Sloane Street
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°2
Re: Sloane Street
odwiedzal rodzicow, ale nie dali mu dobrych wiesci I nie mogl wrocic do londynu wiec na pocieszenie poszedl na zakupy. stal przed jakims sklepem I przygladal sie co maja w srodku I czy warto bylo wejsc.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°3
Re: Sloane Street
nowy temacik, wow!
i akurat z tego sklepu wychodziła lilibet z ochroniarzami. na pewno kupiła coś fancy żeby też poprawić sobie humor - śledzisz mnie? - zażartowała. nie on pierwszy i nie ostatni. miała dobre wspomnienia z interakcji z nim xd
i akurat z tego sklepu wychodziła lilibet z ochroniarzami. na pewno kupiła coś fancy żeby też poprawić sobie humor - śledzisz mnie? - zażartowała. nie on pierwszy i nie ostatni. miała dobre wspomnienia z interakcji z nim xd
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°4
Re: Sloane Street
zainspirowalo mnie xd
haha nie przeszkadzalo jej gdyby ja sledzil bo miala mile wspomnienia xd on tez ja rozpoznal I od razu usmiechnal sie czarujaco. - to przeznaczenie chcialo zebysmy znowu sie spotkali - powiedzial z rozbawieniem.
haha nie przeszkadzalo jej gdyby ja sledzil bo miala mile wspomnienia xd on tez ja rozpoznal I od razu usmiechnal sie czarujaco. - to przeznaczenie chcialo zebysmy znowu sie spotkali - powiedzial z rozbawieniem.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°5
Re: Sloane Street
pierwszy raz od trzech tygodni xd
lilibet była zdesperowana w usilnym szukani odpowiednich facetów, który będą nią zainteresowani. max nie spełniał tych warunków xd
- albo fakt, że oboje możemy sobie pozwolić na kupowanie tutaj - wskazała na witrynę versace. pod h&m by się raczej nie spotkali xd - kupujesz coś dla siebie czy swojej dziewczyny? - musiała się zorientować.
lilibet była zdesperowana w usilnym szukani odpowiednich facetów, który będą nią zainteresowani. max nie spełniał tych warunków xd
- albo fakt, że oboje możemy sobie pozwolić na kupowanie tutaj - wskazała na witrynę versace. pod h&m by się raczej nie spotkali xd - kupujesz coś dla siebie czy swojej dziewczyny? - musiała się zorientować.
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°6
Re: Sloane Street
tak xd
ups, ludwig na pewno spelni xd
- to prawda - zasmial sie. - dla siebie - usmiechnal sie zadowolony, ze od razu wypytywala o to czy ma dziewczyne. to byl dobry znak, ze byla nim zainteresowana w taki sposob.
ups, ludwig na pewno spelni xd
- to prawda - zasmial sie. - dla siebie - usmiechnal sie zadowolony, ze od razu wypytywala o to czy ma dziewczyne. to byl dobry znak, ze byla nim zainteresowana w taki sposob.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°7
Re: Sloane Street
na pierwszy rzut oka spełniał xd wykształcony z kariera i bogaty xd wystarczyło xd nie robił z siebie prostaka jak max.
- to dobrze - przyznała otwarcie nie kryjąc zainteresowania jego osobą - chcesz szybko załatwić te zakupy, a potem zaprosić mnie na kawę? - dość bezpośrednia była. to wszystko na pewno wina maxa xd
- to dobrze - przyznała otwarcie nie kryjąc zainteresowania jego osobą - chcesz szybko załatwić te zakupy, a potem zaprosić mnie na kawę? - dość bezpośrednia była. to wszystko na pewno wina maxa xd
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°8
Re: Sloane Street
nie miala duzych wymagan xd
- taki wlasnie mialem plan - podobala mu sie jej bezposrednosc. archie mial racje, ze sie wkurzal na maxa xd dla ludwiga to byla mila odmiana po tym jak musial udawac dzentelmena przy dani xd ogarnal szybko zakupy I poszli na kawe.
- taki wlasnie mialem plan - podobala mu sie jej bezposrednosc. archie mial racje, ze sie wkurzal na maxa xd dla ludwiga to byla mila odmiana po tym jak musial udawac dzentelmena przy dani xd ogarnal szybko zakupy I poszli na kawe.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°9
Re: Sloane Street
wydawało jej się, że jak znajdzie takiego kandydata to podbije swoją pozycję. ups xd
przy niej też musiał udawać dżentelmena ale na pewno nie była tak zachowawcza jak dani!
przy niej też musiał udawać dżentelmena ale na pewno nie była tak zachowawcza jak dani!
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°10
Re: Sloane Street
oglądał zaparkowane fancy samochody. może chciał któryś ukraść i rozwalić xd
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°11
Re: Sloane Street
wlasnie to pomyslala florence xd
- mam wolac ochrone? - zatrzymala sie obok. miala nadzieje na klotnie. po tym jak gabek ja porzucil nie miala co ze soba zrobic xd
- mam wolac ochrone? - zatrzymala sie obok. miala nadzieje na klotnie. po tym jak gabek ja porzucil nie miala co ze soba zrobic xd
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°12
Re: Sloane Street
na pewno właśnie tak wyglądał xd
chętnie podłapał kłótnię, też musiał się rozproszyć przez zafiksowanie na punkcie lizzie.
- za tobą zawsze chodzą ochroniarze, nie musisz ich wołać - zaczął. - a nie, przecież już nie jesteś żoną księcia - wyśmiał ją. wiedział, że to było jej największe osiagnięcie życiowe i już się skończyło.
chętnie podłapał kłótnię, też musiał się rozproszyć przez zafiksowanie na punkcie lizzie.
- za tobą zawsze chodzą ochroniarze, nie musisz ich wołać - zaczął. - a nie, przecież już nie jesteś żoną księcia - wyśmiał ją. wiedział, że to było jej największe osiagnięcie życiowe i już się skończyło.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°13
Re: Sloane Street
tata nie chcial mu pozyczac auta xd
zasmiala sie pod nosem. - nie wiedzialam, ze tak uwaznie sledzisz to co sie dzieje w moim zyciu - nie dala po sobie znac, ze wkurzylo ja to, ze jej przypominal.
zasmiala sie pod nosem. - nie wiedzialam, ze tak uwaznie sledzisz to co sie dzieje w moim zyciu - nie dala po sobie znac, ze wkurzylo ja to, ze jej przypominal.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°14
Re: Sloane Street
finn nauczył się na błędach i philip musiał sobie radzić sam.
- cóż mogę powiedzieć... uwielbiam oglądać twoje porażki - zęby błysnęły mu w bezczelnym uśmiechu. - a ta była wyjątkowo bolesna. powiedz... - podszedł bliżej i przejechał palcem po jej odkrytym ramieniu. - bolało, gdy spadłaś z piedestału? - to była dobra taktyka uwodzenia xd
- cóż mogę powiedzieć... uwielbiam oglądać twoje porażki - zęby błysnęły mu w bezczelnym uśmiechu. - a ta była wyjątkowo bolesna. powiedz... - podszedł bliżej i przejechał palcem po jej odkrytym ramieniu. - bolało, gdy spadłaś z piedestału? - to była dobra taktyka uwodzenia xd
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°15
Re: Sloane Street
ups.
- to nie byla porazka, doszlam do wniosku, ze lepiej czuje sie na wolnosci - udawala, ze jej to nie zabolalo. - nie wiedzialbys co to znaczy bo nigdy niczego nie osiagnales - wyprostowala sie. ciarki ja przeszly przez jego dotyk.
- to nie byla porazka, doszlam do wniosku, ze lepiej czuje sie na wolnosci - udawala, ze jej to nie zabolalo. - nie wiedzialbys co to znaczy bo nigdy niczego nie osiagnales - wyprostowala sie. ciarki ja przeszly przez jego dotyk.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°16
Re: Sloane Street
wyśmiał jej odpowiedź i nachylił się jeszcze bardziej, żeby wyszeptać do niej:
- oboje wiemy, że bogaty i wpływowy mąż to twój jedyny cel w życiu. i jedyna rzecz - odgarnął jej włosy i zbliżył usta do jej ucha, żeby dokończyć: - która sprawi, że poczujesz się wartościowa - chciała się kłócić, to philip chętnie wytrze nią podłogę. odsunął się i nie wzruszył jej ripostą, bo nie miał takich ambicji xd - ja mam jeszcze szanse, a ty już nigdy nic nie osiągniesz - wbił w nią wzrok.
- oboje wiemy, że bogaty i wpływowy mąż to twój jedyny cel w życiu. i jedyna rzecz - odgarnął jej włosy i zbliżył usta do jej ucha, żeby dokończyć: - która sprawi, że poczujesz się wartościowa - chciała się kłócić, to philip chętnie wytrze nią podłogę. odsunął się i nie wzruszył jej ripostą, bo nie miał takich ambicji xd - ja mam jeszcze szanse, a ty już nigdy nic nie osiągniesz - wbił w nią wzrok.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°17
Re: Sloane Street
pojechal po niej wystraczajaco zeby ja napalic. nie odpowiedziala i zamiast tego chwycila go za rekaw i zaczela ciagnac w strone najblizszego sklepu. czula sie na tej dzielnicy swobodnie i wiedziala, ze nikt nie bedzie zadawac pytan xd otworzyli im drzwi i zaciagnela go do przebieralni, a potem pchnela na sciane.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°18
Re: Sloane Street
nic dziwnego, że ostatnio philip się napalił na lizzie, jak jej pojechał, skoro był przyzwyczajony do takich reakcji xd
szybkim ruchem okręcił ich i naparł florence o ścianę, żeby zademonstrować, że to on ma tutaj władzę.
- będziesz robić to, co ja chcę - mruknął do niej.
szybkim ruchem okręcił ich i naparł florence o ścianę, żeby zademonstrować, że to on ma tutaj władzę.
- będziesz robić to, co ja chcę - mruknął do niej.
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°19
Re: Sloane Street
haha za bardzo sie przyzwyczail do toksycznego seksu z florence xd napalila sie jeszcze bardziej kiedy zaczal ja manhandle. - zmus mnie - rzucila mu wyzwanie. lubila kiedy ja ponizal i teraz tego oczekiwala od niego. moze powinna sie udac do psychologa xd
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°20
Re: Sloane Street
zawiązał jej ręce swoim paskiem i przygwoździł do ściany, gdzie wziął ją od tyłu, a potem zostawił z tymi zawiązanymi rękami. zdecydowanie powinna się udać do psychologa xd
- florence wright
- Londynmarketingspoiled25
- Post n°21
Re: Sloane Street
na pewno bo podobalo jej sie xd musiala wykombinowac jek sie uwolnic i wrocila zadowolona do zakupow.
|
|