+/-

First topic message reminder :

- stresy dorosłego życia
- co jak nie dostanę pożyczki
- co jak nie będę miała gdzie mieszkać
- nie znajdę już pewnie innej pracy i będę się męczyć w fabryce kolejny raz
- dwa tygodnie do wystawy, a ja nie mam wszystkich zdjęć, bo jak zwykle problemy z modelkami
- nie ogarniam
+ ale może się jutro uda chociaż z kinem

- myślałam, że już jest solidny plan na wyjazd wakacyjny, a teraz znowu nie wiadomo, czy cokolwiek wypali
- tyle seriali, że nie wiem za co się zabierać i tylko lista się wydłuża

- muszę jednak poważnie zastanowić sie nad jednym z ryjków
+ ale nowe postaci
+ nowe relki
+ nowe dramki
+ ptasie mleczko i miła pobudka
+ aaa nie znalazłam nowy ryjek to spoko

+ oficjalnie studiuje zarządzanie kulturą
+ kupiłam stolik pod lapka i zadziwiająco duży rabat dostałam, kocham empik
+ dziś spotkanie z psiapsią, uroczo

+ kino
+ znalazłyśmy nowy fajny lokal
+ mohito xxl
- zawsze jak się spotykamy z przyjaciółką, to wydajemy tyyyyyle kasy na jedzenie i picie, że to się nie godzi
- będę tęsknić jak mi wyjedzie do francji ech

+ wyspałam się w końcu na nowym łóżku
+ kupiłam piękne rzeczy do pokoju
- tak, znów wydałam hajsy... muszę się ograniczyć
+ czas zapisać się na kurs japońskiego, nie wiem tylko czy na wakacyjny czy na roczny
- ale w sumie średnio z hajsem stoję a za wakacyjny trzeba już płacić więc sprawa rozwiązana raczej ;x

+ jak miło się obudzić i usłyszeć kilka miłych rzeczy o sobie
+ nie miałam koszmarów
+ moje łóżko takie wygodne
+ dzisiaj jakoś mam dużo energii
- ale za to alergia mnie prześladuje

- nie nadaję się do ludzi, poszłam na prywatną wizytę do lekarza i zapomniałam zapłacić, jak to się stało, wtf
- i can't adult today

+ tyle prezentów wow
+ i życzeń miłych wow
+ wszystko doszło na czas
+ iphone takie fajne opcje ma
- będą dramki z bratem, ups

- jezu jak mi forko się okropnie wiesza ;x
+ dobra muzyka
+ jutro też się wyśpię

+ do domu ;xxxxxxxx

- wcale się nie wyspałam
- duszno
- nie mam na nic ochoty

- oczywiście, że planowany i wymarzony wyjazd jednak nie wypali
+ ale może coś tam innego zrobimy fajnego, nawet jeśli to nie to samo
+ dzisiaj się widzę z dziewczynami
- niedobre czereśnie sprzedają, smuteeek
+ ostatnio fajne nowe seriale znajduję

+ zostałam znowu ciocią, aww
- źle się czuje
- niech już będzie jutro

- przespałam wczoraj calusieńki dzień... obudziłam się dopiero dzisiaj rano ;x
- miałam się wczoraj napić, to przespałam tą możliwość a dzisiaj do pracy
+ mama robi dobre ciasto
- jestem przeziębiona
- z piątku na sobotę grzejnik nie działał mi całą noc bo świeżak zapomniał sobie, że musi go z powrotem podłączyć a ja się tamtych kabli nie tykam bo jest ich za dużo ;x
- zmarzłam jak cholera i 3 godziny mi zajęło zanim się zagrzałam ;x
- dzisiaj w sumie chłodno jest
- nie chce mi się iść do pracy

- wstałam z bólem głowy
- kawa nie pomaga
+ wczorajszy film był przyjemny
+ wieczór z tatą i cydrem
- ojciec zostaje.
- matka naprawdę chce mi dowalić.
- jak ja nie lubię być ignorowaną...... kurwa.

- siostra pojechała
- nie wiem kiedy sie bedziemy następnym razem widzieć i kiedy następnym razem do domu przyjade
- brzuch mnie boli
- wszystko na 'nie' dzisiaj ;x

- nienawidzę google+
- znowu podjęłam się zadania, które zajmuje tyle czasu i pewnie za wiele nie zyskam
+ przynajmniej nie mam nic do stracenia

+ cudny weekend
- czemu tak nie jest zawsze
- zaraz zaczyna się maraton w pracy
- myślałam, że będę robić więcej godzin w czasie festiwalu, a nie znowu jeden spektakl dziennie
+ przynajmniej będzie coś nowego, a nie w kółko kumoszki

+ bilety do budapesztu kupione, jeej
+ chociaż coś będę miała z tych wakacji
+ za audyty dostanę więcej kasy niż myślałam
- muszę jechać specjalnie do gdańska do biblioteki, bo w zeszłym miesiącu zachciało mi się tam iść jak raz w życiu miałam po drodze

- za ponad godzine wyjazd, ech
- nie chce mi sie
- pada
- boże do pracy
- jaka ja marudna dzisiaj jestem

- tata dzisiaj wraca do pracy
- co oznacza że ja znowu muszę się pilnować
- niedobrze mi
- meeeeeeeeeh

- student finance why you do this
- niedobrze mi z nerwów
- powoli zaczynam panikować, ups
+ jak przez to wszystko przejdę to czekają mnie fajne imprezy na freshers week i tyle nowych rzeczy

- aaa umieram
- pewnie nie będzie dzisiaj wcale tak uroczo
- mogłabym przespać cały dzień, ale z drugiej strony to bez sensu
- chyba nie ma dzisiaj nic dobrego do powiedzenia ;x

- aktualizacja zajmuje mi sto lat

- obraziłam się na karole ;x
- do moich współlokatorów przyszli jacyś debilni znajomi
- trzeba iść spać, ech