Księcia!

    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 11:48 pm

    First topic message reminder :

    po drodze pogadali sobie trochę o jego obrazach. pewnie mówił na co zwraca największą uwagę, a ona go z usmiechem słuchała! było dosyć blisko, więc nie szli jakoś długo! no i nie musieli nawet łapać żadnej taksowki. ostatnio antoinette się wkurzyła. bo był taki korek, że aż syknęła do taksówkarza, czy czasem nie przekwalifikował sie na hotelarza, bo czuła się jak w pensjonacie! stała w miejscu i co? miała odpoczywać przy piosenkach doli parton? nie, dziękuję! ja wysiadam.
    - to tu! - ucieszła się wchodząc do budynku. podeszli do windy i wcisnęła numer mieszkania alberta, bo od razu podwoziło ich na miejsce. kiedy znaleźli się juz w samym środku apartamentu, zdjęła z ramion płaszcz i kazała mu się rozgościć. podeszła do barku i przejrzała jego zawartość.
    - może jameson z lodem? - tak sobie rzuciła irlandzką whisky, bo alnbert był jej amatorem i kupował ją hurtowo xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 10:52 pm

    no to biedna clementine xd - no żebyś wiedział, próbowała wyrwać karola, ale jej nie wyszło - roześmiała się i przedłużyła trochę ten pocałunek, a potem pozwoliła się poprowadzić za rękę do salonu. - może dlatego, że jest od niego starsza - dodała już w salonie i oparła sobie główkę o jego tors i pewnie przeżywała najromantyczniejszą chwilę w życiu!
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:00 pm

    Bo Albert był najromantyczniejszym facetem na ziemi i na dodatek księciem, po prostu ideał. <3 - Karol to buc, nie był jej wart. - Roześmiał się. Pewnie znał do osobiście i nie polubili się. Choć musieli udawać, że jest inaczej, bo w innym wypadku mogłaby wybuchnąć jakaś wojna czy coś w tym stylu. xd Pewnie bujali się tak w kółko, a Albercik obejmował ją w pasie i masował powoli i w rytm muzyki jej plecy, mrau.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:06 pm

    - tak, ale moja babcia bardzo chciała być księżną - westchnęła, zastanawiając się po co to w ogóle mówi - ale w sumie to dobrze, że jej nie wyszło, bo jeżeli jest tak jak mówisz i miałby być moim przyszywanym dziadkiem to nie byłoby zbyt miło. - mruknęła i zarzuciła ręce na jego ramiona, opierając dłonie na jego karku i wtuliła się w niego bardziej,przymykając powieki. - za to teraz jest bardzo miło - wymruczała słodkim głosikiem do jego uszka.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:10 pm

    - Gdyby był twoim przyszywanym dziadkiem, to wokół Ciebie chodziłyby tabuny ochrony, a wtedy nie mogłbym się do Ciebie dostać, a tym bardziej Cię pocałować. - Uśmiechnął się i skinął głową. Pewnie gdyby chciał dotknąć Clementine to ochroniarze powaliliby go na ziemię i połamali wszystkie kończyny. Na szczęście Clem nie chodziła z gorylami, a jedyną osobą która ostatnimi czasy dbała o jej bezpieczeństwo był właśnie Albert.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:16 pm

    - ale na szczęście tak nie jest - uśmiechnęła się i musnęła wargami jego żuchwę przy uchu, bo tam miała wygodnie. - i możesz mnie całować do woli - dodała, dając mu tym samym pozwolenie xd ale suchar. trochę stopy ją bolały, bo szpilki, które cały czas miała na sobie trochę ją obtarły. - idziemy usiąść? - zapytała więc w końcu, bo nie chciała tak tańczyć w nieskończoność, może gdyby nie te obcierające buty...
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:20 pm

    Uśmiechnął się kiedy dostał od niej stu procentowe pozwolenie na całowanie! Pewnie założył kosmyk jej blond włosów za ucho i zamrugał parę razy oczyma. - W porządku. - Pokiwał głową. - Ale gdzie chcesz się ulokować? W kuchni? W salonie na kanapie? Równie dobrze możemy iśc do mnie do pokoj. - I owszem Clem mogła pomyśleć, że chciał ją tam rozebrać, ale on wcale nie miał takich zamiarów dopóki nie dostanie od niej pozwolenia!
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:24 pm

    nie no teraz chyba tak nie pomyślała, bo była czasem zbyt łatwowierna i ufała mu już, że nie będzie chciał jej rozebrać i przelecieć teraz! mimo wszystko wolała wybrać neutralny salon. - możemy wziąć wino, bo jest bardzo dobre i usiąść w salonie, bo u ciebie jeszcze bym zasnęła - a pewnie chciała wracać do domu na noc, bo nie miała tu żadnych kosmetyków ani nic na przebranie! a bez makijażu, a już w ogóle w rozmazanym wyglądała nie tak ładnie, jak normalnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:29 pm

    Podprowadził ją pod kanapę, gdzie usiadła. A sam poszed po dwie lampki i wino, które zostało w kuchni. Nalał go pewnie do dwóch kieliszków i odstawił na stoli, po czym jeden podał Clementine, a drugi sam trzymał. W końcu usiadł obok niej na kanapie i uśmiechnął się. - Możemy coś obejrzeć w telewizji jeśli chcesz i jesli nie odpowiada Ci aż tak stara muzyka. - Pokiwa głową. Był w stanie zrobić wszystko byleby czuła się tutaj komfortowo. Mógł wyłączyć Peggy Lee, jeśli nie podobała jej się muzyka z lat czterdziestych, czy tam pięćdziesiątych. Aż tak się nie orientuję.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:35 pm

    ja też się nie orientuję, ale skoro lubiła stare filmy, to na pewno i starą muzykę i w ogóle najchętniej to przeniosłaby się w czasie o kilka dekad wstecz, więc odpowiadało jej jak najbardziej. zwłaszcza mając u boku takiego księcia! z bajki wręcz! bo jeszcze nikt tak jej nie traktował, w sensie zaden facet. - niee, jest dobrze tak jak jest, albert- posłała mu lekki uśmiech. wolała słuchać muzyki z początków dwudziestego wieku niż ogladać telewizję dwudziestego pierwszego wieku, suchar2. upiła trochę wina i przyglądała się albertowi, bo teraz nie widziała ku temu przeszkód, wcześniej była zbyt onieśmielona. - co to za wino? - zapytała, bo żadne jeszcze tak jej nie smakowało.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:45 pm

    Oja, idę bo musze rano wstać. xp Dlatego też jeszcze podebatowali na temat wina, filmu, malarstwa, muzyki i innych dziedzin sztuki po czym zamówił Clem taksówkę, pożegnał ją słodkim pocałunkiem i napisał jej smsa na dobranoc, a potem sam poszedł spać bo jutro czekał go dość cieżki dzień w pracy. Pa!
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 11:51 pm

    no to pojechała do domku, marząc o albercie i pewnie myślała o nim całą noc i cały następny dzień!
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 9:44 pm

    Ale się skompromitował w barze! Jutro pewnie będzie na okładkach gazet. <3 Nawet warczał coś nieprzyjemnego do kierowcy Baśki, a kiedy ta się wtrącała to zaczynał wyzywać ją od dziwek. Musiała mieć do niego anielską cierpliwość. Na dodatek gościu rozbił mu nos i zabrudził całą tapicerkę. W końcu jednak dojechali i dotarli pod drzwi jego mieszkania, gdzie kolejne kilka minut zajęło mu szukanie kluczy, a kolejne kilka minut otworzenie zamka w drzwiach. xd Kiedy jednak mu się udało wszedł bezczelnie do środka nie zwracając uwagi na Barbrę, a kiedy ta weszła to mruknął do niej. - Nie musiałaś interweniować, poradziłbym sobie. - Pewnie trzymał zwilżoną chusteczkę przy nosie bo ciągle krwawił.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 9:48 pm

    i kto tu teraz wywołuje skandale, co? na pewno nie grzeczna i niewinna barbra! chociaż pewnie znowu będą razem na tych okładkach, skoro wyszli z klubu wspólnie, ech. a dla niej to była katorga! albert zachowywał się jak straszny prostak. było jej za niego wstyd! za to, co wyczyniał w barze. a jego odzywki nie robiły chyba na niej już żadnego wrażenia. poza tym doskonale widziała, w jakim był stanie.
    - właśnie widzę, jak sobie genialnie poradziłeś. - wywróciła oczami i zbliżyła się do niego. - pokaż, może trzeba będzie przemyć. - odparła, łapiąc go za rękę trzymającą chusteczkę i przyglądając się temu krwawiącemu nosowi, ale nie potrafiłaby go nawet opatrzyć, w końcu wszyscy zawsze wszystko robili za nią!
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 9:54 pm

    To nie był żaden skandal. Po prostu upił się jak świnia i stracił kontrolę, też mi coś. xd I pewnie jemu też jutro będzie wstyd, o ile cokolwiek będzie pamiętał. - Poradziłbym sobie idealnie, gdybyś w barze się nie odzywała. - Warknął na nią głośno. Pewnie sąsiedzi mieli dość jego krzyków bo ostatnimi czasy znerwicowany Albert krzyczał na wszystkich. Nawet nie dał jej tego nosa dotknąć bo wyrywał się jak małe dziecko, a kiedy za bardzo zbliżyła się do niego to odepchnął ją z całej siły, także pewnie wylądowała na komodzie bo ciągle byli w korytarzu, ojej ale z niego brutal!
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 10:00 pm

    już nie rób z niego takiego świętego! ;d poza tym on zawsze zwalał na nią o wszystko winę. nawet o to, że wdał się w bójkę!
    - nie wątpię, pijaku. - prychnęła. nie pierwszy raz widziała go takiego pijanego. może zaczęła się domyślać, że ma jakiś problem? była bystrzejsza, niż wszyscy myślą! kiedy ją popchnął, znieruchomiała na chwilę w głębokim szoku, ale zaraz odepchnęła się od tej komody, poprawiła sukienkę (a jakże!) i wyciągnęła w jego stronę palec wskazujący. - jak śmiesz! - zawołała. - mogłam cię tam zostawić na pastwę losu, ale zamiast tego dowiozłam cię bezpiecznie do domu, a ty mi się tak odwdzięczasz!? świetnie! radź sobie sam! - krzyczała i zaczęła zbierać swoje rzeczy, żeby wyjść.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 10:04 pm

    On jest święty i kochany.<3
    Domyślała się? Pewnie będzie pewna jak okaże się że Albert potrzebuje przeszczepu wątroby! Ale owszem był pijakiem, choć skutecznie się z tym ukrywał! Sam był w głębokim szoku że tak się zachował, nigdy nie popchnął, ani nie uderzył kobiety. Pewnie stał w bezruchu, bo nie wiedział co ma teraz zrobić. W momencie nieco przetrzeźwiał i nie zwracał nawet uwagi na nos, który zakrwawił mu koszulę od Armaniego. Pewnie kiedy zaczęła się zbierać do wyjścia momentalnie chwycił ją i wyjęczał. - Przepraszam, przepraszam, przepraszam! - Powtarzał tak w kółko bo nic innego nie przychodziło mu na myśl.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 10:10 pm

    jeżeli on jest święty i kochany... to ja nie wiem, co się dzieje z tym światem! no i właśnie, zawsze z niego był taki dżentelmen szanujący kobiety, a teraz może się okazać, że to tak naprawdę ukryty brutal! nigdy nie wiadomo, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami.
    - myślisz, że możesz mnie tak traktować, a potem sądzić, że przeprosiny wszystko załatwią?! zachowujesz się jak dupek, albert. w ogóle cię nie poznaję. nie wiem, czemu tu przyjechałam. - potrząsnęła głową. czuła się jak idiotka, że chciała się nim zaopiekować, a on był taki beznadziejny!
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 10:13 pm

    Bo to alkohol go zmieniał i przeistaczał w bestię! Na trzeźwo był najcudowniejszym i najukochańszym facetem na ziemi i Baśka nie mogła w to wątpić. Był na prawdę wspaniały kiedy byli razem. Spojrzał na nią bezradnym wzrokiem i wzruszył bezradnie ramionami. - Może przyjechałaś tutaj ze mną dlatego, że mnie kochasz? - Powiedział pytającym głosem. Dalej trzymał ją mocno w okolicy ramion, nie chciał żeby uciekła zraniona! Czuł się głupio bo tym razem to była jego wina i było mu z tym źle. Nigdy tak nie postępował, nie wiedział co w niego wstąpiło.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 10:18 pm

    ona też była wspaniała, kiedy byli razem! i przecież też zdradziła alberta po pijaku. czyliii... wychodziło na to samo. on powinien jej przebaczyć, ona jemu i powinni żyć długo i szczęśliwie. a może nie. oni raczej nie zostali stworzeni do życia długo i szczęśliwie, mimo że albert mógłby być księciem z bajki. barbra pewnie tak naprawdę w całej tej bajce była tylko złą czarownicą, ale źle odczytała swoje role i dlatego upierała się przy odgrywaniu zakochanej księżniczki. to już ta pora, w której włączają mi się metafory!
    zamilkła i zamrugała kilka razy. nie wiedziała, co ma powiedzieć! twierdziła, że już nie potrzebuje alberta. ale z drugiej strony jakaś cząstka jej zawsze będzie go kochać. właśnie dlatego chciała o niego zadbać i oboje doskonale to wiedzieli. spojrzała mu głęboko w oczy.
    - nie wiesz, co mówisz. jesteś pijany. - stwierdziła tylko.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 10:34 pm

    A mi się włącza coraz większa zamuła. ;x Albert nie był do końca takim księciem z bajki, bo miał swoje wady. Może i nie było im dane życie długo i szczęśliwie, aczkolwiek idealnie pasowali do bohaterów filmu "Książę i aktoreczka". <3 On sam nie wiedział czemu znów wypsnęło mu się takie głupstwo, chyba po prostu mówił prawdę jak to pijany człowiek miał w zwyczaju. - Doskonale wiem co mówię mimo, że jestem pijany. - Nachylił się nad nią. Może i waliło od niego alkoholem, jednak mimo wszystko była to najbardziej rozczulająca scena tego wieczoru.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 10:43 pm

    ja zaraz idę spać! i muszę sobie przypomnieć ten film po maturze.;d tam chyba na końcu nie byli razem? nawet nie pamiętam, o czym to było! wiem tylko tyle, że barbra w kółko katowała się tym filmem (no, teraz już nie) i jeszcze wmawiała sobie, że ona jest marylin monroe.
    - mówisz tak, bo chcesz, żebym cię kochała. sam wciąż mnie kochasz, tylko nie umiesz się do tego przyznać. - odparła, chociaż najwyraźniej to ona nie potrafiła się do tego przyznać! zresztą co to za różnica... jutro i tak nie będzie tego pamiętal.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 10:57 pm

    Ja sama nie pamiętam jak się skończyło, bo oglądałam tylko raz i to niezbyt wiele uwagi do tego przywiązywałam. Też idę zaraz spać, bo jestem stara i potrzebuję dużo snu. ;cc - Oczywiście, że Cię kocham. Gdyby to uczucie przeszło z dnia na dzień nie nazywałoby się nigdy miłością. - Powiedział to tak oczywistym głosem. Nie wstydził się tego co do niej czuł, szczególnie że było to oczywiste! Inaczej nie denerwowałby się tak za każdym razem gdy ją widział.
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 11:01 pm

    a ja jestem przepracowana i przeziębiona i mam już wszystkiego dość! cały pierwszy dzień po maturach spędzę na spaniu, mówię serio.
    uśmiechnęła się delikatnie, bo zrobiło jej się jakoś miło na duszy, kiedy to powiedział, a może nawet zabiło jej mocniej serce. kogo ona próbowała oszukać? kochała go do szaleństwa!
    - to nigdy nie przechodzi. - stwierdziła za to, patrząc mu głęboko w oczy i nieświadomie skracając trochę dystans między ich twarzami. był cholernie pociągający, nawet z krwawiącym nosem i śmierdzącym oddechem. nie wiem, co takiego w sobie miał!
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 11:07 pm

    Ja za to wiem! Książęce pochodzenie i to pewnie najbardziej pociągało Baśkę! I oczywiście, że go kochała! Widział to w jej oczach, w jej gestach, w jej zachowaniu, we wszystkim. Ale ta miłość przeplatała się z nienawiścią, co było bardzo niebezpieczną mieszanką. - Może i nie przechodzi, ale zawsze można to czymś innym zastąpić. - Mówił w tym momencie o Clementine, która ciągle była w kącie jest głowy, która była zdecydowanie bardziej odpowiednią partnerką niż Barbra. Jednak po chwili odgonił od siebie te myśli i pocałował dziewczynę, była tak blisko!
    avatar

    Gość
    Gość

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 11:14 pm

    całkiem możliwe, że o to chodziło. ale z czasem zakochała się w nim całym, a nie tylko w fakcie, że był księciem. już chciała coś odszczekać na temat clementine, chociaż sama nie była lepsza, skoro pocieszała się po ich rozstaniu w ramionach innego eks. była chyba idealnym dowodem na to, że miłość nigdy nie przechodzi, skoro tylko wpadała to w ramiona alberta, to cartera. nie zdążyła jednak zarzucić żadną ripostą, bo ją pocałował, odurzając ją wybuchową mieszanką szkockiej i namiętności. odwzajemniła ten pocałunek, a jakże. czuła się przez to, jakby sama też była pijana. nikt na nią nie działał tak jak on! nawet carter.

    Sponsored content

    Księcia! - Page 13 Empty Re: Księcia!

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 5:23 am