effie stewart

    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty effie stewart

    Pisanie by Gość Sro Mar 05, 2014 8:33 pm

    First topic message reminder :

    nie nadaje się do życia w akademiku więc wynajmuje dwupokojowe mieszkanko
    effie stewart - Page 6 Theeverygirl_daniellemoss_hometour_living2
    effie stewart - Page 6 Theeverygirl_daniellemoss_hometour_living
    effie stewart - Page 6 Theeverygirl_daniellemoss_hometour_diningtable
    effie stewart - Page 6 Theeverygirl_daniellemoss_hometour_diningkitchen
    effie stewart - Page 6 Theeverygirl_daniellemoss_hometour_headboard
    effie stewart - Page 6 Theeverygirl_daniellemoss_hometour_bathroom


    Ostatnio zmieniony przez effie stewart dnia Nie Mar 16, 2014 10:35 am, w całości zmieniany 1 raz
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 10:56 pm

    on zaczął ćpac, pic, uciekac z domu, bic sie jak miał malutko lat, ale wyszedł z tego i jest teraz uroczym lukiem.
    zrobił krzywą minę gdy wymieniła te nazwy okropne -tego to już w ogóle nie jem! -przynajmiej był szczery i nie kłamał. ze zdrowym odżywianiem to miał problem, ale chociaż jadł coś a nie tak jak effie. -to dobrze, jeszcze byś mnie lubić przestała -stwierdził naturalnie między wkładaniem do buzi porcji witamin. - ale chyba nad tymi owocami się zastanowię. -gdy skończył swoją porcję poczekał aż ona źle i westchnął- muszę iść, jeszcze jeden trening mnie dziś czeka -powiedział wstając już z krzesła. pożegnał się z nią ładnie, zapewnił że jeszcze kiedyś wpadnie może tym razem z warzywami i poszedł sobie. a ja też idę i miłego wyjazdu! xd
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 10:58 pm

    pożegnała się i po jego wyjściu zaczęła czytać jakaś fajną książkę!
    dzięki! :d
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 11:42 pm

    dobrze, że się z nim nie minął bo miałaby przerypane! ale taki trochę zmachany po tym parku z agnes dzwonił do jej drzwi! dryń dryń dryń.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 11:44 pm

    effie nie spodziewała się żadnych gości, a dziś wszyscy ją zaskakiwali. czytała więc książkę, oczywiście wcześniej wszystko uprzątnęła, żeby nie było żadnych dowodów, hehehe. no i poszła otworzyć drzwi, ale było już późno to najpierw spojrzała przez judasza. a skoro to był vinc to strasznie się zdziwiła, że go wypuścili z tego wariatkowa. ale od raz otworzyła i rzuciła mu się na szyję, dała mu soczystego buziaczka w usta bo się stęskniła bardzo!
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Czw Kwi 17, 2014 11:56 pm

    co ona robiła z lukiem, że musiała sprzątać? ; oooooooooooo
    vincent zaśmiał się na jej reakcję, ale wlazł do środka z nią taką na szyi swojej uwieszoną i pocałował ją w obojczyk, czy gdzie tam wylosował. zamknął za sobą drzwi i od razu zrzucił buty z nóżek. - hej, hej... co tam, jak tam? - zapytał rozglądając się po domku. niestety przez prochy mu powonienie szwankowało, dlatego nie wyczuwał smrodu luka... ;c
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Pią Kwi 18, 2014 12:08 am

    jakbyś czytała posty to byś wiedziała! xddd
    nie mogła oderwać od niego oczu! w końcu uśmiechał się, normalnie rozmawiał i nie mamrotał. była przeszczęśliwa! - w porządku - zdjęła w końcu z niego raczki i przeczesała swoje włoski bo jej przeszkadzały i łaskotały po nosku - wypuścili cię, boże jak się cieszę. jak się czujesz? już lepiej? - dopytywała, bo chciała wiedzieć wszystko. dosłownie wszystko! pewnie zaprowadziła go do salonu, odłożyła książkę którą czytała na stolik, a sama usiadła mu na kolankach. strasznie jej brakowało vincenta i nie potrafiła się od niego oderwać.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Pią Kwi 18, 2014 12:20 am

    musiałabym być tobą, zeby wszystkie posty czytać xd
    - sam wyszedłem... to znaczy ojciec im kazał. - wzruszył ramionami. wolał jednak do tego nie wracać, bo porażka. agnes teraz do końca życia mu będzie wypominać. tym bardziej, że to nie pierwszy raz! przeczesał dłonią włosy. - dużo lepiej. a nie wyglądam? - zapytał rozbawiony i cmoknął ją w czubek noska. - rety, co robiłaś ten cały czas? w ogóle mam wrażenie, że sto lat minęlo... byłaś grzeczna? - zapytał z uśmieszkiem na buzi.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Pią Kwi 18, 2014 12:34 am

    nie czytam wszystkich, tylko te które mnie interesują xd
    ojciec wiele rzeczy mu kazał, wyjść ze szpitala, pójść na dobre studia, był despotą! - wyglądasz świetnie - na pewno dużo lepiej niż ostatnio, bo wtedy to się go trochę nawet bała! - czekałam, że poczujesz się lepiej - odparła słodziutko. bo co? miała mu opowiadać o sprawdzianach z fizyki, albo treningach w szkole baletowej! to nudne! - śmiesz wątpić w to, że byłam grzeczna? - zaśmiała się. była grzeczna w końcu! i najukochańsza na świecie! - może jesteś głodny? mam sałatkę owocową - zaproponowała od razu. nie żeby całkiem niedawno ją przyrządziła z lukiem!
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Pią Kwi 18, 2014 12:44 am

    jasne, że był! ale jakby nie był to jego dzieci skończyłyby marnie, coś czuję. a przynajmniej vincent. agnes by sobie przynajmniej starego sponsora załatwiła jakiegoś. - nie, ty zawsze jesteś grzeczna - powiedział wyciągając się na tej kanapie i pokręcił głową. - nie jestem głodny - pewnie wyczuwał, że brudnymi rękoma tą sałatkę robili to gardził. - w ogóle będę musiał dojeżdżać z londynu do szkoły, bo sprawdzają nasz pokój - haha, dwóch wariatów tam miaszkalo to pewnie ktoś się tym zainteresował. u obu pewnie we krwi były prochy. pech wielki! no ale liczył, że effie mu zaproponuje mieszkanie tutaj! z nią. śniadanka, obiadki, kolacyjki... fajnie brzmi. w ogóle ma brzydkiego avka :c mało subtelnie na nim wygląda :c
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Pią Kwi 18, 2014 12:49 am

    ma super awka, tylko do niej nie pasuje za bardzo! ale i tak mi się podoba <3
    uśmiechnęła się kiedy ją pochwalił. bo faktycznie była grzeczna. te wygłupy i rozmowy z lukiem nie były przecież niczym złym! - co? z londynu? zgłupiałeś? możesz przecież przez jakiś czas mieszkać ze mną - albo już na zawsze hehehehe, to będzie ich wielki krok w dorosłość! nie liczyłabym na śniadania, obiadki i w ogóle przecież ona mało kiedy coś jadła. jak dziś zjadła tą sałatkę to teraz przez dwa dni będzie się głodzić xd - nie, nie, nie. nie zgadzam się na to, żebyś dojeżdżał z londynu, musisz zostać tutaj, u mnie - kusiło ją, żeby powiedzieć "u nas", ale bała się że to go przerośnie i ucieknie!
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Pią Kwi 18, 2014 12:55 am

    - nie mam wyjścia - powiedział zrezygnowany, bo przecież nie jego wina, że nie ma gdzie mieszkać. zaraz jednak się ucieszył, skoro będzie mu prała gacie. - oja, serio? poważnie... - i jak już się upewnił, że na bank może się wprowadzić to pewnie poszedł spać, a następnego dnia zwiózł wszystkie klamoty. i przez ten czas, co cię nie będzie ostro ją wkurwiał, więc jak wrócisz będzie drama o nie opuszczanie klapy albo coś!
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 9:39 pm

    no to effie wróciła dopiero ze szkoły baletowej! była zmęczona i chciała iść spać, a kiedy wróciła zastała jeden wielki syf. vincent odkąd się tutaj wprowadził w ogóle zapomniał co to sprzątanie i effie musiała wszystko robić za niego, co ją wkurwiało i ciągle chodziła rozzłoszczona. w ogóle kiedyś byli taką słodką parką, a teraz zrobiliśmy z nich totalnie coś innego! podniosła jego brudne gatki z korytarza i wkroczyła do salonu, gdzie vinc oglądał telewizję - wróciłam - powiedziała nieco zirytowana.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 9:47 pm

    wszystko przez effie! to ona go wykończyła. vincent dzisiaj nie był w nastroju na sprzątanie. nawet brudnych gaci i skarpet nie wrzucił do kosza na brudną bieliznę i cały dzień naparzał w jakieś assasiny creedy czy coś podobnego na ps4, bo sobie kupił i przywiózł z londynu do effie, więc okupował 24/7 jej telewizor, ale ona chyba i tak jakoś niespecjalnie go chciała oglądać. vincent myślał, że uwielbia patrzeć gdy on gra. - aha, fajnie! - w kuchni też był syf, bo effie mu nie gotowała to zamawiał dania na dowóz, a zapominał wrzucić puste pudełka do kosza. oj.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 9:57 pm

    effie nic nie zrobiła! to ty zrobiłaś z niego takiego skurwiela, a nie kochaniutkiego vincenciaka jakim był zawsze!
    on to nie był w nastroju na sprzątanie od paru tygodni raczej. effie wszystko robiła sama. dobrze, że przynajmniej nie potrafiła gotować to nie musiała stać przy garach bo i do tego by ją zmusił. pewnie wrzuciła wszystkie opakowania po żarciu do śmietnika, posprzątała brudną bieliznę a potem podeszła do telewizora i chamsko mu go wyłączyła - wystarczy - mruknęła i usiadła na kanapie. miała dość tego buczenia w grach, głowa ją napieprzała i w ogóle była zmęczona. chciała chwilę odpocząć w ciszy.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 10:03 pm

    to pewnie przez tego ryjka, bo rj jednak trochę skurwiel jest, nie da się ukryć.
    grał sobie, gral, aż tu nagle mu z tą grubą dupą wszystko zasłoniła i jeszcze wyłączyła! O NIE! - CO KURWA WYPRAWIASZ! - zerwał się z tej kanapy i rzucił padem w kanapę, bo nie mógł wytrzymać. - JA PIERDOLE! PRZYCHODZISZ I WSZYSTKO SPIERDALASZ! KURWA MAĆ! - bo akurat jej się zachciało mu przeszkadzać! mogła przynajmniej powiedzieć to by zasejwował.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 10:12 pm

    rj jest piękny! muszę go zobaczyć na żywo! właśnie dla niego i sorensena zbieram na fashionweek <3
    ona chciała spokoju, a on zaczął się na nią wydzierać. teraz to się wkurwiła. - nie tym tonem - mruknęła niezadowolona. głowa jej odpadnie przez niego - po za tym mam dość patrzenia jak grasz w te idiotyzmy - pewnie miał teraz wodę zamiast mózgu w głowie. - zachowujesz się jak dziecko wściekając się o gierki - bo ona nie ogarniała jak mógł się tym jarać. pewnie wstała i nalała sobie szklankę wody bo poczuła, że jej zaschło w gardle jak tak na nią się darł.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 10:14 pm

    rj to słodziak największy na świecie ;x effie jedziesz na fashionweek ;o
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 10:17 pm

    oja xd nigdzie nie jedzie, to takie marzenia xd
    - a jakim, kurwa, mam tonem do ciebie gadać?! - prychnął wkurzony jeszcze bardziej, bo jeszcze będzie go tu pouczać, jak ma mówić. miał ochotę ją od dziwek i szmat powyzywać, bo tak właśnie o niej teraz myślał, ale jeszcze się powstrzymywał. zaczął tupać nogami z tej całej złości i rwał sobie włosy z głowy, w taki szał wpadł! - SAMA JESTEŚ IDIOTKĄ! - miarka się przebrała. nie będzie obrażała jego wspaniałych gier, które były teraz jego odskocznią od rzeczywistości. rzeczywistości takiej bezbarwnej jak effie. - A TY JAK BABCIA! NIE CHCĘ BYĆ Z BABCIĄ! - i pobiegł wręcz do sypialni i zaczął się pakować, bo już nie mógł tego wszystkiego znieść! mógł od razu iść do charliego, a nie mieszkać z tą zdzirą, co mu na nic nie pozwala tylko wymaga nie wiadomo czego!
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 10:27 pm

    minnie nie stać mnie na fashionweeka, ale jak nazbieram to pojadę xddd
    to niesprawiedliwe. po prostu chciała spędzić z nim czas! myślała, że jak zamieszka u niej to będzie im razem cudownie i już będą razem do końca życia, a tu taka chujnia. bo vincent okazał się pełnoetatowym dzieckiem. i effie wcale nie była bezbarwna! to vincent tak na nią działał! cały czas ją denerwował i w jego obecności chodziła wiecznie spięta! poszła pośpiesznie za nim do sypialni - co ty wyprawiasz? - zapytała zdziwiona. myślała, że to jakiś żart że vinc chce się wyprowadzić i ją olać! przecież była dla niego taka kochana. aha i do zdziry jej daleko! - chyba nie robisz tego na poważnie? - dopytała. było jej teraz przykro!
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 10:35 pm

    daleko?! ja już wiem, co ona tam z tym paskudnym lukiem wyprawia! i o czym marzy, by z nim robić... tylko udaje taką cnotkę niewydymkę, że jeden chłopak na całe życie. i właśnie vincent widział, jak ta jego cudna effie go kocha! wcale. tylko by mu na złość robiła. - pakuję się - mruknął rzucając kolejną koszulkę do walizki. - nie, na niby - powiedział przewracając oczami i więcej rzeczy mu się już nie mieściło, to po prostu walizkę zapiął i wziął w rękę. ruszył do korytarza, bo nie zniesie dłużej takiego traktowania!
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 10:50 pm

    problem w tym, że nic z nim nie robiła! xd
    właśnie, ze go kochała, bo gdyby nie kochała go to nie sprzątałaby po nim brudnych i śmierdzących skarpetek, soraski! teraz to w ogóle smutek wielki effie aż nazbierały się łezki w oczach bo nie rozumiała dlaczego tak zareagował i dlaczego tak się na nią wściekam - ale, przecież kocham cię - mruknęła wychodząc za nim na korytarz - jak mamy być razem skoro nie potrafimy ze sobą mieszkać, co? - wymamrotała w jego kierunku i pociągnęła noskiem.
    w sumie na tym awku to vinc wygląda na skurwiela ;x
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 10:55 pm

    ale chciałaby! a to już powód do spowiedzi xd
    na avku wygląda, jakby pod pachami niósł dwa philipsy, tak się wozi xd - super, ja ciebie też kocham, ale jak to ma tak wyglądać to ja dziekuję bardzo! - zakładał buty już, bo przecież miłość nie zmieni tego, że chujowo się u niej mieszka i codziennie każe mu chodzić pod prysznic. czuł się gorzej, niż jakby mieszkał z matką. - w takim razie nie powinniśmy być razem - powiedział sucho, bo dalej był wkurzony i nie ogarniał pewnie co się dzieje. albo żaklin dawała mu tabletki na agresję bo chciała by vincent znowu zaczął zabijać i żeby nic nie było na jej rodzinkę, taka cwaniarka.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 11:00 pm

    on sobie mógł wyruchać lilkę i cycatą daisy, a ona nie mogła nawet pomyśleć o innym facecie, żal!
    tak, to straszne, że codziennie kazała mu się myć, wielka tragedia! pewnie inaczej tydzień chodziłby w jednych gatkach, żal!
    aż jej ręce opadły kiedy usłyszała jego słowa. teraz to już w ogóle miała ochotę się rozryczeć - na prawdę tak uważasz? - bo jak mógł uważać, że powinni zerwać! przecież zawsze byli razem i jeszcze niedawno planowali co zrobią po szkole! jejku, jakie to przykre. - vincent........... - mruknęła i podeszła bliżej mając minkę zbitego psa.
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 11:07 pm

    no pewnie, że nie. BO ONA JEST JEGO.
    normalnie tak chodził i effie się nie sapała, bo była nieświadoma. a teraz? teraz go pilnuje strasznie! założył ręce na cyckach i wyprostował się. jakoś z góry na nią patrzył. - a ty nie? tylko się kłócimy... - przełknął ślinę i spojrzał gdzieś w bok, bo effie zbyt biednie wyglądała i on miał ochotę ją do siebie tulić, a przecież był na nią zły!
    avatar

    Gość
    Gość

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Gość Wto Kwi 29, 2014 11:16 pm

    samolub z niego!
    pilnuje go w miłości do niego! z miłości do niego mogłaby nawet nauczyć się gotować, ale to dopiero w przyszłości jakby mieli dzieci xdddd - no to nie wiem, zróbmy coś, zmieńmy swoje zachowanie. wszystko się da naprawić. nie chcę żebyś uciekał - mruknęła i przetarła swoje oczy bo było jej teraz głupio, że prawie się rozryczała a on stał totalnie spokojnie i na dodatek patrzył na nią z góry! pewnie zaraz do niego podeszła i musnęła jego usteczka. nie chciała, żeby się na nią wściekał o takie rzeczy!

    Sponsored content

    effie stewart - Page 6 Empty Re: effie stewart

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 6:27 am