stoliki

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    stoliki Empty stoliki

    Pisanie by st. albans Czw Maj 22, 2014 1:47 pm

    stoliki Prom%20table%20rw


    Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Sob Maj 24, 2014 4:48 pm, w całości zmieniany 1 raz
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Pią Maj 23, 2014 7:10 pm

    Ten dzień był dniem o jakim marzy każdy czwartoklasista, a mianowicie był to dzień wielkiego i pięknego balu. Lorka niby z jednej strony się cieszyła na ten dzień, ale z drugiej było jej smutno. Jedyny taki bal w jej życiu, a tu ona miała iść na niego sama. Cóż nie wygląda to dobrze, ale starała się nie załamywać. W końcu będzie miała jak coś Minnie, no i inne koleżanki i kolegów. Na pewno znajdzie się ktoś z kim będzie mogła pogadać czy też potańczyć. Tak więc od rana miała pewnie jakieś zajęcia, a po nich musiała się szykować. Sukienkę kupiła już jakiś czas temu, dodatki też więc musiała tylko zrobić porządek z sobą. Wzięła kąpiel długą, później się umalowała, uczesała no i była gotowa. Wciśnięcie w kieckę to kwestia sekund, do tego buciki torebka, biżuteria, perfumy i była gotowa. Akurat na czas, bal chyba jest gdzieś poza szkołą więc Lorka taksówką tam podjechała no i weszła na sale. Zdjęć ani nic nie chciała bo i po co, tam tylko ludzie chodzili ze swoją parą. Wzięła sobie ponczu, bo pewnie był z alko, a jak nie to miała pokitrane gdzieś alko, bo tak ludzie już mają, zawsze się znajdzie sposób. No i siadła sobie przy stoliku, bo pewnie każdy miał przydzielone swoje miejsce. Ona zajęła swoje i się rozglądała.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 10:13 pm

    upił się dostatecznie żeby w końcu po ostatnim zagadać do niej. był więc uśmiechnięty od ucha do ucha i lekko się gibał na boczki kiedy się do niej przysiadł. oczywiście w ręce trzymał kieliszek szampana, albo nawet dwa bo i dla siebie i dla lori. - proszę - wymruczał słodko kiedy tutaj podszedł i klapnął w końcu swoim seksi tyłkiem na krześle - jak się bawisz? - zapytał, cały czas się uśmiechał i w ogóle nie oczekujmy od niego inteligentnych pytań dziś bo wiadomo już jest pod wpływem i to nieźle!
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 10:18 pm

    Lorka juz napisała smsa do Lilith zw zaraz spada bo miała dość tego balu. Siedziała cały czas sama bo Minnie wcielo, do tego jak szła do łazienki to widziała Benjamina z ta szmata Cherry wiec było jej cholernie przykro. Benjamin się nią bawił i właśnie sobie z tego zdała sprawę. Piła ciągle ten poncz doprawiany wódka wiec juz tez była trochę wypita ale przez to chciało jej się płakać. Głupia nań coś liczyła i nawet miała pokój wykupiony w hotelu. Chciała na balu zadzwonić do Benka i się z nim spotkać. Jednak te całe plany poszły w dupe bo widziała co widziała.
    - Chyba pomyliłeś stoliki.
    Spojrzała na niego i cicho Westchnęła. Kieliszek jednak przyjęła i napiła się. Alkohol był w tym momencie jej potrzebny.
    - chujowo.
    Odpowiedziała na pytanie i odwróciła wzrok by nie widział jak jej smutno.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 10:43 pm

    benjamim był na szczęście błogo odurzony alkoholem więc jak najbardziej średnio ogarniał! pewnie nie mógł się skupić na patrzeniu w jedno miejsce więc co chwilę się rozglądał to na prawo, to na lewo. on pomyślałby nawet o tym, że lori go gdzieś widziała z cherry, na przykład jak gadali lub całowali się. no ale wiadomo tutaj, na balu przewijało się tyle ludzi, że ciężko było wszystko zauważyć.
    uniósł brew i zlustrował ją wzrokiem od góry do dołu. wyglądała stylowo i w ogóle pociągająco, ale jej skwaszona minka trochę to psuła. ja ogarniałam o co się kwasiła, ale benek kompletnie nie ogarniał ;c smutek! - dokładnie wiem, że miałem podejść do tego stolika - minnie go tutaj skierowała, bo przecież ona to wszystko ustawiła, a on zgodził się tutaj przyjść. nie widział żadnego problemu. chyba pierwszy raz usłyszał jak przeklina i w ogóle nie pasowało to do niej więc tylko zaśmiał się i napił - dziewczynom nie pasuje przeklinanie - stwierdził, chciał ją trochę złagodzić.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 10:52 pm

    No to Lorka na pewno nie była z tego jakoś super zadowolona jak on był aż tak pijany. Sama była wypita ale umiała się skupić na jednej rzeczy. Zresztą był trzeźwy jak całował się z tą szmata wiec nic go nie tłumaczy.
    - No wątpię. Tu tej szmaty nie zostaniesz..
    Mruknela niezadowolona. Dopila tego szampana na raz bo jednak alkohol choć trochę zabijał smutek. Ogólnie Benjamin złamał jej serce i to bardzo brutalnie. Pewnie opowie wszystko Minnie jak się ona zjawi.
    - Wiesz, że mam to w nosie? Podobno też nie przystoi olwanie swojej partnerki z którą się całowało na schodach..
    Spojrzała na niego smutna i zła. Tak wiele nadziei w nim pokładala a wyszło jak zawsze z facetami. Az miała ochotę połamać ta kartę co była kluczem do hotelu.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 11:07 pm

    to nie on się całował, tylko ona go pocałowała, a on potem zwiał bo poczuł się co najmniej dziwnie!
    na szczęście nie był na tyle pijany żeby nie ogarnąć o kim lori mówiła wypowiadając słowo "szmata". przewrócił więc oczami, westchnął i się napił. - cherry jest moją byłą dziewczyną, a nawet ja jej tak paskudnie nie nazywam - mruknął. nie chodziło o to, że nagle odrodziło się jego uczucie do eks, po prostu nie ogarniał tego całego rzucania się do gardeł jakie uskuteczniały dziewczyny. faceci mieli tak, że zazwyczaj najpierw się bili, a potem szli się upić, proste!
    - nie przystoi olanie partnerki z którą się przyszło, a ja z nią nie przyszedłem - wytknął je od razu i napił się, bo był dumny z tej błyskotliwej uwagi! on w ogóle nie ogarniał jakie lori mu przygotowała atrakcje... ach, a gdyby się nie całował z tą cherry to wieczór potoczyłby się zupełnie inaczej.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Sob Maj 24, 2014 11:24 pm

    Dla Lorki to było całowanie i jej małe serduszko (normalnie jak jej cycki) było złamane. A Benjamin był taki zajebisty dla niej, aż jej głupio, że tak się dała nabrać. Faceci to jednak dobrzy aktorzy.
    - Nie lubię jej Ben, nigdy jej nie polubię i nie wierze, że mogłeś tu przyjść z nią by sprawić mi przykrość.
    Wyrzuciła z siebie bo wiadomo, że po alkoholu to człowiek jest o wiele odważniejszy. Tak więc teraz już Benek wiedział co jej leżało na wątrobie. Szampan się skończył więc ze skitranej flaszki sobie Lori polała i spojrzała na niego czy też chce. 
    - Nie przyszedłeś z nią? To z kim?
    To już ją intrygowało, czyli, że co. lał jakąś laskę by całować się z Cherry, a teraz jeszcze siedział z nią. Niezły z niego Alvaro, że kilka na raz chciał obracać. Godne podziwu. Zaraz mu normalnie Lorka ten kluczyk wciśnie niech se z tymi swoimi idzie o.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Nie Maj 25, 2014 12:04 am

    oj tam nabrać od razu! przecież benek jej nie obiecywał gwiazdki z nieba xd on kompletnie nie widział powiązania pomiędzy całowaniem cherry, a spotkaniem z lori. przecież był wolny, mógł robić co chce! :d
    - wy dziewczyny nigdy się nie lubicie nawzajem - wymamrotał i skrzyżował ręce na wysokości klatki piersiowej. - nie przyszedłem z nią, ile razy mam powtarzać. spotkaliśmy się na miejscu - bo tak było, to był czysty przypadek! - nie zrobiłem nic, żeby specjalnie sprawić ci przykrość - baby są jednak jakieś inne! - z minnie- wzruszył ramionami - ale ona poszła się bawić z maxem, a ja przyszedłem tutaj - uprzednio wypijając kilka drinkow, ale tego już nie dodał.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Nie Maj 25, 2014 12:10 am

    No tak, tylko Lorka była taką idiotką i wierzyła, że on jest inni. Jednak spoko już widziała na oczy więc on mógł spokojnie se iść do Cherry, jak ona taka super jest.
    - Dobrze, spotkaliście się na miejscu, rozumiem.
    Tak i to dlatego robili glonojada na wejściu, to był na pewno buziak na powitanie. Bo przecież to normalne by się tak witać z byłą i nie ma w tym nic dziwnego. Nie chciał zrobić nigdy specjalnie nic by ją skrzywdzić, ta, na pewno.
    - Z Minnie?
    Powtórzyła szeptem i poczuła się jeszcze gorej. Czyli jej przyjaciółka nawet ją robiła tak, a nie inaczej. To smutne, naprawdę Lori nie powinna tu przychodzić, nie powinna nigdy się widywać z Benjaminem, ani nic. Jest taką idiotką i teraz znów będzie płakać pół nocy.
    - Aha, nie wiedziałam, że Max tu jest. Ciekawe z kim przyszedł..
    Zaczęła grzebać w torebce za czymś, no i wyjęła tą kartę do hotelu kładąc na stół i tel, choć i tak przyjaciele ją olali, wyjęła sobie chusteczkę niby to wycierając nos, a tak naprawdę wytarła zbierające się jej łezki.
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Nie Maj 25, 2014 12:39 am

    był zbyt pijany żeby ogarnąć, że lori sobie tam chlipie pod nosem! i ogólnie zrobił się senny po takiej dawce alkoholu. dobrze, że nie zasnął przy stoliku bo byłby przypał! pewnie już część osób się zbierała więc on też miał taki plan. poza tym lori była zła i chciał przeczekać to. no i spotkać się dopiero jak jej przejdzie. szkoda, że nie zczaił że chyba jej nie przejdzie. ech, pijany benek to durny benek! w każdym bądź razie zwinął się, uprzednio całując ją w policzek, bo nie ogarniał jej złości. dobrze, że nie dostał liścia. wymigał się! i uciekł spać sam, był zbyt zmęczony żeby namawiać do czegokolwiek lori, cherry, albo jakąkolwiek inną lasie! dobranoc!
    avatar

    Gość
    Gość

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Gość Nie Maj 25, 2014 12:46 am

    Czyli tu się kończyła ta cała piękna historia jaka miała być. Lorka posiedziała jeszcze z pięć minut, nie chciała z nim czekać na taksówkę czy coś więc jak była pewna, że on sobie poszedł to też wyszła z balu. Już miała go dość, to miał być najpiękniejszy bal w jej życiu, jedyny taki, a wszystko się zjebało. Jakoś tak dotarła do swojego pokoju już cała zaryczana. Czuła się zdradzona, oszukana i inne takie złe myśli. Pewnie się dochlała do końca, a może nawet i naćpała i padła nieprzytomnienia albo po prostu sobie spała. 
    zt.

    Sponsored content

    stoliki Empty Re: stoliki

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Czw Maj 09, 2024 6:47 am