by Gość Nie Cze 08, 2014 3:19 pm
James ogólnie myślał, że jej przeszło to wszystko, więc też nie uważał że trzeba sprawdzić jej pokój. Niemniej jednak siedząc tak, nie bardzo coś mu pasowało, więc wstał i spojrzał do każdego pokoju. Także cicho otworzył drzwi do jej pokoju i zobaczył jak śpi. Nic nie mówiąc, zrobił krok w tył i wyszedł. Ogólnie to by coś zjadł, więc udał się do kuchni... cud, że on i Hanka się nie pozabijali, a w miarę w zgodzie żyli. Wziął patelnię, jajka, przyprawy i tym podobne, po czym zaczął robić jajecznicę. Trzeba przyznać jedno, James był dobrym jeśli nie bardzo dobrym kucharzem, a jego jajecznica w buzi, to jak niebo w gębie. Jego specjałami były naleśniki, pieczeń z królika i parę innych, bo w wolnych chwilach i w ramach zwalczania nudy, lubił sobie kucharzyć. Nałożył dwie porcje jajecznicy, resztę przykrył by za szybko nie wystygło. Zabierając następnie talerze i sztućce, wszedł po cichu do jej pokoju, usiadł przy jej łóżku. Siedział i czekał, może sam zapach ją obudzi.