Max Blackwell || Daniel Sharman

IMIĘ I NAZWISKO: Max Blackwell

WIEK: 23 lata

DATA URODZENIA: 29 lutego ‘92

MIEJSCE URODZENIA: St. Albans

ORIENTACJA: hetero

SMAK: słodki

KIERUNEK, WYDZIAŁ: automatyka i robotyka, techniczny

LUBI: gry komputerowe, majsterkowanie, piwo z sokiem, gorącą czekoladę, rozmyślanie o niebieskich migdałach, fajne imprezy, nieśmiałe dziewczyny, nocne spacery, „Władcę Pierścieni”, mrożoną kawę orzechową z bitą śmietaną, głupkowate komedie, słuchanie muzyki, wesołe miasteczka, spanie, jedzenie, czekoladę, ciastka czekoladowe, lody czekoladowe, majonez, komiksy, kreskówki, koty, plotki, słoneczko, fantastykę, borówki amerykańskie, herbatę z miodem, coca-colę, chrupki ketchupowe, długie bezsensowne rozmowy, zabawnych ludzi, pizzę i kebaby, paluszki rybne, pilnowanie Internetów, „Harry’ego Pottera”, sztuczki karciane, scrabble, czerwone skarpetki, matmę, śnieg

NIE LUBI: nieuzasadnionego chamstwa, wulgarnych lasek, mięśniaków, idiotów, braku dostępu do internetu, owadów, deszczu, fanatyków religijnych, homofobów, nietoperzy, tlenionych włosów, dziewczyn wymalowanych tak, że trzeba szpachelką zrywać, szparagów, wstawania wcześnie rano, deszczu, dymu papierosowego, wódki, muzyki disco, jak psują mu się słuchawki, swoich loczków, golić się

ZALETY: uczuciowy, kochany, zabawny, słodki, wierny, lojalny, dobry przyjaciel, pewny siebie, bohaterski, człowiek-suchar (pytanie tylko, czy to wada, czy zaleta)

WADY: ufny, naiwny, łatwowierny, plotkarz

FOBIE: pająki i klauni

MARZENIA: skończyć studia hehe i budować roboty

NAŁOGI: czekolada

RODZINA: siostra bliźniaczka Maxine – może nie są wybitnie do siebie podobni z wyglądu, ale mają identyczne charaktery i prawie czytają sobie w myślach; mama Monica – najwspanialsza kobieta na świecie, piecze najpyszniejsze ciasto; tata Michael – programista, hoho, ten prestiż

BIOGRAFIA: Maksio urodził się w St. Albans, w nocy z 28 na 29 lutego 1992 roku. On przyszedł na świat tuż po północy, natomiast Julie urodziła się tuż przed północą, dlatego ich daty urodzenia nie różnią się tylko godziną, ale nawet dniem. Poza tym Maxine obchodzi urodziny co roku, a on tylko co cztery lata, meh.
Chodził tu do szkoły, bla bla, do jednej klasy ze swoją siostrzyczką. Od zawsze czuł pociąg do majsterkowania i razem z tatą tworzył różne fajne wynalazki, zbyt jednak niedopracowane, by jakoś na tym zarobić, ale na tyle funkcjonalne, by wykorzystać je w domu. Podążając za swoją pasją, wybrał kierunek automatyka i robotyka.