mary

Jak się masz piękna? <3

Naprawdę nic nie wiedziałam, nie wiem jakim cudem nie poznałam mieszkania.. On naprawdę jest taki jak mówiłaś?

W sumie to my dużo nie piliśmy, po prostu dobrze mnie zagadał.. No, a skąd ja miałam wiedzieć, że ten student to jest Twój brat, z nazwiska się sobie nie przedstawialiśmy, a Ty masz naprawdę przystojnego brata i bardzo fajnego..
że jest takim ruchawcem.. bo chyba, że ja jestem taka łatwa to nie myślisz?

Dziwne? Dziwne to było to, że sypiałam z ziomkiem którego ojciec jest ojcem mojego brata, a nie jest moim.. No nie wierzę Mary.. Naprawdę każesz mi wybierać?

Nie jesteś lepsza więc mnie nie krytykuj...
Dobrze wiesz, że wybiorę Ciebie..

Wierz mi, ja też dawno nie ruchałam i najwyraźniej już nie porucham...
Wiem, wiem dla mnie nie mądrzy przystojniacy.. Nie ważne, więcej się z nim nie spotkam, niedługo jadę na studia więc będę z głowy.

Nie musisz mi powtarzać Mary, rozumiem nasza przyjaźń jest ważniejsza niż to że kiedyś mogę być szczęśliwa, załapałam spoko

Nie chce mi się już pisać. Pa Mary.

chcesz jechać ze mną na wycieczkę do kampusu Oxfordu?

Ja mogę już teraz zaraz :DIle potrzebujesz czasu na spakowanie?*

To ja zrobię w tym czasie zakupy, masz jakieś życzenia?

Dobra!

Jesteś cała?

Ja na szczęście też, byłam akurat wtedy z Robertem na górce. Ale widziałam też jak to wygląda. Straszne. Pomagałam jakiemuś chłopakowi ze złamaną nogą. Słyszałam, że Twój brat jest w szpitalu. A wiesz coś o innych?

Aha, no szkoda. Jak coś się dowiesz to mi daj znać co? On i tak mnie znać nie chce ale się martwię.

Czekam na znak

Jak tam u Ciebie Mary?

Dziękuje kochanie! <3 Kiedy pijemy?

W sumie czemu nie, coś mi się od życia należy, ale weźmy porządny jakiś, w Londynie?

Lece do stanów właśnie!

Co? Jak to? Kiedy? Postaram się na to wrócić, tak mi przykro Mary