First topic message reminder :
Wrozby
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°51
Re: Wrozby
ambitna xd
- pasowalby do ciebie - wyobrazal to sobie. moze z psem jack by bardziej wyluzowal. beda musieli jakiegos adoptowac zeby hanka nie gadala o dzieciach xd
zasmial sie kiedy puszczala im oczko. wygadala o pijackim smsach I to go zainteresowalo bardziej. - do kogo mialabys pisac kiedy poczujesz mood - juz sie jaral, ze kogos ma.
- pasowalby do ciebie - wyobrazal to sobie. moze z psem jack by bardziej wyluzowal. beda musieli jakiegos adoptowac zeby hanka nie gadala o dzieciach xd
zasmial sie kiedy puszczala im oczko. wygadala o pijackim smsach I to go zainteresowalo bardziej. - do kogo mialabys pisac kiedy poczujesz mood - juz sie jaral, ze kogos ma.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°52
Re: Wrozby
chociaż jedna parka jej wyjdzie, bo pozostałe to fail xd
- też tak uważam - przytaknął uroczo valentino i hania pewnie wewnętrznie rzygała tęczą z podjarania widząc to xd - idziemy do mnie dlatego, że jest bliżej i jest późno! - oczywiście tylko on się tym zestresował, a oni śmieszkowali. widać, że zieloni xd - no własnie, kręcisz z kimś i nie mówisz o tym? - też podłapał temat bo był bezpieczniejszy niż insynuacje hanki.
- też tak uważam - przytaknął uroczo valentino i hania pewnie wewnętrznie rzygała tęczą z podjarania widząc to xd - idziemy do mnie dlatego, że jest bliżej i jest późno! - oczywiście tylko on się tym zestresował, a oni śmieszkowali. widać, że zieloni xd - no własnie, kręcisz z kimś i nie mówisz o tym? - też podłapał temat bo był bezpieczniejszy niż insynuacje hanki.
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- Post n°53
Re: Wrozby
jeszcze nie skończyła się zajmować ruth i flynnem xd
wystarczyłoby, gdyby przygarnęli roślinkę, też traktowałaby ją jako bratanka xd
rzygała tęczą i bardziej jarała się nimi niż oni sami.
- no właśnie, nie ma co marnować czasu na dalekie dojazdy - pokiwała głową niby poważnie, ale zaraz już chichotała i wcale się z tym nie kryła. - mówię tak ogólnie - nie chciała się przyznawać do niczego. wtrącać się to ona mogła, a nikt do jej życia nie. - nie jestem taka słodka jak wy - poklepała ich oboje po ramionach jednocześnie. - nie będę wam przeszkadzać, udanego wieczoru - posłała ostatnie głupie uśmieszki i poszła dalej.
wystarczyłoby, gdyby przygarnęli roślinkę, też traktowałaby ją jako bratanka xd
rzygała tęczą i bardziej jarała się nimi niż oni sami.
- no właśnie, nie ma co marnować czasu na dalekie dojazdy - pokiwała głową niby poważnie, ale zaraz już chichotała i wcale się z tym nie kryła. - mówię tak ogólnie - nie chciała się przyznawać do niczego. wtrącać się to ona mogła, a nikt do jej życia nie. - nie jestem taka słodka jak wy - poklepała ich oboje po ramionach jednocześnie. - nie będę wam przeszkadzać, udanego wieczoru - posłała ostatnie głupie uśmieszki i poszła dalej.
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°54
Re: Wrozby
podszedł po wróżby, ale źle to na niego zadziałało i stał teraz jak nieobecny po środku w jakimś transie, nawet wróżka na niego dziwnie patrzyła xd
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°55
Re: Wrozby
przyszla zobaczyc czy ta wrozka to scam czy miala faktycznie jakies talenty. zmartwila sie widzac camdena w transie. - wszystko w pozadku? - podeszla do niego. bala sie, ze wrozka rzucila na niego czas czy cos.
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°56
Re: Wrozby
myślę, że camden w głowie właśnie przeklął wróżkę, bo zemdlała nagle i zaczęła się trząść więc wokół niej zrobiło się skupisko ludzi chcących pomóc - widzę przyszłość, widzę wszystko - nie odpowiadał raven tylko gadał po prostu.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°57
Re: Wrozby
zaczela jeszcze bardziej panikowac gdy wrozka padla na ziemie. nie poleciala sprawdzic czy nic jej nie jest bo bylo tu wystarczajaco duzo ludzi. ona przejmowala sie camdenem. - jaka przyszlosc? ocknij sie - potrzasnela nim.
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°58
Re: Wrozby
mogła nim potrząsać ile chciała, ale camden właśnie widział jednocześnie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. zamiast się ocknąć to zaczęła pojawiać się wokół niego złota poświata, a sam camden zaczał się unosić w powietrzu. nagle złapał raven mocno za nadgarstek i nie puszczał.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°59
Re: Wrozby
potrzasala nim coraz mocniej, ale to nic nie dawalo. - Camden! ocknij sie! - zawolala zdesperowana. chciala sie od niego odsunac kiedy zaczal swiecic, ale nie zdazyla. chwycil ja tak mocno, ze nie mogla sie uwolnic. - co robisz?! - probowala sie odsunac.
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°60
Re: Wrozby
nic nie dawały jej wołania i prośby bo camden był w innym wymiarze totalnie. jego chwyt był nienaturalnie silny więc jak ją trzymał i zaczał sie unosić coraz wyżej to i raven unosiła się razem z nim - widzę światło - oznajmił będąc w swoim stanie oświecenia.
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°61
Re: Wrozby
- jakie swiatlo? co ty wygadujesz! - ona tez to widziala, ale nie chciala zaakceptowac, ze to sie dzieje naprawde. chwycila sie go gdy zaczeli sie unosic. - to jakis glupi prank? - rozgladala sie na jakims sprzetem, ktory moglby wyjasnic dlaczego wisza w powietrzu.
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°62
Re: Wrozby
to nie był prank, to siły nadprzyrodzone tego miasta, które nie mogły współgrać i współżyć z mocą camdena - wszystko jest tu rzeczywiste i namacalne - unosili się coraz wyżej, a na niebie zaczęła się pojawiać łuna, niczym wejście do nieba!
- raven duffy
- cork-hokus pokus21
- Post n°63
Re: Wrozby
- to nie dzieje sie naprawde! - myslala, ze to jakis glupi sen, ktory wydawal sie dziwnie realny. widziala wszystko na wlasne oczy, ale nie mozna bylo wytlumaczyc tego co sie dzialo. byli za wysoko zeby mogla wrocic na ziemie wiec wtulila sie w jego ramie.
- camden dorset
- inverness-pretty odd26
- Post n°64
Re: Wrozby
jak sie wtuliła w jego ramie to uniosł rękę niczym superman żeby szybować ku górze - lecimy do piękniejszego miejsca - oznajmił i przelecieli przez łunę gdzie zniknęli i ślad oraz słuch o nich zaginął!
|
|