fontanna

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    fontanna Empty fontanna

    Pisanie by st. albans Sob Lut 18, 2012 2:54 pm

    fontanna Tumblr_lyoucvyRsZ1ro6181o1_500_large
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 8:50 pm

    Kenny i Amelle stali sobie pod fontanną i palili papierosy, a przynajmniej on palił, nie wiem, jak z nią. Na pewno powiedział jej milion razy, że pięknie wygląda, sam był niesamowicie seksowny w swoim garniturze! Było chyba jeszcze przed walcem i przemówieniem dyrektora, w każdym razie Kenny właśnie parodiował swojego ojca-dyrektora, już zapowiadając, jak będzie wyglądało jego przemówienie.
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 8:55 pm

    Pewnie za każdym razem, kiedy mówił jej, że ładnie wygląda, równie ładnie dziękowała. Papierosa też paliła. Nie była nałogowym palaczem, ale od czasu do czasu zdarzyło się jej. Dobrze, że się nie zaczęła krztusić. To byłby wstyd. Śmiała się z jego żartów i, o dziwo, nie udawała, że ją to śmieszy, bo był całkiem zabawny. Nie dawała sobie jednak przewrócić w głowie po raz kolejny.
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 8:59 pm

    Jego seksapil w garniturze powinien jej zawrócić w głowie i tak! Chociaż pewnie nie podobała mu się ta cała elegancka otoczka i poluźnił sobie krawat, a marynarkę trzymał tak nonszalancko na jednym palcu, ale na plecach, oczywiście wiesz o co chodzi i nie muszę tłumaczyć. Cieszyło go to, że śmiała się z jego żartów, chociaż wiadomo, że nie był tak zabawny jak Frank, ale równie czarujący!
    - Jeżeli będzie nudno, to już teraz cię przepraszam, że cię na to skazuję. - zaśmiał się gardłowo.
    avatar

    Go??
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:03 pm

    i doszła tuuu! ha ha.
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:10 pm

    Dobra to Ophelia też tutaj dotarła. Zapewne miała ochotę zapalić swoją waniliową cygaretkę. której nie chciała palić przy Florku bo może nie lubił wanilii! ;c Już miała odpalać tą zacną fajeczkę kiedy zobaczyła tego chama, to znaczy Kenny'ego! Była na niego wściekła, w sumie gdyby nie Florian i to, że go podkablował to pewnie spotkałaby się z nim kilka razy i by ją przeruchał. Ale tak się nie stanie, od wczoraj tyłek Ophelii był oficjalnie dla niego zamknięty! Pewnie wrzuciła szybko cygaretkę i zapalniczkę do swojej kopertówki i ruszyła szybkim krokiem w jego stronę. Tak szybko się obok niego znalazła, że ktoś mógłby pomyśleć iż się teleportowała! I w tym momencie bez słowa chlasnęła go w twarz! - Ty chamie! Chwaliłeś się mną, że jestem następna w kolejce do zaliczenia! Nie jestem jakimś pieprzonym testem z matmy żeby mnie zaliczać. - Odparła donośnie. Chyba nigdy nie widział jej tak wkurzonej!
    avatar

    Go??
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:13 pm

    - o matko! - jęknęła widząc jak kenny oberwał. zaraz ruszyła w tamtym kierunku i nie zwracając uwagi na amelle (po prostu jej nie widziała, bo była ślepa!) popchnęła ophelię do tej fontanny! oczywiście była pusta... a szkoda! bo z przyjemnością by ją tam utopiła!
    - ruda zdziro! - warknęła na nią zapominając, że stała przed chwilą z innym i się migdaliła ;c
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:15 pm

    przechadzał się po ogrodach, jakby należały do niego i swoim radarem sprawdzał, czy ktoś czasami nie ćpie!
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:16 pm

    Amelle aż serce podskoczyło do gardła, kiedy zobaczyła Grace. Miała tylko nadzieję, że Kenny nie będzie powodem ich kolejnej kłótni. Rzuciła papierosa na ziemię i przydepnęła go butem.
    - Chyba jakoś wytrzymam - obróciła się bardziej w jego stronę, po czym lekko się uśmiechnęła. Po chwili jednak przeniosła wzrok na wściekłą dziewczynę idącą w ich stronę. Odsunęła się trochę dalej od Kennego i aż otworzyła buzię, kiedy ten dostał w pysk. W sumie należało mu się. Zdziwiła się dopiero, kiedy Grace napadła na Ophelię. Stała teraz jak taka sierota i nie wiedziała co się dzieje.
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:18 pm

    No dobra, czyli Kenny niepotrzebnie mówił minutę wcześniej, że prawdopodobnie będzie nudno. Ophelia wyrosła dosłownie znikąd, a kiedy oberwał, przez chwilę nie wiedział, co się dzieje.
    - Kurwa! - przeklnął głośno, bo był w szoku. - Kto ci tak niby powiedział?! - zawołał i nie zdążył się nawet obronić (słownie), kiedy równie znikąd pojawiła się obok nich Grace i walnęła Ophelię. Kenny nie ogarniał. ;x
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:23 pm

    Miała już mu napluć w twarz, kiedy znikąd pojawiła się Grace i dosłownie znokautowała ją. Ophelia bezwładnie wylądowała w fontannie. Pewnie nogi wystawały jej stamtąd i można było podziwiać jej czerwone, koronkowe majteczki. Dobrze, że w ogóle miała bieliznę! Teraz wpadła w jeszcze większą furię, bo żadna laska w życiu jej nie dotknęła, a tutaj jakaś blond furiatka ją kompromituje! W kilka sekund wygrzebała się stamtąd, po czym rzuciła się na blondynkę. W między czasie przez przypadek uderzyła z barku Amelle i nadepnęła obcasem Kenny'ego. Pewnie chwyciła ją za włosy i pociągnęła na ziemię, haha!
    avatar

    Go??
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:26 pm

    - o ty zdziro! kolejna? - w ogóle zapomniała o obecności kenny'ego! wzięła ją taka złość i furia, że zaraz odrzuciła z siebie marynarkę asha, najprawdopodobniej prosto pod nogi kenny'ego i popchnęła w tył amelle! ta to ma dopiero tupet. chciała dalej na nią krzyczeć, bo złość jej nie przeszła, ale w tej samej chwili została pociągnięta na ziemie przez opehlię!
    - spierdalaj! spierdalaj ode mnie ty śmierdząca ruda kurwo! - trzaskała ją poo twarzy, gdzie było tylko można. nigdy wcześniej się nie biła! ;c
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:27 pm

    hollywood usłyszał jakieś krzyki, ale przecież się nimi nie przejął. dalej maszerował równym krokiem esesmana wokół pałacu. zastanawiał się, czy czasami nie przenieść tu swojej szkoły. nie otoczyć jej murem i nie zrobić obozu koncentracyjnego dla głupich dzieciaków!
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:32 pm

    Amelle obserwowała walkę Grace i Ophelii, kiedy to z znienacka oberwała od jednej z nich. Zmarszczyła brwi i pomacała się po miejscu, w które została uderzona. Gdyby nie fakt, że to było niechcący to by jej oddała! Miała ochotę zwiewać, ale dopadła ją Grace. Nie wierzyła w to, że na nią też naskoczyła.
    - Nie dotykaj mnie - dała krok w przód, ale nawet nie zdążyła nic zrobić. Gdyby nie to, że Grace jej teraz nienawidziła, to by jej pomogła.
    avatar

    Go??
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:35 pm

    Ash napisał: Nie chce mi się przelogowywać ale Ash nie mógł przegapić jak jego dziewczyna się bije! W sumie to było mu trochę dziwnie patrząc na to więc szybko dopadł do Grace i ją chwycił w pasie.
    - Kochanie! - mruknął jej po ojcowsku do ucha i odciągnął od Ofeli, z którą też musiał się po siłować by puściła Grace w spokoju.
    - Co się tu kurwa dzieje! - warknął na Kennyego który najwyraźniej nie umiał zapanować nad swoimi laseczkami
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:37 pm

    Kenny'emu pewnie stanął, jak zobaczył tę kocią walkę o niego. ;o A tatko powinien być dumny z niego! Chociaż nie, raczej go spierze (bo mało to tu przemocy!), że jak zwykle wywołuje zamieszanie. Ale przecież Kenny nie miał z tym nic wspólnego! Oprócz tego, że rozkochał w sobie Grace, próbował zaliczyć Ophelię i wziął na studniówkę Amelle. Patrzył na dziewczyny w wielkim szoku, aż w końcu uświadomił sobie, że powinien je rozdzielić.
    - Ej, ej, ej, przestańcie! - zawołał, wyciągając tak ręce pomiędzy nimi, chociaż bał się pewnie, że od nich dostanie, a sam nie mógłby im oddać, bo dziewczyn się nie bije! - To jest między mną a Ophelią! - dodał całkiem poważnie. I Ash się napatoczył już po tym, jak napisałam posta, a nie chce mi się zmieniać, więc tylko zmierzył go wzrokiem, bo ten oczywiście musiał przyleźć jak zwykle i aż Kenny'ego zaczęła ręka świerzbić czy jak to się tam mówi xd, żeby go też uderzyć. - To nie twoja sprawa! - wycelował w niego palcem.
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:43 pm

    - Ty zdziro! - Pewnie podrapała ją po ramieniu i wykrzyczała jeszcze kilka innych obelg. Ach i poza tym wyrwała jej trochę włosów. Tak było dopóki nie przyszedł Ash i nie wyrwał Grace od Ophelii, która na pewno miała zdecydowaną przewagę bo pewnie to ie był pierwszy raz kiedy uderzyła dziewczynę! Oczy błyszczały jej się aż z agresji, którą zamiast przelać na Kenny'ego przelała na Grace, ale sama się doigrała, bo to ona zaczęła tą bójkę! - Zamknij się Hollywood! - Warknęła do niego i głośno oddychała, pewnie się zmęczyła. - Następnym razem pilnuj lasek, które przeleciałeś! - Dodała jeszcze zerkając z politowaniem na Amelle i Grace. Była pewnie, że ten kretyn je przeleciał, Florem jej na pewno to powiedział! Dobrze, że nie zaliczała się do tego grona!
    avatar

    Go??
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:46 pm

    - jak powiedziałaś! - na szczęście oprócz tych włosów i kilku dziur w rajstopach oraz pękniętej sukience nie odniosła większych strat. odepchnęła od siebie asha. jak śmiał tak jej przerywać! spojrzała na niego zadziornie.
    - tak! nie twoje sprawa. - mruknęła wtórując kenny'emu. napiła się dzisiaj eliksiru miłości i jeszcze bardziej zakochała się w tym frajerze. pacnęła ręką jeszcze raz w ophelię.
    - zamknij się w końcu! - pisnęła. nie chciała być tak nazywana. okej... musiała się czegoś naćpać. bo to nie jest normalne, by taka się stała... spojrzała z obrzydzeniem na amellę.
    - mogłam się tego po tobie spodziewać, dziwko! - splunęła jej pod nogi. ale z niej dama!
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:48 pm

    siedział na drzewie i sobie walił przyglądając się im.. okej. wcale nie! przechodził obok fontanny i oczywiście wkurwił się, że jego synuś siedzi tu zamiast być wodzirejem i prowadzić na parkiecie jakiś pociąg czy coś podobnego. dlatego zrobił kilka krokow w ich stronę i klasnął w rączki.
    - co tu się dzieje drogie dzieci! kenneth? grace? - reszty nie znał. tylko ich przyłapał na seksie w łóżku jego i jego żony!
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:54 pm

    Zaśmiała się ironicznie, słysząc słowa Grace. Ciągle nie mogła uwierzyć jaka z niej idiotka! Nawet w takiej sytuacji stawała po stronie Kennego. Pewnie nawet nie domyślała się za co oberwał od Ophelii. Nawet głupi by się zorientował. Zmierzyła wzrokiem wszystkich po kolei. Żałowała, że tutaj w ogóle przyszła! Skrzyżowała ręce na piersi i dalej stała, nie odzywając się w ogóle.
    avatar

    Go??
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 9:55 pm

    ash napisał: ja w sumie idę, więc szybko co do Asha. Zachowanie Grace ogromnie go zraniło i się ogromnie również wkurzył na to jak do niego mówi. A był podirytowany jeszcze czymś wcześniej. - więc się kurwa wszyscy wyzabijajcie skurwiele! - warknął nie przejmując się starym hollywoodem i puścił Grace wziął swoją marynarkę i poszedł się zaćpać na śmierć do mieszkania, tak skończył swoją studniówkę.
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 9:59 pm

    - Ja mam pilnować?! A sama co robisz?! - bo uważał, że to Ophelia zaczęła, chociaż już sam nie wiedział, co się dzieje. - Zresztą to wszystko nie tak! - dodał do niej, bo chciał jej wyjaśnić, że niesłusznie go zaatakowała, ale aktualnie nie było ku temu sposobności, bo było zbyt wiele zamieszania i świadków. Przenosił wzrok z Ophelii, na Grace i Asha, po czym na Amelle i nie wiedział, do kogo ma się zwrócić i z kim ma rozmawiać, bo chyba każdemu był winny teraz jakieś wyjaśnienia, chociaż sam jakiś oczekiwał. Odetchnął z ulgą, kiedy Ash sobie poszedł, ale za to wyrósł przed nim kochany tatko, którego tylko tu brakowało. - Kurwa. - mruknął pod nosem niedosłyszalnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 10:03 pm

    Skoro Grac znów ją popchnęła to ona też to uczyniła w stosunku do niej! A potem gniewnym wzrokiem zmierzyła Amelle. Ej w zasadzie nie miała nic do nich, niech się ruchają z Kenny'm ile wlezie. Mogą nawet zrobić trójkącik, ale jej się nie zaczepia, bo Ophelia jest niebezpieczna i nieobliczalna! - Ja!? Mnie nie musisz frajerze pilnować, bo nigdy w życiu mnie nie przeleciałeś i nie przelecisz! - Krzyknęła i popchnęła go też, ale zapewne nie zrobiło to na nim większego wrażenia, bo Ofelka była zbyt krucha, żeby wyrządzić mu krzywdę. Sama niestety wyglądała tak jakby spotkała się z trąbą powietrzną, dobrze że nie połamała obcasów! Kiedy zobaczyła dyrektora jedynie cicho przeklęła pod nosem, szkoda że nie mogła się stąd teleportować!
    avatar

    Go??
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Go?? Sob Lut 18, 2012 10:09 pm

    dostała wypieków na twarzy, jakby własnie przeszła swój najlepszy orgazm w życiu ale to nie to. raczej przed chwilą ostro oberwała od ophelii. spuściła głowę w dół i spojrzała smętnie za odchodzacymi nogami asha.
    - skarbie... - jęknęła, ale chyba jej nie usłyszał. słysząc głos starego kenny'ego przeszedł ją dreszcz. nie umiała nic w tej chwili powiedzieć, dlatego po prostu zwiała zanosząc się szlochem!
    avatar

    Gość
    Gość

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Gość Sob Lut 18, 2012 10:14 pm

    - co powiedziałeś?! - warknął do syna i walnął go w plecy, tak że zatoczył się na fotannę. co za marny szczur! jak mógł w ogóle tak odwalać.
    - przeproś panie i idziemy na słówko. - rozkazał synkowi głosem nieznoszącym sprzeciwu.

    Sponsored content

    fontanna Empty Re: fontanna

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Wto Maj 07, 2024 5:48 pm