pokój jo

słodkiego gifka ustawiłam, chwalę sama siebie hehehehe!
to na pewno nie był łatwy dzień i jo ulżyło, że mogli zamknąć się w jej pokoju nie czuć więcej niezręczności. ogarniała się w łazience i z lekko wilgotnymi włosami, w za dużej, długiej koszykarskiej koszulce z nazwiskiem jordan (ustaliłam, że za nastolatki miała fazę na nba które oglądała po nocach i na kosmiczny mecz!) wyszła racząc thomasa szerokim uśmiechem - co czytasz? - wskazała na książkę, którą miał w dłoniach, pewnie dla zabicia czasu!

nie wiem czy chodzi o gifka w jej profilu czy w temacie ale oba sa aww heheh
thomas tez byl zmeczony dzisiejszym dniem i nie mial zamiaru dzisiaj juz wychodzic z jej pokoju. jeszcze by sie natknal na tiffany, a rozmowa z louisem juz mu wystarczyla. spojrzal znad ksiazki i usmiechnal sie. - nic ciekawego - zamknal ksiazke i pokazal jej okladke jakiejs nudnej powiesci. - uroczo wygladasz - powiedzial z rozbawieniem i pokazal na jej koszulke.

w sumie oba są aww, ale chodziło o tego w temacie xd
rozmowa z tiffany mogłaby go załamać więc dobrze, że nie wyściubiał nosa z pokoju! pewnie czytał jakieś egzystencjalne nudy. nic dziwnego skoro wszystkie wielkie powieści już przeczytał! - a łudziłam się, że czytasz klasykę w stylu harpera lee - zaśmiała się. to thomas był tutaj specjalistą od książek. jo pewnie przeczytała wszystkie must read, a potem już pochłonął ją świat bakterii i drożdży xd - tak? - poklepała się lekko po policzkach. nie miała makijażu, a i tak wyglądała uroczo. zresztą florence była zawsze urocza! - dziękuje - podeszła i usiadła na nim okrakiem, kładąc dłonie na jego klacie.

hehe amy jest urocza
gdyby na nia wpadl to by uciekal jak najdalej bo nie potrafilby zniesc kolejnej rozmowy o okraglych stolach albo jej glebokich pytan ta temat znajomosci z jo. nie byl przygotowany na takie powazne rozmowy tylko na spedzenie milo czasu zdala od nawiedzonego st albans. - niestety, zaluje ze cie zawiodlem - powiedzial z robawieniem. to prawda, florence nie potrzebowala dodatkow by wygladac uroczo. - tak lepiej - stwierdzil kiedy byla juz obok niego. polozyl dlonie na jej plecach i przejechal w dol, zatrzymujac sie nad jej tylkiem. - szczerze mowiac mialem nadzieje, ze wlasnie tak spedzimy wiekszosc czasu tutaj - zasmial sie i pocalowal ja krotko.

ostatnio sobie odświeżyłam kobietki bo wjechały na netflixa.
okrągłe stoły tiffy najlepsze! jo też nie była przygotowana na poważne rozmowy. czerpała przyjemność z niemyślenia o sobie i thomasie w poważnym kategoriach i tym chciała się cieszyć będąc tutaj. nie do końca wyszło - nie zawiodłeś, pewnie już dawno to czytałeś - skoro był stary xd pewnie czytał to jak jo robiła jeszcze w pieluchy xdddddd - też tak uważam - odparła uśmiechając się szeroko bo była zadowolona że w końcu byli sam na sam - szczerze mówiąc... - pochyliła się w jego kierunku - ja też miałam taką nadzieję - i kiedy już była blisko pocałowała go, chwyciła jego dłonie i przesunęła na swój tyłek dając znak że jest gotowa na więcej i że chciała tego.

u mnie nie ma ale zal!
thomas na razie byl skupiony na tym zeby mary jej nie zabila. potem bedzie sie mogl przejmowac tym gdzie zmierza jego znajomosc z jo. teraz chcial sie nacieszyc tym gdzie byli. a jo nie byla najlatwiejsza jesli chodzi o podryw. - czytalem - potwierdzil. pewnie tak bylo xd - w takim razie dobrze, ze w koncu jestesmy sami - usmiechnal sie gdy przesunela jego dlonie i zlapal ja za tylek. zwykle byl bardziej odwazny, ale po tym jak louis probowal mu wmowic, ze ja wykorzystuje moze troche sie bal, ze ona tez tak zacznie myslec.

faktycznie żal!
jedno zadanie jednocześnie słusznie! faceci nie potrafili w multitasking! wiem to po moim chłopaku xd
zdecydowanie nie była najłatwiejsza, ale opłacało się szczególnie że kiedy już do kogoś się przekonała to na prawdę mogła dać wiele od siebie - też tak uważam - wymamrotała w jego usta przerywając pocałunki, a potem powoli zaczęła rozpinać jego koszulę i dobierając się do niego. ona nie miała takich wątpliwości jak on. tiffany na pewno jej nie zniechęciła do tego! kiedy rozpięła ostatni guzik uśmiechnęła się na widok jego gołej klaty i zsunęła z niego powoli koszulę licząc ze podąży za jej ruchami.

ech przynajmniej spidermana dali.
haha potrzebuja sie skupic na jednym xd
thomas sie przekonowal o tym, ze warto bylo dac czas jo by sie otworzyla. z kazda inna by sie zniechecil i nie czekal tak dlugo na cos wiecej, ale w tym wypadku nie przeszkadzalo mu to. byla interesujaca i potrafila zdobyc jego uwage czyms innym zamiast seksem. to byla przyjemna odmiana. poczul sie pewniej gdy zaczela go rozbierac wiec sam wsunal rece pod jej koszulke by pomacac ja po piersiach. powinien byc tym podjarany, ale nie potrafil sie skupic na tym co robili.

którego!
niestety!
bo nie była taka głupia jak wszystkie inne laski które obracał. właściwie to była całkiem dojrzała jak na swój wiek.
na prawdę długo na to czekała i przekonywała się że chce to z nim zrobić, dlatego dziś zebrała się w sobie i była na to gotowa. kiedy już pozbyła się jego koszuli i poczuła jego dotyk na swoich piersiach to pewnym ruchem pozbawiła się koszulki pozostając tylko w koronkowych majtkach. była dość pewna swojego ciała i tego, że powinni dzisiaj to zrobić dlatego zaczęła dobierać się do jego spodni i powoli je rozpinać.

dwa z hollandem i pierszego!
tez tak uwazal. byla idealna hehe w kieku jaki lubi i w dodatku mogl z nia porozmawiac na powazniejsze tematy niz jakie buty pasuja do jakiej torebki.
to ze sie musiala przekonywac do tego, ze chce z nim cos robic nie brzmialo dobrze! powinna byc pewna, ze chce. zaczal sie lekko stesowac tym, ze byla coraz blizej pozbycia sie jego spodni, a on nadal nie byl gotowy. przycisnal ja do siebie i zaczal calowac po szyi, zjezdzajac nizej do jej piersi.

mój ulubiony to i tak into the spiderverse xd
może potajemnie miała serce dojrzałej kobiety i tylko kryła się przed swoimi zielonymi znajomymi xd
nie wiem czy nie brzmiało dobrze. po prostu stresował ją fakt że spotyka się ze starszym, dojrzałym facetem. to była nowość i musiała zrobić mind map (jak aimee z sex ed, ciagle inspiracja!) żeby przekonać się do tego! i faktycznie na sam koniec zdała sobie sprawę że tak na prawdę na niego leci i że powinna przestać sie oszukiwać. nie zauważyła jeszcze że nie był gotowy dlatego westchnęła głośno podniecona kiedy przycisnął ją do siebie. liczyła, że to kwestia minut w zasadzie! ona w tym czasie zaczęła zsuwać jego spodnie - thomas... - jęknęła cicho w ekstazie bo była coraz bardziej podjarana i na pewno mógł to poczuć bo wcześniej nie wykonywała takich ruchów.

into the spiderverse jest super xd
calkiem mozliwe, ze tak bylo xd wtedy wychodziloby na to, ze thomasa jednak nie krecily mlode laski i lecial tylko na nie dla tego, ze byly glupie i niedoswiadczone. moze bal sie milosci! kto wie. thomas tez powinien zrobic takie mind map zeby sie troche rozluznic. nie spodziewal sie, ze bedzie mial problemy. nigdy wczesniej mu sie to nie zdazylo! - tak? - chwycil jej dlonie i polozyl je na swojej klacie bo nie chcial by go dotykala nizej skoro nie byl jeszcze w pelni na to przygotowany.

tak jak the mitchells vs. the machines xd
w sumie racja, jo miała w sobie coś z szalonej zielonej laski i coś z bardziej ułożonej. ale w dobrych proporcjach! na pewno bał się miłości skoro mając tyle lat ciągle jej nie znalazł! mind map najlepsze! wodziła dłońmi po klacie nieco zawstydzona, w końcu uniosła wzrok żeby spojrzeć na niego - bardzo chciałabym dziś uprawiać z tobą seks - przyznała otwarcie bo tak, była dojrzała! plus nałożyła na niego nieświadomie większą presję skoro do tego się przyznała xd

nie ogladalam xd
bardzo dobre polaczenie! usmiechnal sie lekko slyszac jej wyznanie. seks z nia to bylo cos czego chcial najbardziej na swiecie, ale wiedzial, ze to sie nie stanie w tej chwili skoro nawet po tym wyznaniu mu nie stanal. przekrecil sie tak, ze teraz lezala na lozku i pocalowal ja krotko. - nie dzisiaj - nawet nie spojrzal na nia gdy to mowil. bylo mu wstyd! podniosl sie z lozka i odwrocil sie do niej plecami, podciagajac spodnie.

jak to! musisz nadrobić!
biedna! liczyła na to że skoro przyjechali tutaj i przed wyjazdem go kusiła to że faktycznie dojdzie do tego. jakież było jej rozczarowanie słysząc te słowa. czuła się zawstydzona i speszona faktem że praktycznie się przed nim rozebrała a on nic z tym nie zrobił chociaż mu pozwoliła. zarzuciła swoją koszulkę która przed chwilą zdjęła i podciągnęła kolana pod brodę lekko zdezorientowana - nie podobam ci się? - zapytała cicho i niepewnie. jeśli chciał sprowadzić jej samoocenę poniżej zera to mu się udało.

nadrobie!
on tez tak myslal, ale jego cialo postanowilo inaczej! rowniez czul sie teraz niesamowicie zawstydzony. nie dosc, ze rozczarowal jo to jeszcze teraz bedzie sie zastanawial nad tym czy w koncu nadszedl czas by musial sie wspomagac tabletkami. byl na to za mlody xd - podobasz mi sie - westchnal. sprowadzenie jej samooceny do zera bylo ostatnim co chcial osiagnac! chwile tak jeszcze stal, gapiac sie w sciane i probujac szybko przemyslec jak rozwiazac ta sytuacje. jedynym co mial ochote zrobic bylo uciec z pokoju. nie zrobil tego jednak bo to byloby dziecinne. odwrocil sie w koncu do niej i usiadl na brzegu lozka. - za bardzo mi sie podobasz - spojrzal na nia troche niepewnie. po raz piewszy mial problem z pewnoscia siebie. to byla nowosc!

jest bardzo zabawny!
zdecydowanie jest za młody na branie tabletek! nawet jo nie myślała że powinien. szczególnie że ostatnio nasłuchiwała jego seksu z mary i tam się podniecił. była teraz niepewna i zdezorientowana zdecydowanie. jakby uciekł to mógłby trafić na tiffy a to byłoby gorsze niż siedzenie z jo w tej sytuacji - z nią mogłeś od razu uprawiać seks - wyrzuciła mu to przypominając fakt że praktycznie przy niej uprawiał seks z mary. jak tak dalej pójdzie to jo nigdy nie będzie uprawiać seksu xd traumy po wszystkich jej facetach hehehhehe.

moze jutro obejrze.
wpadniecie na tiffy bylo rzeczywiscie gorsze niz zostanie z jo. jeszcze by go zaczela wypytywac dlaczego teraz nie jest z nia i musialby wymyslic jak sie tlumaczyc. albo od niej tez uciec. przetarl dlonia twarz, zastanawiajac sie jaka odpowiedz na to bylaby odpowiednia. mial dwie opcje: powiedziec, ze mary sie mu nie podoba lub powiedziec, ze byl podniecony dlatego, ze myslal o jo jak uprawial seks z mary. zadna nie wydawala sie dobra. - chyba.. - zaczal ale trudno bylo mu powiedziec to co chcial. - tak bardzo tego chce, ze nie moge - skrzywil sie. bylo mu glupio!

tylko dwie godziny xd
tiffy gorsza niż oklapniety penis przy jo. to dopiero dramat. może to będzie jego inspiracja do napisania książki. nie chciała go wprawić w zaklopotanie, ale sama tak się czuła! dopiero widząc jego skrzywiona twarz której nie widziała wcześniej zdała sobie sprawę że czuł się tak samo jak ona, dlatego pośpiesznie rzuciła się na niego przytulając i śmiejąc do jego ucha. co nie oznaczało że wcale nie rozkminiala tej sytuacji, po prostu nie chciała żeby czuł się nie swojo - w porządku, następnym razem - zachęciła go do dalszych podbojów i pchnęła pewnym ruchem na łozko układając się obok i mruczac mu do ucha beatlesów i tekst do i want to hold your hand żeby się rozluźnił i nie myślał już o tym wypadku xd dbała o jego samopoczucie i dobry sen!

przynajmniej nie trzy jak bond xd
nie wiem czy bedzie chcial opisywac podobna sytuacje w ksiazce w razie gdyby ktos go zapytal skad przyszla mu inspiracja na to. moze jak juz sie oswoi i pogodzi z tym co sie stalo to sie nad tym zastanowi. odetchnal z ulga gdy go przytulila i nie byla na niego zla. jej spiewanie nie za bardzo mu pomoglo xd troche sie poczul jakby byli stara para. jo miala special treatment, nawet z mary nie przytulal sie w lozku. - to nie znaczy, ze nie moge sie zajac toba - przekrecil glowe w jej strone i przyblizyl sie do niej by ja pocalowac, wkladajac jej reke pod bluzke. nie chcial zeby ta noc byla totalnym niewypalem!

który jest nudny notabene!
musi dojrzeć do tego żeby to opisać halo! twórca musi każda sytuację przetrawić i tak pewnie było tym razem. na pewno mu nie śpiewała tylko recytowała takim chrapliwym głosem jak ma florence. także nie musieli się czuć jak stara para. choć faktycznie jo zachowywała się przy nim stonowanie. czuje że następnym razem zadzwoni do niego z imprezy po pijaku i z poluzowanymi hamulcami! z jo się często przytulali i mu to nie przeszkadzało! słysząc jego słowa zelektryzowało ja na myśl że jednak chociaz połowicznie coś się uda! - to zrób to, nie będę ci przeszkadzać - odparła pewnie kiedy znowu poczuła jego dotyk na swoim ciele. to właśnie w nim lubiła, że nie dbał tylko o swoje przyjemności tak jak każdy inny młodzik z którym coś robiła!

ups!
problem w tym, ze zanim do tego dojrzeje i to przetrawi to pewnie czesciej przestanie mu stawac. ciekawe czy kiedykolwiek przestanie to byc dla niego drazliwym tematem. moze jesli zdecyduje byc w stalym zwiazku z osoba, z ktora czuje sie pewnie. skoro mu to recytowala to moze rzeczywiscie bylo to przyjemne. florence ma fajny glos. na pewno bedzie rozbawiony jesli do niego zadzwoni po pijaku. nie przeszkadzalo mu to. sam byl mlody i nie mial zamiaru jej ograniczac. powinna korzystac z zycia i sie dobrze bawic! przytulanie mu nigdy nie przeszkadzalo bo nie bylo opcji uprawiania seksu! a teraz kiedy w koncu przyszedl na to czas on mial problemy. zawisnal nad nia, namietnie ja calujac. gdy dostal pozwolenie pewnie przesunal reke w jej majtki. przygladal sie jej reakcji, co jakis czas calujac ja w usta lub po szyi. wazne bylo dla niego by jego partnerki czuly sie zaspokojone wiec zajmowanie sie jo sprawialo mu przyjemnosc.

chyba dla żadnego faceta nie jest to spoko temat i nigdy nie są w stanie dojrzeć do tego żeby rozmawiać o tym otwarcie xd laski prędzej rozmawiają o niezaspokojeniu niż goście, znowu można na to spojrzeć z perspektywy sex ed xd jo była jednak w głębi duszy imprezowiczka i choć zazwyczaj trzymała fason i się nie upodlala to jednak czasami tak się stawało! musiał się zatem zadowolić przytulaniem lub robieniem jo dobrze. a skoro zdecydował się na opcję numer dwa to na pewno nie narzekała. i na pewno wsuwając jej rękę w majtki zauważył jej reakcje pelna entuzjazmu. to że dbał również o jej przyjemność tylko podkręcalo ta atmosferę. dlatego kiedy robił jej dobrze na różne sposoby to na pewno mógł poczuć że sprawiał jej przyjemność. a jak już doszło do finału to swoimi jękami mogła obudzić sąsiedni pokój czyli louisa i tiffy, ups. przynajmniej ona po wszystkim spala dobrze. thomas tez powinien skoro udało mu się ją finalnie zaspokoić w ten albo inny sposób!