sklep z zabawkami
- madeline cruz
- bostonwychowuje anniea sama jest niedojrzała28
- Post n°1
sklep z zabawkami
First topic message reminder :
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°51
Re: sklep z zabawkami
my sobie z karolą w myślach czytamy. więc tak będą mieli piniatę! chociaz nie powinna być wypełniona cukierkami tylko alkoholem albo ziołem w ich przypadku - ale chcemy taką czy taką? - wskazał na jedną w kształcie konika czy tam lamy i drugą w kształcie serduszka - chce taką! - przytulił do siebie lamowatą piniatę i piszczał ze szczęścia jak potłuczony.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°52
Re: sklep z zabawkami
na pewno na imprezie alkoholu i zioła wystarczy aż zanadto, więc mogą się pocieszyć cukierkami, na przykład gdy dopadnie ich gastro.
- weźmy obie!!! - zawołała od razu i wzięła drugą piniatę pod pachę. naprawdę zachowywali się tak, jakby to była ich impreza... chyba coś im się pomyliło. no ale oni też będą korzystać z piniaty i wszystkich atrakcji imprezowych, więc wiadomo! - musimy wykręcić bliźniakom jakiś numer... - zaczęła wymyślać. ej, może to jest impreza niespodzianka? aww.
- weźmy obie!!! - zawołała od razu i wzięła drugą piniatę pod pachę. naprawdę zachowywali się tak, jakby to była ich impreza... chyba coś im się pomyliło. no ale oni też będą korzystać z piniaty i wszystkich atrakcji imprezowych, więc wiadomo! - musimy wykręcić bliźniakom jakiś numer... - zaczęła wymyślać. ej, może to jest impreza niespodzianka? aww.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°53
Re: sklep z zabawkami
co im dadzą cukierki na gastro? nic xd tylko żołądek zacznie się domagać więcej, lepiej zalać to alkoholem xd oni też się tam będą bawić dlatego tak bardzo się jarali. nic dziwnego, ja też jarałabym się jak dziecko organizując impreze - super pomysł! - przyznał jej rację kiedy wzięła drugą piniatę - ale jaki? - jęknął nie móc wymyślić nic genialnego - może kupimy im tort z dziewczyną w środku? - zaproponował. tak, to powinna byc impreza niespodzianka.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°54
Re: sklep z zabawkami
oni nie są zbyt mądrzy, może będą jeść cukierki na gastro. też im się nie dziwię, że się jarali. szczególnie, że to na pewno będzie dzika impreza.
- jedna dziewczyna to za mało na nich dwóch! - stwierdziła od razu. może dlatego wzięła też dwie piniaty. ciekawe dla kogo tę serduszkową. - muszą być dwie! - zarządziła. robiła im jednocześnie zdjęcia chichocząc. - szkoda, że nie mogę ich wstawić. - wzdychała ciężko, bo nie mogła zepsuć niespodzianki!
- jedna dziewczyna to za mało na nich dwóch! - stwierdziła od razu. może dlatego wzięła też dwie piniaty. ciekawe dla kogo tę serduszkową. - muszą być dwie! - zarządziła. robiła im jednocześnie zdjęcia chichocząc. - szkoda, że nie mogę ich wstawić. - wzdychała ciężko, bo nie mogła zepsuć niespodzianki!
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°55
Re: sklep z zabawkami
głuptasy tak się obeżrą że tylko ich brzuchy będą boleć i impreza się sama rozgoni bo wszyscy będa czekać w kolejce do toalety xd
pewnie bree tą serduszkową wręczy cody'emu skoro myślała przez jakiś czas że się spotykają xd - no to będa dwa torty i dwie dziewczyny - klasnął w łapki - albo jeden tort i dwie dziewczyny w środku - zaproponował drugą opcję. uśmiechnął się głupkowato kiedy robiła im selfie - wstawiasz po urodzinach - pocieszył ją.
pewnie bree tą serduszkową wręczy cody'emu skoro myślała przez jakiś czas że się spotykają xd - no to będa dwa torty i dwie dziewczyny - klasnął w łapki - albo jeden tort i dwie dziewczyny w środku - zaproponował drugą opcję. uśmiechnął się głupkowato kiedy robiła im selfie - wstawiasz po urodzinach - pocieszył ją.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°56
Re: sklep z zabawkami
haha, już chcesz popsuć imprezę xd pewnie właśnie nie wręczy jej cody'emu, żeby sobie nie pomyślał, że ciągle ma jakieś szanse u niej xd
- i to będzie taaaaaaaki ogromny tort. - pokazała łapkami jak duży i przez to zamachnięcie się wszystkie urodzinowe gadżety posypały się na podłogę, więc musiała je zbierać. - po urodzinach będzie jeszcze więcej zdjęć! z urodzin! - jarała się. - wyślę chociaż coś do alfonsa. - zasypała go zaraz zdjęciami, chociaż był najmniej zainteresowaną imprezą osobą ze wszystkich jej znajomych.
- i to będzie taaaaaaaki ogromny tort. - pokazała łapkami jak duży i przez to zamachnięcie się wszystkie urodzinowe gadżety posypały się na podłogę, więc musiała je zbierać. - po urodzinach będzie jeszcze więcej zdjęć! z urodzin! - jarała się. - wyślę chociaż coś do alfonsa. - zasypała go zaraz zdjęciami, chociaż był najmniej zainteresowaną imprezą osobą ze wszystkich jej znajomych.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°57
Re: sklep z zabawkami
no jasne ze chce. zbiorowe zatwardzenie, to własnie popsuje impreze bliźniaków! cody pewnie ma to w dupie, a bree sobie to wmówi jak zawsze zresztą xd
- taaaaaki ogromny? - smiał sie i pokazywał razem z nia wiec tez mu wszystko z łapek wypadło. dlatego wspólnie zbierali graty - nie potrafisz utrzymac tajemnicy - jeknał, bo po co do wysyłała do swojego chłopaka? co z tego ze alfie miał to w dupie i nawet nie chciał tam isc.
- taaaaaki ogromny? - smiał sie i pokazywał razem z nia wiec tez mu wszystko z łapek wypadło. dlatego wspólnie zbierali graty - nie potrafisz utrzymac tajemnicy - jeknał, bo po co do wysyłała do swojego chłopaka? co z tego ze alfie miał to w dupie i nawet nie chciał tam isc.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°58
Re: sklep z zabawkami
lepiej zatwardzenie niż zbiorowa biegunka. oczywiście, że cody ma to w dupie! ale bree sama wie wszystko najlepiej.
- tylko będziemy musieli uważać, żeby nie pokroić tych dziewczyn w środku. - mówiła, bo myślała, że tort zostanie upieczony na tych dziewczynach i dlatego będą mogły z niego wyskakiwać. - przecież nie wysyłam tego do bliźniaków. - machnęła łapką, bo alfie na pewno nikomu nie powie, a poza tym ich znajomi musieli wiedzieć o imprezie... skoro mieli na nią przyjść. to nie była niespodzianka dla całego miasta, a jedynie dla bliźniaków xd
- tylko będziemy musieli uważać, żeby nie pokroić tych dziewczyn w środku. - mówiła, bo myślała, że tort zostanie upieczony na tych dziewczynach i dlatego będą mogły z niego wyskakiwać. - przecież nie wysyłam tego do bliźniaków. - machnęła łapką, bo alfie na pewno nikomu nie powie, a poza tym ich znajomi musieli wiedzieć o imprezie... skoro mieli na nią przyjść. to nie była niespodzianka dla całego miasta, a jedynie dla bliźniaków xd
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°59
Re: sklep z zabawkami
jakby mieli zbiorową biegunkę to chyba nie byłoby co sprzątać w mieszkaniu tylko od razu należałoby uciekać! - i tak nikt nie będzie zwracał uwagi na tort skoro wyskoczą z niego dwie pół nagie laski - nikt tego tortu nie bedzie chciał jeść skoro nagie laski są fajniejsze halo! - nie powinnaś nigdzie wysyłać, powinnaś tylko wysłać zaproszenia i to najlepiej zaszyfrowane żeby bliźniaki przypadkiem się nie dowiedziały - zastrzegł.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°60
Re: sklep z zabawkami
zmieniłoby się to w imprezę pożegnalną dla mieszkania.
- ja tam będę chciała go zjeść! mam nadzieję, że wyskakując nie rozwalą całego, bo wtedy jedyną opcją byłoby zjadanie tego, co na nich zostało... - zastanawiała się dalej. otworzyła szerzej oczy. - to ty nie wysłałeś zaproszeń?! przecież to było twoje zadanie! - przestraszyła się. umówili się kto co robi, a skończyło się na tym, że prawie impreza nie wyszła, bo zapomnieli wysłać zaproszenia.
- ja tam będę chciała go zjeść! mam nadzieję, że wyskakując nie rozwalą całego, bo wtedy jedyną opcją byłoby zjadanie tego, co na nich zostało... - zastanawiała się dalej. otworzyła szerzej oczy. - to ty nie wysłałeś zaproszeń?! przecież to było twoje zadanie! - przestraszyła się. umówili się kto co robi, a skończyło się na tym, że prawie impreza nie wyszła, bo zapomnieli wysłać zaproszenia.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°61
Re: sklep z zabawkami
bye bye apartament! ;x
- ja tam bym chciał zjeść tort z ich ciał - rozmarzył się na myśl o seksownej lasce z której zżera krem czekoladowy. ech marzenia były w zasięgu reki! ale pewnie wtedy nina by go zabiła ;c - nie? - zerknął na nią. mówił nieco spokojniej aniżeli bree - ja miałem tylko je napisać, ty miałaś je wysłać - kłócił się co do obowiązków.
- ja tam bym chciał zjeść tort z ich ciał - rozmarzył się na myśl o seksownej lasce z której zżera krem czekoladowy. ech marzenia były w zasięgu reki! ale pewnie wtedy nina by go zabiła ;c - nie? - zerknął na nią. mówił nieco spokojniej aniżeli bree - ja miałem tylko je napisać, ty miałaś je wysłać - kłócił się co do obowiązków.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°62
Re: sklep z zabawkami
- a ja nie. i już na pewno nie chciałabym, żeby alfie tak robił! - skrzyżowała ręce, przybierając bojowniczy nastrój już na samą myśl. - no to... napisałeś je? - podrapała się po skroni, bo nie pamiętała, żeby leo jej przekazywał zaproszenia. tym bardziej, że sam teraz kazał jej zaszyfrować te zaproszenia. pewnie je napisał i chciał, żeby bree jeszcze je dodatkowo zaszyfrowała.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°63
Re: sklep z zabawkami
- już nie bądź taka zazdrosna - pomiział ją paluchem po policzku - to tylko tort i laski w bieliźnie - zasmiał się. on nie ogarniał dlaczego dziewczyny się tak buntowały i uznawały to za sprośne xd - tak - pokiwał głową i wyciągnął jedno zaproszenie, które nawet sam zaprojektował. pewnie było tak dużo brokatu i jednorożców - tadam! - pokazał jej. pewnie zaszyfrował, ale chciał żeby dodatkowo bree zaszyfrowała je raz jeszcze.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline26
- Post n°64
Re: sklep z zabawkami
- i tak wy wszyscy tak się na nie rzucicie, że nie będzie do nich dostępu. - zachichotała, bo już wiedziała, jak zareagują przyjaciele na widok tortowych panienek. bree zaczęła oglądać zaproszenie, zachwycać się nim, robić zdjęcia, przytulać leosia i tak dalej. - szybko, szybko, musimy je wysłać! - pociągnęła go zaraz do kasy i polecieli pracować dalej nad imprezą. next.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°65
Re: sklep z zabawkami
nina kupowała tutaj zabawki dla swojej małej siostrzyczki, która szła teraz razem z nią za rączkę. przynajmniej była grzeczna, ale nie mogły się zdecydować którą lalkę chce.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°66
Re: sklep z zabawkami
dostała wypłatę, więc przyszła kupić coś fajnego małej. chciała napisać posta na blogu o wystroju w pokoju leili, więc stała przy pluszakach i zastanawiała się, który by najbardziej pasował.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°67
Re: sklep z zabawkami
one to w ogóle chyba nigdy właściwie nie rozmawiały na temat tego co się stało xd teraz też sobie nie porozmawiają ups ale przynajmniej nina ogarnie co i jak. mała zaczęła ciągnąć ninę w stronę tą samą co stała kylie i wpadła wprost pod jej nogi - o boże, przepraszam bardzo... - wzięła siostrzyczkę na ręce, a ta tylko się wyszczerzyła do niej. - ty jesteś kylie, tak? - poprawiła sobie siostrę na biodrze.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°68
Re: sklep z zabawkami
no nie xd w sumie pewnie znały się, ale kylie za bardzo z nią nie gadała bo nie przepadała za nią. głównie dlatego, że nie znały się dobrze i pewnie poznały się, kiedy miała zły dzień. a gdy miała zły dzień wszyscy z paczki ją denerwowali i zastanawiała się po co jeszcze się z nimi zadaje. skrzywiła się gdy jakieś dziecko wpadło jej pod nogi. - nie szkodzi - dalej z każdej strony przyglądała się jakiemuś miśkowi. - no tak - zerknęła na ninę.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°69
Re: sklep z zabawkami
podejrzewam, że wcześniej po prostu jak się tylko widziały to od razu chciały się na siebie rzucać i wyrywać sobie włosy. nie znosiły się, no cóż, bywa. nina teraz jest bardziej przyjazna, no, może dopóki nie pozna prawdy. spojrzała na miśka. - jak to dla twojej córeczki, to może ten pluszak będzie bardziej odpowiedni - wybrała inną bardziej miękką zabawkę bez guzików. - ślicznie wyglądasz, dobrze sie trzymasz. a jak tam twoja mała? - zapytała zainteresowana. skąd mogła wiedzieć, że to przez kylie rozpadł się jej związek a potem chciała się zabić xddd
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°70
Re: sklep z zabawkami
dobrze, że kylie była w ciąży i nina nie mogła jej bić hehe. on by się tylko na nią darła, a potem przez hormony pewnie poryczała bez powodu, a potem dlatego, że zachowuje się jak idiotka i płacze przy innych. - ona i tak jest za mała, żeby się do tego przytulać, a to ma być tylko jako ozdoba - mruknęła i zmierzyła ją wzrokiem. nie będzie jej pouczać. - czemu jesteś taka miła? - zignorowała jej pytanie co do małej i zadała swoje. miała za dużo swoich problemów na głowie, żeby interesować się czyimiś i wiedzieć, że nina nic nie ogarnia.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°71
Re: sklep z zabawkami
oczy by jej wykuła gdyby jeszcze pamiętała co się stało xd ona za to myślała, że już wszyscy w paczce wiedzą, że straciła pamięć i że jest jedyną posiadaczką wielkiej tablicy ze zdjęciem każdego i niżej były imiona i nazwiska, oraz co właściwie robią. wiedziała stąd jak wygląda kylie, była w końcu siostrą caspra. podrapała się po policzku zdezorientowana. - eeee... ja zawsze jestem miła, kylie. to ten pluszak będzie od cioci niny, weź, zapłacę za niego - to się teraz zapewne kylie zdziwiła xd
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°72
Re: sklep z zabawkami
nie było potrzeby bo to jednak dziecko neila xd co z tego, że leo ją zdradził z nią i przez tyle czasu nie wiedział czy to on przypadkiem nie zmajstrował kylie dzieciaka. i tak tego nina pamiętała to nie było problemu hehe. gapiła się na nią zdziwiona, bo się pogubiła. - nie dzięki, nie musisz kupować jej prezentów - zmarszczyła brwi. - o co ci w ogóle chodzi? czemu nagle zachowujesz się tak jakbyśmy się lubiły? - zadawała jej kolejne pytania, bo chciała to wyjaśnić.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°73
Re: sklep z zabawkami
miała szczęście, a mogła nie mieć już oczu xd ona nie miała problemów z żadnym z nich od kiedy musiała się od nowa wszystkiego uczyć. nie miała pojęcia o tylu sprawach ze swojego życia. wiedziała, że może na przykład odbudować relacje z leo na nowo, jak i z większością z nich. wszyscy o nią dbali jak o male dziecko. postawiła siostrę na podłodze, bo było jej niewygodnie i dała jej wybierać inne zabawki. była coraz bardziej zagubiona. - to my się nie lubimy? - zadała idiotyczne pytanie. - kylie o co ci w ogóle chodzi, nie owijaj w bawełnę, bo ja zaczynam się gubić - westchnęła. oczekiwała prostego i jasnego przekazu w tym momencie.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°74
Re: sklep z zabawkami
nie mogła się raczej spodziewać sympatii ze strony kylie. chociaż może powinna udawać, że się lubią i miałyby problem z głowy, ale ona nie potrafiła udawać, że nic się nie stało. szczególnie skoro nigdy za bardzo za sobą nie przepadały. - nie, nie lubimy się - odpowiedziała. - nie tylko ty się gubisz. nie rozumiem dlaczego zachowujesz się jakby nic nigdy się nie stało, szczególnie po tej sytuacji z leo - mruknęła. mała jej marudziła to zaczęła kołysać wózek.
- nina miller
- johannesburgprawodziewczyna renesansu30
- Post n°75
Re: sklep z zabawkami
- eee, skoro tak mówisz. nie jesteś nastawiona do mnie zbyt przyjaźnie... po jakiej sytuacji z leo, co ty do cholery znów opowiadasz. mów jasno i wyraźnie. prosto z mostu poproszę. - sama też nie zamierzała jej tłumaczyć dlaczego to ona nie rozumie niczego z tego co mówiła. chciała się w końcu dowiedzieć, skoro nikt jej nie chciał powiedzieć o tym dlaczego się rozstała z leo. nikt. dosłownie nikt. a kylie i tak jej nie lubiła, to może jej teraz nawciskać.
|
|