las pod st. albans
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°1
las pod st. albans
First topic message reminder :
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°51
Re: las pod st. albans
może będzie dumna z jego osiągnięć xd
- wszczepię sobie implanty i będziesz mi zazdrościć lśniącej grzywy - zażartował, żeby ukryć swoje kompleksy co do włosów. potem w domu sprawdzi jak sytuacja na jego głowie wygląda. bawił się doskonale podczas tej wymiany żarcików z tobiasem, więc też nie zwracał uwagi na leilę. poza tym nie znał się na jej humorach. to dlatego nie on z nią chodził xd - nie mogę się tu zatrzymać, jesteśmy na środku drogi - zauważył, zerkając na nią i poprzez tobiasa na lusterko. - co się dzieje, źle się czujesz? żadnego rzygania w moim aucie, dopiero co wymieniłem tapicerkę! - przejął się xd
- wszczepię sobie implanty i będziesz mi zazdrościć lśniącej grzywy - zażartował, żeby ukryć swoje kompleksy co do włosów. potem w domu sprawdzi jak sytuacja na jego głowie wygląda. bawił się doskonale podczas tej wymiany żarcików z tobiasem, więc też nie zwracał uwagi na leilę. poza tym nie znał się na jej humorach. to dlatego nie on z nią chodził xd - nie mogę się tu zatrzymać, jesteśmy na środku drogi - zauważył, zerkając na nią i poprzez tobiasa na lusterko. - co się dzieje, źle się czujesz? żadnego rzygania w moim aucie, dopiero co wymieniłem tapicerkę! - przejął się xd
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°52
Re: las pod st. albans
ponownie sie odwrocila i poslala tobiasowi wkurzone spojrzenie. pewnie po raz pierwszy od bardzo dlugiego czasu! przewaznie patrzyla na niego przestraszona. nie byla zadowolona z tego, ze jest przeciwko niej xd - to zjedz na bok - nie poddawala sie. zaczela nawet odpinac pasy jakby miala ochote wyskoczyc z jadacego auta. nie miala jednak zamiaru wysiadac i odwrocila sie kiedy jej w koncu posluchal. i wtedy z calej sily przywalila mu w ramie. przynajmniej byla na tyle odpowiedzialna by nie robic tego kiedy prowadzil xd
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°53
Re: las pod st. albans
ta xd
- zastanowię się nad tym jak zobaczę lśniącą grzywę - udał że zarzuca niewidzialnymi włosami. czyli jednak max bał się, że łysiał, ups! tobias z nią chodził, a nie zauważył jej humorków. mimo, że spojrzała na niego wkurzona to był dumny, to był największy przejaw emocji jaki od niej dostał ostatnio xd co za masochista xd bedzie ją specjalnie wkurzać teraz xd był gotowy ją łapać jesli chciałaby wyskoczyć i sam odpiął pas żeby ją przytrzymać jeśli chciałaby w ruchu otworzyć drzwi. na szczęście tylko walnęła maxa w ramię xd - żadnej przemocy w tym aucie! - krzyknął.
- zastanowię się nad tym jak zobaczę lśniącą grzywę - udał że zarzuca niewidzialnymi włosami. czyli jednak max bał się, że łysiał, ups! tobias z nią chodził, a nie zauważył jej humorków. mimo, że spojrzała na niego wkurzona to był dumny, to był największy przejaw emocji jaki od niej dostał ostatnio xd co za masochista xd bedzie ją specjalnie wkurzać teraz xd był gotowy ją łapać jesli chciałaby wyskoczyć i sam odpiął pas żeby ją przytrzymać jeśli chciałaby w ruchu otworzyć drzwi. na szczęście tylko walnęła maxa w ramię xd - żadnej przemocy w tym aucie! - krzyknął.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°54
Re: las pod st. albans
śmieszkował sobie z tobiasem, ale zestresował się jak leila zaczęła się tak podejrzanie zachowywać, dlatego zgodnie z jej życzeniem zjechał na bok. ale zamiast być bohaterem to oberwał!
- wat verdomme?! - zawołał 'what the fuck' po niderlandzku. widać zdenerwowanie wywoływało w nim pierwotne instynkty i okrzyki w ojczystym języku. - a to za co?! przecież się zatrzymałem! - zauważył. myślał, że o to była wkurzona xd
- wat verdomme?! - zawołał 'what the fuck' po niderlandzku. widać zdenerwowanie wywoływało w nim pierwotne instynkty i okrzyki w ojczystym języku. - a to za co?! przecież się zatrzymałem! - zauważył. myślał, że o to była wkurzona xd
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°55
Re: las pod st. albans
reszta towarzystwa juz dawno zapomniala o tym za co mogla byc wkurzona, ale leila byla zbyt emocjonalna zeby wystarczylo jej wymienienie kilka slow na temat, ktory ja zdenerwowal. to, ze oni nie wzieli jej zdenerwowania na powaznie tylko ja jeszcze bardziej poirytowalo. - za to, ze mowiles tobiasowu zeby mnie zdradzal! - walnela go jeszcze raz. - dajesz.. najgorsze.. rady.. ever! - obrywal pomiedzy kazdym slowem. nakrecila sie xd
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°56
Re: las pod st. albans
hahaha maxowi się przypomniał ze stresu ojczysty język xd ciekawe czy w łóżku jak się podniecał też tak miał. nie wiem skąd mi takie myśli przychodza do głowy, sorry!
słysząc słowa leili zaczął walić głową w oparcie przedniego fotela. że też się jej wygadał... nie myślał, że tak zareaguje - to były tylko żarty - zaczął bronić kolegi.
słysząc słowa leili zaczął walić głową w oparcie przedniego fotela. że też się jej wygadał... nie myślał, że tak zareaguje - to były tylko żarty - zaczął bronić kolegi.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°57
Re: las pod st. albans
haha, podczas orgazmu wydawał okrzyki w ojczystym języku. do tego te pokemony. pełen pakiet xd
brawo leila, że przełamywała kolejne granice i się wkurzała i go biła! kolejna po jo, która testowała na nim swoje limity xd tak czy inaczej tobias powinien być z niej dumny i po wszystkim ją pochwalić. max za to nie bawił się za dobrze kiedy obrywał przy każdym słowie.
- nigdy nic takiego nie mówiłem! - bronił się próbując jakoś zasłonić się rękami, ale leila dalej go biła. zastanowił się. - a nie, czekaj - powiedział spokojniej. - tobie chodzi o tamto? wcale nie miałem tego na myśli. chodziło o to, żebyś była z nimi w pokoju i na to patrzyła - wyjaśniał beztrosko. myślał, że to poprawi jego sytuację.
brawo leila, że przełamywała kolejne granice i się wkurzała i go biła! kolejna po jo, która testowała na nim swoje limity xd tak czy inaczej tobias powinien być z niej dumny i po wszystkim ją pochwalić. max za to nie bawił się za dobrze kiedy obrywał przy każdym słowie.
- nigdy nic takiego nie mówiłem! - bronił się próbując jakoś zasłonić się rękami, ale leila dalej go biła. zastanowił się. - a nie, czekaj - powiedział spokojniej. - tobie chodzi o tamto? wcale nie miałem tego na myśli. chodziło o to, żebyś była z nimi w pokoju i na to patrzyła - wyjaśniał beztrosko. myślał, że to poprawi jego sytuację.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°58
Re: las pod st. albans
haha dobrze, ze nie walil tekstami z pokemonow podczas xd albo nie nazywa swojego sprzetu imionami pokemonow.
tobias pewnie bylby bardziej dumny gdyby dodatkowo nie robila mu wstydu xd - bardzo zabawne - skrytykowala te zarty. rozdziawila buzie kiedy max wyjasnil co mial na mysli. - jestes porabany! - przywalila mu jeszcze raz. ostatni, ale tylko dlatego, ze zabolala ja reka, ktora okladala maxa.
tobias pewnie bylby bardziej dumny gdyby dodatkowo nie robila mu wstydu xd - bardzo zabawne - skrytykowala te zarty. rozdziawila buzie kiedy max wyjasnil co mial na mysli. - jestes porabany! - przywalila mu jeszcze raz. ostatni, ale tylko dlatego, ze zabolala ja reka, ktora okladala maxa.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°59
Re: las pod st. albans
dobrze, że TAKIMI tekstami nie walił w łóżku, albo na podrywie xd
był dumny, ale jednocześnie zawstydzony że robiła mu siarę przy kumplach. i tak duża część jej kumpli miała ją za świruskę po tym jak zamknęła się w sobie i tobias się nią często zajmował. teraz dokleiła sobie łatkę agresywnej świruski.
- nic takiego nie miało przecież miejsca więc czemu się wkurzasz? - zapytał w końcu donośniej próbując opanować sytuację i złapał jej nadgarstek żeby już nie biła maxa. nie wiedział, że się zmeczyła.
był dumny, ale jednocześnie zawstydzony że robiła mu siarę przy kumplach. i tak duża część jej kumpli miała ją za świruskę po tym jak zamknęła się w sobie i tobias się nią często zajmował. teraz dokleiła sobie łatkę agresywnej świruski.
- nic takiego nie miało przecież miejsca więc czemu się wkurzasz? - zapytał w końcu donośniej próbując opanować sytuację i złapał jej nadgarstek żeby już nie biła maxa. nie wiedział, że się zmeczyła.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°60
Re: las pod st. albans
hehe dobry tekst na podryw, idealny dla dżentelmeńskiego ruchacza xd to summer wymieniała pokemony podczas szczytowania xd może max ją nauczył skoro summer często sypiała z książętami.
nie miał jej za świruskę skoro spędzał trochę czasu ze straumatyzowaną jo i wiedział jakie są wrażliwe. ale jednocześnie był bardzo zdezorientowany jej zachowaniem.
- eeej! tylko nie prost w twarz! - musiał się zakrywać, bo bał się, że dostanie w swoją piękną twarzyczkę, ale na szczęście leila wcale tam nie celowała. kiedy napastniczka została chwilowo opanowana to w końcu odpiął swoje pasy, usadowił się bokiem i popatrzył na jednego i drugiego swojego pasażera. - nie pamiętam co wtedy gadałem, ale cokolwiek to było podziałało skoro tobias ci o tym powiedział i udowodnił, że nigdy by czegoś takiego nie zrobił i to zbliżyło was do siebie - przedstawił jej swoją pokrętną logikę.
nie miał jej za świruskę skoro spędzał trochę czasu ze straumatyzowaną jo i wiedział jakie są wrażliwe. ale jednocześnie był bardzo zdezorientowany jej zachowaniem.
- eeej! tylko nie prost w twarz! - musiał się zakrywać, bo bał się, że dostanie w swoją piękną twarzyczkę, ale na szczęście leila wcale tam nie celowała. kiedy napastniczka została chwilowo opanowana to w końcu odpiął swoje pasy, usadowił się bokiem i popatrzył na jednego i drugiego swojego pasażera. - nie pamiętam co wtedy gadałem, ale cokolwiek to było podziałało skoro tobias ci o tym powiedział i udowodnił, że nigdy by czegoś takiego nie zrobił i to zbliżyło was do siebie - przedstawił jej swoją pokrętną logikę.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°61
Re: las pod st. albans
hahah xd
zapomnial o tym, ze max byl tez kiedys jej znajomym wiec nie byla tylko dziewczyna jego kolegi. nie przeszkadzaly jej te latki. miala inne problemy! nie wiedziala dlaczego zareagowala tak agresywnie, ale przez to poczula sie chwilowo jak dawna leila. ktora nie miala problemow z agresja, ale reagowala podobnie gdy ktos na to zasluzyl. - to nie twoja zasluga - spojrzala reke tobiasa gdy ja trzymal.
zapomnial o tym, ze max byl tez kiedys jej znajomym wiec nie byla tylko dziewczyna jego kolegi. nie przeszkadzaly jej te latki. miala inne problemy! nie wiedziala dlaczego zareagowala tak agresywnie, ale przez to poczula sie chwilowo jak dawna leila. ktora nie miala problemow z agresja, ale reagowala podobnie gdy ktos na to zasluzyl. - to nie twoja zasluga - spojrzala reke tobiasa gdy ja trzymal.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°62
Re: las pod st. albans
max próbował pomóc wyjść straumatyzowanym dziewczynom na prostą!
też dostrzegł w tym zachowaniu leili jej stare odzwierciedlenie, tęsknił trochę za tym xd
- w porządku, to nie zasługa maxa - próbował ją udobruchać - to tylko i wyłącznie twoja zasługa, jesteś taką wspaniałą dziewczyną, że w życiu nie przyszłoby mi do głowy sypianie z kimś innym - zapewnił ją. oczywiście mówił trochę na wyrost i górnolotnie, ale brzmiało całkiem nieźle. próbował kolegę ratować przed ciosami!
też dostrzegł w tym zachowaniu leili jej stare odzwierciedlenie, tęsknił trochę za tym xd
- w porządku, to nie zasługa maxa - próbował ją udobruchać - to tylko i wyłącznie twoja zasługa, jesteś taką wspaniałą dziewczyną, że w życiu nie przyszłoby mi do głowy sypianie z kimś innym - zapewnił ją. oczywiście mówił trochę na wyrost i górnolotnie, ale brzmiało całkiem nieźle. próbował kolegę ratować przed ciosami!
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°63
Re: las pod st. albans
max też romansował kiedyś z leilą, więc byli więcej niż znajomymi xd wtedy jej nie przeszkadzały jego głupie rady! no ale teraz max nie postrzegał jej w takich kategoriach i stała się raczej dziewczyną kolegi. popatrzył na tobiasa jak tak słodził leili.
- to prawda, koleś odkąd cię zna to nie chce nawet spojrzeć na inne dziewczyny - wskazał na tobiasa. myślał, że to jego zadaniem było ratowanie tobiasa przed wściekłością leili. i tak się wzajemnie chronili xd wspaniali przyjaciele!
- to prawda, koleś odkąd cię zna to nie chce nawet spojrzeć na inne dziewczyny - wskazał na tobiasa. myślał, że to jego zadaniem było ratowanie tobiasa przed wściekłością leili. i tak się wzajemnie chronili xd wspaniali przyjaciele!
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°64
Re: las pod st. albans
moze jak ja wkurzy to tez oberwie i bedzie mial okazje znowu zobaczyc na chwile stara leile xd
nigdy nie mowili sobie takich slodkich rzeczy wiec to bylo troche dziwne uczucie. szczegolnie, ze max byl tego swiadkiem. ale to tez bylo mile! potrzebowala takich zapewnien. - masz szczescie - mruknela do maxa. odwrocila sie w strone tobiasa i przecisnela sie do niego na tylne siedzenie. - mozemy juz wracac - pozwolila xd
nigdy nie mowili sobie takich slodkich rzeczy wiec to bylo troche dziwne uczucie. szczegolnie, ze max byl tego swiadkiem. ale to tez bylo mile! potrzebowala takich zapewnien. - masz szczescie - mruknela do maxa. odwrocila sie w strone tobiasa i przecisnela sie do niego na tylne siedzenie. - mozemy juz wracac - pozwolila xd
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°65
Re: las pod st. albans
tobias chyba jeszcze nie był świadomy, że kiedyś spali ze sobą.
faktycznie słodzenie nie było w jego stylu, ale łapał się teraz ekstremalnych środków. wolał nazywać ją małą głodzillą jak jeszcze nie miała umiaru w jedzeniu xd
uśmiechnął się i pomiział delikatnie po ramieniu kiedy się przecisnęła do niego - jedźmy, królowa pozwoliła - poprosił śmieszkując przy tym. droga już przebiegła bez komplikacji i leila pozwoliła mu pójść na to piwo z maxem, ufff!
faktycznie słodzenie nie było w jego stylu, ale łapał się teraz ekstremalnych środków. wolał nazywać ją małą głodzillą jak jeszcze nie miała umiaru w jedzeniu xd
uśmiechnął się i pomiział delikatnie po ramieniu kiedy się przecisnęła do niego - jedźmy, królowa pozwoliła - poprosił śmieszkując przy tym. droga już przebiegła bez komplikacji i leila pozwoliła mu pójść na to piwo z maxem, ufff!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°66
Re: las pod st. albans
julio zabrał tu całą grupę z łopatami. kazał im wykopać własne groby i się położyć w nich. teraz dawał jakąś mowę o tym, że mają zaglądać w głąb siebie. ciekawe, czy zamarzną i faktycznie zostaną w tych grobach xd
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°67
Re: las pod st. albans
Andy zaczal miec watpliwosci co do metod Julio xd tiffy wydawala sie zaangazowana wiec zerkal na sama I probowal zagadac co mysli o tym zadaniu. bylo troche dziwne wedlug niego. zaczal sie bac, ze ich zakopie xd - nie wiem czy to nam pomoze - powiedzial cicho.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°68
Re: las pod st. albans
sam nie był w dobrym miejscu w życiu więc brakowało mu zdrowego osadu sytuacji.
leżał w grobie który wykopał swoją saperką (wiadomo że miał wprawę w leśnych aktywnościach) i teraz dumał - czuję mrowienie w palcach - oznajmił po chwili medytacji myślą, że to jakaś tajemna siła, a pewnie tak na prawdę było mu zimno xd
leżał w grobie który wykopał swoją saperką (wiadomo że miał wprawę w leśnych aktywnościach) i teraz dumał - czuję mrowienie w palcach - oznajmił po chwili medytacji myślą, że to jakaś tajemna siła, a pewnie tak na prawdę było mu zimno xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°69
Re: las pod st. albans
tiffany była zaangażowana i mimo że powróciła jej już dawna energia życiowa, to nadal wiele przypisywała julio i jego metodom i naiwnie wierzyła w to, że właśnie on ją ozdrowił.
- nie skupiasz się - syknęła karcąco na andy'ego, który wytrącił ją z medytacji. - czujesz, że twoja dusza wychodzi z ciebie i możesz obserwować siebie z dystansu? - zainteresowała się bardziej odczuciami sama, który leżał z jej drugiej strony.
- nie skupiasz się - syknęła karcąco na andy'ego, który wytrącił ją z medytacji. - czujesz, że twoja dusza wychodzi z ciebie i możesz obserwować siebie z dystansu? - zainteresowała się bardziej odczuciami sama, który leżał z jej drugiej strony.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°70
Re: las pod st. albans
- przepraszam - nie chcial jej denerwowac, ale zmartwilo go, ze tak zareagowala. podniosl sie do pozycji siedzacej zeby spojrzec na Julio, a potem na towarzystwo. - troche tu zimno - odpowiedzial do sama. nie wierzyl w wychodzenie z siebie.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°71
Re: las pod st. albans
tiffy odżyła po pocałunkach z kyle'm. magiczne usta xd
- czuję, że zaraz wyjdę z siebie i odfrunę gdzieś daleko - brnął razem z tiffy w ten dziwny hipnotyczny trans xd pewnie był dalej na lekach więc nie ogarniał co się wokół niego dzieje xd
jak andy zaczął narzekać, że mu zimno to sam się podniósł, zdjął kurtkę i mu podał - proszę - uśmiechnął się. chciał wspomóc kolegę żeby też mógł poczuć to duchowe oczyszczenie.
- czuję, że zaraz wyjdę z siebie i odfrunę gdzieś daleko - brnął razem z tiffy w ten dziwny hipnotyczny trans xd pewnie był dalej na lekach więc nie ogarniał co się wokół niego dzieje xd
jak andy zaczął narzekać, że mu zimno to sam się podniósł, zdjął kurtkę i mu podał - proszę - uśmiechnął się. chciał wspomóc kolegę żeby też mógł poczuć to duchowe oczyszczenie.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°72
Re: las pod st. albans
usta kyle'a to była tylko wisienka na torcie ozdrowienia tiffy xd
gdy oboje się podnieśli, ona też to zrobiła, bo chciała ich zaciągnąć, żeby położyli się z powrotem.
- rozpraszacie się i wyrywacie z transu - upomniała ich, ale wtedy julio zauważył, że nie leżą, więc zwrócił im uwagę, że jeśli się nie angażują, to zaraz ich wyrzuci z kręgu. tiffy była wkurzona, że chłopaki robią jej wstyd przy julio xd
gdy oboje się podnieśli, ona też to zrobiła, bo chciała ich zaciągnąć, żeby położyli się z powrotem.
- rozpraszacie się i wyrywacie z transu - upomniała ich, ale wtedy julio zauważył, że nie leżą, więc zwrócił im uwagę, że jeśli się nie angażują, to zaraz ich wyrzuci z kręgu. tiffy była wkurzona, że chłopaki robią jej wstyd przy julio xd
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°73
Re: las pod st. albans
brawo Kyle xd
zmarszczyl czolo kiedy gadali o duchowych uniesieniach. zaczal sie zastanawiac czy moze faktycznie cos w tym bylo I nie czul tego tylko dlatego, ze porzucil wiare. - dziekuje - usmiechnal sie do sama. nie potrzebowal kurtki, ale wzial ja. - nie chcialem wam przeszkadzac - polozyl sie z powrotem. nie chcial zeby Julio go wywalil. nie moglby obserwowac co tu sie dzieje.
zmarszczyl czolo kiedy gadali o duchowych uniesieniach. zaczal sie zastanawiac czy moze faktycznie cos w tym bylo I nie czul tego tylko dlatego, ze porzucil wiare. - dziekuje - usmiechnal sie do sama. nie potrzebowal kurtki, ale wzial ja. - nie chcialem wam przeszkadzac - polozyl sie z powrotem. nie chcial zeby Julio go wywalil. nie moglby obserwowac co tu sie dzieje.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°74
Re: las pod st. albans
teraz czas na dalsze przedsięwzięcia xd
sam chciał pomóc andy'emu, a dostał opierdziel od tiffy.
- to nie tak, chciałem pomóc - zaczął się tłumaczyć, ale zaraz julio zaczał ich upominać więc sam wtedy położył się jak trup w tym grobie. było mu zimno, ale nie mógł teraz poprosić o zwrot kurtki - jestem oazą spokoju, frunę nad oceanem myśli.... - powtarzał za julio grzecznie xd
sam chciał pomóc andy'emu, a dostał opierdziel od tiffy.
- to nie tak, chciałem pomóc - zaczął się tłumaczyć, ale zaraz julio zaczał ich upominać więc sam wtedy położył się jak trup w tym grobie. było mu zimno, ale nie mógł teraz poprosić o zwrot kurtki - jestem oazą spokoju, frunę nad oceanem myśli.... - powtarzał za julio grzecznie xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°75
Re: las pod st. albans
wszyscy się położyli i tiffy skupiła się na medytacjach z julio. całą drogę powrotną opowiadała chłopakom, jakiego oczyszczenia doznała podczas leżenia we własnym w grobie. na szczęście nikt nie zamarzł!
|
|