skate park
- Gość
- Gość
- Post n°1
Re: skate park
Nieważna jest pogoda! Chester zaczął wracać do starej pasji i trochę sobie przypominał triki i tak dalej. Był lekko wkurzony, że Effie związała się z jakimś chłopakiem, który nie wyglądał na takiego, który mógłby się nią zaopiekować, ale nie starał się jakoś obsesyjnie o tym myśleć. Dobrze się teraz i tu bawił.
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: skate park
Allyson przechodziła tędy wracając z zajęć. Miała bardzo dobry humor i postanowiła wejść pooglądać najwyraźniej świetnie się tutaj bawiących chłopaków. Zamknęła za sobą bramkę i usiadła na jednej z ramp, żeby wszystko widzieć dokładniej. Pewnie jako dziecko zawsze chciała jeździć na deskorolce, albo wywijać fikołki na bmxie żeby szpanować, ale teraz już tego nie potrzebowała. Poprawiła swoją krótką spódniczkę i zawiesiła wzrok na skaczących chłopakach.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: skate park
byłby sobą, gdyby tego nie zauważył rzecz jasna! Zaczął podjeżdżać coraz bliżej rampy, na której siedziała. Pewnie uśmiechał się do niej lub czasem w ogóle udawał, że to przez przypadek. W końcu podjechał i usiadł obok niej.
- Cześć. - powiedział, uśmiechając się szerzej. Był pogodny, więc idealnie się złożyło, że miał okazję kogoś nowego poznać, tym bardziej dziewczynę.
- Cześć. - powiedział, uśmiechając się szerzej. Był pogodny, więc idealnie się złożyło, że miał okazję kogoś nowego poznać, tym bardziej dziewczynę.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: skate park
Widziała jak się do niej uśmiecha i ona też się uśmiechała do niego oczywiście też. Była sympatyczna wiec to nie stanowiło dla niej żadnego problemu.
- Cześć... - odpowiedziała mu z rozbawieniem i poprawiła włosy. - Dobrze jeździsz. Chociaż w sumie się na tym nie znam ale robisz wrażenie. - powiedziała unosząc kącik ust.
- Cześć... - odpowiedziała mu z rozbawieniem i poprawiła włosy. - Dobrze jeździsz. Chociaż w sumie się na tym nie znam ale robisz wrażenie. - powiedziała unosząc kącik ust.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: skate park
Oh jak on lubi takich ludzi. Otwarci i uśmiechnięci to jego ulubieni osobnicy na tej ziemi. Ucieszył się, że na taką dziewczynę właśnie tu trafił.
- ważne , że to lubię. - wzruszył wesoło ramionami i wciąż całkiem ponętnie się uśmiechał, całkiem samoczynnie to się u niego działo.
- a Ty nie próbujesz? - spytał. pewnie z chęcią by ją nauczył .
- ważne , że to lubię. - wzruszył wesoło ramionami i wciąż całkiem ponętnie się uśmiechał, całkiem samoczynnie to się u niego działo.
- a Ty nie próbujesz? - spytał. pewnie z chęcią by ją nauczył .
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: skate park
- skąd. Wyszłabym cała posiniaczona. - roześmiała się pogodnie. - Wolałabym tego nie robić jednak, siniaki nie są przyjemne. - dodała oblizując wargi. Po za tym obawiała się, że Leo by się wkurzył że jest cała poobijana! I znów zrobiłby jej awanturę a tego już nie chciała.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: skate park
Leo jej chłopak?
- mógłbym Cie przecież asekurować. - roześmiał się delikatnie i szturchnął ją , ale tak tylko dla zaczepki. Duży chłopak, a czasem zachowuje się , jak dziecko, ale to wszystko przez tę deskę.
- ale szanuję twoją decyzję. - kiwnął z powagą . - nie miałabyś może ochoty na pizzę lub jakiegoś drinka? - szybko zaczął zagajać dziewczynę, kiedy tylko poczuł, że czuje się w jego towarzystwie w miarę swobodnie.
- mógłbym Cie przecież asekurować. - roześmiał się delikatnie i szturchnął ją , ale tak tylko dla zaczepki. Duży chłopak, a czasem zachowuje się , jak dziecko, ale to wszystko przez tę deskę.
- ale szanuję twoją decyzję. - kiwnął z powagą . - nie miałabyś może ochoty na pizzę lub jakiegoś drinka? - szybko zaczął zagajać dziewczynę, kiedy tylko poczuł, że czuje się w jego towarzystwie w miarę swobodnie.
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: skate park
Nie w sumie nie chłopak, to jest bardziej skomplikowana relacja.
- Ja myślę, że asekuracja jednego człowieka przy mojej niezdarności nie wystarczy. - powiedziała i zaśmiała się bo naprawdę uważała się chwilami za ogromną kalekę. Ale przynajmniej umie gotować! Zawsze uważała to za swój ogromny plus.
- Na drinka o tej porze może za wcześnie... - zasugerowała. - Ale w sumie możemy pójść coś zjeść. - uśmiechnęła się do niego. - Jestem Allyson, Allie.... Jak kto woli. - wzruszyła ramionami i wyciągnęła w jego kierunku zgrabną dłoń.
- Ja myślę, że asekuracja jednego człowieka przy mojej niezdarności nie wystarczy. - powiedziała i zaśmiała się bo naprawdę uważała się chwilami za ogromną kalekę. Ale przynajmniej umie gotować! Zawsze uważała to za swój ogromny plus.
- Na drinka o tej porze może za wcześnie... - zasugerowała. - Ale w sumie możemy pójść coś zjeść. - uśmiechnęła się do niego. - Jestem Allyson, Allie.... Jak kto woli. - wzruszyła ramionami i wyciągnęła w jego kierunku zgrabną dłoń.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: skate park
Zmotywowała go tylko do dalszej rozmowy.
- Chester dla przyjaciół Coy. - chwycił delikatnie jej dłoń i ucałował, tak jak uczył go tatuś.
- wolisz coś lżejszego czy fast food ? - spytał. Chciał się mniej więcej orientowac, a po takim pytaniu można uzyskac odpowiedź, która mówi o wiele więcej niż to czy ma dzisiaj ochote na tłuste mięso czy sałatkę.
- Chester dla przyjaciół Coy. - chwycił delikatnie jej dłoń i ucałował, tak jak uczył go tatuś.
- wolisz coś lżejszego czy fast food ? - spytał. Chciał się mniej więcej orientowac, a po takim pytaniu można uzyskac odpowiedź, która mówi o wiele więcej niż to czy ma dzisiaj ochote na tłuste mięso czy sałatkę.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: skate park
- Stanowczo coś lżejszego. - roześmiała sie. Nie przepadała za fast foodami. W ogóle za restauracjami. Lubiła gotować sama, no ale jeśli ją ktoś zapraszał. Miała pewnie ochotę na jakaś sałatkę owocową, żeby było jej w życiu trochę bardziej słonecznie.
- miło cie poznać, Chester. - uśmiechnęła się.
- miło cie poznać, Chester. - uśmiechnęła się.
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: skate park
Podrapał się chwilę po brodzie, a raczej takim trzy dniowym zaroście bo to takie męskie.
- a lubisz może przyżadząć? bo tak pomyślałem, że moglibyśmy wpaść do mnie i tam coś zrobić , co Ty an to? - jego meiszkanie jest zupełnie nowe i nienawidzi siedzieć w nim sam.
- a lubisz może przyżadząć? bo tak pomyślałem, że moglibyśmy wpaść do mnie i tam coś zrobić , co Ty an to? - jego meiszkanie jest zupełnie nowe i nienawidzi siedzieć w nim sam.
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: skate park
Uśmiechnęła się szeroko.
- Jasne, że umiem. Ale to też zależy czy chcesz jeść jakieś mięso czy zwykłą sałatkę, a może jeszcze coś innego. No i co masz w lodówce a co ewentualnie trzeba byłoby kupić jeszcze. Gotowanie to wcale nie taka prosta sprawa. - zaśmiała się bo przecież to było bardzo skomplikowane!
- Jasne, że umiem. Ale to też zależy czy chcesz jeść jakieś mięso czy zwykłą sałatkę, a może jeszcze coś innego. No i co masz w lodówce a co ewentualnie trzeba byłoby kupić jeszcze. Gotowanie to wcale nie taka prosta sprawa. - zaśmiała się bo przecież to było bardzo skomplikowane!
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: skate park
Zastanwił się moment,
- raczej coś lżejszego. - - pewnie miał tylko takie rzeczy w lodówce. Miał wymogi w pracy i musiał jeść tylko to co nie odłoży mu się w niechcianym miejscu.
- ojj wiem dlatego spokojnie oddaje się w ręce kogoś kto pewnie umie to robić o wiele lepiej niż ja. - chociaż effie spaghetti robił...
- raczej coś lżejszego. - - pewnie miał tylko takie rzeczy w lodówce. Miał wymogi w pracy i musiał jeść tylko to co nie odłoży mu się w niechcianym miejscu.
- ojj wiem dlatego spokojnie oddaje się w ręce kogoś kto pewnie umie to robić o wiele lepiej niż ja. - chociaż effie spaghetti robił...
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: skate park
Roześmiała się.
- Myślę, że sam ocenisz, czy umiem. - powiedziała i ochoczo wstała. Wyciągnęła dłoń w jego stronę by pomóc mu wstać po czym ruszyli na zakupy i do jego mieszkania gdzie możesz zacząć!
- Myślę, że sam ocenisz, czy umiem. - powiedziała i ochoczo wstała. Wyciągnęła dłoń w jego stronę by pomóc mu wstać po czym ruszyli na zakupy i do jego mieszkania gdzie możesz zacząć!
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: skate park
Siedziała tutaj i paliła, był dzień wagarowicza nawet tam na pewno i postanowiła nie iść do szkoły bo już ją to wszystko nudziło. Siedziała na rampie i machała nogami. nie była super skejterką i pewnie nie radziła sobie z utrzymaniem równowagi na rowerze nawet.. no dobra może jednak sobie radziła. ale wolała rolki. co nie jest ważne bo teraz na nich nie jeździła.
- Go??
- Gość
- Post n°16
Re: skate park
Danny już wczoraj świętował pierwszy dzień wiosny, więc dzisiaj był nieco skacowany. Wyszedł się przewietrzyć z okularami przeciwsłonecznymi na nosie, zaraz go może ubiorę!, i ze skrętem w prawym kąciku ust kręcił się w tej okolicy. Łaził bez celu w okolicach skateparku, az w końcu zauważył Alishę, więc do niej podszedł, by usiąść obok niej. - Ale z ciebie niegrzeczna dziewczynka, Alisha. Nie mieliśmy dzisiaj mieć sprawdzianu z matmy? - Spytał, unosząc brwi, a potem nachylił się do niej, by musnąć ustami jej policzek.
- Gość
- Gość
- Post n°17
Re: skate park
Alisha niestety nie została nigdzie zaproszona więc oglądała pewnie jakieś słabe komedie romantyczne do późna z butelką wina i lodami i tak skończyło się jej świetowanie. Ale nie narzekała w sumie, mogło być gorzej. - Był wczoraj, Danny. Jesteś strasznie nieogranięty. - powiedziała z bardzo delikatnym uśmiechem i także musnęła jego policzek. - Powinieneś chodzić do szkoły, to nie ja tutaj jestem niegrzeczna. - pokiwała mu palcem z leciutkim uśmiechem i zaciągnęła się znów papierosem,
- Go??
- Gość
- Post n°18
Re: skate park
Roześmiał się na jej słowa i pokręcił głową. W sumie było mu wszystko jedno, sprawdzian mogli mieć jak dla niego nawet jutro, bo i tak pewnie nie zaszczyciłby szkoły swoją obecnością. Zmierzwił swoje zadbane włosy i zaciągnął się skrętem, mierząc Alishę wzrokiem, mrużąc przy tym oczy. - Daj spokój, przecież wiesz, że jestem najgrzeczniejszym facetem na świecie. Mam nadzieję, że nie będę miał problemów przez ten sprawdzian! - Chyba nie pisał w tym semestrze żadnego, ale brał nauczycielkę od matmy na swoje śliczne oczyska i ta jakoś przymykała na to oko.
- Gość
- Gość
- Post n°19
Re: skate park
to zdolniacha! znaczy z dannego, ale pewnie wszyscy na niego lecieli to wiadomo. i to jest chyba jedna zniewielu twoich postaci jak nie jedyna, która chleje zamiast jeść xd co w sumie na to samo wychodzi, bo alkohol ma jeszcze więcej kalorii ale wiadomo xd - jasne, danny, mów do mnie jeszcze. - roześmiała się bo wcale nie widziała w nim najgrzeczniejszego faceta na świecie ale to w nim lubiła! może był w jakiś tam sposób podobny do juliana, to już w ogóle! - nie wiem, babka w sumie je ci z ręki, więc nigdy u niej nie będziesz miał problemów. po za tym... jakbys przyszedł dałabym ci ściągać, bo ona nawet nie patrzyła. dostała od nas gazetki i czekoladki, żeby się zajęła tym i rzeczywiście tak było. - powiedziała z rozbawieniem. moja mama z grupą tak zrobili na studiach jak mieli pisać egzamin z filozofii. xd
- Go??
- Gość
- Post n°20
Re: skate park
Cicho, zaraz Danny wyciągnie z kieszeni kanapkę i zacznie wpierdalać xdd W sumie niezła metoda z tymi gazetami i czekoladkami, wypróbuję na maturce. Chociaż u nas zawsze jest chyba luz, w zeszłym roku na niemieckim nauczycielka zaczęła tańczyć! - Hej, nie wierzysz w moją grzeczność i świętość? Dzięki, Alisha, a chciałem się z tobą podzielić moim skarbem - tu uniósł nieco skręta, szczerząc się, by potem odchylić glowę do tyłu i wypuscić chmurkę dymu nad ich głowy. - Nie wiem, czy mogę ufać twoim zdolnościom matematycznym, jeszcze byś mi źle podpowiedziała... - Alisha na pewno była pięćdziesiąt razy lepsza z matmy od niego, bo on był skończonym idiotą.
- Gość
- Gość
- Post n°21
Re: skate park
jaka faza xd u mnie na maturce to nie przejdzie a szkoda xd - nie wierzę danny, przykro mi. ale poznałam twoją prawdziwą naturę i to franciszka z asyżu naprawdę ci daleko. - powiedziała z uroczym uśmiechem. - oj przestań, przecież wiem że i tak się podzielisz, co? - uśmiechnęła się strasznie ślicznie, żeby go przekonać, chociaż nie wiedziała czy chce się zjarać. z drugiej strony skoro była taka okazja to czemu nie! - dalej nie wpadłeś do mnie na obiad a czekałam na twój telefon, że zaraz będziesz... - przypomniała mu i dźgnęła go w bok z rozbawieniem. nie wiem czy była taka lepsza.... umiała dobrze ściągać! to na pewno. - specjalnie bym to zrobiła, żebyś nie zdał. - pokiwała z powagą głową i zaraz się zaśmiała bo na pewno by mu tego nie zrobiła. przecież go lubiła.
- Go??
- Gość
- Post n°22
Re: skate park
- Podzielę się, bo jestem wspaniałomyślnym człowiekiem! - Zapewnił ją, a potem uśmiechnął się szeroko, podając jej skręcika, wystawiając swoją twarzyczkę na słońce, wzdychając. - Jeju, przepraszam, zapomniałem. Wiesz jak to jest z moją pamięcią.. Ale jak chcesz to wpadnę nawet dzisiaj. Mogę pomóc ci gotować - zaproponował, chociaż Danny w kuchni to nie jest najlepszy pomysł, ale mógłby się rozebrać i paradować w samym fartuszku, podając jej odpowiednie noże albo naczynia. - Zawsze wiedziałem, że jesteś wredną suką, Alisha - powiedział poważnym głosem, a potem się roześmiał, bo rzecz jasna żartował.
- Gość
- Gość
- Post n°23
Re: skate park
- to wspaniale, danny. zawsze wiedziałam, że masz w sobie coś z dobrego człowieka. może to coś jest malutkie ale zawsze lepsze niż żadne. - zaśmiała się rozbawiona i przejęła od niego skręta którym się zaciągnęła a po chwili wydmuchała dym przed siebie. zaraz jednak nachyliła się by pocałować w podziękowaniu jego policzek. chciałam z niej zrobić sucz ale wyszła taka grzeczniutka. ah! - jeśli masz czas danny. - wzruszyła ramionami. - ja nie planowałam dzisiaj żadnych skoków na bank czy coś podobnego więc pasuje. - mruknęła z uśmiechem, zaciągnęła się drugi raz i mu go oddała, bo stwierdziła, że tak wypada. - jestem? a to ci dopiero. - pokiwała głową ze zdziwioną miną i zaśmiała sie. - takie jest zycie, danny. po prostu się do niego dostosowuję. - mruknęła już poważniej.
- Go??
- Gość
- Post n°24
Re: skate park
Jeszcze wszystko przed Alishą! xd - Wiesz, moja dobroć może jeszcze urośnie, przynajmniej odrobinkę, a wtedy na pewno stanę się najlepszą partią w mieście i każda panna będzie chciała brać mnie za męża. Więc jesteśmy umówieni, Alisha. W sumie możemy iść do ciebie, jak wypalimy skręta, co ty na to? Chyba, że chcesz zahaczyć jeszcze o sklep.. - Podrapał się po policzku, opierając głowę o ramię dziewczyny, zaciągając się skrętem, przymykając oczy. - Świetnie ci idzie to dostosowywanie się do świata. Tak mi się przynajmniej wydaje - poklepał ją po chudziutkiej nóżce.
- Gość
- Gość
- Post n°25
Re: skate park
jasne. xd roześmiała się na jego słowa. - masz strasznie zawyżoną samoocenę, danny. kto ci nagadał takich głupot, że będziesz najlepszą partią w mieście, co? - zapytała z rozbawieniem, chociaż osobiście uważała, że danny jak najbardziej nadaje się na fajnego chłopaka. jednak chyba nie była odpowiednią osobą do pakowania się w związki bo po 1 głowę zaprzątał jej julian, a głupiutka nie brała pod uwagę, że jeśli się z kimś zwiąże od razu o nim zapomni a po drugie obawiała się, że jak zawsze wszystko spieprzy. przygryzła wargę lekko kiedy się o nią oparł i uśmiechnęła sie zaraz. - chyba nie musimy iść do sklepu. chyba, że chcesz się zajadać jakimiś krewetkami albo czymś podobnie burżuazyjnym. kawior czy coś... bo takich rzeczy nie mam w domu. - powiedziała nieznacznie się uśmiechając.
|
|