mary eunice mckee - megan fox

IMIĘ I NAZWISKO: Mary Eunice Katherine McKee

WIEK: 20 lat

DATA URODZENIA: 8 września

MIEJSCE URODZENIA: cardiff

ORIENTACJA: tylko celibat

SMAK: kwaśny

LUBI: nagość, swoje powołanie, kościół, chłopców, dziewczynki też lubi, wino - zwłaszcza to mszalne, motocykle, adrenalinę, tequile, ogólnie chyba alkohol lubi, cygaretki, kabaretki, seks, Marię Magdalenę, biblię

NIE LUBI: swojego habitu, spowiadać się z grzechów, rozkazywania, głupoty, tchórzy, według niej Bóg jest skurwysynem, jeżdżenia paznokciami po tablicy, sportu, swoich blizn, obsługiwać urządzeń elektrycznych, swojego odbicia w lustrze

ZALETY: tajemnicza, seksowna, wrażliwa, waleczna, odważna, uparta, cierpliwa

WADY: dwulicowa, zamknięta w sobie, zdradliwa, kłamie jak najęta, nie jest godna zaufania, bezpośrednia, hipokrytka, intrygantka

FOBIE: boi się kochać

MARZENIA: podróżować

NAŁOGI: wpada powoli w alkoholizm

RODZINA: została wychowana w klasztorze, nie zna nikogo z swojej rodziny

BIOGRAFIA: Niczym z jednej z bajek opowiadanych dzieciom na dobranoc została podrzucona pod drzwi klasztoru otulona w biały kocyk z krótkim listem w plecionym koszyczku. Matka zmarła na ciężką chorobę, a ojciec nie mógł się nią zająć ze względu na pracę. Tak, więc trafiła do najgorszego miejsca w jakie można wysłać dziecko. Można by się wydawać, że wiodła tam spokojne życie - odizolowana od wszelakiego świata zewnętrznego jedyna w swoim wieku. Jedyną osobą, z którą mogła porozmawiać był syn piekarza, który przyjeżdżał co poniedziałek aby kupować od nich wypieki. Był od niej nieco starszy jednak lubiła jego towarzystwo - nie miała wyjścia. Pewnego dnia jedna z sióstr przyłapała ich na niestosownych czynach, za co na Mary Eunice została zastosowana jedna z starych kar, po których zostają ciężkie blizny. Nienawidziła ich, nienawidziła każdej z nich po kolei, a były one usiane po całych długościach jej pleców. Pomimo to chciała się wyrwać jeszcze bardziej z tego miejsca, aż pewnego razu udało jej się uciec z tym samym chłopakiem, z którym to pocałowała się po raz pierwszy. Jednak okazało się, że nie był jej księciem z bajki jako, że wymagał od niej czynu, po którym to kilka wieków temu straciłaby na zawsze swoją godność. Sprzeciwiła mu się a on w ramach zemsty pozostawił na jej jasnym policzku srebrzystą bliznę. Dalej odeszła od niego uciekając jak najdalej i tak właśnie trafiła tutaj do St. Albans.