#5 | diana & sarah |
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: #5 | diana & sarah |
ach! zacowi i tak się nudziło, więc wziął swój boski samolot i przyleciał do baltimore. może nawet miał sam jakąś licencję pilota, więc sam sobie przyleciał, zupełnie jakby wsiadł w samochód i po prostu zasiadł za kierownicą. no, nieważne, bo stał teraz pod jej drzwiami z bukietem kwiatów. chciała staranie się to będzie je miała.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: #5 | diana & sarah |
sarah dosypiała skoro zac ją obudził olała jakąs tam wycieczkę mówiąc że okropnie się czuje czy coś. nie spodziewała się nikogo więc się zdziwiła kiedy ktoś pukał. otworzyła w seksownej piżamce czy koszulce jakiegoś byłego chłopaka którego wyrzuciła za drzwi po seksie. a kiedy zobaczyła zaca uniosła wysoko brwi. - oszalałeś! - zapytała i wciągnęła go do środka. - przecież mnie zabiją jak ktoś cię tu zobaczy. - wywróciła oczami i zmierzyła go wzrokiem.
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: #5 | diana & sarah |
uśmiechnął się do niej szeroko. - cześć. - wiedział, że to robi wrażenie na laskach, kiedy jest na każde ich zawołanie. poza tym amerykanki leciały na takich jak on. liczył skoczyć jeszcze do el ej, by powyrywać jakieś lasie. ale teraz sarah. - stęskniłem się. no i skoro tak cię wkurzyłem. kupiłbym ci kawę, ale twoja ulubiona by trzy razy tu ostygła. więc masz kwiatki i czekoladki. - podał jej je i rozejrzał się po pokoju. beznadziejnie tu miała ale chyba wolał jej już nie dobijać. - jesteś pewna, że nie pomyliłaś hoteli? - albo jednak dobije ją. ha ha ha.
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: #5 | diana & sarah |
jasne że zrobiło to wrażenie nawet na sarze co nie zdarza się często więc miał jakiś plus. tego się nie spodziewała akurat. - aha... - podrapała się po głowie bo nie wyglądała ślicznie jak zwykle i źle się z tym czuła. - mogłeś mnie chociaż uprzedzić to bym się ubrała. - powiedziała marszcząc nosek. - niestety nie mogę mieszkać nigdzie indziej. jeszcze jestem w pokoju z dziewczyną która ledwo kojarzę... a podobno jesteśmy w jednej klasie. - powiedziała obojętnie. - rozgość się? - zaproponowała niepewnie bo nie wiedziała czy to dobre określenie jeśli chodzi o tej mały pokoik.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: #5 | diana & sarah |
widział ją już w gorszym stanie. wtedy na przykład jak rzygała.... albo kiedy cholernie się na niego wkurzała. wtedy miała zmarszczki. a jego trochę brzydziły zmarszczki. - przecież nie jesteś goła. a szkoda. - wzruszył ramionami i rzucił okiem na jej starą koszulkę. oby nie spała w tym z nim, bo wolałby przespać się ze swoją babcią. - i gdzie ona jest? - zastanawiał się, czy ładna. poza tym diana z sarą miały się kumplować i nawet to sara miała wyciągnąć dianę z st. albans by się rozerwała. no ale oczywiście psujesz moje plany. jak zawsze. - które jest twoje? - zapytał odnośnie tego łóżka, ale za to podszedł do okna by wyjrzeć za nie i obczaić innych ludzi. może ktoś będzie ciekawszy od sary.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: #5 | diana & sarah |
jak to miała zmarszczki... pf chyba jednak nie ona. ;x musiał sobie pomylić laski z jakąś inną. miały się kumplować? widocznie się kumplują jednak skoro miały a sara jest głupia i nie chciała mówić zacowi że się lubi z dianą czy coś... ; o - poszła na jakąś wycieczkę? - mruknęła wzruszając ramionami i pokazała mu łóżko które należało do niej na najbliższy czas. westchnęła i sama znów weszła do łóżka i się przykryła bo skoro zac miał ją w dupie i oglądał panienki z okna to ona nie będzie się nim przejmowała.
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: #5 | diana & sarah |
skąd wiedziała, ze to panienki? a tam... - wycieczka.. a ty co tu robisz? - zaśmiał się i zaraz wpakował się obok niej, łapiąc za czekoladki. - nie spróbujesz? - otworzył opakowanie i polożył głowę na jej ramieniu. w ogole nie wiem, czemu ma taki kolorek, a nie innych, ale nieważne.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: #5 | diana & sarah |
też nie wiem... bo miała szósty zmysł! po za tym nie sądziła by zac obczajał facetów. - ja? jak widać leżę w łóżku i mam wszystko w dupie. - powiedziała uśmiechając się nieco sztucznie i zmrużyła oczy. - chyba nie mam ochoty. nie zdążyłam się jeszcze nawalić, zac. - powiedziała ironicznie. a pewnie kupił czekoladki których nienawidziła.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: #5 | diana & sarah |
bo niby skąd miał wiedzieć jakie lubi? westchnął odkładając je na bok. - rety, sarah. przyleciałem do ciebie setki kilometrów stąd, by chwilę spędzić z tobą czasu a ty dalej tak mnie traktujesz. - westchnął i usiadł na brzegu łóżka w bardzo żałosnej pozycji z rękoma ukrytymi w swoim wielkich łapach.
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: #5 | diana & sarah |
z rękoma ukrytymi w swoich wielkich łapach. mistrzu. ;d spojrzała na niego z uniesioną brwią kiedy tak smutno wyglądał. chciałby być dla niego milsza ale coś ją blokowało i po prostu nie umiała. łatwiej było jej być dla niego niesympatyczną i chamską. westchnęła i usiadła zaraz obok niego marszcząc nosek. zaraz prędko pocałowała go w policzek jakby to miało mu wszystko wynagrodzić. - wystarczająco sobie na to zasłużyłeś, zac. żebym cię tak traktowała. jak dalej będziesz miły i nie będziesz mnie szantażował żadnymi kompromitującymi zdjęciami to na pewno w końcu cię polubię. - zapewniła go i pomasowała jego udo.
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: #5 | diana & sarah |
z twarzą, spadaj
coś tam jej powiedział, ogółem leżał z nią i tak dalej, aż diana z ryjem go stąd nie wywaliła, bo chciała sarę dla siebie, musiała się jej wypłakać, bo znowu za dlugo gapiła się na simona i on dalej był taaaaaki wspaniały. nie wiem, gdzie ta dziewczyna ma oczy, ale nieważne.
coś tam jej powiedział, ogółem leżał z nią i tak dalej, aż diana z ryjem go stąd nie wywaliła, bo chciała sarę dla siebie, musiała się jej wypłakać, bo znowu za dlugo gapiła się na simona i on dalej był taaaaaki wspaniały. nie wiem, gdzie ta dziewczyna ma oczy, ale nieważne.
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: #5 | diana & sarah |
leżała w łóżku ignorując wrzaski z pokoju hollywooda i marcelle, gdzie wszyscy oglądali mecze. pewnie na jakimś tablecie... kto by się przejmował różnicą czasu. tak czy siak słuchała czegoś cicho i próbowała zasnąć. nie pomagało jej to, że była sama w pokoju, bo sara poszła się zabawić do klubu.
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: #5 | diana & sarah |
simon właśnie wyszedł z tego meczu i obijał się o drzwi ludzi bo nie widział i szukał swojego pokoju. kto by pomyślał że zamiast do siebie wparuje do pokoju diany! zaczął się normalnie rozbierać śpiewając coś pod nosem po francusku chociaż remis ani trochę go nie cieszył. powinni skopać dupę tym jebanym angolom, ale on nie używał raczej tak paskudnych słów więc pozostał przy tym że po prostu powinni wygrać.
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: #5 | diana & sarah |
może dlatego ta pomyłka, bo przecież mają pokoje na przeciwko siebie. mógł iść w drugą stronę korytarza i dlatego wpadł tu. bananowy chłopiec... xd diana podniosła się zdziwiona, że sarze zmienił się głos i teraz ma taki gruby i namiętny ale wtedy poświecił przed jej buzią goły tyłek simona, bo najwyraźniej lubił szpanować fiutem przed adrienem i spał na waleta. - co jest! - klepnęła go w ten zadek, co by nie usiadł jej na buzi xd
- Gość
- Gość
- Post n°16
Re: #5 | diana & sarah |
wcale nie lubił i nie róbcie z niego takiego zboczucha. ;x nie startował do każdego faceta! prędzej do lasek. - diana co do cholery! - mruknął po francusku i zaraz pokręcił głową. - co ty robisz w moim pokoju dziewczyno? - zapytał zdziwiony już po angielsku bo inaczej by się chyba nie dogadali. usiadł na jej łóżku na jego brzegu i przyglądał się jej. była trochę zaspana ale jaka urocza!
- Gość
- Gość
- Post n°17
Re: #5 | diana & sarah |
podrapała się nad brwią. - no właśnie, simon. - chciała się rozłożyć na tym łózku i powiedzieć 'przyszłam do ciebie, byś mnie wziął w swe ramiona i utulił', bo przed chwilą nawet własnie to sobie wyobrażała! uwielbiała zasypiać w jego ramionach. a raczej w męskich ramionach zasypiać po prostu lubiła! no, nieważne. - to mój pokój. ty mieszkasz na przeciwko - opadła z głową na poduszkę i patrzyła na niego tak z dołu.
- Gość
- Gość
- Post n°18
Re: #5 | diana & sarah |
że też diana nie zauważyla jego metamorfozy i że teraz jest super pro przystojny. westchnął. - niemożliwe. szedłem szedłem i to tu powinien znajdować się mój pokój. obróciliście jakoś ten cholerny akademik? - zapytał marszcząc nos. bo nie rozumiał. patrzył więc na nią z góry i przekrzywiał głowę z boku na bok bo pewnie coś zaćpał przed meczem i go trzymało.
- Gość
- Gość
- Post n°19
Re: #5 | diana & sarah |
to przez ten jej sen xd - chyba nie - wzruszyła ramionami i sięgnęła po telefon by obadać godzinę, ale to jednak nie było tak ważne jak jego oczy w które się gapiła. oświetlał go tylko księżyc, który świecił przez okno, bo nie zasłoniła go. pewnie bała się ciemności. - w każdym bądź razie - urwała poprawiając momentalnie włosy, bo te pewnie byly roztrzepane po całej poduszce, a chciała wyglądać przed nim pięknie!
- Gość
- Gość
- Post n°20
Re: #5 | diana & sarah |
kurde szkoda xd westchnął ciężko. - dianaaaaaaaaaaa?- jęknął spoglądając na nią. - a jakbym tak został, co? - poprosił ślicznie. - na samą myśl że mam iść na drugi koniec korytarza to mi słabo. - westchnął ciężko. ale tak naprawdę chciał ją poprzytulać w nocy! ah cóż za szatański plan!
- Gość
- Gość
- Post n°21
Re: #5 | diana & sarah |
- nie masz drugiego końca korytarza tylko drzwi na przeciwko - zauważyła szybko i zagryzła wargę. boże! musiała być jednak silna. nie mogła tak mu pozwalać spać w jednym pokoju. - ale sary dzisiaj nie będzie to możesz zgarnąć jej łóżko. - wzruszyła niby obojętnie ramionami. pewnie sama miała szatański plan przejść na tamto łóżko i udawać lunatyczkę. przecież by jej nie chciał zbudzić, by nie zrobiła ani sobie ani jemu krzywdy! chociaż gdyby chciał pospać obok niej, to czemu nie... tyle, że musiała trochę się z nim o to pokłócić, by nie wyjść na cieniaskę xd
- Gość
- Gość
- Post n°22
Re: #5 | diana & sarah |
- ale to daleko. - zapewnił ją i cicho westchnął. musiał wyglądać co najmniej jak kicia ze shreka prosząc ją o to by pozwoliła mu zostać. - a jak przyjdzie? - zapytał. jasne, że wolałby spać z nią! więc musi wymyślić kilka sensownych argumentów dlaczego miałby spać w jej łóżku a nie sary. - a wiesz ja jej w sumie nie znam. wolałbym się stanowczo bardziej obudzić koło ciebie.... - dodał cicho i nachylił się nieznacznie w jej stronę po czym odgarnął jej za ucho kosmyk włosów.
- Gość
- Gość
- Post n°23
Re: #5 | diana & sarah |
- to cie wygodni - szepnęła cicho, bo jednocześnie chciała go od siebie odrzucać (napisałam rozrzucać xd) i przyciągać do piersi, by się przytulił i było im razem cieplutko. kiedy tak się pochylał myślała, ze się zesika ze szczęścia ale przybrała jakąś surową minę. dalej nie mogła wybaczyć sobie tego pocałunku z adrienem. może też dlatego nie wychodziła praktycznie z pokoju unikając go jak ognia! - koło mnie, bo tu nie ma jeroma? - mruknęła obruszona, ale broń boże nie odsunęła jego ręki, bo chciałaby ją dotykał w nieskończoność. nigdy nie dogodzisz kobiecie.
- Gość
- Gość
- Post n°24
Re: #5 | diana & sarah |
- i będę musiał spać na ziemi albo co gorsza iść do siebie. wcale nie chcę iść do siebie. - zapewnił ją i westchnął cicho. on też chciałby się do niej przytulać. no i nie wiedział że całowała się z adrienem. ah. - dlatego że jeroma już w ogóle nie ma? dlatego że cię bardzo uwielbiam? - westchnął cicho i ucałował jej czoło. - może jednak lepiej jak pójdę do siebie, masz rację. - mruknął smutno i zebrał dupę.
- Gość
- Gość
- Post n°25
Re: #5 | diana & sarah |
- boisz się spać sam? - zapytała już rozbawiona i serce jej się zatrzymało na kolejne zdanie. zacisnęła zęby czując jego usta na swoim czole i zamarła przez chwilę. dalej miała zamknięte oczy, kiedy wstawał, ale musiała coś zrobić, by nie zaprzepaścić żadnej swojej szansy. wiedziała, że nie wolno dawać tej drugiej, bo nigdy na niej się nie kończy, ale mimo to jej ręka ścisnęła jego majtki, skoro jednak nie spał nago i zatrzymała go. jak mocno się wyrywał to majtki poleciały mu w dół. - tylko ta jedna noc. - wyjaśniła mu szorstko, nawet jeśli jej serce śpiewało odę do radości i miało ochotę wyfrunąć z jej chudego ciałka.
|
|