Schody

przepraszam ;c mogę ci nalać z dzbanuszka xd too my mieszkamy od jakiś 9 lat z babcią, ale nie tą która ciągle gra tylko z drugą xd i z wujkiem... i dlatego siedze u drugiej babci bo mam więcej miejsca tu xd ale rodzice chcą mieszkanie kupić teraz i w sumie od roku szukają ale wcześniej nie dali im kredytu bo coś, bo coś, w maju mama będzie miała rok działalności to będzie łatwiej i ogólnie to tak... xd szaleństwo. ale oglądali takie fajnie mieszkanie w mniej niebezpiecznej dzielnicy i z balkonem i nie wiem co im się tam nie podoba xd
- ależ skąd! bardzo się pilnowałam, żeby nie zrobić panu przypału z błędami ortograficznymi. - powiedziała z uśmiechem. ale ona ogólnie nie robiła błędów bo się super uczyła i wiedziała co jak pisać po za tym pewnie komputer jej pokazywał jak jej się czasem coś zdarzyło xd - no bo to jest prawda! - zarzekała się. bo hej, mało który nauczyciel jest taki fajny i wyluzowany. jezu takie babeczki są najgorsze... ;x

poszłabym sobie zrobić, ale musiałabym przejść doliną śmierci do kuchni. xd musisz ich namawiać, żeby wybrali mieszkanie w lepszej dzielnicy i z balkonem i w ogóle, wtedy będziesz mogla znowu z nimi mieszkać, szantaż. xd
- kolejny miesiąc bez wizyty na dywaniku u dyrektora. dziękuję! - oznajmił wesoło i złożył ręce, żeby się pokłonić po japońsku. - daj spokój. uczenie was to sama przyjemność. - machnął ręką i zarzucił takim oto banałem. ale mówił szczerze, w końcu nauczanie traktował jako niezłą zabawę. poza tym był jeszcze młody, roy nie zdążył go jeszcze zepsuć.

haha, nie wiem czy taki szantaż by ich przekonał xdd przed tym jak poszli oglądać to mieszkanie w hucie to przyszli do nas bo w sumie jest jakieś 10 minut stamtąd tu gdzie mieszkam teraz i mówi, że dwa pokoje są i drugi dla małego synka bartusia i zaraz się tak zastanowił i mówi no i duża piwnica, 10 metrów jak nic xd ale ogolnie mam nadzieję, że się ogarną bo kurde.... kibole kibolami, niby nie ma się czego bać bo nie mieszkamy też w najbezpieczniejszej dzielnicy ale o hucie to krążą legendy xddd
zaśmiała się. - dla pana wszystko. - powiedziała radośnie i też się jakoś skłoniła ale jakby występowała tak wiesz, machnęła nawet ręką w bok żeby lepiej to wyglądało. - naprawdę pan tak uważa? bo większość nauczycieli to chyba uważa to za przykry obowiązek.. - zmarszczyła nosek. i to było widać! i pewnie dlatego wszyscy tak lubili clayda skoro tak rzeczywiście myślał bo to dało sie odczuć.

hahaha. ja to mieszkam w spokojnym mieście plus gdynia zawsze wygrywa te rankingi na najlepsze miasto do życia, gdańsk też jakoś wysoko jest, więc w sumie nie mogę narzekać.
roześmiał się serdecznie na jej ukłon.
- naprawdę tak uważam, bo przyszedłem uczyć nie tylko geografii, ale też życia. nie przychodzę tu codziennie tylko dlatego, że opłaca mi to rachunki. zależy mi na was wszystkich i na tym, żebyście nie zmarnowali sobie życia i chyba każdy nauczyciel powinien o to dbać... - rozgadał się od serca i westchnął. - kto wie, może za parę lat też będę już zmęczony i zgorzkniały i zmienię podejście. - dodał, niby żartem, ale jakimś smutnym żartem.

no widzisz, fajna sprawa! kraków chyba nigdy nie byl super bezpieczny i nie będzie xd ale za to ładny jest! coś za coś xd
- o nieee! nie może pan tego zrobić. - pokręciła głową. - dopóki będę w tej szkole to na pewno na to nie pozwolę! - zapewniła go. a potem znajdzie swoją następczynię i tamta następną i nigdy nieb ędzie zgorzkniałym nauczycielem, którego nikt nie lubi i zawsze będzie taki super! ona w to wierzyła. i jeszcze pogadali i w ogóle ja dokończę odcinek misfitsów i idę spac, także dobranoc! a rose pewnie też poszła spać bo musiała rano przyjść znów do szkoły!

kraków jest cudowny, więc i tak ci zazdroszczę.xd
- to mam jeszcze parę lat. - zaśmiał się. właściwie on też dopiero co przyszedł do tej szkoły, tak jak ona był dopiero na "pierwszym roku", więc nie wiadomo jak jego kariera potoczy się dalej. szczególnie, że najpierw chciał być fotografem i został nauczycielem jakoś bardziej z przypadku, ale to już temat na inny dzień, bo i tak widać, że powołanie ma. no i pogadali i clyde też wrócił do domu i może nawet udało mu się zasnąć, ale najpierw obejrzał jeszcze jakiś film i w ogóle, zasnął nad ranem, a zaraz miał już pierwsze lekcje.