lexie

    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty lexie

    Pisanie by Gość Sro Mar 05, 2014 10:03 pm

    duży, przestronny i jasny dom
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 6:58 pm

    Dobra, to nie dam Ci wyboru postaci, Lexie niech będzie.
    Charles po ostatnich przeżyciach i wywróceniu życia do góry nogami postanowił wrócić do tworzenia muzyki, to znaczy inaczej postanowił już sporo wcześniej, ale teraz kiedy dzięki dziecku olał totalnie studia w Londynie, bo nie miał na nie czasu i go skreślili, jednak nie będzie muzykiem a to wielka szkoda. Nagrał jakąś płytkę ze swoimi próbami robienia muzyki czy cokolwiek tam było i postanowił dać to Lecie do przesłuchania, żeby ewentualnie podała to dalej. Stał teraz pod jej drzwiami z butelką wina i zapukał.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 7:04 pm

    Chyba prawnikiem nie będzie;d. Lexie pewnie akurat wróciła z jakiegoś spotkania biznesowego z jednym ze swoich podopiecznych. Dostała jakąś małoletnią gwiazdeczkę jednego sezonu, która miała wymagania z księżyca. Tak więc dziewczyna była nieco poirytowana. Dobrze wiedziała, że nie musiała tego robić, ale z drugiej strony kochała to. Wciąż ubrana w obcisłe dżinsy i koralową, idealnie dopasowaną marynarkę, podeszła do drzwi, stukając niebotycznie wysokimi obcasami. Otworzyła drzwi, a na jej twarzy nie malowały się żadne emocje.
    - Charles, hej. Wejdź - powiedziała tylko.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 7:08 pm

    Nonono prawnikiem. Koralową? Fajnie, nie wiem jaki to kolor. Nie wiem skąd oni się w ogóle znają i szkoda, ze nie było poznania tutaj, ale dobra już za późno. Charlie uśmiechał się czekając na nią, ale gdy zobaczył wyraz jej twarzy trochę zrzedła mu mina. Wiec natychmiast płytkę schował do swojej torby a butelkę jej wręczył - cześć, francuskie - powiedział oczywiście o winie i wszedł do środka rozglądając się po tym dużym domu. Sam też był pewnie świetnie ubrany bo zawsze był idealnie ubrany, ale nie miał na sobie nic koralowego.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 7:17 pm

    http://galerianapoddaszu.pl/sklep/img/p/71-114-large.jpg <- koralowy ;d
    No w sumie fakt, od razu zaczęłyśmy normalnie. Hmmm, to nie wiem, można wrócić do historii ze znajomością rodziców, albo wymyśl coś;p
    Na widok wina, na jej twarzy pojawił się nikły, ledwo zauważalny uśmiech. Charlie wiedział czego jej było trzeba!
    - Dzięki - powiedziała biorąc od niego wino. Zsunęła ze stóp niewygodne buty, przez co była teraz o jakieś 11cm niższa. Poszła boso do kuchni po kieliszki, po czym przeszła do obszernego salonu, gdzie był już pewnie Charlie. Postawiła wszystko na stoliku, po czym otworzyła wino, rozlała je do kieliszków i swój od razu wypiła duszkiem. A potem opadła na kanapę.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 7:22 pm

    Czyli pomarańczowy xd
    Taki nikły uśmiech nie przekonał czarliego do tego, że cieszy się z wina raczej był troszkę zmieszany, że w ogóle tutaj przyszedł! Lexie była inna od dziewczyn, które spotykał w tym mieście - przepraszam, ze tak bez uprzedzenia, masz w ogóle czas? - zapytał, ale ta już zniknęła w kuchni. Charlie chodził w takim razie po tym salonie ciągle raczej niepewny, dopiero gdy kobieta wypiła duszkiem wino uśmiechnął się trochę -prawie jak wtedy gdy mieliśmy po szesnaście lat - pewnie wtedy tez pili razem wino gdzieś schowani, bo niech będzie, ze rodzice się znają. -chyba dzisiejszy dzień nie był najlepszy - bardziej stwierdził niż zapytał patrząc na nią nadal stojąc gdzieś dalej, przy jakimś oknie.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 7:36 pm

    Bardziej różowy xd
    Lexie nie zawsze taka była, a skoro znali się od dzieciństwa, to pewnie to zauważał. Uśmiechnęła się na wspomnienie czasów, kiedy pili francuskie wino z piwnicy Lorrainów na wyścigi.
    - Czasami chciałabym mieć znów szesnaście lat - westchnęła jak jakaś stara baba. Zrzuciła z siebie jeszcze marynarkę, zostając w samej koronkowej bluzce, spod której prześwitywał czarny stanik.
    - Był tragiczny. Ale trochę go uratowałeś - powiedziała unosząc do góry pusty kieliszek. Dolała sobie jeszcze do niego wina.
    - Chodź, bo zaraz wypiję to sama i będziesz mnie musiał wlec na górę po schodach.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 7:46 pm

    Charlie westchnął - dał bym wiele by znów mieć tyle lat - i w tym momencie dostał sms od klotki i tylko jęknął odpisując coś tam i odkładając telefon na parapet. -bardzo chętnie cię tam zaciągnę - zażartował sobie, pewnie on nigdy nie odważył się jej tknąć a była przecież śliczną kobietą, wiec musiało to być dla niego trudne, skoro w tej odsłonie to taki czarli ruchacz jak mówi effie xd Usiadł na kanapie obok niej na ułamek sekundy tylko zerkając na prześwitujący stanik. -co ten dzień tak zepsuło? sięgnął po kieliszek i zrobił ze dwa łyki.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 8:08 pm

    dostałam snickersa od babci, omnomnom
    Położyła się na kanapie, głowę opierając o podłokietnik, a nogi kładąc na udach Charliego.
    - Pływać po nocach w jeziorze koło twojego domu - dodała z rozbawieniem. Do teraz nie potrafiła sobie przypomnieć czy pływali wtedy nago, czy w bieliźnie. Pływaniem zresztą to nie było, byli nawaleni dość konkretnie.
    - Nie ma sprawy, możesz zaciągnąć już teraz - odparła przeciągając się. Oczywiście wcześniej odłożyła kieliszek na podłogę, bo do stolika nie dosięgnęła.
    - Smarkacz, którzy uważa, że skoro potrafi śpiewać, to może mieć wszystko. Pieprzone małolaty - mruknęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 8:16 pm

    Dobra babcia!
    Charlie przymknął oczy kładąc dłonie na jej nogach. Takiego beztroskiego życia mu teraz bardzo brakowało. -i włóczenie się po Paryżu, wieczory nad Sekwaną, było pięknie - stwierdził trochę rozmarzony, zrobił jeszcze łyk wina i odwrócił na nią wzrok - mam Cię zaciągnąć do sypialni? - zapytał uśmiechając się nieco łobuzersko. -a z takimi smarkaczami, to myślałem że potrafisz sobie świetnie radzić - odpowiedział jej i zaczął delikatnie masować jej stopy, bo on lubił stopy.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 8:22 pm

    Lexie uśmiechała się z rozmarzeniem. Fajnie było, mieli fajne dzieciństwo. Wtedy spotykali się bardzo często, mimo że mieszkali w innych krajach. Teraz mieszkali praktycznie obok siebie, a widywali się raz na ruski rok. Widząc jego łobuzerski uśmiech, sama się tak uśmiechnęła, a w jej oczach błyszczały iskierki rozbawienia.
    - Jasne tygrysie, do dzieła - wymruczała bardzo realistycznie, a nawet puściła mu oczko. Tak właściwie to był pociągającym facetem, czemu nie patrzyła na niego wcześniej jak na faceta? Może dlatego, że jako dwulatek latał z siusiakiem na wierzchu po jej ogrodzie. Dopiła swoje wino, uważając,żeby się nie zakrztusić. Picie na leżąco może być niebezpieczne.
    - Jeśli smarkacze są w wieku do 6 lat. Potem są nieznośne. Szczególnie, jeśli są sławne - odparła unosząc do góry jedną brew. Fuj, stopy. Robisz to specjalnie. Lexie w sumie nie miała obsesji na punkcie swoich stóp, więc przymknęła oczy i zamruczała cicho.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 8:28 pm

    nie napisałam o serdelkach to i tak powinnaś się cieszyć, o już napisałam!
    Charlie był facetem więc od czasu jak stała się prawdziwą kobieta to widział w niej piękną i pociągającą kobietę, ale zawsze wydawało mu się to jakieś zakazane! A jak wiemy zakazany owoc smakuje najlepiej. Charlie odłożył kieliszek na stolik i spojrzał na nią z zaciekawieniem. -prowokujesz mnie lexie, prowokujesz.. - wymruczał przesuwając palcem po jej łydce. sprężystej łydce!
    -tacy do 6 lat też potrafią być uciążliwi - rzucił tylko mimochodem bo w tym momencie nie miał ochoty na rozmowy o dzieciach.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 8:51 pm

    spadóweczka kurde ;c
    Wypili już całe wino, więc troszkę zaczęło jej szumieć w głowie i ta zabawa w prowokację zaczynała jej się podobać. Przygryzła dolną wargę i patrzyła na niego roziskrzonymi, błękitnymi oczyma. Zaraz go otoczy tą sprężystą łydką! Zignorowała troszkę uwagę o sześciolatkach, zresztą znała go na tyle, żeby wiedzieć, że nie chce o tym rozmawiać. Usiadła prosto, przez co znajdowała się całkiem blisko niego i uśmiechnęła się jednym kącikiem ust.
    - Przyniosę jeszcze jedno wino - powiedziała, prawie muskając wargami ucho Charliego.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 8:56 pm

    coś jest ze mną nie tak, przeczytałam zamiast ucho udo i myślałam jak ona usiadła prosto, że całuje mu udo!!
    Lepiej niech go wydryluje śliną, ale na to przyjdzie czas. Charlie patrzył na nią z niedowierzaniem, bo nigdy taka przy nim nie była! Uśmiechnął się jak to miał w zwyczaju dość łobuzersko, ale uroczo i położył dłoń na jej ramieniu lekko je masując - wino,tak - powiedział tylko i jemu ta wizyta podobała się coraz bardziej. I pewnie też wstał jeśli ona wstała bo nie chciał jej teraz tracić z oczu, jeszcze by się obudził i co.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 9:01 pm

    hahahahahhahaha, ogarniaj xd
    No ale to nie wszystkooo. Eh, te czasy happysadu. Charlie faktycznie nie znał jej z tej strony. Znali się od zawsze, więc nie rozpatrywali swojej relacji przyszłości w innych kategoriach niż przyjaźń. Zbyt dobrze się znali. Lexie wróciła z kolejnym winem i już tym razem podała je Charliemu, żeby otworzył, a sama usiadła na kanapie, nie spuszczając z niego wzroku. Nie wiedziała co się dzieje, ale w sumie całkiem jej się to podobało. Rano obudzi się z kacem moralnym, o ile w ogóle zna takie pojęcie.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 9:06 pm

    Mają być na juwenaliach, to słodko bardzo xd ale oni nawet już nie są w czasach łydki wiec nie słodko jednak, zresztą wiadomo. Charlie nie miewał czegoś takiego jak kac moralny i dodatkowo był wygłodniały strasznie przez to, ze ofelka świruje i nie daje nikomu. Otworzył sprawnie wino i im nalał -mówiłem ci kiedyś, ze jesteś piękna? - zapytał nachylając się nad nią, nie chciał żeby zabrzmiało to banalnie, ale ona naprawdę była piękna, a pewnie nigdy jej tego nie powiedział.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 9:19 pm

    O dziwo nie byłam na ani jednym koncercie. Jakby grali stare piosenki, to bym poszła z sentymentu. A on jest z Ofelką? Tak rzadko tu bywam, że nie ogarniam co się dzieje xd.
    Lexie zmarszczyła brwi, usiłując sobie przypomnieć, czy kiedykolwiek usłyszała od Charliego coś takiego.
    - Właściwie to nie, nigdy mi tego nie mówiłeś - odparła z rozbawieniem. Jeśli każdej dziewczynie serwował taką grę wstępną, to niezły z niego bajerant. Upiła kilka łyków wina, nie zważając na to, że się nad nią nachyla. Przez cały czas właściwie utrzymywali kontakt wzrokowy.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 9:23 pm

    nie coś ty, z nikim nie jest! tylko sypia z jakimiś laskami. Kontakt wzrokowy to ważna rzeczy, charlie miał teraz iskierki w oczach i wiedział jak to działa na kobiety. -chyba byłem ślepy - powiedział krótko i wyjął z jej dłoni kieliszek upijając właśnie z niego trochę wina a potem odłożył go na stolik. Złapał jej dłonie w swoje dłonie bardzo delikatnie i jedną przyciągnął do swoich ust muskając jej grzbiet.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 9:31 pm

    coś Ty z nim zrobiła xd taki kochany Charlie był xd
    Lexie zdążyła wypić prawie cały ten kieliszek, a że nie miała jakiejś super mocnej głowy w tym dniu, to już jej nieźle szumiało. Mimo to przewróciła lekko oczyma, bo tym razem bajer był słaby, ale nic nie powiedziała. Przerzuciła znów jedną nogę na jego uda i uśmiechała się w ten swój charakterystyczny sposób, jednym kącikiem ust. Chyba jej coś dosypał do wina, że nagle zaczął ją tak bardzo pociągać!
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 9:50 pm

    teraz jest lepszy, ty sie nie znasz i tyle xd tacy są najlepsi, niby słodziaki ale łobuzy.
    charlie ułożył rękę na jej udzie i miział lekko. szkoda, że miała spodnie. -lexie, co ty ze mną robisz -westchnął bo czarowała go okropnie i kusiła jak rasowa uwidzicielka. nachylił się ku jej twarzy zatrzymując tuż przy ustach, trwał tak kilka sekund łapiąc jej zapach, aż nie wytrzymał i musnął jej warki przeciągle. swoją drogą, ciekawe czy uczyli się całować na sobie!
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 10:09 pm

    Hahah, pewnie się uczyli, czyli to nie pierwszy raz!
    - No co robię - zapytała obniżonym głosem, przytrzymując dłonią jego tors, hamując go lekko przed zbliżeniem się do niej. W końcu jednak puściła, bo sama była ciekawa jak to jest całować się z nim po latach. A było zupełnie inaczej. Przeciągnęła pocałunek, który stawał się coraz bardziej gwałtowny. W końcu przystopowali na chwilkę.
    - Wyrobiłeś się - mruknęła mu do ucha i przygryzła jego płatek.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 10:15 pm

    charlie się czuł jak jakiś dzieciak gdy to powiedziała! a tutaj byli w takim samym wieku. zamierza jej jednak pokazać jak bardzo się wyrobił. nie skomentował więc tego co powiedziała tylko złapał jej twarz w dłonie i spojrzał w jej oczy. pocałował ją teraz o wiele pewniej i nieco zachłanniej. potem gdy oderwał się od niej jakby nigdy nic sięgnął po kieliszek i napił się wina.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 10:18 pm

    Ale ona nie to miała na celu! Bardzo jej się podobało jak całował i tyle. Szczególnie, kiedy ją tak przyciągnął do siebie. Kiedy pił wino, miała ochotę się na niego rzucić. Ale jeszcze resztki rozumu u niej funkcjonowały. Usiadła, wzięła od niego kieliszek i dopiła resztę. A potem odstawiła go na stolik. Kieliszek, nie Charliego. Charliego pchnęła z powrotem na kanapę i usiadła mu na kolanach okrakiem. Palcem wskazującym przejechała po jego torsie, uśmiechając się łobuzersko.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 10:37 pm

    Re: lexie Today at 23:31
    ale on jest facetem i nie zawsze wie co kobiety
    mają na myśli czy jaki mają cel. chłopak by się
    nie obraził gdyby się na niego rzuciła, jednak
    to co zrobiła teraz też mu się spodobało.
    uśmiechał się do niej a potem już wodził
    wzrokiem za jej palcem na jego klacie. położył
    dłoń na jej biodrach i przechylił głowę lekko w
    bok zbliżając się do niej, drugą dłonią ogarnął
    włosy z jej szyi i tam ją właśnie zaczął całować.
    a tamta dłoń z biodra powędrowała pod jej i
    tak prześwitującą bluzkę.
    avatar

    Gość
    Gość

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Gość Wto Kwi 15, 2014 10:39 pm

    Lexie najchętniej przeszłaby od razu do sedna. Już była nieco podchmielona i napalona. Zaczęła rozpinać koszulę Charliego, o dziwo udało jej się to całkiem szybko. Pazurkami delikatnie przejechała po jego boczkach, tak, żeby go pomiziało, a nie zabolało. Zamruczała cicho czując jego pocałunki.

    Sponsored content

    lexie Empty Re: lexie

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » Lexie
      » Lexie
      » lexie
      » lexie
      » lexie

      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 10:02 am