potem zdjęcia..
kylie
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°1
kylie
First topic message reminder :
potem zdjęcia..
potem zdjęcia..
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°201
Re: kylie
tak właśnie było. gdy wytykała błędy innym, oni skupiali się na swoich zamiast szukać ich u niej. - z marudzeniem o łóżko - westchnęła bo jak zwykle nie kumał. nie przeszkadzał jej tu, więc nie chciała go wyrzucać. szczególnie, że pozbył się kotów i rzeczywiście stara się pomagać. zaraz mała zaczęła marudzić, więc przeniosła się do kuchni po mleko.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°202
Re: kylie
najlepszy sposób! cwaniara.
- nie fair! - zaczął marudzić od razu, bo nie zamierzał zgadzać się na tylko jedną noc na łóżku. - mam już na zawsze spać na kanapie? nie przeszkadzałbym ci, gdybym spał po swojej stronie łóżka. to mała będzie cię budzić w nocy, nie ja. - szedł za nią, żeby walczyć o swoje prawa.
- nie fair! - zaczął marudzić od razu, bo nie zamierzał zgadzać się na tylko jedną noc na łóżku. - mam już na zawsze spać na kanapie? nie przeszkadzałbym ci, gdybym spał po swojej stronie łóżka. to mała będzie cię budzić w nocy, nie ja. - szedł za nią, żeby walczyć o swoje prawa.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°203
Re: kylie
jakoś musi sobie radzić.
poprawiła sobie małą i przyjrzała mu się uważnie, zastanawiając się czy mu ulec. - dobrze, w takim razie jeżeli nie wytrzymam na kanapie podzielę się z tobą łóżkiem. jeśli za to prześpię całą noc to kanapa dalej jest twoja - zaproponowała mu taki układ. skoro ją znał to powinien wiedzieć, że jest za wygodna, żeby wytrzymać na małej, nie za wygodnej kanapie. w sumie to sama nie wiedziała czemu tak bardzo się upiera przy tym skoro i tak żyli jak prawdziwa para. a skoro nadal się na niego nie rzuciła, a pewnie kilka razy zdążyła już wrócić pijana z imprezy, to dzielenie łóżka nie powinno być takie trudne.
poprawiła sobie małą i przyjrzała mu się uważnie, zastanawiając się czy mu ulec. - dobrze, w takim razie jeżeli nie wytrzymam na kanapie podzielę się z tobą łóżkiem. jeśli za to prześpię całą noc to kanapa dalej jest twoja - zaproponowała mu taki układ. skoro ją znał to powinien wiedzieć, że jest za wygodna, żeby wytrzymać na małej, nie za wygodnej kanapie. w sumie to sama nie wiedziała czemu tak bardzo się upiera przy tym skoro i tak żyli jak prawdziwa para. a skoro nadal się na niego nie rzuciła, a pewnie kilka razy zdążyła już wrócić pijana z imprezy, to dzielenie łóżka nie powinno być takie trudne.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°204
Re: kylie
spojrzał na zegar na ścianie.
- w takim razie czas start, idę pod prysznic i korzystać z łóżkowych przywilejów. - oznajmił wesoło. oczywiście nie miał na myśli żadnych więcej przywilejów oprócz wygodnego materaca i wielkich poduszek. trochę się bał, że kylie się tak uprze, że nawet w wielkim cierpieniu będzie udawała, że kanapa jest wygodna, żeby tylko neil musiał na niej zostać. odwrócił się i zrzucił ręczniczek, więc widziała jego goły tyłek wchodzący do łazienki. po prysznicu od razu wskoczył do łóżka cały zadowolony i rozłożył się jak król.
- w takim razie czas start, idę pod prysznic i korzystać z łóżkowych przywilejów. - oznajmił wesoło. oczywiście nie miał na myśli żadnych więcej przywilejów oprócz wygodnego materaca i wielkich poduszek. trochę się bał, że kylie się tak uprze, że nawet w wielkim cierpieniu będzie udawała, że kanapa jest wygodna, żeby tylko neil musiał na niej zostać. odwrócił się i zrzucił ręczniczek, więc widziała jego goły tyłek wchodzący do łazienki. po prysznicu od razu wskoczył do łóżka cały zadowolony i rozłożył się jak król.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°205
Re: kylie
rzeczywiście była uparta i dlatego się na to zgodziła. w międzyczasie położyła małą do łóżeczka i sama poszła się ogarnąć do spania. przeleżała na kanapie z pół godziny, ale uznała, że to nie jest tego warte. albo spodobał się jej jego tyłek i to ją przekonało xd ruszyła więc do sypialni i ułożyła się na swojej stronie łóżka. - posuń się - mruknęła i położyła dłoń na jego ramieniu, że go odsunąć od siebie skoro zajmował całe łóżko.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°206
Re: kylie
musieli być bardzo zmęczeni, skoro już tak wcześnie kładli się do spania xd leila na pewno budziła ich w nocy parę razy albo po prostu korzystali z każdej okazji, żeby tylko się położyć i odpocząć. leżał sobie na łóżku i grał na telefonie w wyścigi, nie zauważając upływu czasu, kiedy swoją obecnością zaszczyciła go właścicielka łóżka.
- ty się w ogóle położyłaś na tej kanapie czy od razu zrezygnowałaś? - zaśmiał się i oczywiście wcale nie zamierzał się posuwać.
- ty się w ogóle położyłaś na tej kanapie czy od razu zrezygnowałaś? - zaśmiał się i oczywiście wcale nie zamierzał się posuwać.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°207
Re: kylie
kylie zmęczyła się na zakupach xd ale faktycznie musieli korzystać z każdej wolnej chwili. szczególnie, że teraz była o dziwo spokojna. musieli się przespać bo pewnie nie będą mieli tyle szczęścia żeby móc spokojnie odpocząć całą noc. - położyłam, ale wolę swoje łóżko - podsumowała. przekręciła głowę w jego stronę. - posuń się, też chce mieć trochę miejsca - dalej go próbowała odsunąć.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°208
Re: kylie
- dzisiaj ja jestem królem łóżka i rozkładam się tak jak chcę. - oznajmił. - możesz się na mnie położyć. - poklepał swoją klatę, pewnie nadal nagą, bo w samych bokserkach spał z oszczędności. tak to by musiał jeszcze koszulki do spania prać, a kto ma na to czas. xd
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°209
Re: kylie
- będzie mi niewygodnie - dalej marudziła. no tak, wrzucenie koszulki do prania jest takie pracochłonne xd przekręciła się na brzuch i oparła się o jego klatę. - to moje łóżko. chciałeś tylko kawałek, a nie całe - przypomniała mu.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°210
Re: kylie
- niewygodnie na łóżku jest zawsze wygodniej niż na kanapie. - powiedział jej mądrość życiową. dla niego wszystko jest pracochłonne! - dzisiaj chciałem całe, jutro wezmę tylko kawałek. - skoro przegrała i będzie mógł zawsze tu spać bez marudzenia. - ale okej, będę dobry i you'll get some - hehe hehehehe hehe. a przecież chodziło mu, że dostanie trochę miejsca.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°211
Re: kylie
- ale jesteś - naburmuszyła się. nie była przyzwyczajona do tego, że ma tak mało miejsca, więc trudno będzie się jej gnieść na łóżku razem z nim. chociaż z drugiej strony to mogło mieć swoje zalety. jak byłoby jej za zimno to przynajmniej mógł ją ogrzać. - to dobrze - uśmiechnęła się bo przecież też myślała o łóżku. podobno.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°212
Re: kylie
neil też nie był przyzwyczajony do tego, że miał tak dużo miejsca, bo przez tyle czasu gnieździł się na kanapie... no i swoim miniaturowym łóżku w swoim miniaturowym mieszkanku. dlatego musiał wykorzystać to, że mógł się rozłożyć!
- chyba że wolisz się przytulać. - odparł z głupim uśmieszkiem, bo nawet nie mógł się ruszyć, żeby zrobić jej więcej miejsca, skoro się na nim ułożyła.
- chyba że wolisz się przytulać. - odparł z głupim uśmieszkiem, bo nawet nie mógł się ruszyć, żeby zrobić jej więcej miejsca, skoro się na nim ułożyła.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°213
Re: kylie
musiał się cieszyć z miejsca puki jeszcze mógł. i tak nie miała za dużego mieszkania, ale przynajmniej nie było wielkości jego klitki. - nie miałam innego wyjścia skoro zająłeś też moje miejsce - powiedziała na swoją obronę, żeby nie myślał, że jest tak spragniona jego czułości. odsunęła się trochę od niego, ułatwiając mu posunięcie się.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°214
Re: kylie
nie ma zdjęć, więc nie wierzę xd chociaż wszystko było większe od jego mieszkania. nawet pralnia w akademiku.
- dobra, dobra, już się przesuwam. ale to zabieram ze sobą. - ukradł całą kołdrę i się opatulił. przynajmniej miała całą połowę łóżka dla siebie, a on szczerzył się zadowolony.
- dobra, dobra, już się przesuwam. ale to zabieram ze sobą. - ukradł całą kołdrę i się opatulił. przynajmniej miała całą połowę łóżka dla siebie, a on szczerzył się zadowolony.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°215
Re: kylie
nie chce mi się szukać. musisz mi uwierzyć na słowo i sobie wyobrazić xd
- hej! - nie była zadowolona z tego, ze ją tak wrobił. - będzie mi zimno - dalej mówiła obrażona, ale zaraz się zaśmiała. nawet ona nie mogła być przez całe życie poważna. - oddawaj - chwyciła kawałek kołdry, ale nie miała wystarczająco siły, żeby mu ją odebrać.
- hej! - nie była zadowolona z tego, ze ją tak wrobił. - będzie mi zimno - dalej mówiła obrażona, ale zaraz się zaśmiała. nawet ona nie mogła być przez całe życie poważna. - oddawaj - chwyciła kawałek kołdry, ale nie miała wystarczająco siły, żeby mu ją odebrać.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°216
Re: kylie
czyli tekst w temacie kłamie, skoro jest, że "zdjęcia potem". potem to nigdy ;x
- nie chciałaś się przytulać, to będzie ci zimno. - zaśmiał się. coś go na przytulanki wzięło xd pewnie uważał, że zasłużył, skoro tak dobrze się opiekował małą, no i dostał łóżko w nagrodę. razem ze wszystkimi przywilejami xd - chcesz to sobie weź. - śmiał się dalej i trzymał kołdrę.
- nie chciałaś się przytulać, to będzie ci zimno. - zaśmiał się. coś go na przytulanki wzięło xd pewnie uważał, że zasłużył, skoro tak dobrze się opiekował małą, no i dostał łóżko w nagrodę. razem ze wszystkimi przywilejami xd - chcesz to sobie weź. - śmiał się dalej i trzymał kołdrę.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°217
Re: kylie
może kiedyś mi się będzie nudzić tak bardzo, że zaczne szukać mieszkań.
- skoro tak bardzo chciałeś się przytulać to trzeba było powiedzieć - odpowiedziała rozbawiona. - jak mam ją wziąć skoro ją trzymasz - dalej się z nim siłowała. nic to jednak nie działało, więc obrażona położyła się na plecach i zaczęła gapić w sufit.
- skoro tak bardzo chciałeś się przytulać to trzeba było powiedzieć - odpowiedziała rozbawiona. - jak mam ją wziąć skoro ją trzymasz - dalej się z nim siłowała. nic to jednak nie działało, więc obrażona położyła się na plecach i zaczęła gapić w sufit.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°218
Re: kylie
będzie musiało ci się bardzo nudzić xd
- sama chcesz się przytulać. - odbił piłeczkę najgłupszą ripostą w stylu "chyba ty". przecież nie mógł się przyznać, że chętnie by się poprzytulał, a raczej porobił co innego. kiedy przestała się siłować, kradzież kołdry przestała być zabawna. - ok, możemy się podzielić. - stwierdził i zarzucił trochę kołdry na nią, ale zaraz się przysunął i teraz to on przywarł policzkiem do jej ramienia. żeby dostać jak najwięcej kołdry oczywiście.
- sama chcesz się przytulać. - odbił piłeczkę najgłupszą ripostą w stylu "chyba ty". przecież nie mógł się przyznać, że chętnie by się poprzytulał, a raczej porobił co innego. kiedy przestała się siłować, kradzież kołdry przestała być zabawna. - ok, możemy się podzielić. - stwierdził i zarzucił trochę kołdry na nią, ale zaraz się przysunął i teraz to on przywarł policzkiem do jej ramienia. żeby dostać jak najwięcej kołdry oczywiście.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°219
Re: kylie
bardzo xd
nie skomentowała już tego. może dlatego, że to była prawda i wcale nie miałaby nic przeciwko przytulankom. minęły już wieki odkąd była z kimś blisko, a wiadomo, że miała swoje potrzeby. - to dobrze - okryła się zadowolona kołdrą. - teraz jest w sam raz - powiedziała i też bardziej przysunęła się do niego gdy ułożył policzek na jej ramieniu.
nie skomentowała już tego. może dlatego, że to była prawda i wcale nie miałaby nic przeciwko przytulankom. minęły już wieki odkąd była z kimś blisko, a wiadomo, że miała swoje potrzeby. - to dobrze - okryła się zadowolona kołdrą. - teraz jest w sam raz - powiedziała i też bardziej przysunęła się do niego gdy ułożył policzek na jej ramieniu.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°220
Re: kylie
- wiedziałem, że chcesz się przytulać. - odparł zadowolony z siebie, tak jakby odkrył jakąś jej największą tajemnicę. a przecież sam się do niej przytulił, więc jemu też musiało się to podobać. tak bardzo, że zaczął ją dłonią miziać po brzuszku. pod koszulką. boooo tak mu było wygodnie przecież. akurat pod ręką.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°221
Re: kylie
- sam chcesz się przytulać - dalej się z nim sprzeczała, udając że wcale jej na tym nie zależy. chociaż oboje chyba w tym momencie wiedzieli, że to nie prawda. nie odsunęła się gdy włożył jej dłoń pod koszulkę. sama zaczęła go miziać po ramieniu.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°222
Re: kylie
- ale ty bardziej. - odparł. skoro mieli tak sobie odbijać piłeczkę, to równie dobrze mógł się przyznać i wytknąć jej coś innego. uparciuchy. miział ją dalej, bo tak mu było bardzo przyjemnie. tak bardzo, że aż zawędrował dłonią na jej pierś. taki odruch bezwarunkowy.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°223
Re: kylie
miała kontynuować, ale zrezygnowała gdy poczuła jego dotyk na swoich piersiach. brakowało jej tego, a skoro już się zaczęli macać to nie czekała dłużej i po prostu go pocałowała.
- neil fairbrother
- happisburghrobotykażyciowy nieudacznik32
- Post n°224
Re: kylie
teraz już się nie zamierzał dłużej kłócić o to kto chce lub nie lub bardziej lub mniej przytulać się lub robić coś innego. oboje wiedzieli, że tego chcą i nie mogli tego ukryć. odwzajemnił jej pocałunek z szaloną intensywnością i od razu zaczął na nią napierać. musiał być bardzo napalony. po takim długim czasie posuchy!
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°225
Re: kylie
kłócenie się o to w tej chwili było bez sensu. nie żeby to w ogóle miało jakiś sens. również pocałowała go odważniej i zarzuciła mu ręce na szyję. przyciągnęła go do siebie jeszcze bardziej. jakby bała się, że zaraz małą się obudzi i ich ssię skończą.
|
|