Skarbiec
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°2
Re: Skarbiec
wszyscy, albo prawie wszyscy patrzyli na niego podejrzliwie/dziwnie więc nie czuł się zbyt komfortowo xd przyczepił się do rafe, który nie wyraził dezaprobaty z tego powodu i troche się upił zadając pytania o randkowanie z chłopakami xd
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°3
Re: Skarbiec
rafe'owi było wszystko jedno, bo też już wlewał w siebie alkohol. nie powiedział alecowi, że wychodzi na całą noc. ciekawe, czy będzie się o niego martwił xd
- randki z chłopakami to nie jest fizyka kwantowa. obowiązują te same zasady, co z dziewczynami - nie chciało mu się tłumaczyć, jak się obchodzić z chłopakami.
- randki z chłopakami to nie jest fizyka kwantowa. obowiązują te same zasady, co z dziewczynami - nie chciało mu się tłumaczyć, jak się obchodzić z chłopakami.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°4
Re: Skarbiec
dopiero sobie wkręci martwienie się, na razie był jeszcze w szoku że ma współlokatora xd
- nie wierzę w to - napił się i zanegował - faceci są zupełnie inni niż laski - opowiadał jakby nie wiadomo co wiedział, a tak na prawdę w jakiejkolwiek relacji to było tylko z jednym chłopakiem - jak na przykład ustalacie kto jest bardziej facetem, a kto laską w związku? kto kogo łapie za rękę albo kto rozpoczyna no wiesz - szturchnął go - albo kto jest małą łyżeczką - z laską łatwiej to ustalić bo jack po prostu był wtedy facetem w związku xd miał dylematy po alkoholu!
- nie wierzę w to - napił się i zanegował - faceci są zupełnie inni niż laski - opowiadał jakby nie wiadomo co wiedział, a tak na prawdę w jakiejkolwiek relacji to było tylko z jednym chłopakiem - jak na przykład ustalacie kto jest bardziej facetem, a kto laską w związku? kto kogo łapie za rękę albo kto rozpoczyna no wiesz - szturchnął go - albo kto jest małą łyżeczką - z laską łatwiej to ustalić bo jack po prostu był wtedy facetem w związku xd miał dylematy po alkoholu!
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°5
Re: Skarbiec
rafe za to nie znał się na spotykaniu się z dziewczynami. miał tylko swoje obserwacje (rosie), z których wynikało, że dziewczyny są dużo bardziej wymagające i trudne w obsłudze xd
- i tu własnie jest twój problem - wystrzelił w niego palcem - czemu ktoś ma być facetem, a ktoś laską w związku? - pokręcił głową i się napił. co za heteronormatywne podejście! - to wszystko wychodzi naturalnie. możesz inicjować wszystkie te rzeczy - stwierdził. on na przykład lubił być małą łyżeczką, ale też był tym, który posuwał xd
- i tu własnie jest twój problem - wystrzelił w niego palcem - czemu ktoś ma być facetem, a ktoś laską w związku? - pokręcił głową i się napił. co za heteronormatywne podejście! - to wszystko wychodzi naturalnie. możesz inicjować wszystkie te rzeczy - stwierdził. on na przykład lubił być małą łyżeczką, ale też był tym, który posuwał xd
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°6
Re: Skarbiec
rosie nie była akurat zbyt dobrym przykładem do obserwowania, ale skąd rafe mógł to wiedzieć?
miał heteronormatywne podejście bo przez dwadzieścia parę lat był w takim wychowywany i dopiero ogarniał co i jak. nie było łatwo!
- więc nie określacie swoich ról - pokiwał głową próbując zrozumieć to wszystko. nie wiedział jak postępować z valentino więc musiał o wszystko dopytać kogoś. oczywiście nie mógł to być valentino tylko rafe - więc co? mam po prostu potencjalnego chłopaka złapać za rękę? zaprosić na randkę? pocalować? - zestresował się - nie całowałem nigdy chłopaka - mruknął pod nosem. wyobrażam sobie że w związku z samem to raczej rafe posuwał xd
miał heteronormatywne podejście bo przez dwadzieścia parę lat był w takim wychowywany i dopiero ogarniał co i jak. nie było łatwo!
- więc nie określacie swoich ról - pokiwał głową próbując zrozumieć to wszystko. nie wiedział jak postępować z valentino więc musiał o wszystko dopytać kogoś. oczywiście nie mógł to być valentino tylko rafe - więc co? mam po prostu potencjalnego chłopaka złapać za rękę? zaprosić na randkę? pocalować? - zestresował się - nie całowałem nigdy chłopaka - mruknął pod nosem. wyobrażam sobie że w związku z samem to raczej rafe posuwał xd
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°7
Re: Skarbiec
ciekawe, czy jack rozważał, że valentino powinien być facetem w związku, a on dziewczyną xd
trochę irytowały go te pytania jacka, bo aktualnie rafe nie był w najlepszym momencie życiowym i nie miał ochoty dawać nikomu sercowych rad. wolałby się upić i oceniać tyłki kolesi razem z tiną albo rosie. z drugiej strony nie chciał zbywać jacka, bo on nie miał wsparcia, kiedy odkrywał swoją seksualność, więc rozumiał, że on tego potrzebuje. zamiast gadać, odstawił kubeczek z drinkiem na gablotkę i ujął twarz jacka w dłonie, po czym mocno się w niego wessał.
- proszę, już się całowałeś - oznajmił i znowu złapał kubeczek, żeby się napić. uznał, że to załatwiło sprawę xd
trochę irytowały go te pytania jacka, bo aktualnie rafe nie był w najlepszym momencie życiowym i nie miał ochoty dawać nikomu sercowych rad. wolałby się upić i oceniać tyłki kolesi razem z tiną albo rosie. z drugiej strony nie chciał zbywać jacka, bo on nie miał wsparcia, kiedy odkrywał swoją seksualność, więc rozumiał, że on tego potrzebuje. zamiast gadać, odstawił kubeczek z drinkiem na gablotkę i ujął twarz jacka w dłonie, po czym mocno się w niego wessał.
- proszę, już się całowałeś - oznajmił i znowu złapał kubeczek, żeby się napić. uznał, że to załatwiło sprawę xd
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°8
Re: Skarbiec
nie sądzę xd
sprostowanie xd w poprzednim poście miało być że jack nigdy nie całował się z kimś innym niż valentino, ale zadzwonił mi telefon i się rozproszyłam ups xd
rafe miał w sobie jakieś człowiecze odruchy skoro go nie zbył. jack nie czuł, że jest z nim źle. nie zwierzali się sobie, a w tym momencie jack skupiał sie tylko na sobie!
nie spodziewał się, że rafe będzie go calować więc był zaskoczony i zmieszany, ale po wszystkim powiedział - całowanie chłopaków jest przyjemniejsze niż dziewczyn - brawo carswell! - dobrze całujesz - pochwalił go xd
sprostowanie xd w poprzednim poście miało być że jack nigdy nie całował się z kimś innym niż valentino, ale zadzwonił mi telefon i się rozproszyłam ups xd
rafe miał w sobie jakieś człowiecze odruchy skoro go nie zbył. jack nie czuł, że jest z nim źle. nie zwierzali się sobie, a w tym momencie jack skupiał sie tylko na sobie!
nie spodziewał się, że rafe będzie go calować więc był zaskoczony i zmieszany, ale po wszystkim powiedział - całowanie chłopaków jest przyjemniejsze niż dziewczyn - brawo carswell! - dobrze całujesz - pochwalił go xd
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°9
Re: Skarbiec
zastanawiałam się, czemu jack tak powiedział, ale rafe nie wiedział jakie jest doświadczenie jacka, więc nie podważał tego xd
- witamy w klubie - zaśmiał się i poklepał go po plecach. w myślach juz dawno go przyjął do klubu gejków, ale teraz jack otrzymał oficjalne zaproszenie xd - mogę ci pokazać więcej - zaproponował. dopił swojego drinka i jeszcze raz wpił się ustami w jego usta i tym razem zaczął go też macać po tyłku. - możesz też robić tak - oderwał się i ułożył rękę jacka na swoim tyłku, żeby go pokierować.
- witamy w klubie - zaśmiał się i poklepał go po plecach. w myślach juz dawno go przyjął do klubu gejków, ale teraz jack otrzymał oficjalne zaproszenie xd - mogę ci pokazać więcej - zaproponował. dopił swojego drinka i jeszcze raz wpił się ustami w jego usta i tym razem zaczął go też macać po tyłku. - możesz też robić tak - oderwał się i ułożył rękę jacka na swoim tyłku, żeby go pokierować.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°10
Re: Skarbiec
valentino rozstal sie ze swoimi kolezankami, ktorych wlasnie szukal. ale znalazl kogos innego, ups. nie zwrocil wiekszej uwagi na calujaca sie pare dopoki od siebie sie nie oderwali. stanal jak wryty. - chyba dorzucili mi cos do drinka - spojrzal w kubek, a potem z powrotem na nich. mial nadzieje, ze ma zwidy I jack wlasnie nie maca jakiegos kolesia po tylku.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°11
Re: Skarbiec
bóg dramek jak zawsze chciał żeby nie było spokoju więc wysłał tu valentino.
- dzięki - mruknął trochę niemrawo, bo nadal nie mógł się oswoić z tym że leciał na chłopaków - co masz na myśli? - chciał się dopytać, ale rafe był człowiekiem czynu a nie gadania więc zaraz go całował i macał co było jednocześnie dziwne i przyjemnie. jack jednak traktował to jako kurs doszkalający xd pewnie valentino ich nakrył akurat jak jack próbował go macać po tyłku xd pewnie dopiero po jego komentarzu go zauważył i momentalnie oderwał się speszony od hollywooda - to mój kumpel rafe - niby go przedstawiał, albo się tłumaczył xd
- dzięki - mruknął trochę niemrawo, bo nadal nie mógł się oswoić z tym że leciał na chłopaków - co masz na myśli? - chciał się dopytać, ale rafe był człowiekiem czynu a nie gadania więc zaraz go całował i macał co było jednocześnie dziwne i przyjemnie. jack jednak traktował to jako kurs doszkalający xd pewnie valentino ich nakrył akurat jak jack próbował go macać po tyłku xd pewnie dopiero po jego komentarzu go zauważył i momentalnie oderwał się speszony od hollywooda - to mój kumpel rafe - niby go przedstawiał, albo się tłumaczył xd
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°12
Re: Skarbiec
rafe się nie patyczkował i nie uraczył jacka żadną suchą teorią. nie traktował ich zbliżenia jako czegokolwiek znaczącego, tylko zwykły sportowy trening xd oderwał się od jacka i spojrzał na kolesia, który ich zaczepił. od razu spojrzał podejrzliwie na jacka, domyślając się, że to on mógł być chłopakiem, który zakręcił mu w głowie.
- jestem pijany i całuję się ze wszystkimi, chcesz też? - już się zbliżał do valentino. probował załagodzić sprawę jak chandler w przyjaciołach i całować teraz wszystkich, zeby nie wzbudzać podejrzeń.
- jestem pijany i całuję się ze wszystkimi, chcesz też? - już się zbliżał do valentino. probował załagodzić sprawę jak chandler w przyjaciołach i całować teraz wszystkich, zeby nie wzbudzać podejrzeń.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°13
Re: Skarbiec
- nie, dzieki - odsunal sie kiedy rafe zblizal sie w jego strone. moze by w to uwierzyl gdyby przed chwila nie byl swiadkiem jak jack maca go po tylku. - dobrze wiedziec, ze tylko ze mna nie chcesz sie kumplowac - bylo mu przykro, ze jack sie go wstydzil, a z innymi kolesiami sie nie krepowal.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°14
Re: Skarbiec
traktowali to kompletnie bezuczuciowo, a valentino źle to odbierał. jego wina!
rafe wyczuwał co i jak bo był słodziakiem i jak dwójka chłopaków leciała na siebie to jego radar od razu się włączał xd
- to nie tak, powiedz mu - szturchnął hollywooda żeby mu pomógł. nie wiedział jak się obchodzić z zazdrosnymi chłopakami także. tego rafe mu nie przekazał - musisz mnie posłuchać - poprosił valentino.
rafe wyczuwał co i jak bo był słodziakiem i jak dwójka chłopaków leciała na siebie to jego radar od razu się włączał xd
- to nie tak, powiedz mu - szturchnął hollywooda żeby mu pomógł. nie wiedział jak się obchodzić z zazdrosnymi chłopakami także. tego rafe mu nie przekazał - musisz mnie posłuchać - poprosił valentino.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°15
Re: Skarbiec
rafe był fanem miłości xd i ploteczek! teraz będzie męczył jacka o szczegóły jego znajomości z valentino, oczywiście o ile ta znajomość się nie zakończy przez całuśne wybryki rafe'a.
nie doszli jeszcze do lekcji jak obchodzić się z zazdrosnymi chłopakami.
- tylko mu podpowiadałem, jak się ma z tobą obchodzić. będziesz mi wdzięczny - zamachał brewkami do valentino. jack chciał, żeby rafe się wypowiedział, to się wypowiedział xd
nie doszli jeszcze do lekcji jak obchodzić się z zazdrosnymi chłopakami.
- tylko mu podpowiadałem, jak się ma z tobą obchodzić. będziesz mi wdzięczny - zamachał brewkami do valentino. jack chciał, żeby rafe się wypowiedział, to się wypowiedział xd
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°16
Re: Skarbiec
jack mu dawal duzo powodow zeby odbieral to tak jak to odbieral.
uniosl brwi I spojrzal na obydwuch z niedowierzaniem. - mogles sie chociaz postarac I wymyslic lepsza wymowke - prychnal. - albo od razu powiedziec jak jest - zmierzyl jacka wzrokiem. caly czas dawal mu nadzieje, a teraz okazuje sie, ze byl zablokowany tylko przy nim.
uniosl brwi I spojrzal na obydwuch z niedowierzaniem. - mogles sie chociaz postarac I wymyslic lepsza wymowke - prychnal. - albo od razu powiedziec jak jest - zmierzyl jacka wzrokiem. caly czas dawal mu nadzieje, a teraz okazuje sie, ze byl zablokowany tylko przy nim.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°17
Re: Skarbiec
haha, awek valentino zmieniony bo nie chciał być w związku kobietą xd
stresował się za bardzo przy nim, z rafe było inaczej! chciał żeby z valentino wszystko szło po kolei i odpowiednio, a zamiast tego tylko bardziej namieszał!
- nie wykorzystuję cię - zaczął się od razu bronić i spojrzał na rafe z miną 'co tu się do cholery wyprawia' xd
stresował się za bardzo przy nim, z rafe było inaczej! chciał żeby z valentino wszystko szło po kolei i odpowiednio, a zamiast tego tylko bardziej namieszał!
- nie wykorzystuję cię - zaczął się od razu bronić i spojrzał na rafe z miną 'co tu się do cholery wyprawia' xd
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°18
Re: Skarbiec
valentino udowadnia swoją męskość xd
przy rafie nie wchodziły w grę żadne uczucia, więc było łatwiej. nie musiał się martwić, że coś powie lub zrobi nie tak. przy valentino wszystko robili i mówili nie tak xd
rafe był głodny ploteczek, więc nie zostawił ich samych i stał tam jako piąte koło u wozu i tylko pogarszał sytuację.
- nie możesz wymagać od jacka czegoś, na co nie jest gotowy - prychnął na valentino, bo zaczął go denerwować swoją aferą.
przy rafie nie wchodziły w grę żadne uczucia, więc było łatwiej. nie musiał się martwić, że coś powie lub zrobi nie tak. przy valentino wszystko robili i mówili nie tak xd
rafe był głodny ploteczek, więc nie zostawił ich samych i stał tam jako piąte koło u wozu i tylko pogarszał sytuację.
- nie możesz wymagać od jacka czegoś, na co nie jest gotowy - prychnął na valentino, bo zaczął go denerwować swoją aferą.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°19
Re: Skarbiec
haha tak xd
zasmial sie pod nosem, nie traktujac slow rafe na powaznie. - wyglada na bardzo gotowego - podwazyl to. nie chcial go nigdy do niczego zmuszac I rozumial, ze nie kazdy mial latwo jesli chodzilo o te sprawy, ale teraz byl zraniony I nie myslal o uczuciach jacka. - mogles od razu powiedziec, ze nie jestes juz mna zainteresowany - tak to teraz widzial.
zasmial sie pod nosem, nie traktujac slow rafe na powaznie. - wyglada na bardzo gotowego - podwazyl to. nie chcial go nigdy do niczego zmuszac I rozumial, ze nie kazdy mial latwo jesli chodzilo o te sprawy, ale teraz byl zraniony I nie myslal o uczuciach jacka. - mogles od razu powiedziec, ze nie jestes juz mna zainteresowany - tak to teraz widzial.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°20
Re: Skarbiec
czyli nawet rafe go nie przekonał!
jackowi było smutno, że valentino go oskarżał o bycie dupkiem. dupkiem był, ale akurat nie wobec niego! - nic nie rozumiesz! - wziął do siebie jego słowa, był też trochę pijany więc może dlatego. nie było niestety więcej sensacji dla rafe, jack uciekł stamtąd i zaszył się gdzieś myśląc nad swoim postępowaniem xd
jackowi było smutno, że valentino go oskarżał o bycie dupkiem. dupkiem był, ale akurat nie wobec niego! - nic nie rozumiesz! - wziął do siebie jego słowa, był też trochę pijany więc może dlatego. nie było niestety więcej sensacji dla rafe, jack uciekł stamtąd i zaszył się gdzieś myśląc nad swoim postępowaniem xd
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°21
Re: Skarbiec
nie wziął valentino na pogawędkę sam na sam, tylko też poszedł.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°22
Re: Skarbiec
wrocil do kolezanek I zarzadzil, ze musi sie dzisiaj upic.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°23
Re: Skarbiec
koleżanki namawiały ją, żeby włamać się do jakiejś gablotki, więc kombinowała, jak się za to zabrać.
- martine rabiou
- paristanieci want auroras and sad prose24
- Post n°24
Re: Skarbiec
tina szukała toalety, ale trafiła tutaj i przyłapała stefkę na tych niecnych uczynkach - chcesz potrzymac coś drogocennego w ręku? mogę ci dać moje kolczyki - żartowała z niej. kolczyki oczywiście na koszt tatusia.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°25
Re: Skarbiec
podniosła wzrok, żeby przyjrzeć się jej kolczykom.
- twoje kolczyki są piękne, faktycznie mogłyby się znaleźć w muzeum - pokiwała głową. musiała się podlizać, wiadomo.
- twoje kolczyki są piękne, faktycznie mogłyby się znaleźć w muzeum - pokiwała głową. musiała się podlizać, wiadomo.
|
|