fontanna

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    fontanna Empty fontanna

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 6:49 pm

    fontanna Brebeuf-Jesuit-College-Preparatory-School-fountain-Indianapolis-Indiana
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by jeremy hurd Pią Paź 17, 2014 7:26 pm

    dobra daje ci jego, bo na niego mam chyba najbardziej wenę.
    siedział sobie zaraz obok fontanny, z jakimiś notatkami w ręku, które sobie czytał. od czasu do czasu coś tam zapisywał w zeszycie.
    victor kay

    victor kay

    st. albans
    milioner
    słodziak
    32

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by victor kay Pią Paź 17, 2014 7:40 pm

    no dobra, mial byc kumlem victorka, wiec sobie tu siedzieli i pili jakies piwo. irlandzkie moze nawet, bo co im tam. - mam jutro pierwsze kolo w tym roku - nie wiem, czy sie zalil czy chwalil, ale gapil sie przed siebie i zauwazyl ta z wysokim czolem skiby i od razu zapomnial o bozym swiecie. tak ja kochal ;c
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by aggie holtzman Pią Paź 17, 2014 7:41 pm

    / ona nazywa się sophie i nie ma wysokiego czoła jezu patka weź miej trochę pamięci do postaci bo schodzisz na psy ;x
    i tak jak zawsze wszystko czytam!
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by jeremy hurd Pią Paź 17, 2014 7:47 pm

    jaki szpieg xd
    popił sobie łyka piwka, chociaż pewnie nie mogli pić za bardzo na zewnątrz. ale co tam, jeremy jeszcze nigdy nie miał żadnych problemów w szkole, więc nic się nie stanie jak raz ktoś mu zwróci uwagę. - to chyba dobrze? - zapytał, spoglądając trochę spod byka na vikiego. zauważył jednak, że victor nagle odleciał myślami gdzieś daleko, więc podążył wzrokiem w miejsce, w które się gapił. - kto to?
    victor kay

    victor kay

    st. albans
    milioner
    słodziak
    32

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by victor kay Pią Paź 17, 2014 7:53 pm

    dzieki za przypomnienie imienia xddddddddddddddddd przynajmniej victor porzadnie odpowie jeremiemu. mozesz ja tu w sumie dac, co nie. niebo dzisiaj bylo pelne gwiazd. pewnie dlatego, ze odkad nie bylo roja to byly przerwy w dostawie pradu. pewnie burmistrz zezarl caly personel elektrowni na sniadanie i nie mial kto tam wszystkiego pilnowac. albo jednak nie. takie wspominki poprzedniej edycji. ;c
    - co? - po chwili zrozumial, ze kolo obok niego cos mowi. a jeszcze pozniej ogarnal, ze sie znaja. i to nie od dzis. - och, to sophie... nie poznaliscie sie jeszcze? - podrapal sie za uchem. to jasne, ze sie nie poznali, bo victor bal sie, ze przystojniejszy kolega podrwie jego ukochana przyjaciolke. ;c
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by jeremy hurd Pią Paź 17, 2014 7:59 pm

    no widzisz! po co się zakładałaś. gdyby nie to, to byś mogła zrobić jakiegoś psychola i wtedy przynajmniej ja bym miała wymówkę, żeby drugiego zrobić. bo tak samej, to głupio ;c
    już miał się powtarzać, ale victor powrócił do świata żywych, więc zamknął usta i tylko pokiwał głową. zmrużył oczy, żeby przyjrzeć się dziewczynie bardziej, ale i tak nic to nie dało, bo była trochę za daleko. - nie, nie kojarzę jej - wzruszył ramionami. jeremy nie był chamem, więc victor nie miał się czego bać. w życiu by nie odbił nikomu dziewczyny, a już w ogóle swojemu kumplowi.
    sophie hemingway

    sophie hemingway

    amsterdam
    mikrobiologia
    innocent
    29

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by sophie hemingway Pią Paź 17, 2014 8:10 pm

    dobra, piszę co nie!!!
    sophie z jakąś swoją słodką przyjaciółką rozmawiała. nie wiem co to była za przyjaciółka bo nie chce mi się w jej relki zaglądać sorki. ale ta psiapsia była takim samym kujonem jak ona więc musiała lecieć się pouczyć, dlatego blondyneczka (nie miała wysokiego czoła!!!!) została sama. rozglądała się wokół kiedy zobaczyła victora i jakiegoś chłopaka, którego no właśnie nie znała! pomachała do vikusia i podeszła - cześć - przywitała obu słodkim uśmiechem i zaraz się przedstawiła dżeremiemiu - jestem sophie, przyjaciółka victora - zamrugała oczyskami, a potem spojrzała na przyjaciela - miałeś się ostatnio odezwać, zapomniałeś? - bo pewnie mieli iść razem do kina!
    victor kay

    victor kay

    st. albans
    milioner
    słodziak
    32

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by victor kay Pią Paź 17, 2014 8:17 pm

    - to moja... - zaczal cos tam marudzic pod nosem o sophie, ale ona w tym samym momencie do nich szla. poprawil sobie wlosy i sie do niej szeroko usmiechanl. - tak? nie wiem... nie mialem jakos czasu... - podrapal sie po policzku i spojrzal na ziomeczka, by ten go nie wydal, ze ostatnio to raczej sie opierniczal, bo nawet jego siska miala szlaban i nie latala za facetami tylko siedziala w domu, to nie trzeba bylo jej sledzic. a do kina chodzi z lydia, bo sophie za duzo gada i siorbie cole.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by jeremy hurd Pią Paź 17, 2014 8:23 pm

    hahah 'poprawił sobie włosy', jak on nie ma włosów prawie xdd
    cały czas przyglądał się sophie i uśmiechnął się do niej szeroko, kiedy podeszła. - jeremy - przedstawił się ładnie, po czym przeniósł wzrok na victora. - chyba się na nas uwzięli ostatnio z tymi wszystkimi zadaniami - dodał jeszcze, żeby było wiarygodniej. zaraz jednak znowu wlepił wzrok w notatki, bo nie chciał się aż tak bardzo w ich prywatne sprawy wtrącać.
    sophie hemingway

    sophie hemingway

    amsterdam
    mikrobiologia
    innocent
    29

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by sophie hemingway Pią Paź 17, 2014 8:33 pm

    może miał tak bujne włosy jak w gifku ;x
    tak, może jeszcze pluła jedzeniem jak mówiła i śliniła się w tym kinie co? beznadziejna partnerka na wypady do kina! pokiwała tylko głową słysząc ich beznadziejne wymówki. to znaczy dla mnie były beznadziejne, ale sophie była tak łatwowierna, że wierzyła we wszystko! - a kiedy będziesz miał czas? - zapytała beztrosko, bo nie pomyślała nawet że to może brzmieć jak zaproszenie na randkę na przykład. wepchała się swoim chudym tyłkiem w środek i zajrzała z zaciekawieniem w notatki jeremiego - o czym się uczysz? - zapytała. ona uwielbiała uczyć się czegokolwiek, także no.
    victor kay

    victor kay

    st. albans
    milioner
    słodziak
    32

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by victor kay Pią Paź 17, 2014 8:40 pm

    pewnie poprawial te na kutasie, w razie jakby chciala sie tam zapuscic sophie. i spoko, ze ma kola w soboty, wlasnie to do mnie dotarlo.
    - nie wiem, dam ci znac - powiedzial z bladym usmiechem. w sumie wolal jej nie widywac i troche jej unikal, bo coraz bardziej jej pragnal i bal sie ze niedlugo przy niej wybuchnie. nie chcial psuc ich relacji. musi znalezc sobie dziewczyne. i to juz. jakies propozycje? zerknal na jeremiego, ktory trzymal butelke piwa i chyba sprawdzal ile ma procent. - napijesz sie? - zapytal sie psiapsi podajac jej buteke jakas tam nieotwarta, z ktorej zdjal kapsel zebami. taki meski.
    jeremy hurd

    jeremy hurd

    paryż
    reżyseria dźwięku
    romantyk
    30

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by jeremy hurd Pią Paź 17, 2014 8:48 pm

    to widzę, że masz taki sam zapłon jak ja, bo też się nawet nie zorientowałam...
    może i wymówka beznadziejna, ale na szkołę wszystko można było zwalić. zresztą uwierzyła, co chyba było najważniejsze i victor nie musiał się dalej tłumaczyć. jeremy sobie tak te karteczki przeglądał, aż nagle sophie się zaczęła wciskać pomiędzy nich. przesunął się trochę, żeby zrobić jej trochę więcej miejsca, po czym spojrzał na vikiego. trochę nie rozumiał czemu tak ją spławił, bo myślał, że mu się podoba. no ale nie jego sprawa, więc nie ważne. - w tym momencie akurat przerabiam akustykę i historię filmu - uśmiechnął się pod nosem.
    sophie hemingway

    sophie hemingway

    amsterdam
    mikrobiologia
    innocent
    29

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by sophie hemingway Pią Paź 17, 2014 8:54 pm

    patka kazała przekazać, że sobie idzie xd
    zrobiło jej się smutno, że vikuś nie chciał się z nią umówić więc ułożyła usteczka w podkówkę i westchnęła. nawet słowem się nie odezwała - to bardzo ciekawe - zainteresowała się jednak notatkami jeremiego - musisz mi kiedyś pożyczyć jakąś książkę na ten temat - zerknęła na zegarek - muszę uciekać, pa! - pomachała im wesoło i zwiała. pewnie victor też zaraz zwiał bo zżerały go wyrzuty sumienia z powodu tego, że tak spławiał sofii ;c
    abel willoughby

    abel willoughby

    glasgow
    prace spoleczne
    samotnik
    32

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by abel willoughby Pon Sty 26, 2015 12:26 am

    kręcił się nocą po kampusie, bo niszczył fontannę. głupie dzieciaki z uniwerku! nie będzie im więcej usługiwać! skończył dziś wreszcie prace społeczne i był wooooooooolny!
    jeffrey hackman

    jeffrey hackman

    pennsylvania
    woźny
    .
    84

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by jeffrey hackman Pon Sty 26, 2015 12:43 am

    też losowałam w ciemno xdd i w ogóle za bardzo się wczułam w tematy w afganistanie zamiast odpisywać ;x
    jeff sobie tutaj przechodził z psiaczkiem i zobaczył abla wandala. - teraz tak wyładowujesz frustrację? - przystaną sobie obok, a jego wielki psiór od razu skoczył na abla, żeby się przywitać.
    abel willoughby

    abel willoughby

    glasgow
    prace spoleczne
    samotnik
    32

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by abel willoughby Pon Sty 26, 2015 12:52 am

    zauważyłam, że mnie olałaś! losowanie losowaniem, ale to wielkie spotkanie przyjaciół. jedynych, bo joshua już nie żył, a oni nikogo więcej nie lubili. xd 
    - skończyłem dzisiaj prace społeczne! teraz inny frajer będzie musiał po mnie sprzątać! - śmiał się złowrogo jak jakiś dzikus i też przywitał się z psem. pewnie tym frajerem będzie jeffrey, ale cóż.
    jeffrey hackman

    jeffrey hackman

    pennsylvania
    woźny
    .
    84

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by jeffrey hackman Pon Sty 26, 2015 12:59 am

    przeznaczenie xd
    - tylko uważaj, żeby ci ich znowu nie przydzielili - ostrzegł go. jak on to będzie musiał sprzątać, to przyjdzie po niego i będzie to za niego szorował. - no już, cowherd - pociągnął psa lekko za smycz, bo ten zaczął ślinić ablowi całą gębę.
    abel willoughby

    abel willoughby

    glasgow
    prace spoleczne
    samotnik
    32

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by abel willoughby Pon Sty 26, 2015 1:06 am

    - chyba nie zamierzasz na mnie donieść, co? - zaśmiał się. zdążyli się już zgrać w pracy, więc w hołdzie starym czasom jeffrey nie powinien teraz wkopywać abla na kolejne prace społeczne. które i tak pewnie prędzej czy później dostanie, w końcu on co chwilę robił coś, żeby na to zasłużyć. odciągnął od siebie gębę psa, bo nie będzie go jakiś zwierzak lizać.
    jeffrey hackman

    jeffrey hackman

    pennsylvania
    woźny
    .
    84

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by jeffrey hackman Pon Sty 26, 2015 1:14 am

    - czy ja ci wyglądam na kogoś takiego - położył dłoń na piersi i się zaraz zaśmiał. na razie nie miał zamiaru na niego kablować, ale jeżeli przez niego będzie miał więcej pracy, to jeff też pomoże mu się jakoś zająć. i będą razem to szorowali. pies wepchnął mu jęzor do buzi zanim z niego zaskoczył hehe. - dawno cię staruszek nie widział - poklepał go po zadku. doga znaczy, a nie abla.
    dominique glücksburg

    dominique glücksburg

    monaco
    ekonomia
    jej wysokosc dominika
    28

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by dominique glücksburg Pon Sty 26, 2015 1:15 am

    dominika akurat tędy szła z jakimiś policjantami i szukali tego abla, a że miała szczęście i go zobaczyła to wycelowała w niego palcem. - to on! - wskazała na abla i zaraz go zwinęli. zresztą razem z jeffem, bo wyglądał tak samo podejrzanie jak abel!
    abel willoughby

    abel willoughby

    glasgow
    prace spoleczne
    samotnik
    32

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by abel willoughby Pon Sty 26, 2015 1:23 am

    - może specjalnie chcesz, żebyśmy dalej razem pracowali. - zauważył. a jak go pies zaatakował, to aż odskoczył, bo nie w głowie mu były takie czułości. xd zaraz pojawiła się dominika i tyle było z jego wolności. ups.
    jeffrey hackman

    jeffrey hackman

    pennsylvania
    woźny
    .
    84

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by jeffrey hackman Pon Sty 26, 2015 1:38 am

    a właśnie, że jeffa nie zamknęli, no pokazał jakieś swoje id z pracy i powiedział, że zwracał tylko uwagę temu młodzieńcowi.
    marylin larsen

    marylin larsen

    st albans
    weterynaria
    crazy!
    29

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by marylin larsen Czw Kwi 30, 2015 6:01 pm

    maryśka wiedziała, że daniel ma dzisiaj pierwsze spotkanie nowego samorządu, więc czekała tutaj na niego, żeby w razie czego poprawić mu humor. dreptała sobie w kółeczko, skakała z nogi na nogę, udawała, że gra w klasy i tak dalej... szalała sobie po prostu. nudziła się, więc co jej pozostało... a daniel pewnie wyszedł w końcu i szedł w jej stronę, więc podbiegła do niego, żeby się rzucić na jego plecy, bo pewnie nawet jej nie zauważył. - roosevelt, ogarnij się. czekam na ciebie! - mruknęła wisząc na nim i śmiejąc się.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by daniel roosevelt Czw Kwi 30, 2015 6:04 pm

    koleżanki daniela takie kochane w pocieszaniu go! zdecydowanie potrzebował teraz pocieszania, a mary chyba najlepiej się do tego nadawała, skoro samą swoją obecnością podnosiła go na duchu. wyszedł oczywiście poddenerwowany, bo uważał leę za niekompetentną oszustkę. zamyślił się nad swoim ciężkim losem i planami na przyszłość, kiedy mary się na niego rzuciła i się zachwiał.
    - marylin! byliśmy umówieni? - zwątpił w swój kalendarz i swoją pamięć. od wczoraj już we wszystko wątpił!

    Sponsored content

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Czw Maj 02, 2024 1:41 pm