laboratorium

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    laboratorium Empty laboratorium

    Pisanie by st. albans Pią Lis 19, 2021 12:14 am

    laboratorium Beaker-mars-fire_1024
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 8:02 pm

    siedziała w laboratorium i udawała, że jest profesjonalną chemiczką.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 8:10 pm

    muszę się przyzwyczaić do jej ryjka, ciągle ją sobie wyobrażam jako słodką ginny xd
    przyszedł tutaj i ucieszył się na widok baby. dawno się nie widzieli. oby tylko nie doprowadziła do jakiegoś wybuchu tym udawaniem chemiczki!
    - czeeeść! co robisz? znalazłaś nowe powołanie? - zaczął jej zaglądać w probówki.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 8:13 pm

    rip słodka ginny która miała 2 zdjęcia na krzyż xd i ciągle jedną i tą samą twarz na zdjęciach. ale za to skiba szipuje tedzia i baby xd pozdrawiam.
    spojrzała na niego, zdejmując gogle ochronne, bo je przynajmniej miała na nosie! - o cześć ted! - uśmiechnęła się na jego widok. faktycznie dawno się nie widzieli, więc zamierzała nadrobić tym przypadkowym spotkaniem - fajna pidżamka - pochwaliła jego strój.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 8:19 pm

    ta nie jest słodka xd baby miała dać mu kosza, na co chyba nadszedł czas skoro świruje na punkcie dante! ted nie miał szans.
    - dziękuję, twoja też - pochwalił ją. on miał na sobie jakąś koszulkę z chińskiej uczelni i spodnie w kratę. równie dobrze mógłby tak na co dzień chodzić, pewnie to był jego domowy strój. a własnie, ciągle miał na twarzy znikające już ślady po bójce z nico. - pytałem czy znalazłaś nowe powołanie - wskazał na probówki. było mu trochę głupio, że zignorowała jego pytanie, ale nie poddawał się.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 8:21 pm

    ojojoj! wiesz, plany mogą się pozmieniać xd świrowała nie tylko na punkcie dante, ale na punkcie każdego chłopaka, który jej okazywał chociaż trochę zainteresowania. cieszyła się jak małe dziecko zabawkami - a przepraszam, zagapiłam się na twoją koszulę, bo bardzo mi się podoba - powiedziała mu dotykając materiału z jakiego była wykonana - hm, nie, przyszłam trochę tu namieszać bo mi się nudziło - zaśmiała się.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 8:33 pm

    ted zbierał kosze od dziewczyn jak pokemony.
    - dziękuję, to zwykła koszulka z uczelni z tajwanu, tu jest podana nazwa - pokazał jej napis po chińsku na swojej piersi. - wiesz, że jesteśmy dzisiaj na uczelni po to, żeby raz wyjątkowo tu tańczyć, a nie się uczyć, prawda? - zaśmiał się z tego, że uznała siedzenie w probówkach za najbardziej interesujące. ale tak naprawdę on też wolał się tu schować niż tańczyć i pić.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 8:35 pm

    może od niej nie dostanie! któż to wie. ja już niczego nie planuję!
    - nie lubię takich imprez. ale koleżanki ze studiów powiedziały mi, że tu warto przyjść, przebrać się w pidżamkę i posiedzieć chociaż chwilę, więc jestem. kiedy zaczęły interesować się własnymi chłopakami, uciekłam im bo było dziwnie więc... jestem tutaj? - rozłożyła bezradnie dłonie - a ty, zgubiłeś się skoro miałeś tańczyć? - zapytała.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 8:42 pm

    szkoda, bo ja planuję dla teda tylko pasmo koszów i nieszczęśliwych zauroczeń xd
    pokiwał głową słuchając jej historii. pewnie podświadomie tu przyszła w poszukiwaniu dante skoro on się chemią zajmował. a zamiast tego trafiła na teddy'ego!
    - nieee, tańczenie to właściwie nie dla mnie - przyznał się, ale cały czas rozbawiony i z szerokim uśmiechem. potrzebował imprezy i wyrwania się, bo ostatnio ciągle czuł się źle z samym sobą i wszystkim co działo się wokół. teraz w końcu mógł wyluzować. - więc co robimy? - potarł rączki patrząc na probówki. w tej chwili opcja eksperymentów z baby wydawała mu się najbardziej interesująca.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 8:49 pm

    biedny tedzio!
    - zgadzam się, tańczenie jest beznadziejne i sprawia, że od razu jesteś w centrum uwagi - a ona wiadomo, że w centrum uwagi nie za bardzo lubiła być. jezu totalnie wyparłam to z głowy, że dante przecież mógł tu być w tym laboratorium, a wybierałam grę podświadomie. co to wino robi z głową - a co, chcesz ze mną coś poprzelewać i się pobawić w małego chemika? to zapraszam! tam masz gogle, rękawice i fartuszek - wskazała mu miejsce, gdzie je mógł znaleźć.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 9:02 pm

    taki los.
    - to prawda - westchnął - wolę tańczyć w domu z odkurzaczem - przyznał się, może chciał jej zaimponować jednak swoimi skillami xd hehe ciągnęło ją podświadomie do dante. - chętnie! - przeszedł tę parę kroków, żeby założyć fartuch i pozostałe środki ochronne. - mam nadzieję, że wiesz co robić? i nic nie wybuchnie? - spytał niby żartobliwie, ale jednak na serio. on z chemią nie miał wiele wspólnego, nie chciał ryzykować.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 9:05 pm

    - mam totalnie to samo - zgodziła się z nim, gdyby mogła przybiła mu by tonę piąteczek ale nie mogła, bo znów opatuliła się w rękawice i gogle - a coś ty, studiuję przecież hotelarstwo a nie chemię! - zaśmiała się - ale będę ostrożna, pamiętam nadal coś z liceum, wiem czego z czym przynajmniej nie łączyć, jakoś to ogarniemy - zaprosiła go do stolika - hmm, co my tutaj mamy - złapała pierwszą lepszą fiolkę i dolała do drugiej.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 9:18 pm

    - jak dobrze znaleźć pokrewną duszę - stwierdził rozbawiony, ale jego serduszko rosło gdy znajdywali z baby kolejne wspólne cechy. - to wcale nie brzmi bezpiecznie! - przestraszył się, bo też studiował humanistyczny kierunek i w ogóle się nie znał na tym. nawet nie pamiętał za wiele ze szkoły, nie był prymusem mimo że tatuś tego by sobie od niego życzył. nie był na tyle mądry, ups. zaglądał jej przez ramię, ale sam nic nie dotykał. - a jak to dolejemy? - wskazał na jakąś próbówkę z kolorowym płynem.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 9:22 pm

    - nie wiem, spróbujmy więc! - zachichotała, ale na początku zupełnie się nic nie wydarzyło, ale to zupełnie zupełnie nic. nawet żadnego małego wybuchu, więc dolała jeszcze jedną fiolkę i wtedy uzyskała ale nie to co chciała, bo substancja zaczęła się wylewać i zżarła połowę biurka - ojej - odskoczyła od tego co się wylewało - co teraz?! - zaczęła panikować.
    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by st. albans Sob Lis 20, 2021 9:33 pm

    laboratorium D754fdb93f02b6fd4aca2be56791581d

    BLACKOUT!

    impreza trwała w najlepsze gdy nagle zgasły wszystkie światła, na korytarzu przestała grać muzyka, na auli wyłączył się film. nastąpiła totalna ciemność. drzwi automatyczne się zatrzasnęły, zamykając wszystkich przebywających w pomieszczeniach. ktoś na korytarzu krzyknął, że to bomba rozsiewając panikę. nastąpił chaos!
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 9:48 pm

    obserwował jak wykonuje eksperyment, bo on jakby co umywał rączki, wszystko wina baby xd
    - o niee - chciał rzucić się, żeby coś zrobić (chociaż nie wiedział co!), ale wtedy zgasło światło i totalnie ześwirował. - czy my to zrobiliśmy?! - przestraszył się. jeszcze ktoś za drzwiami krzyknął bomba i ted totalnie myślał, że to ich wina.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 9:54 pm

    ona za to się tak bardzo przestraszyła, że przylgnęła całym ciałem do teda i nie chciała go teraz puścić. trzymała się go mocno i zamknęła na chwilę oczy - ted co się dzieje! boję się! - baby właśnie wpadła w panikę. nie była najlepsza w takie sytuacje, więc ted będzie musiał ich ogarniać samodzielnie.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 10:00 pm

    przytulił ją mocno do siebie, chociaż nadal byli w rękawicach i całym ekwipunku. szkoda, że te środki ochronne nie chroniły przed stresującymi awariami prądu!
    - spokojnie... najważniejsze to zachować spokój. - wymruczał, bo kiedy tak zaczęła świrować to jednak poczuł się odpowiedzialnie i bohatersko i jego zadaniem numer jeden było zaopiekować się baby. - to na pewno nic takiego. - zapewnił ją. - ale czekaj, musimy zapanować nad mieszaniną - odkleił się od niej, zaświecił telefonem i potrącił fiolkę jakąś linijką, która leżała niedaleko, przez co mieszanina zaczęła się wylewać do umywalki i nie siała jeszcze większych zniszczeń. jeszcze tego by brakowało, żeby spalili pół pomieszczenia. nie zmieniało to faktu, że w sali strasznie teraz śmierdziało.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 10:05 pm

    baby pierdoła i niszczycielka xd dante będzie jej wdzięczny że zniszczyła jego miejsce pracy, ups.
    odsunęła się od niego i ściągnęła najpierw swoje rękawiczki, potem fartuszek a potem gogle, bo tak było jej wygodniej. próbowała się teraz uspokoić, żeby nie wariować dalej, na szczęście miała przy sobie dzielnego tedzia, bohatera, który ją uratował! na pewno zyskał w jej oczach! - co my teraz zrobimy? musimy stąd jakoś wyjść! coś ktoś krzyknął że to bomba! ja nie chcę umierać! ja nie chcę umierać - zacięła się trochę i hiperwentylowała.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 10:23 pm

    upsi! wow ted bohater! zyskiwał tylko dzięki temu, że zachowywał spokój i równowagę umysłu. często ogarniał pijanych znajomych, więc miał doświadczenie ze świrującymi ludźmi xd
    - gdyby to była bomba to już by nas tu nie było. nie było żadnego hałasu ani wstrząsu. to musi być awaria prądu. - rozejrzał się. - może przez tę całą muzykę i tak dalej padł główny generator? - szukał racjonalnego rozwiązania sytuacji, bo sam nie chciał umierać i bał się uwierzyć, że to może być bomba. - spokojnie, babette. jesteś bezpieczna. wdech, wydech - zapewnił ją i głaskał ją po ramionach pokazując jej jak ma oddychac.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 10:27 pm

    pewnie, ze zyskiwał, zdobywał teraz dodatkowe punkty, że ją uspokajał i próbował pocieszać, że tutaj nie umrą. przytuliła się znów do niego - wierzę ci, że to nie jest bomba i niedługo stąd wyjdziemy - pokiwała lekko głową - ale jak nie wyjdziemy, to muszę ci się do czegoś przyznać - powiedziała niepewnie, dalej się do niego tuląc, oddech jej trochę zwolnił na szczęście - wcale nie jestem biedna. przyjechałam tu z brukseli, bo moi rodzice są potentatami hotelowymi a ja mam to wszystko potem odziedziczyć w przyszłości. a hotelarstwo studiuję bo muszę! - przyznała mu się w nerwach.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 10:34 pm

    ted musiał zdusić własne niepokoje w środku, żeby być silniejszym dla baby. to jest jednak chłopak do rany przyłóż! że też żadna go nie chciała.
    - słucham - położył telefon jakoś obok, żeby dawał im trochę światła i spokoju ducha, ale jednocześnie nie świecił po oczach. ohoho ciemność i niepewność sprzyjały wyznaniom sekretów! - och. to by wiele wyjaśniało. to, dlaczego cię do tego zmuszają. - pokiwał głową. - studiuję dyplomację, bo mój ojciec jest arystokratą i mnie do tego zmusił. mamy układ, że mam skończyć studia i wtedy opłaci mój kurs na pilota samolotów, ale ostatnio wysłał mnie na staż do ambasady i zaczynam myśleć, że wcale nie zgodzi się na mój kurs. - wyznał jej w odpowiedzi.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 10:40 pm

    wyznawali sobie oboje własne sekrety życiowe, czyli oboje coś ukrywali przed światem! mieli tak wiele wspólnego ze sobą, uroczo - dokładnie tak, zostałam do tego wszystkiego zmuszona. moi bracia nie są zainteresowani zarządzaniem hotelu, a ja jestem jedyną ich córką, więc to mnie kazali to zrobić - posmutniała - ojej, tak mi przykro ted! twój ojciec stanowczo cię nie docenia. jesteś na to wszystko za dobry. powinieneś robić czego pragniesz, a nie czego pragnie twój ojciec - pogładziła go po policzku - jesteś taki odważny, dziękuję, że mi pomagasz w tym trudnym czasie! - na jego ustach złożyła delikatny pocałunek.
    ted cavendish

    ted cavendish

    londyn
    dyplomacja
    mr soppy feelings
    22

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by ted cavendish Sob Lis 20, 2021 10:58 pm

    akurat to nie był sekret teda i większość jego znajomych wiedziała jaki miał układ z ojcem, ale nie przyznał się jeszcze nikomu na głos, że zaczyna wątpić w to, że ojciec wypełni swoją część umowy.
    - przykro mi. ale jeśli ty też nie chcesz tego robić to twoi bracia nie powinni być jedynymi, którzy dostają ulgowe traktowanie. jeśli im odpuścili tobie też powinni, tym bardziej, że masz własne pasje i byłabyś wspaniałym weterynarzem - pamiętał, że o tym rozmawiali, ale dopiero teraz to wszystko zaczynało składać sie w całość. uśmiechnął się lekko gdy podnosiła go na duchu. - dziękuję. ale wiesz, sobie samej mogłabyś dokładnie to samo powiedzieć - zauważył, bo ich sytuacje były właściwie bardzo podobne, dlatego tak dobrze się rozumieli. nie spodziewał się pocałunku, ale przyjął go dosłownie z uśmiechem na ustach. mogła poczuć jak się uśmiecha w tym pocałunku! - dziękuję, ale wcale nie jestem taki odważny. chciałem być odważny dla ciebie - przyznał się.
    babette van der berg

    babette van der berg

    bruksela
    nowhere to go
    lost in translation
    23

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by babette van der berg Sob Lis 20, 2021 11:05 pm

    nie była częścią jego znajomych niestety! więc nie wiedziała prawdy o nim, znaczy nie całkowitej prawdy. szkoda jej było kiedy wyznał jej, że nie wierzy we własnego ojca. miała dobre serce i zawsze chciała dobrze dla innych, skoro ona nie mogła mieć wszystkiego czego tylko pragnęła - moi bracia są ode mnie sporo starsi, żonaci i mężaci, dawno mają dzieci i własne biznesy, a ja... ja jestem najmłodsza i nie mam nic do gadania - westchnęła i pomiziała go po policzku - doceniam to, że jesteś dla mnie odważny, nawet nie wiesz jak bardzo - przytuliła się do jego chuderlawej klaty - ale szybko ci bije serce - przez chwilę milczała, żeby go móc posłuchać.

    Sponsored content

    laboratorium Empty Re: laboratorium

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Maj 02, 2024 12:30 pm