostry? - zażartował i nie wiedział, jak bardzo trafił w punkt. ta była jednak jeszcze bardziej niedostępna niż pozostałe.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°20
Re: ogródek
haha, nie działa dzisiaj moja podzielność uwagi xd
- mamy - pochwaliła się i mógł mieć iskierkę nadziei - ale nie masz szans, musisz lubić dzieci - plus nie miał szans bo sally miała mężą i była wierna, na razie xd
- mamy - pochwaliła się i mógł mieć iskierkę nadziei - ale nie masz szans, musisz lubić dzieci - plus nie miał szans bo sally miała mężą i była wierna, na razie xd
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°21
Re: ogródek
też inaczej to zrozumiał, bo myślał, że ich trzecia siostra jest młodsza i jest jeszcze dzieciakiem, a takiej nie chciał tykać i wpadać w żadne kłopoty.
- w takim razie ty pozostajesz moją ulubioną siostrą - słodził jej.
- w takim razie ty pozostajesz moją ulubioną siostrą - słodził jej.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°22
Re: ogródek
zmrużyła oczy i przyjrzała mu się, ciekawe czy juz ogarnął że jest pod wpływem czy sam był pod wpływem i nie ogarnął - meh, nie jesteś nawet przystojny - skwitowała jego słodzenie xd to tyle z flirtu.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°23
Re: ogródek
oscar pilnował się, żeby tym razem zdążyć na autobus.
- nie wierzę ci, wiele dziewczyn w przeszłości nazywało mnie przystojnym - odparł z typową pewnością siebie. zajrzał jeszcze raz za krzaki, ale było już czysto. - możesz patrzeć na mój tyłek, jak będę odchodzić - odparł i poszedł sobie. a potem złapał autobus i wrócił do st. albans, uwalniając się od tej przeklętej wioski!
- nie wierzę ci, wiele dziewczyn w przeszłości nazywało mnie przystojnym - odparł z typową pewnością siebie. zajrzał jeszcze raz za krzaki, ale było już czysto. - możesz patrzeć na mój tyłek, jak będę odchodzić - odparł i poszedł sobie. a potem złapał autobus i wrócił do st. albans, uwalniając się od tej przeklętej wioski!
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°24
Re: ogródek
nie wiedział, że bóg dramek i tak zrobi co chce.
jeszcze krzyczała za nim na odchodne, że nie ma hot tyłka xd
jeszcze krzyczała za nim na odchodne, że nie ma hot tyłka xd
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°25
Re: ogródek
wachął kwiatki, a motyl usiadł mu na czubku nosa, uroczo xd
|
|