budka telefoniczna

    avatar

    Go??
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty budka telefoniczna

    Pisanie by Go?? Wto Lut 14, 2012 10:53 pm

    First topic message reminder :

    budka telefoniczna - Page 2 Tumblr_lu9a9ttBEo1qc144qo1_500_large
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 12:29 am

    w takim razie chyba muszę zacząć już myśleć nad tym. im dalej, tym będzie trudniej coś wymyślić.. a ona miała rajstopy..... nigdy nie lubił, kiedy dziewczyny miały je na sobie. dlatego tak uwielbial lato, wytarczyło tylko podwinąć sukienkę albo zdjąć szorty i już. chociaż zastanawiał się czy minnie obraziłaby się, gdyby zdarl z niej te rajstopki, przecież i tak miała je dziurawe, chyba ;d jakoś sobie poradził, po ciężkich bólach z tymi rajstopkami, macając jej cycki, ale nie chciał już jej całej obnażać, więc zadowolił się takimi opakowanymi ;d potem rozpiął rozporek i wyjął swój sprzęt, który był w całej gotowosci do działania i wszedl w nią. zaczął powoli, ale zaraz przyspieszył.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 12:36 am

    czy to znaczy, że naprawdę podejmujemy wyzwanie? okej, kilka dziwnych miejsc chyba by się tutaj znalazło! no i najwyraźniej oboje się beznadziejnie zapakowali i nie przemyśleli logicznie tego, że i tak skończą tę noc w jakiejś budce telefonicznej czy innym łóżku. na następny raz będą mądrzejsi i bardziej przygotowani! na pewno bawiła się jego włosami, skoro tak bardzo je lubiła, obcałowała każdy skrawek jego klatki, a teraz odchyliła głowę do tyłu, opierając ją na automacie i znając jej szczęście wybierając jakiś przypadkowy numer, ale to raczej nie było istotne, bo pojękiwała teraz i było jej taaak dobrze, szczególnie, że miejsce, w którym się znajdowali podniecało ją jeszcze dwa razy bardziej.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 12:44 am

    no tak! no alex raczej jak już myślał o tym, to myślał o łóżku, to minnie wpadła na taki pomysł! on by nawet na taki pewnie nie wpadł, za to teraz jego wyobraźnia zaczęła pracować na pełnych obrotach i miał w głowie parę takich miejsc, szkoda, ze ja nie mam, ale jakieś się zawsze znajdą! pewnie zadzwoniła pod 112 i zaraz podjedzie tutaj jakaś karetka, policja i straż na sygnale xd to by było dopiero. właśnie to miejsce dało mu kopa i dawał z siebie dwa razy więcej niż normalnie mógł, to się nazywa magia miejsca xd nawet nie paprał się z całowaniem jej czegokolwiek, bo był cały pochłonięty tym, by oboje osiągnęli dzisiaj takie orgazmy jakich jeszcze nigdy nie przeżyli, z tymże z minnie pewnie było łatwiej, skoro z niej taka cnotka xd i kurde, nie mogłam się powstrzymać i wyobraziłam tam sobie betty..................xd
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 12:50 am

    Ty to wiesz, jak zepsuć wszystko! od betty się odczep, pewnie teraz siedziała w pokoju i opowiadała clementine każdy najmniejszy szczegół swojego dzisiejszego doświadczenia, to dopiero jest okropne.
    minnie pewnie też miała w głowie parę takich miejsc, no i nie powinien jej się za bardzo dziwić, że wyskoczyła z takim, skoro on chciał jechać do jego pokoju, który był taaak daleko stąd. o tej porze pewnie jeszcze by tam nie dotarli, a tak to już osiągali szczyty przyjemności. i minnie rzeczywiście doszła, aż miała ochotę krzyczeć, ale musiała się z tym powstrzymać, bo jeszcze obudziłaby jakiś mieszkańców, którzy zaraz rzeczywiście wezwaliby całą eskortę.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 12:55 am

    no sorry xd właśnie miałaś mi dać willa, i co xd jak jeszcze nie idziesz, to możesz zacząć tam na imprezie czy gdzieś. bo ja zapomniałam, że są w londynie! przecież, że tak by nie chciał i chciałby pewnie kochać się z nią na środku london bridge, dokładnie tam, skąd chciał się rzucić philippe! i coś mi się wydaje, że znów będzie miał ochotę tam pojechać, przez emily.. on sam też pojękiwał, skoro wznieśli się na takie wyżyny! miał nadzieję, że minnie brała jakieś tabletki, bo z tego wszystkiego zapomnial o gumkach, ehehehe. opierał się teraz o budkę i wyrównywał oddech, dobrze, że nie oparł się o te drzwi, bo marnie by skończył, z tyłkiem na twardym chodniku.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 1:03 am

    ojaaa, rzeczywiście. ale chyba będę już tylko jakieś pół godziny, więcej nie wytrzymam, to następnym razem nimi zagramy! i dobrze, że minnie brała te tabletki, bo nie wyobrażam sobie ich z dzieckiem! w ogóle mi się skojarzyli teraz z mini i alo ze skinsów, nawet mają podobne imiona, ahahaha. minnie oddychała teraz ciężko, patrząc na niego z nieukrywanym uśmieszkiem, naciągając swoją sukienkę na uda i przeczesując palcami włosy.
    - hej, mówiłam ci już kiedyś, jakim jesteś wariatem? - spytała figlarnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 1:05 am

    mini i alo są pro! ;3
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 1:09 am

    okyoky. i nie oglądałam tej nowej serii skinsów, ale mówisz, że alo z mini?!?!?!?! chyba sobie nie wyobrażam xd ale imiona rzeczywiście podobne :d zaśmiał się bezgłośnie, zapinając leniwie guziki od koszuli. - tak, już jakieś tysiac razy. ale ja? to ty mnie tu przyprowadziłaś - uśmiechnął się, i on też poprawił jej tę sukienkę. - następnym razem ubierz coś dłuższego, musi być ci teraz naprawdę zimno, no i pełno facetów się za toba oglądalo - odparł, chociaż raczej się z tego teraz śmiał, niż był zły!
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 1:16 am

    mini i alo są najlepsi i w dzisiejszym odcinku byli tacy cudowni, ach.<3
    - bo najwyraźniej ja też jestem wariatką. - zaśmiała się i wyciągnęła ręce, żeby mu pomóc z zapinaniem tej jego koszuli i dała mu jeszcze buziaka, bo nigdy nie miała ich dosyć. - facetów? jakich facetów? nie zauważyłam. - uśmiechnęła się cwaniacko, bo co ją obchodzili wszyscy inni faceci. ona chciała, żeby tylko jeden się za nią oglądał! - poza tym nie ciesz się za bardzo, że przekonałeś mnie do sukienek. to był jeden, jedyny raz! - zastrzegła. szczególnie, że w swojej szafie nawet żadnych sukienek nie miała.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 1:22 am

    no, w pierwszej serii, znaczy się w tej piątej chyba, najlepszy odcinek był ten o alo i imprezie u niego na wsi!
    - w to nie wątpię - roześmiał się, doprowadzając całkiem do porządku. okej, oprócz włosów, które jak zwykle były w lekkim nieładzie, co dodawało mu tylko uroku. nie bez powodu minnie tak lubiła te jego włosy! - oj, minnie, nie udawaj, gdybym tylko zostawił cię samą na dłużej to już zleciałoby się stado facetów - uśmiechnął się, bo w sumie cieszył się z jednej strony, że jego dziewczyna ma takie powodzenie, oczywiście kochał minnie bez względu na wszystko i nie za wygląd, a za charakter i to jakim była człowiekiem. - już ja znajdę jakieś sposoby na ciebie, kochanie - odgarnął jej kosmyk włosów za ucho i wyszczerzył się do niej głupkowato - wyglądasz dzisiaj bosko, a teraz to już w ogole - to dzięki temu zastrzykowi adrenaliny i podniecenia pewnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 1:31 am

    no i właśnie ja od początku alo i mini najbardziej z tej generacji lubiłam, więc jak ich sparowali, to się cieszyłam jak głupia.xd
    - w takim razie nie chciałabym, żebyś zostawiał mnie samą na dłużej. i w ogóle nie chciałabym, żebyś zostawiał mnie samą na dłużej. - wymruczała. poza tym nie bardzo mu wierzyła, bo kiedyś była straszną chłopczycą, w sumie teraz już zaczynała być trochę bardziej dziewczęca, na przykład przez te kradzieże sukienek lily i inne rzeczy. w każdym razie nie sądziła, by oglądali się za nią chłopacy, raczej obawiała się, że to jej chłopiec jest rozbierany wzrokiem przez wszystkie napalone lasie i że któraś będzie próbowała jej go ukraść, a tego by nie przeżyła. - zobaczymy, kto na kogo będzie miał sposoby! - zaśmiała się krótko, poprawiając jego muszkę, która też dodawała mu teraz sporo uroku. w odpowiedzi na jego komplement pocałowała go znowu długo, bo gdyby miała mu mówić za każdym razem, kiedy wyglądał bosko, że tak jest, to nie mówiłaby o niczym innym.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 1:36 am

    kurcze, aż chyba sobie obejrzę później :d
    i dobra, posłodzili sobie, na przemian z wymądrzaniem się kto na kogo będzie miał lepsze sposoby i alex się rzucił na pokój w jakimś niedrogim hotelu i jutro będą mogli jeszcze zaliczyć jakieś miejsce w londynie xd dobranoc!
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 7:11 pm

    przechodziła obok budki telefonicznej. nie mogę się skupić i wymyślić, gdzie ona mogłaby być. bo podejrzewam, że wciąż nie opuszczała londynu!
    avatar

    Go??
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Go?? Wto Maj 01, 2012 7:14 pm

    bo kręcili w tej budce jakąś scenę! on miał dzwonić w jakiejś ważnej sprawie, ale oczywiście telefon się popsuł, więc rzucił słuchawką i otworzył mocno drzwiczki od budki. miał uderzyć LEKKO barbrę, ale nie mógł. emocje go poniosły i teraz barbra leżała na chodniku w strugach deszczu i dodatkowo z rozwalonym nosem. a on tylko obojętnie na nią patrzył!
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 7:18 pm

    od razu naokoło niej zebrała się cała ekipa, jacyś medycy, którzy od razu opatrywali baśkę, charakteryzatorka, która od razu pudrowała jej nos, mimo że nie było wiadomo, czy ona w ogóle żyje. dodatkowo reżyser wydzierał się na cartera, że rozwalił scenę...no i nos baśki, który był przecież jej potrzebny do pracy, bo jak to tak gwiazda z rozwalonym nosem! pozbierała się więc szybko z pierwszego szoku i stanęła przed carterem.
    - co ty sobie wyobrażasz?! - udało jej się nawet przekrzyczeć reżysera, który przecież robił to zawodowo.
    avatar

    Go??
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Go?? Wto Maj 01, 2012 7:22 pm

    barbra za to miała do tego wrodzony talent! więc nie ma co się dziwić, że krzyczała tak głośno, że momentalnie rozbolała go głowa. wyjął z kieszeni fajki i sobie jednego zapalił. - spierdalaj, to ty nie uważasz! - przecież to jej wina. na siebie nie będzie krzyczał. a na nią? jedynie uśmiechnął sie kpiąco. - chyba potrzebujemy dublerkę! - rzucił do reżysera i objął go ramieniem by odejść gdzieś na bok i proponować kogoś na jej miejsce. albo zeby zmienili kompletnie koncepcję i zrobili tak, że jej postać umrze.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 7:39 pm

    zapowietrzyła się, jak powiedział, ze to ona nie uważa. już chciala mu coś odkrzyczeć, kiedy on sobie odszedł na bok. jaki bezczelny. zaraz doskoczyła do obojga, trzymając przy tym chusteczkę na nosie.
    - raczej dublera! to ty od kilku tygodni cały czas jesteś rozkojarzony i niszczysz wszystkie sceny! nie potrafisz nawet niczego dobrze zagrac, jesteś beznadziejny, psujesz cały film! - nakrzyczała na niego.
    avatar

    Go??
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Go?? Wto Maj 01, 2012 7:42 pm

    - bardzo cię boli głowa? - zaniepokoił się z udawaną troską. nawet położył jej dłoń na policzku. - oj.. biedactwo! lekarza potrzebujemy! to chyba wstrząsnienie mózgu! - zabrali ją do szpitala a on miał spokojny wieczór.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 01, 2012 7:44 pm

    zrobili jej na miejscu operację plastyczną nosa i nic nie będzie widać po uderzeniu. xdddddddddddddddddddddddddddd
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 15, 2012 6:05 pm

    Gia stała obok budki telefonicznej licząc drobne w swojej małej portmonetce, bo potrzebowała kupić sobie fajki, jako że była na nikotynowym głodzie. Nie mogła się jednak doliczyć kilku pensów, w związku z czym z niezadowoleniem marszczyła swój zgrabny nosek, wgryzając się w swoją dolną wargę. Musiała zapalić, a niespecjalnie widziało jej się grzebanie po rzeczach koleżanki-współlokatorki w poszukiwaniu fajek, z którymi ta pewnie by się z nią normalnie nie podzieliła, bo każdy papieros był na wagę złota!
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 15, 2012 6:16 pm

    dylan z papierosem między wargami przemierzał chodnik, zaczepiając wzrokiem (czyt. namiętnym spojrzeniem amanta) wszystkie dziewczyny na ulicy i posyłając tym ładniejszym uśmiechy. do gii też się uśmiechnął, a potem uświadomił sobie, że kojarzy ją z jakiegoś ostrego melanżu, który odbył się całkiem niedawno, tak więc do niej podszedł.
    - będziesz rozmawiać przez telefon w budce czy coś? - rzucił, bo kiedy tak liczyła te pieniądze, wyglądała, jakby właśnie się do tego przymierzała.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 15, 2012 6:21 pm

    Podniosła wzrok na chłopaka, dłuższą chwilę wpatrując się w nieprzemierzoną głębię jego oczu, by potem wrócić do badania zawartości swojej portmonetki. - Nie, nie krępuj się, jeśli sam chcesz zadzwonić. Brzydzę się takimi obiektami - zapewniła go, chociaż nie była to prawda, bo budki telefoniczne były czyste w porównaniu z miejscami, w których zdarzało się jej bywać. Nie, żeby mieszkała w jakimś kanale, ale nie powodziło jej się najlepiej i czasami, gdy zmuszona była połazić po dzielnicy czerwonych latarni bywała w niezbyt przyjemnych motelikach na godziny, które w porównaniu z oplutą budką telefoniczną, która z pewnością służyła bezdomnym za szalet, były milion razy gorsze. Wsunęła porfelik do kieszeni spodenek i znów spojrzała Dylana. - Chyba się znamy, hm?
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 15, 2012 6:26 pm

    - nie, nie korzystam. tak sobie przystanąłem, bo cię rozpoznałem. nie można? - zapytał, unosząc lewą brew do góry i rzeczywiście przenikając ją wzrokiem, chociaż gdyby mógł, to chętnie przeniknąłby pod jej koszulkę i to nie tylko oczami, jednakże były to jedynie jego typowo seksistowskie fantazje napalonego samca, który nie wie, co ze sobą zrobić podobnie jak 90% jego gatunku, kiedy widzi ładną dziewczynę. - mhm, papierosa? - zapytał wręcz czytając jej w myślach i nie czekał na jej odpowiedź, tylko wyciągnął paczkę papierosów, ofiarując jej swojego ostatniego. pomińmy fakt, że właściwie to miał zamiar zaraz potem skierować się w stronę jakiegoś kiosku, by kupić sobie następną paczkę, jednakże taki czyn łapie za serce.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 15, 2012 6:31 pm

    - A czy powiedziałam, że można? Nie jestem tu po to, by komukolwiek dyktować jakieś zasady, zwłaszcza takie związane z przystawaniem przy budkach telefonicznych bez zamiaru dzwonienia gdziekolwiek - zauważyła i wzruszyła ramionami, odgarniając za uszy swoje włosy, które tradycyjnie były ułożone w artystyczny nieład. Na tego papierosa uniosła kąciki ust i sięgnęła po fajkę, wsuwając ją sobie w prawy kącik ust. - Wybawco - wymruczała, czekając, aż Dylan podzieli się z nią również ogniem, chociaż jakby się uparła to znalazłaby zapalniczkę w swoim staniku albo w innym tajemniczym miejscu, bo miała zwyczaj przechowywać rzeczy w przeróżnych schowkach. - Jak ja ci się odwdzięczę, hm? - Spytała, chociaż jak na nią to mogłaby nie dawać mu nic w zamian za tego papierosa. Chociaż te w Wielkiej Brytanii nie należą do najtańszych produktów.
    avatar

    Gość
    Gość

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Gość Wto Maj 15, 2012 6:36 pm

    - nie jest to jakaś przymusowa forma - zaczął, uśmiechając się delikatnie, ale nie jak jakiś piętnastolatek, bo sporo jednak było w dylanie werwy i zawadiactwa. - ale gdybyś przypomniała mi jak masz na imię i zaoferowała mi piętnaście minut uwagi w postaci przejścia się ze mną czy też odprowadzenia cię tam, gdzie podażasz, byłbym zaszczycony - wyrecytował i dla żartu pochylił się przed nią w ukłonie, bo sądził, że dziewczyny lubią takie rzeczy i że uwielbiają też czuć się paniami swojego losu i mieć kontrolę nad facetami, a przynajmniej myśleć, że ją mają.

    Sponsored content

    budka telefoniczna - Page 2 Empty Re: budka telefoniczna

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 8:44 am