santaland
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°2
Re: santaland
dostał pracę mikołaja! to był awans w stosunku do bycia mikołajem w st. albans xd do wioski ustawiały się kolejki dzieciaków, więc pracowali na zmiany i zaraz miała zacząć się ta andersona. przebrał się w kostium i wymienił z poprzednim mikołajem. rozsiadł się w fotelu.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°3
Re: santaland
pasujacy awek xd
ruby w tym roku tez zapisala sie do pracy. w zeszlym roku przerwe swiateczna wykorzystala na spotykaniu sie z andersonem to teraz brakowalo jej zajec. - czesc - przywitala sie kiedy dolaczyl. zagapila sie na niego bo te oczy wydawaly sie jej znajome xd
ruby w tym roku tez zapisala sie do pracy. w zeszlym roku przerwe swiateczna wykorzystala na spotykaniu sie z andersonem to teraz brakowalo jej zajec. - czesc - przywitala sie kiedy dolaczyl. zagapila sie na niego bo te oczy wydawaly sie jej znajome xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°4
Re: santaland
stąd inspiracja xd
to chyba w zeszłym roku na jarmarku świątecznym grałyśmy nimi tę najdłuższą grę ever xd
- cześć - ucieszył się, że tak normalnie się z nim przywitała i może znowu jest między nimi okej - pasujesz na pomocnicę mikołaja - stwierdził od razu. wyobrażam sobie, że krótką spódniczkę i miała rajtuzy elfa xd
to chyba w zeszłym roku na jarmarku świątecznym grałyśmy nimi tę najdłuższą grę ever xd
- cześć - ucieszył się, że tak normalnie się z nim przywitała i może znowu jest między nimi okej - pasujesz na pomocnicę mikołaja - stwierdził od razu. wyobrażam sobie, że krótką spódniczkę i miała rajtuzy elfa xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°5
Re: santaland
hehe xd
tak, to bylo wtedy xd ciekawe czy z tego zrobi sie tradycja xd
zamurowalo ja kiedy uslyszala znajomy glos. nie uwazala, ze moglo byc miedzy nimi okej I nie przywitalaby go takim milym tonem gdyby od razu go rozpoznala. sprytnie sie ukryl. nie wierzyla w swojego pecha! - co tu robisz? - chwycila go za brode I odkryla jego twarz zeby upewnic sie na sto procent, ze nie miala zwid.
tak, to bylo wtedy xd ciekawe czy z tego zrobi sie tradycja xd
zamurowalo ja kiedy uslyszala znajomy glos. nie uwazala, ze moglo byc miedzy nimi okej I nie przywitalaby go takim milym tonem gdyby od razu go rozpoznala. sprytnie sie ukryl. nie wierzyla w swojego pecha! - co tu robisz? - chwycila go za brode I odkryla jego twarz zeby upewnic sie na sto procent, ze nie miala zwid.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°6
Re: santaland
hahahaha jaki awek. tak postrzegała andersona, żeby nie mieć o nim fantazji? xd
raczej nie dzisiaj, ale mamy miesiąc na to xd
- to samo co ty - stwierdził beztroskim tonem - no, nie do końca, ja mam fuchę szefa - zaśmiał się i postukał dłońmi po oparciu mikołajowego fotela.
raczej nie dzisiaj, ale mamy miesiąc na to xd
- to samo co ty - stwierdził beztroskim tonem - no, nie do końca, ja mam fuchę szefa - zaśmiał się i postukał dłońmi po oparciu mikołajowego fotela.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°7
Re: santaland
haha tak xd bedzie podrywala innych mikolajow zeby nie dac sie skusic andersonowi xd
hehe xd
- to nie mozliwe - powiedziala sama do siebie. zalamala sie xd - musze poprosic o inna zmiane - zaczela sie rozgladac w poszukiwaniu menagera, z ktorym by to mogla zalatwic.
hehe xd
- to nie mozliwe - powiedziala sama do siebie. zalamala sie xd - musze poprosic o inna zmiane - zaczela sie rozgladac w poszukiwaniu menagera, z ktorym by to mogla zalatwic.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°8
Re: santaland
gorzej jak jej się mikołaje pomylą albo zacznie się podniecać na widok każdego przebierańca w czerwonym kubraku z brodą xd
- bez przesady, przecież to nie ty będziesz mi siadać na kolanach - stwierdził z rozbawieniem. zjarał się przed pierwszym dniem w pracy, więc był wyczilowany w tej sytuacji - chyba że będziesz zazdrosna? - zaśmiał się. tak, ruby będzie zazdrosna o małe dziewczynki siedzące na kolanach andersona, które będzie pytał czy były niegrzeczne xd
- bez przesady, przecież to nie ty będziesz mi siadać na kolanach - stwierdził z rozbawieniem. zjarał się przed pierwszym dniem w pracy, więc był wyczilowany w tej sytuacji - chyba że będziesz zazdrosna? - zaśmiał się. tak, ruby będzie zazdrosna o małe dziewczynki siedzące na kolanach andersona, które będzie pytał czy były niegrzeczne xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°9
Re: santaland
haha bedzie miala nowy fetysz xd
skrzywila sie gdy mowil o siadaniu na kolanach. tak naprawde by chciala xd - nie moge pracowac w takich warunkach - skomentowala jego glupie komentarze. - nie mogles zostac w St Albans? - zapytala jakby specjalnie tu za nia przyjechal xd
skrzywila sie gdy mowil o siadaniu na kolanach. tak naprawde by chciala xd - nie moge pracowac w takich warunkach - skomentowala jego glupie komentarze. - nie mogles zostac w St Albans? - zapytala jakby specjalnie tu za nia przyjechal xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°10
Re: santaland
hehehe.
- taka jesteś ambitna, a przeszkadza ci praca w pobliżu twojego byłego? - czepiał się jej. powinna się nauczyć pracować w stresie, jeśli chciała być prawniczką xd - mój talent do mikołajowania zmarnowałby się w st. albans - stwierdził od razu. co ciekawe, nie podkreśliło mi słowa "mikołajowania" jako błąd xd
- taka jesteś ambitna, a przeszkadza ci praca w pobliżu twojego byłego? - czepiał się jej. powinna się nauczyć pracować w stresie, jeśli chciała być prawniczką xd - mój talent do mikołajowania zmarnowałby się w st. albans - stwierdził od razu. co ciekawe, nie podkreśliło mi słowa "mikołajowania" jako błąd xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°11
Re: santaland
wiedza, ze dla andersona to slowo istnieje xd albo sprawdzaja czy kurs pomaga I wylapujesz bledy xd
- utrudniasz mi to swoim zachowaniem - powiedziala na swoja obrone. gdyby nie jego glupie komentarze, ktore nie byly dla niej w ogole zabawne to byloby jej latwiej. albo sobie tak to tlumaczyla. - nie ma czegos takiego jak mikolajowanie - zwrocila mu uwage.
- utrudniasz mi to swoim zachowaniem - powiedziala na swoja obrone. gdyby nie jego glupie komentarze, ktore nie byly dla niej w ogole zabawne to byloby jej latwiej. albo sobie tak to tlumaczyla. - nie ma czegos takiego jak mikolajowanie - zwrocila mu uwage.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°12
Re: santaland
nie mogę być hipokrateską i robić błędów xd
- tym, że jestem dla ciebie miły? - spojrzał na nią całkiem poważnie. - bo wiesz, ty mi też dużo utrudniasz, kiedy cały czas jesteś na mnie taka cięta - stwierdził. też miał uczucia, a ruby już dawno wytarła nimi podłogę. dlatego teraz musiał podchodzić do niej na luzie. z jej perspektywy mogło za to wyglądać tak, jakby w ogóle nie przejmował się ich rozstaniem. - nie łap mnie za słówka, wiesz co miałem na myśli - burknął już zniecierpliwiony jej czepianiem się.
- tym, że jestem dla ciebie miły? - spojrzał na nią całkiem poważnie. - bo wiesz, ty mi też dużo utrudniasz, kiedy cały czas jesteś na mnie taka cięta - stwierdził. też miał uczucia, a ruby już dawno wytarła nimi podłogę. dlatego teraz musiał podchodzić do niej na luzie. z jej perspektywy mogło za to wyglądać tak, jakby w ogóle nie przejmował się ich rozstaniem. - nie łap mnie za słówka, wiesz co miałem na myśli - burknął już zniecierpliwiony jej czepianiem się.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°13
Re: santaland
hehe xd
- tym, ze udajesz jakby nic sie nie stalo - wkurzala sie jego luzackim podejsciem. gdyby pokazal, ze zaluje swoich czynow to moze latwiej byloby mu wybaczyc. z jej perspektywy wygladalo to tak, ze nie przejmowal sie tym co czula. zachowal sie jakby mu nie zalezalo na niej I ta zdrada byla tylko mala wpadka. - moge robic co chce - burknela na niego.
- tym, ze udajesz jakby nic sie nie stalo - wkurzala sie jego luzackim podejsciem. gdyby pokazal, ze zaluje swoich czynow to moze latwiej byloby mu wybaczyc. z jej perspektywy wygladalo to tak, ze nie przejmowal sie tym co czula. zachowal sie jakby mu nie zalezalo na niej I ta zdrada byla tylko mala wpadka. - moge robic co chce - burknela na niego.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°14
Re: santaland
- a co mam robić? błagać cię, żebyś zmieniła zdanie? pokazałaś, co myślisz o naszym związku - to on był zły na nią, że z taką łatwością go rzuciła i zachowywała się tak, jakby nigdy mu nie ufała i na nią nie zasługiwał. cierpiał przez to długi czas, a teraz musiał żyć dalej. nie mógł dać jej tej satysfakcji, ze rozjechała go emocjonalnie. - nie możesz, to ja jestem szefem - poprawił się na wielkim fotelu. udawał, że ma jakąkolwiek władzę jako mikołaj.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°15
Re: santaland
- ja? - prychnela. - to ty wszystko zepsules, ja sie zaangazowalam w pelni - podnioslo jej sie cisnienie slyszac jak zwala na nia wine. nie mialaby satysfakcji z tego, ze cierpial, ale przynajmniej by wiedziala, ze tez to przechodzil. latwiej by sie bylo z tym pogodzic. - tylko w twojej wyobrazni - nie mogla go zaakceptowac jako szefa. niestety prawdziwe szefostwo miala inna wizje tego jak maja wygladac I juz pokazywali jej, ze ma poprawic mine I pozowac z andersonem do zdjec. zwalila jego reke z oparcia fotela I przysiadla sie do niego.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°16
Re: santaland
- powiedziałaś, że nigdy mi nie ufałaś, to nazywasz zaangażowaniem? - wyrzucił jej. oczywiście każde z nich miało zupełnie inną wizję tego rozstania, standard w st. albans. nie chciał się z nią kłócić, bo wiedział, że to znacznie utrudni ich wspólne przebywanie przez cały miesiąc w jednej małej mikołajowej chatce, ale ruby już go zirytowała. na szczęście do zdjęć mógł się zakryć brodą i nie było widać, że jego uśmiech jest nieszczery. zaraz szefostwo zaczęło pokazywać, że mikołaj ma objąć elfkę, ale anderson nie drgnął, przynajmniej do momentu, kiedy nie kazali ruby siadać mu na kolanach. - dobra, wybieramy mniejsze zło - prychnął i objął ruby z łaski.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°17
Re: santaland
byla troche zaskoczona tym, ze Anderson wylapal takie rzeczy xd
- gdybys nie dawal mi powodow do watpliwosci to inaczej by wygladalo - upierala sie przy swoim. zastanawiala sie czy ta praca jest warta przebywania z andersonem, ale zalezalo jej na kasie. nie chciala tez dawac mu wygrac I udowadniac, ze jest szefem xd - nadal uwazasz, ze inna zmiana to glupi pomysl? - mruknela gdy ja obejmowac. chciala sie odsunac, ale szef mial inne plany I pokazywal im, ze maja sie do siebie zblizyc.
- gdybys nie dawal mi powodow do watpliwosci to inaczej by wygladalo - upierala sie przy swoim. zastanawiala sie czy ta praca jest warta przebywania z andersonem, ale zalezalo jej na kasie. nie chciala tez dawac mu wygrac I udowadniac, ze jest szefem xd - nadal uwazasz, ze inna zmiana to glupi pomysl? - mruknela gdy ja obejmowac. chciala sie odsunac, ale szef mial inne plany I pokazywal im, ze maja sie do siebie zblizyc.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°18
Re: santaland
ugodziła jego dumę tym xd
- gdybyś nie czepiała się dziewczyn, które znałem przed tobą, to inaczej by to wyglądało - odbił piłeczkę. jemu wydawało się, że jest całkowicie niewinny i ruby robiła z igły widły. ruby mogła mieć tylko nadzieję, że andersona prędzej czy później wywalą z tej pracy xd - po prostu to przetrwajmy, okej? potrzebuję tej pracy - ruby mogła być pod wrażeniem, że chciał być profesjonalny xd a tak naprawdę oboje pójdą do szefa, który tak im ułoży zmiany, że znowu wylądują razem xd
- gdybyś nie czepiała się dziewczyn, które znałem przed tobą, to inaczej by to wyglądało - odbił piłeczkę. jemu wydawało się, że jest całkowicie niewinny i ruby robiła z igły widły. ruby mogła mieć tylko nadzieję, że andersona prędzej czy później wywalą z tej pracy xd - po prostu to przetrwajmy, okej? potrzebuję tej pracy - ruby mogła być pod wrażeniem, że chciał być profesjonalny xd a tak naprawdę oboje pójdą do szefa, który tak im ułoży zmiany, że znowu wylądują razem xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°19
Re: santaland
ups xd
- nie wiedzialam, ze mozemy sie spotykac z osobami, ktorymi znalismy przedd soba. wtedy nie urwalabym kontaktu z arnoldem - udawala, ze wykorzystalaby to. bedzie rozerwana bo nie bedzie wiedziala czy chce zeby go wywalili czy powinna byc dumna, ze chce pracowac xd - okej - zgodzila sie z niezadowoleniem, ale nie mogla go krytykowac za to, ze chcial pracowac.
- nie wiedzialam, ze mozemy sie spotykac z osobami, ktorymi znalismy przedd soba. wtedy nie urwalabym kontaktu z arnoldem - udawala, ze wykorzystalaby to. bedzie rozerwana bo nie bedzie wiedziala czy chce zeby go wywalili czy powinna byc dumna, ze chce pracowac xd - okej - zgodzila sie z niezadowoleniem, ale nie mogla go krytykowac za to, ze chcial pracowac.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°20
Re: santaland
- spotkałem ją tylko raz i to na kolacji, na którą ty mnie zabrałaś - powiedział z naciskiem. nie sądził, że będzie musiał się z tego tłumaczyć, ale ruby wyciągała jakieś dziwne argumenty i arnolda xd zaraz jednak szefostwo kazało im pozować do zdjęć, więc nic nie wyjaśnili. a potem do chatki wleciał tabun dzieciaków, którymi musieli się zajmować i przynajmniej nie musieli już ze sobą gadać do konca zmiany.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°21
Re: santaland
słuchali w kółko tych samych świątecznych piosenek i użerali się z wrzeszczącymi dzieciakami, więc szło zwariować, ale anderson wyglądał jakby się dobrze bawił. w dodatku wykazywał się zaskakującą cierpliwością do dzieci i dobrze się z nimi dogadywał.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°22
Re: santaland
wkurzalo ja, ze anderson sie dobrze bawi bo ja krzyki dzieci dobijaly. nie mogla zniesc mysli, ze anderson nieogar jest w czyms od niej lepszy xd wydawalo jej sie, ze dzieki doswiadczeniu z mlodszym rodzenstwem dobrze sobie bedzie radzic, ale zamiast tego odkryla, ze toleruje tylko te dzieciaki, ktore musi. - teraz jego kolej - mruknela do hurda i przyprowadzila do niego jakiegos zasmarkanego i obklejonego cukierkami chlopca. spojrzala z obrzydzeniem na swoja dlon, ktora przed chwila trzymala dzieciaka za reke i wygladala jakby miala dostac ataku paniki xd nie chciala myslec ile zarazkow na nia wlasnie przeszlo.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°23
Re: santaland
- hej, mały, jak się nazywasz? - od razu z szerokim uśmiechem zaczął zagadywać chłopca i wziął go na kolana. młody się rozgadał od razu i wymieniał na jednym wdechu wszystkie prezenty, które chciałby dostać, więc anderson mimowolnie zerknął na ruby i jej zdegustowaną minę. uśmiechał się do niej tak, że wyglądał, jakby się z niej nabijał, ale jak dzieciak pobiegł do mamy, to anderson wstał i rozprostował kości. - zróbmy chwilę przerwy - zaproponował.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°24
Re: santaland
byla negatywnie nastawiona i zle odbierala zachowanie andersona. byla przekonana, ze sie z niej nabija, co ja jeszcze bardziej zaczelo denerwowac. - juz sie zmeczyles? - udawala, ze wcale nie potrzebuje przerwy. on tez skoro tylko siedzial na tylku, a ona musiala zaganiac dzieciaki jak pies pasterski. nie mogla jednak pogardzic przerwa, wiec udawala, ze laskawie sie zgadza na jego pomysl. - tylko chwile - ruszyla szukac jakiegos plynu antybakteryjnego, ale jedna reka trudno bylo cos znalezc.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°25
Re: santaland
- tak, te dzieciaki są strasznie wyczerpujące - potwierdził, przyjmując na klatę jej czepianie się co do jego zmęczenia. wiedział, że tak naprawdę to ona potrzebuje przerwy i ma dość dzieciaków. on by mógł jeszcze długo z nimi siedzieć, ale chciał dać ruby trochę luzu. był kochany! - pomóc ci? - prawie zabrał jej torebkę, widząc, że sobie nie radzi z szukaniem.
|
|