wejście

jednocześnie mogły się przekonać, że wszyscy książęta są po prostu okropni i wspierać się w wybijaniu ich sobie z głowy (choć nigdy nie osiągnęły rezultatów w tej dziedzinie).
- to musimy wrócić do łóżka i tam wypić kolejną butelkę - zadecydowała. brzmiało jak plan. - george też będzie miał piękne idealne dzieci z idealną żoną, którą rodzina królewska będzie się chwalić jak trofeum - przejmowała się dani, ale jednocześnie ciągle nakręcała się na swoje własne nieszczęścia i wizje przyszłości bez george'a, gdy będzie musiała oglądać w wiadomościach informacje o jego wybrance. mogły polecieć tylko na kilka dni. ruby na wyjeździe, to pozazdrościły xd

nie wychodziło im wybijanie sobie książąt z głowy xd
- a nawet dwie - w łóżku annie lub swoim mogła zasnąć nawet trzymając butelkę w ręku, nie przeszkadzałoby jej to. klasa xd - każda żona george'a będzie tylko i wyłącznie trofeum i ozdobą, a ty jesteś prawdziwa, jesteś annie - przekonywała ją żeby sobie nie umniejszała na pewno. dla niej kuzynka była wyjątkowa. ale ruby pojechała z chłopakiem, a annie z dani pojechałyby i się upijały na smutno xd - w zasadzie to wiem, gdzie znaleźć wino - uznała, że okradnie gabka z wina i pewnie wyniosły go sporo, a potem wpakowały się do taksówki i pojechały do annie upijać się i słuchać smutnych piosenek.